środa, 29 października 2014

więcej chrześcijan niż komunistów Jezus w Chinach

" Jezus w Chinach " - http://www.youtube.com/watch?v=UXnAerX2gO4




" ziarna krwi " : 




Chrześcijan więcej niż członków partii

"Mimo szykan w Chinach chrześcijan jest już więcej niż członków partii komunistycznej. Do Ruchu Trzech Samodzielności [TSPM - mój dopisek], oficjalnego związku, w którym muszą się rejestrować kongregacje, należy 27 mln protestantów. Jeśli jednak doliczyć kościoły domowe, które działają bez zezwolenia, to jest ich ok. 100 mln. Katolików jest ponad 12 mln." - http://wyborcza.pl/1,75477,15801441,Kampania_w_obronie_kosciola_w_chinskiej_Jerozolimie_.html

PATRIOTYCZNY RUCH TRZECH AUTONOMII - MARIONETKĄ SYSTEMOWĄ

http://www.billionbibles.org/china/three-self-church.html

"...Pomimo wysiłków Partii Komunistycznej, by wyeliminować wierzących, jest ich obecnie w Chinach ponad sto milionów, a liczba chrześcijan w Pekinie od roku 1995 podwoiła się. Aby przejąć kontrolę i na nowo zdefiniować chrześcijaństwo, założony w 1954 roku ruch Three-Self Patriotic (TSPM) stał się oficjalnym Kościołem, obejmującym obecnie około piętnastu milionów ludzi. Jest on dokładnie „prześwietlany” przez ateistyczny rząd i żąda się od niego zgody na następujące doktryny:

Nikt sam z siebie nie może wierzyć.
Nie ma obietnicy zmartwychwstania.
Nie ma nadziei zbawienia.
Teologia miłości zastępuje usprawiedliwienie przez wiarę.
W niebie są ateiści.
Należy kochać/wspierać ponad wszystko socjalizm, Chiny, Partię Komunistyczną i rząd.
Cele ekonomiczne są ważniejsze niż działalność religijna.
Ewangelizowanie poza obiektami kościelnymi jest zabronione, a młodzież poniżej osiemnastego roku życia nie może brać udziału w działaniach religijnych czy być poddawana przez nie „praniu mózgu”.
Zwiastowanie poza obiektami kościelnymi lub przyjmowanie „samozwańczych” ewangelistów w domu, kościele czy na innym spotkaniu jest surowo zabronione.

Co mogą członkowie nie zarejestrowanych kościołów powiedzieć na temat kontrolowanego przez państwo chrześcijaństwa? Wu Guo Yin należący do zboru pastora Cai i równocześnie właściciel pralni odpowiedział na pytanie San Francisco Chronicle’s: „To absurdalny pomysł… (TSMP) jest kierowany przez komunistów, którzy nie wierzą w Boga, a jednak uważają, że mogą stać pomiędzy nami a Bogiem”. Inny „nieoficjalny” chrześcijanin, Chen Rufu, właściciel kiosku z przekąskami i były komunista, powiedział gazecie o swoich „oficjalnych” i „nieoficjalnych” doświadczeniach kościelnych: „Cała moja rodzina uwierzyła w Chrystusa. Kiedy moja żona w ubiegłym roku uległa wypadkowi, nikt, oprócz naszego kościoła, nam nie pomógł. Mogłem wtedy podołać i opiece nad żoną, i prowadzeniu stoiska. Ludzie z oficjalnego kościoła nigdy nic nie zrobili dla nas”.

Zwyciężając w dobrym boju

Z nie rejestrowanych kościołów dochodzą raporty o czterech do ośmiu milionów chrztów rocznie! Stawia to Chiny na pierwszym miejscu w liczbie nawróceń na świecie. Wzrost Kościoła w Chinach od 1977 roku jest ewenementem w historii. Ruch kościołów domowych w Chinach ma prawie dwa razy tyle członków, co sześćdziesięciomilionowa Partia Komunistyczna i jest prawie siedmiokrotnie większy niż kościół „oficjalny.” Od roku 1900 do 2005 Kościół powiększył się prawie sto razy. Nawet największa armia na świecie nie może zatrzymać Bożego Słowa w kajdanach...."- http://oblubienica.eu/czytelnia/przesladowani/boze-dzialanie-w-chinach/page/2


Im bardziej ekumenizm narasta tym większe prawdopodobieństwo, że w innych częściach świata w tym w Polsce również powstaną "jedyne słuszne kościoły" które będą marionetkami z fałszywą ewangelią i innymi błędnymi naukami i praktykami.W razie czego nigdy nie idźmy na żaden kompromis i nie dajmy się zwieść, że odmawianie wstąpienia do nich to łamanie biblijnej nauki mówiącej o tym aby być uległym władzy. Uległym trzeba być, ale gdy władza zmusza do grzechu to trzeba jej odmówić i nadal słuchać wyłącznie Zmartwychwstałego Zbawiciela. Tam gdzie jest głoszona fałszywa ewangelia tam nie może być uległości władzy.


Chwała Panu i Bogu Jezusowi Chrystusowi i Bogu Ojcu za chrześcijan w Chinach - oby wielki wzrost liczebny nie był wzrostem nominalnych chrześcijan, ale aby byli prawdziwymi chrześcijanami, którzy wzrastają w wierze, miłości Bożej i wydają coraz więcej owocu ducha i wzrastają w uświęceniu. Aby nie tylko wzrost ilościowy miał miejsce ale również jakościowy. Oby Ci chrześcijanie, którzy należą do TSPM przejrzeli na oczy i wyszli z tego ruchu i aby nikt nowy nie wstąpił tam. Oby wszyscy chrześcijanie w tym ci z Chin byli tymi, którzy są jak ziarno które padło na dobrą glebę i przyniosło 100-krotny plon. Obyśmy i my tacy byli, aby nikt i nic nie wybierało Słowa z naszych serc, aby żadne prześladowania albo uciski z powodu Słowa nie zgorszył nas i abyśmy nie porzucili Zbawiciela i aby jeśli są w naszym życiu, w nas jakieś ciernie to aby Pan Jezus je wyplenił i sprawił, że żadne nowe nigdy nie wyrosną. Aby wszyscy chrześcijanie obecni i przyszli byli posiani na dobrym gruncie i przynieśli największy plon w mocy Chrystusowej.

 "Do każdego, kto słucha słowa o Królestwie i nie rozumie, przychodzi Zły i porywa to, co zasiano w jego sercu: to jest ten, kto jest posiany na drogę. (20) A posiany na gruncie skalistym, to ten, kto słucha słowa i zaraz z radością je przyjmuje, (21) ale nie ma w sobie korzenia, nadto jest niestały i gdy przychodzi ucisk lub prześladowanie dla słowa, wnet się gorszy. (22) A posiany między ciernie, to ten, który słucha słowa, ale umiłowanie tego świata i ułuda bogactwa zaduszają słowo i plonu nie wydaje. (23) A posiany na dobrej ziemi, to ten, kto słowa słucha i rozumie; ten wydaje owoc: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, a inny trzydziestokrotny" - Ewangelia Mateusza 13:19-23 BW

"A takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże.
12 Tymi przy drodze są ci, którzy słuchają; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, aby nie uwierzyli i nie zostali zbawieni.
13 A tymi na skale są ci, którzy, gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo. Nie mają jednak korzenia, wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują.
14 To zaś, które padło między ciernie, to są ci, którzy słuchają słowa, ale odchodzą i przez troski, bogactwa i rozkosze życia zostają zagłuszeni i nie wydają owocu.
15 Lecz to, które padło na dobrą ziemię, to są ci, którzy szczerym i dobrym sercem usłyszeli słowo i zachowują je, i wydają owoc w cierpliwości" - Łukasza 8:12-15 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

sobota, 25 października 2014

dinozaur w Edenie zwiódł Ewę


 To nie samo zwierzę zwiodło Ewę - tytuł wpisu trzeba odczytać w odpowiednim kontekście. To nie taki wąż jak na obrazku obok zwiódł Ewę, i poza tym nigdzie w Biblii nie pisze, że owocem było jabłko. Sądzę, że szatan posłużył się zwierzęciem wchodząc w nie, tak jak demony weszły w świnie : "A było tam duże stado świń, pasące się na górze. I prosiły go, aby im pozwolił w nie wejść. I pozwolił im. (33) Gdy demony wyszły z tego człowieka i weszły w świnie, rzuciło się całe stado z urwiska do jeziora i utonęło." - Ewangelia Łukasza 8:32-33 Biblia Warszawska. Więc sądzę, że również szatan wszedł w zwierzę i posłużył się nim. Sam szatan nigdy zwierzęciem nie był, ale cherubem, jest duchem - zbuntowanym aniołem. Zwierzę, było tylko marionetką po wejściu szatana w nie. Możliwe, że są inne wytłumaczeni ale wszystko się kiedyś wyjaśni. Na teraz są ważniejsze tematy na których trzeba się skupić i które powinny być priorytetowe jak nowe narodzenie - Ewangelia Jana 3:3, dążenie do uświęcenia - Hebrajczyków 12:14. Obfitowanie w owoc ducha - Galacjan 5:22-23.




Słowo Dinozaur pochodzi od słowa dinosauria, którego autorem jest sir Richard Owen. Pochodzi ono z 19 wieku - dokładnie z 1842 roku. Nazwa to złączenie słów greckich :  "deinos" - ( straszny, wzbudzający lęk, potężny) i od słowa "sauros" - (jaszczurka, gad). Poniższe wyjaśnienia pokażą, że tytuł wpisu nie jest błędny Smile


Wąż z Edenu to nie był wąż jaki ukazują mass media, różni artyści i wiele innych osób. Wąż z Edenu nie czołgał się,
"Wtedy rzekł Pan Bóg do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. Na brzuchu będziesz się czołgał" - 1 Mojżeszowa 3:14a. - będziesz przeklęty i będziesz się czołgał, a więc gdy zwodził Ewę nie czołgał się, miał odnóża.

