czwartek, 20 lipca 2017

Milczenie nie zawsze jest dobre - brak rozmów w rodzinach i wojny domowe





Czasami milczenie jest złe ... jakiś czas temu z jedną siostrą w Chrystusie mieliśmy wymianę zdań, ale to było w nerwach, emocjach, w duchu walki. Ogólnie powiedzieliśmy sobie prawdę, ale w zły - grzeszny sposób. To nie było Chrystusowe zachowanie z obydwu stron.

Gdybyśmy na bieżąco rozmawiali, na bieżąco wyjaśniali sobie pewne kwestie i to w duchu miłości Chrystusowej, w duchu łagodności, w duchu przebaczenia i chęci pomocy, wyprostowania pewnych spraw to nie doszłoby do burzy między nami, gdzie latały grzeszne pioruny niepotrzebnych gorzkich słów, oskarżeń i przeinaczeń. Chwała PANU JEZUSOWI że na drugi dzień rozładował całe spięcie, że rozgonił ciemne chmury jakie pojawiły się nad nami. Przeprosiliśmy się i porozmawialiśmy jak chrześcijanie, jak uczniowie i pokój Chrystusowy wlał się do serca.


Ten sam schemat zauważam gdzie indziej. Ludzie, rodziny w codzienności nie rozmawiają szczerze ze sobą. Nie mówią sobie na bieżąco o jakichś błędach, złych rzeczach i duszą to w sobie. Duszą to w sobie, złość, frustracja narasta i któraś ze stron pęka i często dochodzi do kłótni, waśni, nieporozumień, wojen domowych. Burza się wyładowuje i ludzie później znowu nie rozmawiają ze sobą o tym co ich boli czy nie podoba się w zachowaniu innych, ciśnienie narasta i narasta aż dochodzi znowu do burzy złości, burzy kłótni gdzie ludzie mówią sobie w nerwach, złości to co powinni powiedzieć sobie w łagodności, miłości i przebaczeniu, trosce, chęci pomocy i to nie raz na jakiś czas, ale na bieżąco - gdy tylko zobaczą jakieś złe czy raniące zachowanie, rzeczy.

Gdyby rozmowy były w duchu Chrystusowym i to na bieżąco, gdy coś się zauważy to nie byłoby kłótni, wojen domowych. Oczywiście potrzebna jest pokora z obydwu stron, łagodność, uniżenie, gotowość przeproszenia ale przebaczenia.


Do pokornego, łagodnego zwrócenia komuś uwagi czy porozmawianiu o jakimś problemie, złej postawie, zachowaniu tej drugiej osoby aby pomóc jej, aby rozwiązać problem potrzeba odwagi. Człowiek ma opór aby w miłości, łagodności porozmawiać z tą osobą co nas rani lub robi coś co jest złe w naszych oczach. Stara natura jednak chętnie rzuciłaby się na niego "z zębami" - w kłótnie, złości, wyzwiskach, goryczy, gniewie. Stara natura odważna jest jednak by plotkować o tej osobie, obmówić czy oczernić- ale porozmawiać z tą osobą w cztery oczy i to w duchu Chrystusowym, aby jej pomóc, aby wyprostować to co złe u niej - tutaj już nie ma takiej odwagi. Ale potrzebujemy jej i ona jest w PANU JEZUSIE - ON nie udziela ducha strachu, ale : " Nie dał nam bowiem Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i zdrowego umysłu. " - 2 Tymoteusza 1:7.


" Jeśli twój brat zgrzeszy przeciwko tobie, idź, strofuj go sam na sam. Jeśli cię usłucha, pozyskałeś twego brata. " - Mateusz 18:15 -- - SAM NA SAM - ale nie w duchu walki, potępienie, zniszczenia. Nie w duchu kłótni, złości, nieprzebaczenia. ...... " 16 Jeśli zaś cię nie usłucha, weź ze sobą jeszcze jednego albo dwóch, aby na zeznaniu dwóch albo trzech świadków oparte było każde słowo. " - Mateusz 18:16 - fragmenty dotyczą sytuacji w zborze. Ale mimo wszystko najpierw rozmowa sam na sam. 