Według Nowego Testamentu też wąż z Edenu był wielkim smokiem : "I zrzucony został wielki smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem" - Objawienie Jana 12:9a Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

wąż starodawny = waż z Edenu = wielki smok = szatan, diabeł 

"I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat" - Objawienie Jana 20:2 Biblia Warszawska

Wielki smok nie pasuje do ukazywanego obecnie węża - ale gdyby wstawić np zauropoda to wielki smok pasowałby jak ulał do niego.  Wielki smok/wąż starodawny był wielką jaszczurką, gadem więc pasuje do słowa dinozaur Smile

Skoro szatan wykorzystuje bardzo mocno tzw dinozaury w mąceniu dzieciom w głowach i w kłamstwie ewolucji i milionach czy miliardach lat, to słowo smok będzie się on starał ośmieszyć, a wygląd smoka ukazać w sposób bajkowy albo ogólnie fałszywy, tak aby nie skojarzyć z tak zwanymi dinozaurami. szatan chce aby ludzie słowo smok kojarzyli automatycznie ze słowem bajka i w dużej mierze mu się to udaje, bo często ludzi na jakieś historii odpowiadają innym ludziom zwrotem : "a w tej bajce były smoki ? "

Lecz boję się, by czasem, tak jak wąż swoją przebiegłością oszukał Ewę, tak też wasze umysły nie zostały skażone i nie odstąpiły od prostoty, która jest w Chrystusie" - 2 list apostoła Pawła do Koryntian 11:3 Uwspółcześniona Biblia Gdańska









Jedno z pierwszych uderzeń szatana w dzieci, jest zbudowane wokół dinozaurów. Książeczki z dinozaurami, oczywiście zawierają kłamstwa o milionach lat i inne ewolucyjne kłamstwa - programowanie od małego. Filmy jak "Park Jurajski" , "Zaginiony Świat". Parki dinozaurów - wszystko to bombarduje ludzi a szczególnie małe dzieci kłamstwami ewolucyjnym. Rzadkością są pewnie kreacjonistyczne parki.
 A na dzieciach świat dinozaurów robi wrażenie, więc jeśli ktoś ma małe dzieci, to warto zrobić wyprzedzający ruch i na ile to możliwe, tłumaczyć, prostować ewolucyjne kłamstwa. 
  
                                           BEHEMOTH

 Biblia opisuje dinozaura np w księdze Hioba : "Oto hipopotam [BEHEMOTH], którego stworzyłem jak i ciebie, żywi się trawą jak wół. (16) Lecz patrz, jaka siła w jego biodrach i jaka moc w mięśniach jego cielska! (17) Swój ogon wypręża jak cedr, ścięgna ud jego są mocno splecione, (18) Jego kości niby rury miedziane,jego członki jak drągi żelazne. (19) Jest on przedniejszym z dzieł Bożych; jego Stwórca zaopatrzył go w miecz. (20) Góry, gdzie igrają wszystkie dzikie zwierzęta, dostarczają mu paszy. (21) Wyleguje się pod krzewami lotosu, w ukryciu trzciny i bagna. (22) Krzewy lotosu osłaniają go cieniem, otaczają go wierzby nad potokiem. (23) Oto, gdy rzeka wzbiera, nie płoszy się; jest spokojny, choćby Jordan wpadł do jego paszczy. (24) Czy można go wyciągnąć hakami albo przekłuć kołkiem jego nozdrza? - Księga Hioba 40:15-24 BW - tłumaczenie słowa behemoth jako hipopotam jest błędne. Podobnie tłumaczy na hipopotam m.in Biblia Tysiąclecia. Biblia Gdańska tłumaczy jako słoń co również jest błędne. Angielskie tłumaczenia oddają oryginalne słowo takim jakim jest, nie jest to błędne ale i nie oddaje tego jak mogłoby oddać - np wstawiając nazwę najbardziej odpowiedniego dinozaura. Oczywiście zaraz byłby wrzask tych, którzy idą na kompromis z kłamstwem ewolucji ale jak ktoś wstawia słowo hipopotam lub słoń to można by oddać behemoth odpowiednią nazwą dinozaura. Przynajmniej w przypisach to zaznaczyć.

W Biblii Gdańskiej w systemie stronga - pod słowem Behemoth jest taka informacja : "być może wymarły dinozaur. Behemoth należał do zauropodów. Cedr dobrze oddaje ogony zauropodów, natomiast ogony hipopotamów czy słoni to są ogonki a nie ogony, absolutnie nie mają najmniejszego porównania do cedru, który w Biblii jest ukazywany jako okazałe drzewo. Zauropody były przedniejszymi ze stworzeń Jezusa Chrystusa - jeśli chodzi oczywiście o wielkość i siłę.


    skala porównania amficeliasa, tyranozaura i ten malutki okruszek :) to człowiek

                                              


             LEWIATAN

inny opis nie pasujący do żadnego obecnego zwierzęcia, oczywiście nazwa krokodyl jest błędna :

"Czy krokodyla chwycisz na wędkę lub sznurem wyciągniesz mu język, (26) czy przeciągniesz mu powróz przez nozdrza, a szczękę hakiem przewiercisz? (27) Może cię poprosi o łaskę? czy powie ci dobre słowo? (28) Czy zawrze z tobą przymierze, czy wciągniesz go na stałe do służby? (29) Czy pobawisz się nim jak z wróblem, czy zwiążesz go dla swych córek? (30) Czy towarzysze go sprzedadzą, podzielą go między kupców? (31) Czy przebijesz mu skórę harpunem, głowę mu dzidą przeszyjesz? (32) Odważ się rękę nań włożyć, pamiętaj, nie wrócisz do walki........
Nadzieja złowienia go okaże się złudna; już na jego widok byłbyś powalony na ziemię. (2) Nie ma takiego śmiałka, który by go drażnił, a który by chciał stanąć przed jego obliczem. (3) Kto wystąpi przeciwko niemu, a wyjdzie cało? Pod całym niebem nie ma takiego. (4) Nie mogę zamilczeć o jego członkach ani o wielkiej jego sile i wspaniałym uzbrojeniu. (5) Któż odważył się odkryć wierzch jego szaty? Kto ośmielił się sięgnąć między jego zęby? (6) Któż zdoła otworzyć wrota jego pyska? Od jego zębów wionie strach. (7) Jego grzbiet, to rzędy tarcz, ściśle spojone jakby pieczęcią z krzemienia. (8) Jedna do drugiej tak przylega, że powietrze nie dostaje się między nie. (9) Jedna z drugą jest spojona; są nierozdzielnie złączone. (10) Jego parskanie rzuca błyski, a jego oczy są jak powieki zorzy. (11) Z jego paszczy wychodzą płonące pochodnie, pryskają iskry ogniste. (12) Z jego nozdrzy bucha dym jakby z kotła rozpalonego i kipiącego. (13) Jego dech rozpala węgle, a z jego paszczy bije płomień. (14) W jego karku spoczywa moc, a przed nim krąży trwoga. (15) Płaty jego brzucha szczelnie przylegają, jakby ulane na nim, nieruchome. (16) Jego serce jest twarde jak kamień, twarde jak dolny kamień młyński. (17) Gdy się podnosi, drżą nawet najsilniejsi, a fale morskie cofają się. (18) Gdy się go uderzy, ani miecz się nie ostoi, ani dzida, ani włócznia, ani strzała. (19) Żelazo ma za słomę, a miedź za drzewo zbutwiałe. (20) Nie straszy go strzała z łuku, a kamienie z procy są dla niego jak sieczka. (21) Maczugę ma za słomę i kpi sobie z poświstu włóczni. (22) Pod sobą ma ostre skorupy, posuwa się po nich po błocie. (23) Głębinę wprawia we wrzenie jak kocioł, morze wzburza jak wrzącą maść. (24) Za tobą pozostawia świetlistą smugę, tak że toń wygląda jak pokryta siwizną. (25) Na ziemi nie ma mu równego; jest to stworzenie nieustraszone. (26) Nawet na to, co wzniosłe, spogląda z góry; on, król wszystkich dumnych zwierząt." - księga Hioba 40:25-32, 41:1-26 Biblia Warszawska

krokodyl nie wydaje ognia ze swego pyska, ale również inne szczegóły nie pasują ani do krokodyla ani do żadnego obecnie żyjącego zwierzęcia. Tutaj jest kilka innych szczegółów opisanych, które nie pasują do krokodyla : http://www.clarifyingchristianity.com/dinos.shtml

różne kultury na całym świecie miały opowieści o ziejących ogniem stworzeniach : http://creationwiki.org/Fire_breathing_dragon - na pewno wdało się tam różne ludzkie dodatki, ale ich ogólna zbieżność musi być zbudowana na prawdziwych zdarzeniach. Patrząc na wszechmoc i wszechmądrość Stwórcy stworzenie takiej istoty przez niego, nie byłoby żadnym problemem. 

popatrzmy np na żuka bombardiera : http://forum.protestanci.info/viewtopic.php?t=12489&postdays=0&postorder=asc&start=0 : - cytuję : "
"Żuk bombardier ma „gorący” chemiczny mechanizm obronny. Kiedy pojawia się napastnik żuk odwraca się i strzela napastnikowi w twarz szkodliwymi gorącymi gazami o temperaturze 100°C, co umożliwia żukowi ucieczkę! Aby wykonać skuteczny strzał, żuk musi wymieszać prawidłowe ilości dwóch związków chemicznych: nadtlenku wodoru („woda utleniona” – przyp. tłum.) i hydrochinonu, używając przy tym dwóch enzymów i dwóch inhibitorów (spowalniaczy), zbiorników ciśnieniowych i całego zestawu nerwów i mięśni do celowania i kontroli.
Wyobraźmy sobie przez chwilę, że ewolucja to prawda. Nadchodzi napastnik, a chrząszcz miesza niewłaściwe ilości chemikaliów i bum! wysadza sam siebie w powietrze! Poczekajmy kilka milionów lat aż drogą ewolucji powstanie następny żuk i tak dalej! Kiedy chodzi o dostosowywanie się, które wymaga kilku cech zależnych jedna od drugiej, czas, przypadek, dobór naturalny, przetrwanie najlepiej przystosowanego osobnika nie dają żadnej nadziei. Jedynym logicznym wyjaśnieniem jest projekt i stworzenie."


Bez problemów Jezus Chrystus mógł stworzyć potężne zwierzę takie jak w opisie z księgi Hioba, które miało system podobny do żuka bombardiera. Nie mam problemu z tym tematem, wręcz przeciwnie opisy z księgi Hioba są dla mnie budujące. Jest mnóstwo materiałów w temacie Biblii i dinozaurów. Warto mieć podstawową wiedzę w tym temacie, aby gdy ktoś spyta o to móc mu pomóc, albo odpowiedzieć szydercom albo niedowiarkom, którzy nie wierzą w natchnienie całej Biblii, albo zostali zwiedzeni kłamstwami ewolucyjnymi. 

Różne są propozycje, który dinozaur mógł być Lewiatanem, ale to ma drugorzędne znaczenie. Bóg dał odpowiedni ops, który nie pasuje do obecnych zwierząt, ale jak najbardziej pasuje do możliwości Stwórcy i potęgi tzw dinozaurów. 

Jest mnóstwo materiałów w tych tematach. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę np : "Biblia a dinozaury" , "Bible about dinosaurs"  , "leviathan behemoth dinosaurs" 

Skoro słowo dinozaur jest 19 wieczne to nic dziwnego, że różne kultury z całego świata na opis potężnych dinozaurów używały słów np "smok" . Ślady stóp ludzkich obok śladów dinozaura - "taylor trail dinosaur" : https://www.google.pl/search?q=taylor+trail+dinosaur&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&channel=sb&gfe_rd=cr&ei=y-RLVOqSD8uY-AaH2oDoCQ




ekumeniczne sidła diabelskiej jedności

całowanie koranu popieranie islamu przez Wojtyłe : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/caowanie-koranu-popieranie-islamu-przez.html


Król Judzki Jehoszafat (Jozafat) był jednym z nielicznych królów judzkich, którzy szli w właściwym kierunku : " I był Pan z Jehoszafatem, gdyż chodził on drogami, jakimi chodził niegdyś Dawid, jego praojciec, i nie szukał Baalów, (4) ale szukał Boga swoich ojców i postępował według jego przykazań, a nie tak, jak czynił Izrael" - 2 Księga Kronik 17:3-4 Biblia Warszawska. Dokonał on wielu dobrych dzieł wiary ( 2 Kronik rozdziały 17-20, 1 Królewska 22:41-50). 

Miał jednak błędne zapędy do wspólnych działań z odstępczymi królami Izraela. Pierwszy raz zaczął wspólnie działać z Ahabem, gdy został zganiony za to, nie wyciągnął z tego wniosków i później, po śmierci Ahaba zaczął wspólnie działać z Achazjaszem synem Ahaba, który przejął władzę po zmarłym ojcu.
Dziś wielu chrześcijan, którzy mówią, że wierzą zgodnie z Biblią, nie widzi nic złego aby jednać się i wspólnie działać z odstępczym Rzymskim Katolicyzmem, czy innymi odstępczymi ruchami, religiami. Te wspólne projekty zawiodą, są zwodnicze - mają pozory miłości, pomocy ale są groźną pułapką.



"Gdy Jehoszafat doszedł do wielkiego bogactwa i znaczenia, spowinowacił się z Achabem. (2) Po kilku latach wstąpił do Achaba do Samarii i wtedy Achab kazał dla niego i jego świty zabić wiele owiec i bydła i namówił go do wyprawy przeciwko Ramot Gileadzkiemu. (3) Achab, król izraelski, rzekł do Jehoszafata, króla judzkiego: Czy ruszysz ze mną pod Ramot Gileadzkie? A on mu odpowiedział: Ja zrobię, co ty zrobisz, a co zrobi twój lud, zrobi mój lud; pójdziemy z tobą na wojnę. (4) Wówczas Jehoszafat rzekł do króla izraelskiego: Wpierw jednak zapytaj o wyrocznię Pana (5)Król izraelski zgromadził proroków w liczbie czterystu mężów i zapytał ich: Czy mam wyruszyć na wojnę pod Ramot Gileadzkie, czy też mam tego zaniechać? A oni odpowiedzieli: Wyrusz, a Bóg wydaje w rękę króla (6) Lecz Jehoszafat zapytał: Czy nie ma tutaj jeszcze proroka Pana, abyśmy i jego zapytali? (7) Król izraelski odpowiedział Jehoszafatowi: Jest jeszcze jeden mąż, przez którego moglibyśmy zapytać Pana, lecz ja go nienawidzę, gdyż nie zwiastuje mi nigdy nic dobrego, a tylko zło. Jest to Micheasz, syn Jimli. Rzekł więc Jehoszafat: Niech król tak nie mówi! (8) Wtedy król izraelski zawołał jednego z dworzan i rzekł: Sprowadź tu szybko Micheasza, syna Jimli..... Otóż teraz Pan włożył ducha kłamliwego do ust tych twoich proroków; Pan zapowiedział tobie nieszczęście. (23) Wtedy przystąpił Sedekiasz, syn Kenaany, i uderzył Micheasza w policzek, mówiąc: Jakimże to sposobem odszedł Duch Pański ode mnie, aby rozmawiać z tobą? (24) A Micheasz rzekł: Oto przekonasz się o tym w tym dniu, kiedy będziesz biegał z izby do izby, aby się ukryć" - 2 Kronik 18:1-8, 22-24 Biblia Warszawska

" Gdy Jehoszafat, król judzki, powrócił cało do swego domu do Jeruzalemu, (2) stanął przed nim jasnowidz Jehu, syn Chananiego, i rzekł do króla Jehoszafata: Czy musiałeś pomagać bezbożnemu i okazywać miłość tym, którzy nienawidzą Pana? Przez to ciąży na tobie gniew Pana" - 2 Kronik 19:1-2 BW - pomoc bezbożnemu jeśli jest dla jego zbawienia i złożenia dobrego świadectwa chrześcijańskiego to dobra rzecz. Ale jeśli pomaganie bezbożnym utwierdza ich w błędzie, w grzechach i rozwija złe rzeczy, wtedy taka pomoc jest złem. Tak jest m.in z ekumenizmem i ze zwodniczymi projektami ze światem, pod płaszczykiem wspólnych akcji zwanych pomocowymi.
Dobrze jest pomagać również materialnie i w sprawach doczesnych, ale nie może dziać się to kosztem prawdziwej, bezkompromisowej Ewangelii Bożej i Bożych przykazań.


400 proroków kontra jeden Smile , podobnie będzie w temacie ekumenizmu i innych zwodniczych działań na ziemi - większość ludzi pójdzie za zwiedzeniem i w swoim zwiedzeniu będą bronić błędnego ekumenizmu i innych późniejszych rzeczy. Ludzie trwający wiernie przy jedynej drodze i prawdzie - Jezusie będą w mniejszości i będą prześladowani, uciskani tak jak Micheasz i inni prorocy Boży. Micheasz za mówienie prawdy wylądował w więzieniu, w którym nie miał najlepszych warunków.

"Wtedy król izraelski rzekł: Zabierzcie Micheasza i zaprowadźcie go z powrotem do Amona, dowódcy miasta, i do Joasza, syna królewskiego, (26) i powiedzcie im: Tak mówi król: Osadźcie go w więzieniu i żywcie go skąpo chlebem i wodą, aż powrócę szczęśliwie. (27) Micheasz zaś rzekł: Jeżeli ty szczęśliwie powrócisz, to Pan nie przemawiał przeze mnie. I dodał jeszcze: Słuchajcie tego wszyscy ludzie!" - 2 Kronik 18:25-27 Biblia Warszawska


                                         ROZBICIE OKRĘTÓW 


"Po tych wydarzeniach Jehoszafat, król judzki, sprzymierzył się z Achazjaszem, królem izraelskim, ten zaś postępował bezbożnie. (36) Sprzymierzył się z nim, aby budować okręty płynące do Tarszysz. Budowali te okręty w Esjon-Geber. (37) Wtedy Eliezer, syn Dodajasza z Mareszy, wystąpił przeciwko Jehoszafatowi z takim proroctwem: Ponieważ sprzymierzyłeś się z Achazjaszem, Pan zdruzgocze twoje dzieło. I rozbiły się te okręty, i nie mogły popłynąć do Tarszysz. " - 2 Księga Kronik 20:35-36 BW


Rzymski katolicyzm również postępuje bezbożnie, bezbożnie postępuje również islam, buddyzm, hinduizm i inne. Ekumenizm z rzymskim systemem i wspólne z nim działania czy działania z bezbożnym światem są jak te okręty Jehoszafata i Achazjasza. Doprowadzą one do zła, i przyczyniają się do zwiedzenia, do utrzymywania ludzi w błędach, w fałszywym poczuciu zbawienia i znania prawdy. Ekumenizm to fałszywa tolerancja wszystkich i ich nauk. Prawda zostaje rozmyta i wg ekumenizmu jest względna. Słowo Boże jako ostry miecz zostaje stępione albo całkiem wyrzucone. Nie można powiedzieć katolikowi, że kult hostii, kult istoty podającej się za Marię, kult innych stworzeń, przedmiotów to jedne z form bałwochwalstwa. Kto tak powie, ten zostaje oskarżony o brak miłości, brak tolerancji, o pychę, mowę nienawiści itp. Tak samo w ekumeniźmie jest odrzucany, oskarżany ten, kto mówi prawdę, że islam czy inne religie są błędne bo m.in odrzucają Jezusa jako Jedynego Syna Bożego, Zbawiciela, Jego ofiarę na krzyżu.

" Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; (10) ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. (11) Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali. (12) Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze? (13) Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie" - 1 Koryntian 5:9-13 BW 


Rzymski katolicyzm uznaje się za brata ponieważ uznaje tak zwanych protestantów za braci odłączonych. Nie należę do żadnej organizacji i żadnej nie popieram - uważam, że tzw reformacja tylko część rzeczy przywróciła, i sam za protestanta się nie uważam, ale za ucznia Jezusa Chrystusa, który chce się trzymać wiernie nauk Zmartwychwstałego Zbawiciela i jego apostołów, które są zawarte w Biblii. Rzymski system, więc mieni się bratem ale jest bałwochwalczy. Zgodnie z Pismem nie powinno się z nim przestawać. Fragment z Koryntian mówi o pojedyńczych ludziach ale można to odnieść również w obecnych czasach nie tylko do pojedyńczych ludzi, którzy w danym zborze źle postępują, ale również do systemów religijnych. Kto uznaje kult hostii, kult istoty podającej się za Marię, adorację przedmiotów za formy bałwochwalstwa i jednocześnie uznaje cała Biblię za natchnioną i jako jedyny miernik prawdy to nie może jednać się w jakikolwiek sposób z rzymskim systemem i nie powinien prowadzić z nim żadnych wspólnych projektów, nawet jeśli są ukazywane jako dobre. 


Gdy prawda zaczyna się jednać albo wspólnie działać z kłamstwem to prawda zostanie zniszczona, skażona. Kłamstwo nie ma nic do stracenia, ono nie przyjmie prawdy, więc to prawda musi iść na kompromis i skazić się, porzucić prostą drogę, drogę życia.

"Jako muchy zdechłe zasmradzają i psują olejek aptekarski: tak człowieka z mądrości i z sławy zacnago trochę głupstwa oszpeca" - Kaznodziei Salomona 10:1 Biblia Gdańska

mała mucha w olejku psuje go, układanie się prawdy z kłamstwem, światłości z ciemnością - niszczą prawdę i światłość. 

Nie należy unikać rzymskich katolików czy innych ludzi bo jak głosić im prawdziwą Ewangelię ? chodzi o to aby nie utwierdzać ich w błędach przez wspólne działania religijne i pseudopomocowe w których nie ma prawdziwej Ewangelii. Fałszywa diabelska jedność w której zamiast prawdy, uświęcenia, pokuty jest fałszywa tolerancja na grzechy i błędne sprzeczne z Biblią nauki źle się skończy dla wszystkich, którzy wezmą udział w tej fałszywej jedności religijnej.

" Nie wprzęgajcie się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo jaka jest wspólnota między światłem a ciemnością?
15 Albo jaka zgoda Chrystusa z Belialem, albo co za dział wierzącego z niewierzącym?
16 A co za porozumienie między świątynią Boga a bożkami? Wy bowiem jesteście świątynią Boga żywego, tak jak mówi Bóg: Będę w nich mieszkał i będę się przechadzał w nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.
17 Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego nie dotykajcie, a ja was przyjmę.
18 I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami – mówi Pan Wszechmogący. " - 2 list do Koryntian 6:14-18 Uwspółcześniona Biblia Gdańska- aby czekać jak ten werset i wiele innych zostaną zakazane jako mowa nienawiści

,







wtorek, 21 października 2014

ebola bądź wierny aż do śmierci



JEDENAŚCIE PYTAŃ DO UCZNIÓW JEZUSA CHRYSTUSA : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/jedenascie-pytan-do-uczniow-jezusa.html








 http://swiat.newsweek.pl/jak-zwalczyc-wirusa-ebola-newsweek-pl,artykuly,349970,1.html :

"Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w tym tygodniu ostrzegła, że epidemia nabiera niebezpiecznego tempa i możliwe, że na początku grudnia będzie 5-10 tys. nowych przypadków zarażenia tygodniowo. Do tej pory wirus zabił około 4,5 tys. osób"

 http://www.rmf24.pl/raport-ebola/fakty/news-unia-europejska-przygotowuje-sie-na-pandemie-eboli,nId,1534295 :
"UE pracuje nad wspólnymi rozwiązaniami na wypadek ewentualnej pandemii eboli w Afryce - wynika z informacji ze źródeł dyplomatycznych. Chodzi o koordynację działań krajów Unii z wykorzystaniem środków wojskowych i cywilnych, w tym ewakuację obywateli UE."



 Nawet gdyby doszło do bardziej czarnego scenariusza w którym doszłoby do globalnej pandemii to jako nowo narodzeni uczniowie Zmartwychwstałego Zbawiciela Jezusa Chrystusa nie powinniśmy żyć w lęku, w niepokoju, w troskach. Nie dlatego, że w razie nawet bardzo czarnego scenariusza nie zachorowalibyśmy i nie umarli ale dlatego, że ten kto prawdziwie trwa w Chrystusie jest dzieckiem Bożym i ma obietnicę zmartwychwstania.Nie powinniśmy żyć w lękach, troskach czy to przed ebolą, ptasią grypą, rakiem, wojnami, megakryzysem, prześladowaniami, śmiercią.

"Marta mu powiedziała: Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym.
25 I powiedział do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, będzie żył. 26 A każdy, kto żyje i wierzy we mnie, nigdy nie umrze. Czy wierzysz w to?
27 Odpowiedziała mu: Tak, Panie. Ja uwierzyłam, że ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym, który miał przyjść na świat " - Ewangelia Jana 11:24-27 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

No właśnie czy wierzymy w to ???

 "Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy zasnęli. (15) A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. (16) Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, (17) potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem. (18) Przeto pocieszajcie się nawzajem tymi słowy." - 1 list apostoła Pawła do Tesaloniczan 4:14-18 Biblia Warszawska
Nie patrzmy na ebolę, ptasią grypę, raka czy cokolwiek innego śmiertelnego jak ludzie tego świata, którzy nie mają nadziei - nie znają Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Nie patrzmy jak oni oczami niewiary, ale patrzmy na wszystko z perspektywy Bożej, z perspektywy niezawodnych obietnic jak : zmartwychwstanie w uwielbionych ciałach, patrzmy na wszystko przez pryzmat Bożej miłości udowodnionej na krzyżu Golgoty. Pamiętajmy zawsze o Bożej miłości, wszechmocy i wszechwiedzy, o zmartwychwstaniu. Choćbyśmy się znaleźli w najgorszych miejscu i okolicznościach to pamiętajmy, że nie musimy i nie będziemy wszystkiego rozumieć, ale ufajmy i wierzmy ponad wszystko Chrystusowi i natchnionym Pismom a nie sobie i nie swojemu zwodniczemu, zepsutemu sercu. Kto ufa sobie, a nie Chrystusowi i biblijnym obietnicom ten popełnia duchowe samobójstwo.

  W razie czego nie musimy wiedzieć dlaczego to czy tamto przyszło na nas czy naszych bliskich a na wielu innych nie. Ufajmy i wierzmy Zmartwychwstałemu jak małe dziecko, które wielu rzeczy nie rozumie ale ufa rodzicom. Kim jesteśmy, aby domagać się, żądać rozumieć wszystko co nas spotyka - zamiast tego wierzmy, ufajmy a Pan jeśli będzie chciał to objawi nam wszystko co potrzebne. Ale niech dzieje się Jego wola a nie nasza. Nasza wiedza i poznanie są cząstkowe i takie pozostaną, dopóki jesteśmy w tych ciałach, więc nie kierujmy się emocjonalizmem starego człowieka, ale jako nowo narodzeni miejmy wiarę, ufajmy w każdych okolicznościach nawet w śmiertelnej chorobie. Niech fundamenty jak Bożą miłość, wszechwiedza, wszechmoc, obietnice zmartwychwstania, nowych niebios i nowej ziemi nie upadną przez doświadczenia, utrapienia. Nasze ciało i tak z każdym dniem niszczeje - patrzmy na to uwielbione.

"Dlatego nie upadamy na duchu; bo choć zewnętrzny nasz człowiek niszczeje, to jednak ten nasz wewnętrzny odnawia się z każdym dniem. (17) Albowiem nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały, (18) nam, którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne, jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne." - 2 Koryntian 4:16-18 Biblia Warszawska

Załóżmy, że ktoś bardzo młody zachoruje na ebolę czy cokolwiek innego i umrze. Dlaczego ta osoba miałaby porzucać Zbawiciela Jezusa i tracić życie wieczne, tylko dlatego, że śmierć do niej się przybliża i jest blisko ?? Jeśli taka osoba porzuca wiarę, buntuje się, to robi przysługę tylko szatanowi, bo jemu zależy na śmierci - wiecznej śmierci. Kto porzuca wiarę pod wpływem okoliczności, ten nigdy jej nie miał albo zaniedbał ją, zamiast rozwijać. Posiani na gruncie skalistym upadają pod wpływem prześladowań, ucisków dla Słowa - Mateusza 13:20-21.

Czym jest góra kilkadziesiąt lat na tym coraz bardziej grzesznym świecie w upadłych ciałach, które przemijają i są kruche w porównaniu do nieskończonego życia w uwielbionym ciele na nowej ziemi i nowym niebie, gdzie będą panowały niewyobrażalne obecnie i niewysłowione wspaniałości. Gdzie nie będzie już śmierci, smutku, i niczego przeklętego. 