Brak szczerych, pokornych rozmów - w duchu Chrystusowy - duchu pokory, przebaczenia, chęci pomocy, w duchu przeproszenia -- prowadzi do waśni, kłótni, rozłamów, podziałów, zawiści, walki. Potrzebujemy życzliwego, odważnego, mądrego serca tak w domu, jak i pośród braci i sióstr w Chrystusie, ale i w pracy i wobec innych ludzi. 

Bez rozmowy, szczerego porozmawiania o problemie z daną osobą - dany problem, dana zła rzecz będzie tylko narastać i skończy się to grzeszną burzą pośród wielu złych, nieprawdziwych, niepotrzebnych słów, których człowiek później żałuje.


" bracie ... siostro ... mamo ... tato ... córko ... synu ... dziadku .... ciociu ... przyjacielu ....sąsiedzie ... chciałbym porozmawiać o pewnej rzeczy, sytuacji między nami, na spokojnie porozmawiać i pomóc aby nie przerodziło się to w coś gorszego i nie było wojny między nami, ale pokój, życzliwość " -- tego typu zwrot wymaga odwagi. Szczera rozmowa czy to o jakimś grzechu, czy zaniedbaniu, czy błędach drugiej osoby wymaga odwagi.



Szczere rozmowy w duchu pokory, pokoju i łagodności -- rozmowy na bieżąco, wzajemne mówienie sobie o tym co przeszkadza, czy pasuje, rani, szkodzi - jest elementem, który chroni przed wojnami domowymi i wojnami, podziałami między braćmi i siostrami w Chrystusie. 

W rozmowie może wyjść, że postępowanie danej osoby nie było celowe, zamierzone ale wynikało np z niewiedzy, wychowania w domu, roztargnienia itd. Nie zawsze dana sytuacja może wyglądać tak jak nam się wydaje ale to wychodzi w rozmowie i to w tej pokornej, przebaczającej, pokojowej a nie w tej kłótliwej, gniewnej, rozgoryczonej.

Tchórzostwo blokuje ludzi przed szczerą rozmową. Ale odwadze musi towarzyszyć cierpliwość, pokora, miłość itd aby ta rozmowa z drugą osobą nie była mową oskarżycielską, mową ku zniszczeniu, dokopaniu tej osobie w złośliwości, zemście itd .... " Wszelka gorycz i zapalczywość, gniew, wrzask i złorzeczenie niech zostaną usunięte spośród was wraz ze wszelką złośliwością.

32 Bądźcie dla siebie nawzajem życzliwi, miłosierni, przebaczając sobie, jak i wam Bóg przebaczył w Chrystusie." - Efezjan 4:31-32


Lecz teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złośliwość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z waszych ust... Tak więc jako wybrani Boga, święci i umiłowani, przyodziejcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, łagodność, cierpliwość;

13 Znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli ktoś ma skargę przeciw drugiemu: jak i Chrystus przebaczył wam, tak i wy.14 A nade wszystko przyodziejcie się w miłość, która jest więzią doskonałości. " - Kolosan 3:12-14


Pamiętam jak w dzieciństwie z kolegami z podwórka często robiliśmy sobie nawzajem różne złe rzeczy. Zamierzone i niezamierzone. Ciśnienie narastało - złość, gniew narastały i dochodziło do bójki. Czas gniewu trwał jakiś czas i potem znowu razem spędzaliśmy czas, bawiliśmy się aż do kolejnej burzy gdzie pięści brały górę. Te same schematy ludzie przenoszą do dorosłego życia. Brak szczerych, głębokich rozmów między małżonkami, czy między rodzicami a dziećmi i często w takich warunkach pojawiają się najpierw chmurki, później chmury burzowe, a później jest burza z piorunami - wojna domowa. Ogólnie wojna między ludźmi z wieloma grzesznymi czynami i grzesznymi słowami. 