Gdyby nie Boża miłość i Boża łaska to w ogóle by nas nie było. Po upadku Adama i Ewy zostaliby unicestwieni, ale tak się nie stało. Zamiast tego Ojciec i Syn okazali nam miłość i łaskę na Golgocie, gdzie Jezus oddał życie za nasze grzechy. Tak jak On zmartwychwstał, tak również do życia powstaną nowo narodzeni. Czy umrą na ebolę, raka czy zostaną zabici za wiarę czy w jakiś inny sposób umrą, nie ma to znaczenia i tak zmartwychwstaną.
 Każda sekunda, każde uderzenie serca i każdy oddech są darem.  Trzeba dziękować za przeżyty czas bo jest on niezasłużonym darem, a nie buntować się, odchodzić od Stwórcy podczas choroby czy jakiegoś innego wydarzenia. Tym bardziej, że śmierć dla nowo narodzonych nie jest końcem, obudzą się, otworzą oczy w uwielbionych ciałach i ujrzą Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. 
Każdego dnia na ziemi umiera około 150 tysięcy osób, zapewne większość z nich nawet jeśli słyszała ewangelię to odrzucała ją albo nie prowadziła życia godnego ewangelii i nie była uczniami Chrystusa. Doceniajmy rano że się budzimy, dziękujmy za to. Tak jak wieczorem, za kolejny dzień, bo nawet na to nie zasługujemy, wszystko jest łaską Bożą. Doceniajmy bezcenny skarb zbawienia i poznania Chrystusa, bo większość ludzi gardzi Nim lub nienawidzi Go, nie są zbawieni i nie będą zbawieni jeśli nadal będą odrzucać Zbawiciela a siebie uznawać za dobrych ludzi a nie zgubionych grzeszników.
Żyjmy każdego dnia na 100 % dla Pana, dążmy codziennie do uświęcenia, prośmy o dalsze oczyszczanie naszego życia, o wydawanie nawet w najgorszych okolicznościach owocu ducha i przestrzegania przykazań miłości. Nie traćmy czasu na światowe pożądliwości, na światowe marności, wykorzystujmy mądrze czas, głośmy ewangelię. Módlmy się abyśmy nie wpadli w pokuszenie, prośmy o umacnianie wiary, nadziei, miłości Bożej w nas i o przemienianie nas na podobieństwo Chrystusa. Prośmy aby Pan napełniał nas swym duchem Chrystusowym i prowadził wąską drogą i aby był uwielbiony tak przez nasze życie jak i śmierć. Prośmy aby być coraz większą światłością w Chrystusie w tym coraz ciemniejszym świecie i solą niezwietrzałą. Abyśmy nawet w najgorszych okolicznościach z całego serca ufali Bożym obietnicom i myśleli o tym co Boskie a nie o tym co ludzkie, o tym co niebiańskie a nie ziemskie albo grzeszne. Prośmy szczerze o wierność w każdych okolicznościach a Pan na pewno nas nie opuści i uwolni, ochroni przed zgubnymi troskami, niepokojami, zmartwieniami i nawet jeśli nadejdzie śmierć to będziemy zwycięzcami - "Nic się nie bój tego, co masz cierpieć. Oto diabeł wtrąci niektórych z was do więzienia, abyście byli doświadczeni, i będziecie znosić ucisk przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę życia" - Objawienie Jana 2:10 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

               UWAGA NA TROSKI, NIEPOKOJE, ZMARTWIENIA

Merimma - numer strong 3308 : troska, frasunek, zmartwienie, niepokój

"A innymi, zasianymi między ciernie, są ci, którzy usłyszeli słowo, (19) ale troski [Merimma 3308] tego wieku i ułuda bogactw i pożądanie innych rzeczy owładają nimi i zaduszają słowo, tak iż plonu nie wydaje" - Ewangelia Marka 4:18-19

"A to, które padło między ciernie, oznacza tych, którzy usłyszeli, ale idąc drogą wśród trosk [Merimma 3308] , bogactw i rozkoszy życia, ulegają przyduszeniu i nie dochodzą do dojrzałości" - Ewangelia Łukasza 8:14 BW


Chrześcijanin nie powodu do uskarżania się na Bogu, jeśli chce się uskarżać to na swoje grzechy tylko : "Na co może uskarżać się człowiek, póki żyje? Niech się uskarża na swoje grzechy! " - Treny, Lamentacje Jeremiasza 3:39 Biblia Warszawska

Wszystko co spotyka nowo narodzonych chrześcijan jest dla ich dobra - albo ku oczyszczeniu ich albo ostrzeżeniu, albo ku chwale Bożej. Ojciec i Syn którzy utrzymują przy życiu choćby ptaki jak wróble i żaden z nich nie może paść na ziemię bez woli Ojca, tym bardziej widzą dzieci Boże i są obok nich i nigdy o nich nie zapominają. Nawet w chwili śmierci nie zapominają o nich, więc i my nie zapominajmy o Ojcu i Synu i ich wspaniałych obietnicach życia wiecznego. Cierpienia, utrapienia przychodziły i przychodzą na dzieci Boże ale one w przeciwieństwie do świata mają wieczną ostoję - Stwórcę Jezusa Chrystusa - w nim mają żywą nadzieję ku chwale OJCA, więc nie upadają na duchu, ale oparci na mocy bożej, na duchu Chrystusowym są wierni we wszystkim i naśladują do końca Mistrza, i ufają Mu, wierzą Mu nawet śmiertelnym boju, bo wiedzą że to nie koniec życia, ale tylko koniec pielgrzymki.

"Czyż nie sprzedają za grosz dwu wróbli? A jednak ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez woli Ojca waszego. (30) Nawet wasze włosy na głowie wszystkie są policzone. (31) Nie bójcie się; jesteście więcej warci niż wiele wróbli." - Ewangelia Mateusza 10: 29-31 BW

"Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz? (36) Jak napisano: Z powodu ciebie co dzień nas zabijają, uważają nas za owce ofiarne. (37) Ale w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował. (38) Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, (39) ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." - Rzymian 8:35-39 BW

" A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego, i nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć" - Objawienie Jana 12:10 BW - mowa tutaj o zabijaniu chrześcijan za wierność Zmartwychwstałemu Zbawcy ale ci ludzie będą mieć niezachwianą nadzieję, więc dobrze wspomnieć ten fragment. Warto zobaczyć też np : Filipian 1:21-23, 2 Koryntian 5:1-11.
Kto wytrwa do końca ten będzie zbawiony. 


NIE ŻYJMY W NIEPOKOJACH, LĘKACH, FRASUNKACH, TROSKACH, 
CO BY NA NAS NIE PRZYSZŁO NIE PORZUCAJMY ŻYWEGO BOGA JEZUSA CHRYSTUSA. ZAMIAST WIERZYĆ TYLKO W CHRYSTUSA, WIERZMY RÓWNIEŻ CHRYSTUSOWI - WIERZMY JEGO SŁOWOM O ZMARTWYCHWSTANIU I INNYCH OBIETNICACH ALE I PRZESTROGACH.


UE pracuje nad wspólnymi rozwiązaniami na wypadek ewentualnej pandemii eboli w Afryce

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-ebola/fakty/news-unia-europejska-przygotowuje-sie-na-pandemie-eboli,nId,1534295#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
UE pracuje nad wspólnymi rozwiązaniami na wypadek ewentualnej pandemii eboli w Afryce

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-ebola/fakty/news-unia-europejska-przygotowuje-sie-na-pandemie-eboli,nId,1534295#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

niedziela, 19 października 2014

telewizyjna i filmowa ubojnia




Gdy ktoś pracuje w ubojni to na początku robi mu się niedobrze ale po pewnym czasie nie robi już to na nim wrażenia - na tej samej zasadzie celowo media bombardują ludzi coraz większą ilością mordów, agresji, dewiacji, miłością do pieniędzy i innymi złymi, grzesznymi wzorcami. Ten trend i demoralizacja będą postępować i obejmować głębiej coraz większa grupę ludzi. Telewizja i filmy będą zawierały coraz więcej zła, również coraz więcej fałszywych nauk duchowych


 "Telewizja kłamie" - ten zwrot wraz z upływem czasu jest coraz bardziej aktualny i w coraz większym stopniu oddaje prawdę. Telewizja nie tylko kłamie, manipuluje ale i deprawuje przez coraz bardziej powszechne w niej zboczenia, przemoc i inne grzeszne postępowania, postawy - które nie tylko są w filmach i Tv coraz powszechniejsze ale i coraz częściej nazywane czymś normalnym albo dobrym. Dewiacje seksualne  i inne grzechy nazywa się normalnością a normalność ciemnogrodem, zacofaniem.

 Dla wielu ludzi bożkiem jest m.in telewizor, który okrada ich z czasu, zabiera ich serca, myśli. 
Ci ludzie żyją filmami, serialami, pustymi rozrywkami i wszystkim co oferuje telewizja, przemysł filmowy. Nie mówię, że w telewizji jest samo zło, władca tego świata jest zbyt sprytny. Odradzałbym każdemu chrześcijaninowi tracić czas na telewizji albo szukać tam czystej prawdy. Telewizji to coraz bardziej zatrute, skażone miejsce. Kto kieruje swoje oczy na takie rzeczy, ten prędzej czy później będzie miał swoje serce, umysł coraz bardziej skażone. Jego wiara będzie słabnąć, Jego naśladowanie zmartwychwstałego Zbawiciela będzie coraz słabsze. Zamiast coraz bardziej czystszego życia, będzie zastój albo coraz powrót do starych grzechów, pożądliwości. Zamiast czuwania będzie spanie. Zamiast mądrego wykorzystywania czasu przez np głoszenie ewangelii, karmienie się Słowem Bożym modlitwę to człowiek marnuje czas na filmy, seriale, czy inne programy telewizyjne, produkcje medialne. Jeśli ktoś się uważa za nowonarodzonego chrześcijanina, to powinien sobie odpowiedzieć, czy sługa dobry i wierny marnuje czas, czy robi to sługa zły i leniwy. Czas można tracić na milion innych sposobów. Nie oglądam od dawna telewizji, nie karmie się filmowy produkcjami i nie wychodzi mi to na złe. Możliwe, że czasem w Tv czy w niektórych filmach są jakieś pozytywne wzorce, rzeczy, ale są one raczej małą wyspą na ocenia bezprawia, grzechu którego w Tv i filmach jest coraz więcej. Te drobne pozytywne aspekty są raczej przynęta a nie promocją dobra, tak aby ludzie sami siebie zwodzili i mieli powody do obrony telewizji i oglądania jej. 
  Koga nęcą oczy, serce ten i tak wytłumaczy sobie spędzanie czasu przed telewizorem - będzie mówił, że "wszystko mu wolno bo żyjemy pod łaską, a nie pod zakonem", albo: "nie dajmy się zwariować" - i tym podobne wypowiedzi będzie mówił. Jeśli ktoś uważa, że to zakon, legalizm, przesada to niech sam obserwuje swoją wiarę, swoje zaufanie do Chrystusa i naśladowanie Go w codziennym życiu a zobaczy jak karmienie się światowymi rzeczami wpływa na niego.



  m.in telewizja, przemysł filmowy w ogromnej większości nie sprawiają, że myśli są :
"Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały." - Filipian 4:8



" A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe" - Rzymian 12:1-2 - filmy, seriale, i reszta telewizyjnego świata nie wpływa na chrześcijan że nie upodobniają się do tego świata, ale że upodabniają. Nie ma w niej tego co dobre, miłe i doskonałe. To bardzo mocno zatrute źródło, lepiej nie pić z niego. 