Sam po sobie widzę że czasami porozmawiać z kimś szczerze nie jest łatwe - ważne że wiemy gdzie jest źródło mądrości, odwagi, łagodności i wszystkiego co potrzebne - W ŻYWYM CHRYSTUSIE jest to wszystko ... 



Zamiast obmawiać kogoś to porozmawiajmy z tą osobą. 

Zamiast złościć się w sobie na dane postępowanie człowieka, to lepiej modlić się o niego, o siebie i pójść i porozmawiać z nim w miłości, chęci wyprostowania tego co krzywe. 
Niech PAN JEZUS udziela nam zawsze odpowiedniej postawy - postawy miłości, pomocy, przebaczenia ale i przeproszenia gdyby okazało się że nasze zachowanie wobec kogoś nie jest takie jak powinno być. Niech nam PAN udziela odwagi do mądrego rozwiązywania problemów i do mówienia o grzechu, ale i o sprawiedliwości.


Czasami dobrze coś przemilczeć, ale czasami milczenie nie jest wskazane, a czasami jest grzeszne. 

Jesteśmy uczniami Wszechmogącego, doskonałego Zbawiciela i PANA wszechrzeczy, więc prowadźmy życie godne NIEGO, a ON udziela do tego siły, mocy - bo przecież wie, że sami w sobie jesteśmy : beznadziejni, bezradni, bezsilni ..... " Objawiła się bowiem łaska Boga, niosąca zbawienie wszystkim ludziom; 12 Pouczająca nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i światowych pożądliwości, trzeźwo, sprawiedliwie i pobożnie żyli na tym świecie; 13 Oczekując błogosławionej nadziei i chwalebnego objawienia się wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa; " Tytus 2:11-13



A sługa Pana nie powinien wdawać się w kłótnie, lecz ma być uprzejmy względem wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący złych;
25 Łagodnie nauczający tych, którzy się sprzeciwiają; może kiedyś Bóg da im pokutę, aby uznali prawdę;" - 2 Tymoteusz 2:24-25 


Ta siostra w Chrystusie powiedziała chyba coś takiego : " poproszę w zborze aby jeśli ktoś coś u mnie będzie widział coś złego, to żeby mi o tym powiedział " -- super postawa, ale ja bym dodał od siebie i i inne miejsca : dom, pracę itd.

" Mamo, tato, bracie, siostro, mężu,żono - jeśli zobaczycie w moim postępowaniu coś złego, to proszę powiedzcie mi o tym, abym mógł to porzucić i czynić to co właściwe dobre " --

... przede wszystkim oby PAN BÓG również nam pokazywał nasze grzechy, złe rzeczy, zaniedbania i abyśmy chętnie przyznawali się do JEGO napomnień i brali od NIEGO siłę, moc do porzucenia zła a czynienia JEGO dobra. Amen.

"  Bracia, jeśli przydarzy się komuś jakiś upadek, wy, którzy jesteście duchowi, poprawiajcie takiego w duchu łagodności, uważając każdy na samego siebie, abyś i ty nie był kuszony. 2 Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełniajcie prawo Chrystusa. 3 Jeśli bowiem ktoś uważa, że jest czymś, będąc niczym, ten zwodzi samego siebie. " - Galacjan 6:1-3 Uwspółcześniona Biblia Gdańska ....... najłatwiej potępić, wybuchnąć - ale nie tędy droga. Droga jest w duchu Chrystusowym ... 


Jak pokonywać zło - ochrona przed duchowym nowotworem " - https://mieczducha888.blogspot.com/2017/02/jak-pokonywac-zo-ochrona-przed-duchowym.html


                  pozdrawiam Dominik ...... Charis2007@wp.pl ......... 20.07.2017 Puławy 


1 komentarz:

  1. " Odrzucając więc wszelką złośliwość, wszelki podstęp i obłudę, zazdrość i wszelkie obmowy; " - 1 list Piotra 2:1

    ,

    OdpowiedzUsuń