"
Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. (16) Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata. (17) I świat przemija wraz z pożądliwością swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki" - 1 list apostoła Jana 2:15-17 BW - pożądliwość oczu to ogrom rzeczy z tego świata


"Nie będę stawiał przed oczami niegodziwej rzeczy; nienawidzę czynów ludzi występnych, nie przylgną one do mnie." - psalm 101:3 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

"Kto postępuje sprawiedliwie i mówi szczerze, kto gardzi wymuszonym zyskiem, kto cofa swoje dłonie, aby nie brać łapówki, kto zatyka ucho, aby nie słyszeć o krwi przelewie, kto zamyka oczy, aby nie patrzeć na zło" - Izajasza 33:15 Biblia Warszawska

" nie je mięsa ofiarnego na górach i nie podnosi oczu ku bałwanom domu izraelskiego, nie hańbi żony swojego bliźniego, nie obcuje z żoną podczas jej nieczystości " - Ezechiela 18:6 BW

" I rzekłem do nich: Niech każdy z was odrzuci obrzydliwości miłe dla jego oczu, a nie kalajcie się bałwanami egipskimi - Ja, Pan, jestem waszym Bogiem. (8) Lecz oni byli przekorni wobec mnie i nie chcieli mnie słuchać; nikt nie odrzucił obrzydliwości miłych dla swoich oczu i nie opuścili bałwanów egipskich. Wtedy postanowiłem wylać na nich swoją zapalczywość i dać upust swojemu gniewowi na nich pośród ziemi egipskiej." - Ezechiela 20:7-8 BW - bałwanami miłymi dla oczu może być wiele rzeczy. Ezechiel pisał ściśle o egipskich wyobrażeniach bóstw ale dla Boga każdy bałwan jest obrzydliwy. Takim bałwanem może być mnóstwo rzeczy a nawet jakaś osoba - niech nie mają one miejsca w naszych sercach i przed naszymi oczami.

" Twoje oczy są zbyt czyste, aby mogły patrzeć na zło, nie możesz spoglądać na bezprawie" - Habakuka 1:13a - chodzi o tolerowanie zła, ale jako dzieci Boże gdy patrzymy na zło m.in ukazywane w telewizji to tak jakbyśmy je tolerowali, jakby nie brzydziło nas ono.

"Zawarłem umowę ze swoimi oczyma, że nie spojrzę pożądliwie na pannę ..... Jeżeli mój krok zboczył z właściwej drogi i za oczyma poszło moje serce, a do dłoni moich przylgnęła jaka zmaza, (8) to niech ja sieję, a inny niech spożywa, i niech będą wykorzenione moje latorośle! " - Hioba 31:1,7-8 BW

"Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz cudzołożył.
28 Lecz ja wam mówię: Każdy, kto patrzy na kobietę, aby jej pożądać, już popełnił z nią cudzołóstwo w swoim sercu.
29 Jeśli więc twoje prawe oko jest ci powodem upadku, wyłup je i odrzuć od siebie. Pożyteczniej bowiem jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało było wrzucone do ognia piekielnego [gehenny - moje sprostowanie]" - Mateusza 5:27-29  Uwspółcześniona Biblia Gdańska - coraz więcej w mass mediach nagości, eksponowania cielesnego piękna, wyretuszowanego piękna nie jest przypadkiem

"Otwórz moje oczy, abym ujrzał cuda twego prawa" - Psalm 119:18 UBG

" Odwróć oczy moje, niech nie patrzą na marność" - psalm 199:37a BW 

"Niech twoje oczy patrzą wprost, a twoje powieki niech będą zwrócone prosto przed siebie! (26) Bacz na tor, po którym ma stąpać twoja noga, i niech będą pewne wszystkie twoje drogi" - księga przysłów Salomona 4:25-26 BW

"Dlatego nie upadamy na duchu; bo choć zewnętrzny nasz człowiek niszczeje, to jednak ten nasz wewnętrzny odnawia się z każdym dniem. (17) Albowiem nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały, (18) nam, którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne, jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne" - 2 Koryntian 4:16-18 BW

"Roztropny ma twarz zwróconą ku mądrości, lecz oczy głupca błądzą po krańcach ziemi" - Księga przysłów Salomona 17:24 BW

"Synu mój, daj mi swoje serce, a twoje oczy niechaj strzegą moich dróg!" - Księga przysłów Salomona 23:26 BW 

"Kraina umarłych i otchłań są nienasycone; także oczy ludzkie nigdy się nie nasycą." -  Księga przysłów Salomona 27:20 BW

"Oko nie nasyci się widzeniem" - Kaznodziei Salomona (Koheleta) 1:8b BW 



czwartek, 16 października 2014

prawdziwa przyczyna rozwodów



wraz z upływem kolejnych dni, miesięcy i lat stan ludzkości będzie się pogarszał - czasy będą coraz trudniejsze pod względem zasięgu grzechu. Upadek instytucji małżeństwa  będzie również coraz większy - będzie mniej małżeństw, więcej rozwodów, więcej nieformalnych związków, więcej dzieci spłodzonych w nieformalnych związkach małżeńskich. Będzie więcej zdrad, więcej rozbitych rodzin, a coraz mniej prawdziwej miłości. 


 "A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy.2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni;3 Bez naturalnej miłości, niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych;4 Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga;5 Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj" - 2 list apostoła Pawła do Tymoteusza 3:1-5  Uwspółcześniona Biblia Gdańska



W poniższych artykułach piszę się, że przyczyną rozwodów są zdrady, niezgodność charakterów, problemy finansowe - ale to nie są przyczyny ale skutki bezbożności, fasadowej religijności. Nienarodzenie się na nowo, nie naśladowanie przez małżonków Jezusa Chrystusa prowadzą do zdrad, do kłótliwości, pychy, tzw "niezgodnych charakterów" i innych grzesznych zachowań. Prawdziwa przyczyna leży dużo głębiej i ma naturę duchową - z tego dopiero wynikają złe zachowania, które wymienili tzw eksperci. Oni nie powiedzą o prawdziwym duchowej przyczynie, bo pewnie nie znają prawdy, nie wierzą jej.

 "Albowiem z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, wszeteczeństwa, kradzieże, morderstwa, (22) cudzołóstwo, chciwość, złość, podstęp, lubieżność, zawiść, bluźnierstwo, pycha, głupota; (23) wszystko to złe pochodzi z wewnątrz i kala człowieka" - Ewangelia Marka 7:21-23 Biblia Warszawska 

"Ale to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca i to kala człowieka.
19 Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, nierząd, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa. 20 To właśnie kala człowieka. Lecz jedzenie nieumytymi rękami nie kala człowieka " - Mateusza 15:18-20 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

" A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; (29) są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; (30) potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; (31) nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; (32) oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią." - list do Rzymian 1:28-32 Biblia Warszawska



http://polska.newsweek.pl/liczba-rozwodow-w-polsce-separacja-malzenstwa-zwiazki-newsweek-pl,artykuly,349827,1.html : 
"Coraz rzadziej się pobieramy, coraz częściej rozwodzimy. W 2013 roku orzeczono w Polsce 66 tys. rozwodów. To wzrost o 35 proc. od 2003 r.
Od roku 1990 podwoił się stosunek liczby rozwodów do nowo zawieranych małżeństw: z 16 do 31 proc. Kobiety zaczynają dorównywać mężczyznom w zdradach i już nie uważają, że w małżeństwie trzeba trwać mimo wszystko - czytamy w „Gazecie Wyborczej”. Rozwodzimy się z powodu niezgodności charakterów, zdrad i alkoholizmu. Ale pojawiły się też nowe przyczyny, które są znakiem czasów. Pierwsza to dłuższa nieobecność w domu, a druga to różnice światopoglądowe."

 http://polska.newsweek.pl/rozwody-swiat-rozwodzi-sie-na-potege-a-polacy-mapa-newsweek-pl,artykuly,344134,1.html : 
"Jeszcze nigdy w historii polskie małżeństwa nie rozpadały się tak powszechnie. Na szczęście, do Czechów, Portugalczyków i innych „liderów” światowej statystyki w tej dziedzinie sporo nam brakuje.
Pierwszy kryzys przychodzi najczęściej po 3 – 5 latach od ślubu. Małżonkowie zdają sobie wówczas sprawę, że wesele z powodu ciąży panny młodej nie jest wystarczającym powodem do podtrzymania rodziny. Pojawiają się też zdrady, gdzie wymówką staje się niedobranie seksualne z współmałżonkiem. Efekt? Małżeństwa w Polsce rozpadają się coraz częściej.

W ubiegłym roku na 181 tys. zawartych związków rozstało się 66 tys. par. Oznacza to, że, wskaźnik rozwodów (czyli ich proporcja w stosunku do nowo zawartych małżeństw) wyniósł 36,4 proc. Okazuje się, że współczynnik ten z roku na rok rośnie. Jeszcze dekadę temu sięgał 25 proc., a w 2010 r. przekroczył 26,6 proc. (61,3 tys. rozwodów na 230 tys. małżeństw).

Według badań Marty Styrc, prowadzonych w ramach projektu Famwell (2010, SGH) najczęstszymi przyczynami rozwodów są: zdrada, niezgodność charakterów, dzieci z poprzedniego związku, choroby (w tym alkoholizm lub bezpłodność) oraz kłopoty finansowe. Problem bynajmniej nie dotyczy jedynie korporacyjnych lemingów i „światłych wykształciuchów”. Z badań GUS z 2013 r. wynika bowiem, że skłonność do rozwiązania małżeństwa mają głównie bezdzietni (lub z jednym dzieckiem) 40-latkowie z miasta, ze średnim i zawodowych wykształceniem, po ok. 14 latach życia w związku.Czynniki, które prowadzą najczęściej do rozwodu, istniały zawsze. Jednak w wyniku przemian obyczajowych związanych z modelem rodziny coraz więcej osób decyduje się na zerwanie z tradycją i dotychczasowym życiem. - Ludzie zaczęli kłaść nacisk na realizację własnych potrzeb, autonomię, indywidualizację wyborów i niezależność w związku – tłumaczy prof. Henryk Domański, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.
 Wskaźnik Polski jest zbliżony do laicyzującego się, islamskiego Kazachstanu, europejskich Cypru i Rumunii oraz Izraela, w którym stosunek rozwodów do małżeństw wynosi ok. 30 proc. I choć polscy demografowie biją na alarm, to w porównaniu z resztą świata nasz kraj nie wypada najgorzej. Prym w rozwodowych statystykach wiedzie Belgia, której wskaźnik rozwodów przekracza 70 proc. Oznacza to, że na 100 zawartych w 2010 r. małżeństw, rozpadło się aż 70. Niedaleko za nią plasują się: Hiszpania, Portugalia, Czechy i Węgry z ponad 60-procentowym wskaźnikiem."

 http://www.bankier.pl/wiadomosc/To-kobieta-decyduje-o-rozwodzie-2934679.html : "Światowy problem
Wzrost liczby rozwodów dotyczy nie tylko Polski. W USA w 2011 roku rozwiodło się ponad 877 tys. małżeństw. Rok wcześniej odnotowano 872 tys. rozwodów. Z danych wynika, że 50 % zawieranych w Stanach Zjednoczonych małżeństw kończy się rozwodem. Amerykańscy specjaliści obliczyli, że co 13 sekund rozwodzi się jedna para. To daje ponad 6 tys. rozwodów dziennie i 46 tys. na tydzień. Naukowcy dokładnie zbadali rozwodzące się małżeństwa. Ich wnioski są zaskakujące. Stwierdzili, że najbardziej podatne na rozwód są pary mieszkające razem przed ślubem. Ich szanse na rozwód rosną o 40 %. O tyle samo wzrasta szansa na rozwód wśród par, które nie posiadają dzieci. Znaczącą liczbę rozwodów odnotowano także w Anglii i Walii. Dwa lata temu na rozwód zdecydowało się tam ponad 117 tys. par. To spadek o 1,7 %. w porównaniu do roku wcześniejszego, ale specjaliści ostrzegali, że nie jest to wynikiem zmniejszającej się liczby rozwodów, a par decydujących się na wzięcie ślubu. Ten trend widoczny będzie także w Polsce. Dane GUS za rok 2012 wskazują, że liczba rozwodów spadła o około 200 do liczby 64,4 tys., ale o ponad 2,6 tys. spadła też liczba zawieranych w naszym kraju małżeństw."

wtorek, 14 października 2014

jak wszystkie zwierzęta mogły zmieścić się na Arce Noego



"Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego. (38) Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki, (39) i nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich, tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego" - Mateusza 24:27-39 Biblia Warszawska

"A jak było za dni Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego:
27 Jedli, pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, w którym Noe wszedł do arki; i nastał potop, i wszystkich wytracił." - Łukasza 17:27 Uwspółcześniona Biblia Gdańska
" Przez wiarę zbudował Noe, ostrzeżony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było widzieć, pełen bojaźni, arkę dla ocalenia rodziny swojej; przez nią wydał wyrok na świat i odziedziczył usprawiedliwienie, które jest z wiary" - Hebrajczyków 11:7 Biblia Warszawska

"również starożytnego świata nie oszczędził, lecz ocalił jedynie ośmioro wraz z Noem, zwiastunem sprawiedliwości, zesławszy potop na świat bezbożnych" - 2 list apostoła Piotra 2:5 BW

"Tego bowiem umyślnie nie chcą wiedzieć, że niebiosa były od dawna i ziemia z wody, i w wodzie stanęła przez słowo Boże; 6 Przez które ówczesny świat, zalany wodą, zginął" - 2 Piotra 3:5-6
Uwspółcześniona Biblia Gdańska
" Niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego raz oczekiwała Boża cierpliwość, kiedy budowano arkę, w której niewiele, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę" - 1 Piotra 3:20 Uwspółcześniona Biblia Gdańska
 
Podważanie Bożych cudów, Bożych sądów w postaci globalnego potopu , "Sodomy i Gomory" i innych sądów jest coraz powszechniejsze. Czy to kłamliwe pseudo-dokumenty "Tajemnice Biblii" i tym podobne produkcje, czy to Holywoodzkie produkcje czy różne książki albo wypowiedzi pseudo-teologów, niewierzących teologów są coraz powszechniejsze, ale prawda biblijna nie zostanie zniszczona, choć ogrom ludzi będzie zwiedzionych. Mnóstwo wierzących straci wiarę w natchnienie Biblii, w powrót Jezusa, w Boży sąd który wisi nad bezbożnym światem. 

"Sodoma i Gomora cały film" - https://www.youtube.com/watch?v=mvMzez9heEY
"skąd się wzięły wody potopu" -  https://www.youtube.com/watch?v=5pOMm7trUgw
 jako ciekawostkę można podać m.in że badania naukowe wykazały że wymiary Arki Noego ukazane w Biblii zapewniały maksymalną stabilność na morzu

Na globalny potop, na prawdziwość biblijnej relacji odnośnie Arki i powiązanych rzeczy, jest mnóstwo innych materiałów, dowodów
http://creationism.org.pl/artykuly/JSarfati"Jak wszystkie zwierzęta mogły pomieścić się na Arce Noego? "


Wielu sceptyków twierdzi, iż Biblia musi się mylić, ponieważ ich zdaniem arka Noego nie mogła pomieścić wszystkich rozmaitych typów zwierząt. [1] To przekonało niektórych chrześcijan, by zanegować Potop z Księgi Rodzaju albo wierzyć, że był on jedynie lokalnym potopem, dotyczącym względnie niewielkiej ilości miejscowych zwierząt. Ale zwykle nie przeprowadzali oni żadnych obliczeń. Z drugiej strony klasyczna kreacjonistyczna książka The Genesis Flood zawierała szczegółową analizę już w 1961 roku. [2]
Bardziej szczegółowym i uaktualnionym studium technicznym tej i wielu innych kwestii jest książka Johna Woodmorappe'ego pt. Noah's Ark: a Feasibility Study Prezentowany artykuł oparty jest na materiale z tej książki oraz kilku niezależnych obliczeniach. Istnieją dwa pytania, jakie należy zadać:
  • Jak wiele typów zwierząt musiał Noe wziąć na pokład Arki?
  • Czy objętość Arki była wystarczająco duża, by pomieścić wszystkie konieczne typy?

Jak wiele typów zwierząt musiał Noe wziąć na pokład Arki?

Istotne fragmenty pochodzą z Księgi Rodzaju 6:19-20 i 7:2-3.
Księga Rodzaju 6:19-20:
Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały wraz z tobą od zagłady. Z każdego gatunku ptactwa, bydła i płazu ziemnego po parze; niechaj wejdą do ciebie, aby nie wyginęły.
Księga Rodzaju 7:2-3:
Z wszelkich zwierząt czystych weź z sobą siedem samców i siedem samic, ze zwierząt zaś nieczystych po jednej parze: samca i samicę; również i z ptactwa - po siedem samców i po siedem samic, aby w ten sposób zachować ich potomstwo dla całej ziemi.
W oryginalnym języku hebrajskim słowo, które zostało w powyższych cytatach przetłumaczone jako "bydło" i "zwierzę", jest identyczne: behemah i odnosi się ogólnie do lądowych zwierząt kręgowych. Słowem, które zostało przetłumaczone jako "płaz", jest remes, które ma wiele różnych znaczeń w Piśmie Świętym, ale tutaj prawdopodobnie odnosi się do gadów. [3]
Noe nie musiał zabierać organizmów morskich, [4] ponieważ Potop nie musiał stanowić dla nich zagrożenia. Jednak gwałtowna woda mogła spowodować olbrzymie straty w ich liczebności, co widać w zapisie kopalnym, i wiele gatunków oceanicznych przypuszczalnie wyginęło wskutek Potopu. Jednak jeśli Bóg w Swojej mądrości zdecydował, by nie zachować jakichś oceanicznych stworzeń, nie była to sprawa Noego.
Noe nie musiał również zabierać roślin - wiele z nich mogło przetrwać jako nasiona, a inne mogły przetrwać jako pływające splątane masy roślinności. Wiele owadów i innych bezkręgowców miało wystarczająco małe rozmiary, by przeżyć na tych pływających matach. Potop zniszczył wszystkie lądowe zwierzęta oddychające przez nozdrza za wyjątkiem tych na Arce (Rodz.7:22). Owady nie oddychają przez nozdrza, ale przez niewielkie kanały w ich zewnętrznym szkielecie.
Czyste zwierzęta komentatorzy biblijni są podzieleni w sprawie, czy hebrajski tekst mówi o "siedmiu" czy o "siedmiu parach" każdego typu czystego zwierzęcia. Woodmorappe przyjmuje to drugie rozumienie, aby ile się da pójść na rękę sceptykom biblijnym. Ale olbrzymia większość zwierząt nie jest czysta i była reprezentowana tylko przez dwa okazy. Termin "czyste zwierzę" nie był określony aż do sformułowania Prawa Mojżeszowego. Ale ponieważ Mojżesz był także autorem Księgi Rodzaju, to jeśli przyjmujemy zasadę, iż "Pismo interpretuje Pismo", definicje Prawa Mojżeszowego można zastosować do sytuacji Noego. W rzeczywistości istnieje bardzo niewiele "czystych" zwierząt lądowych wymienionych w Księdze Kapłańskiej 11 i w Księdze Powtórzonego Prawa 14.
Czym jest "rodzaj"? Bóg stworzył wiele różnych typów zwierząt z dużą możliwością zmiany w pewnych granicach. [5] Potomkowie każdego z tych różnych rodzajów, oprócz ludzi, mogą dzisiaj być reprezentowani przez większe grupy niż to, co nazywamy gatunkiem. W większości przypadków gatunki, które wywodzą się z konkretnego początkowego rodzaju, mogą być pogrupowane dzisiaj w ramach tego, co współcześni taksonomiści (biologowie klasyfikujący organizmy) nazywają rodzajem (genus, liczba mnoga: genera).
Powszechna definicja gatunku to grupa organizmów, które mogą się krzyżować dając płodne potomstwo i nie mogą się krzyżować z innymi gatunkami. Jednak większość z tzw. gatunków (w tym oczywiście wszystkie wymarłe gatunki) nie były badane pod kątem, czy i z kim mogą się krzyżować. W rzeczywistości nie tylko znane są skrzyżowania między tzw. gatunkami, ale istnieje wiele przykładów skrzyżowań międzyrodzajowych, tak że biblijny "rodzaj" może niekiedy być tak obszerny jak rodzina. Identyfikowanie biblijnego "rodzaju" z rodzajem, jak go rozumieją biologowie, jest także zgodne z Pismem Świętym, które mówiło o rodzajach w taki sposób, by Izraelici mogli je łatwo rozpoznać bez potrzeby testowania ich reprodukcyjnego oddalenia.
Na przykład konie, zebry i osły prawdopodobnie pochodzą z rodzaju zwierząt nieparzystokopytnych, ponieważ mogą one się krzyżować, chociaż ich potomstwo jest bezpłodne. Psy, wilki, kojoty i szakale przypuszczalne pochodzą też od jednego rodzaju. Wszystkie typy udomowionego bydła (które są zwierzętami czystymi) pochodzą z Aurochs, tak że prawdopodobnie na pokładzie Arki znajdowało się najwyżej siedem (lub czternaście) sztuk bydła. Same Aurochs razem z bizonami i bawołami wodnymi mogą pochodzić od jednego rodzaju. Wiemy, że tygrysy i lwy mogą dawać hybrydy zwane tylwami i lwygrysami, a więc przypuszczalnie pochodzą od tego samego oryginalnego rodzaju.
Woodmorappe obliczył, że około 8,000 rodzajów, w tym wymarłe, czyli około 16,000 egzemplarzy zwierząt musiało być zabrane na pokład. Jeśli chodzi o wymarłe rodzaje, to istnieje wśród niektórych paleontologów tendencja, by nadawać każdemu swojemu nowemu znalezisku nową nazwę rodzajową. Ponieważ jest to arbitralne, więc liczba wymarłych rodzajów jest prawdopodobnie znacznie zawyżona. Weźmy pod uwagę sauropody, które były największymi dinozaurami - grupą wielkich roślinożerców jak Brachiosaurus, Diplodocus, Apatosaurus itd. Zwykle przytacza się 87 sauropodalnych rodzajów, ale tylko 12 jest "dobrze ustalonych". [6]
Powszechnie podnoszonym problemem jest "Jak można było zmieścić wszystkie te olbrzymie dinozaury na Arce?" Przede wszystkim z 668 zakładanych rodzajów dinozaurów tylko 106 ważyło więcej niż dziesięć ton w dojrzałym stanie. Po drugie, jak powiedziano wyżej, liczba rodzajów dinozaurów jest prawdopodobnie bardzo przesadzona. Ale mimo to te właśnie liczby Woodmorappe przyjął, by nie narazić się na zarzuty ze strony sceptyków. Po trzecie, Biblia nie mówi, że zwierzęta były dojrzałe. Największe zwierzęta były przypuszczalnie reprezentowane przez "młodzież", czy nawet jeszcze młodsze egzemplarze. Średni rozmiar wszystkich zwierząt na Arce faktycznie powinien odpowiadać wielkości małego szczura według najnowszych wyliczeń Woodmorappe'ego, podczas gdy tylko 11% miałoby rozmiary większe od owcy.
Innym problemem często podnoszonym przez ateistów i teistycznych ewolucjonistów jest "jak zarazki chorób przetrwały potop?" Jest to ważne pytanie - zakłada ono, że zarazki były tak wyspecjalizowane i zaraźliwe, jak dzisiaj, tak więc wszyscy mieszkańcy Arki musieli być zarażeni każdą chorobą na Ziemi. Ale zarazki były prawdopodobnie trwalsze w przeszłości i dopiero ostatnio utraciły swoją zdolność przeżycia w ciałach różnych gospodarzy lub niezależnie od gospodarzy. Faktycznie nawet obecnie wiele zarazków może przeżyć w owadzich nosicielach lub w zwłokach, czy to w stanie zasuszonym czy zamrożonym, albo może być przenoszonych przez gospodarza nie wywołując choroby. Ostatecznie utrata odporności na chorobę jest zgodna z ogólną degeneracją życia od czasu Upadku. [7]

Czy objętość Arki była wystarczająco wielka, by zmieścić wszystkie konieczne typy?

Arka mierzyła 300x50x30 łokci (Ks. Rodzaju 6:15), to znaczy około 140x23x13,5 metra, a więc jej objętość wyniosła 43 500 m3 Równe to jest objętości 522 standardowych wielkich amerykańskich samochodów transportowych, z których każdy może zabrać 240 owiec.
Jeśli zwierzęta były trzymane w klatkach o średnich rozmiarach 50x50x30 centymetrów, czyli o objętości 75 000 cm3, to 16 000 zwierząt zajęłoby jedynie 1200 m3 czyli 14,4 wspomnianych samochodów. Nawet gdyby milion gatunków owadów musiało znaleźć się na pokładzie, nie stanowiłoby to problemu, ponieważ wymagają one niewiele przestrzeni. Gdyby każdą parę trzymano w klatkach o boku 10 cm, czyli o objętości 1000 cm3, to wszystkie gatunki owadów zajęłyby całkowitą objętość jedynie 1000 m3 czyli dalsze 12 samochodów. Pozostawiłoby to miejsce na pięć pociągów z żywnością po 99 samochodów transportowych każdy, na rodzinę Noego i na "wybiegi" dla zwierząt. Jednak owady nie należą do zakresu słowa behemah lub remes z Księgi Rodzaju 6:19-20, więc tak czy inaczej Noe prawdopodobnie nie zabrał ich na pokład w charakterze pasażerów.
Obliczanie całkowitej objętości jest zabiegiem uczciwym, gdyż pokazuje, że było sporo miejsca na Arce dla zwierząt oraz wiele dodatkowego miejsca na żywność, wewnętrzną strukturę itd. Można było ustawić klatki z żywnością na wierzchu lub w pobliżu (by zminimalizować ilość przenoszonej przez ludzi żywności), wypełniając lepiej przestrzeń Arki, zostawiając nadal wiele miejsca wolnego dla obiegu powietrza. Zastanawiamy się nad sytuacją zagrożenia, a nie nad luksusowym ułożeniem warunków. Chociaż istnieje wiele miejsca potrzebnego dla ruchu zwierząt, sceptycy przesadzali z tymi potrzebami zwierząt.
Nawet gdyby nie można było ustawiać jednej klatki na szczycie drugiej, by zaoszczędzić miejsca na podłodze, nie stanowiłoby to żadnego problemu. Woodmorappe pokazuje na podstawie standardowych zalecanych wymagań dotyczących podłogi dla zwierząt, że wszystkie one łącznie potrzebowałyby mniej niż połowa dostępnej powierzchni podłogi na trzech pokładach Arki. Pozwalało to na zmagazynowanie maksymalnej ilości pożywienia i wody na wierzchu klatek blisko zwierząt.

Wymogi dotyczące żywności

Arka mogłaby przypuszczalnie przewozić sprasowaną i wysuszoną żywność oraz prawdopodobnie mnóstwo koncentratów. Może Noe karmił bydło głównie ziarnem oraz niewielką ilością siana, by miały włókno. Woodmorappe obliczył, że objętość zapasów żywnościowych stanowiłaby jedynie ok. 15% całkowitej objętości Arki. Woda pitna zajęłaby tylko 9,4% tej objętości, ale mogłaby być mniejsza, gdyby zbierano i trzymano w rynnach wodę deszczową.

Wymogi dotyczące odchodów

Wątpliwe, by ludzie musieli czyścić klatki każdego ranka. Mogły one mieć pochyłe podłogi lub podłogi zrobione z listewek, wskutek czego gnój mógł sam spływać i można go było potem spłukiwać (mnóstwo wody dookoła!) albo kompostować przy pomocy robaków, które także mogłyby stanowić dodatkowe źródło pożywienia dla niektórych zwierząt. Bardzo głęboka ściółka może czasami przetrwać przez rok bez potrzeby jakiejś zmiany. Materiał absorbujący (np. trociny, wiórki z miękkiego drewna, a zwłaszcza torf i mech) mógł zmniejszać ilość wilgoci, a przez to i odór.

Hibernacja

Wymagania dotyczące miejsca, odżywiania i odchodów były spełnione, nawet jeśli zwierzęta prowadziły normalny cykl życia dzień-noc. Ale hibernacja jest możliwością, która zredukowałaby jeszcze bardziej te wymogi. To prawda, że Biblia nie wspomina jej, ale to hibernacji nie wyklucza. Niektórzy kreacjoniści sugerują, że Bóg stworzył u zwierząt instynkt do hibernacji właśnie na Arce, ale nie powinniśmy dogmatycznie tego twierdzić.
Niektórzy sceptycy argumentują, że żywność zabierana na pokład wyklucza hibernację, ale niesłusznie. Hibernujące zwierzęta nie śpią przez całą zimę, jak się to powszechnie sądzi, tak że od czasu do czasu nadal potrzebują pożywienia.

Wniosek

Artykuł ten pokazuje, że Biblii można ufać w sprawach, jakie można stestować, w rodzaju Arki Noego. Wielu chrześcijan wierzy, że Biblii można ufać jedynie w sprawach wiary i moralności, a nie w sprawach naukowych. Ale powinniśmy zastanowić się nad tym, co sam Jezus Chrystus powiedział Nikodemowi (Jana 3:12): Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich?
Podobnie jeśli Pismo Święte może się mylić w testowalnych sprawach jak geografia, historia i nauka, dlaczego mamy mu ufać w sprawach takich jak natura Boga i życie po śmierci, które nie są podatne na empiryczne testowanie? Dlatego chrześcijanie powinni być "zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która jest w was" (1P. 3:15), kiedy sceptycy twierdzą, że Biblia niezgodna jest ze znanymi "faktami naukowymi". "