wtorek, 30 kwietnia 2019

Miłość mocniejsza od śmierci i słodsza od najlepszego miodu część 8 - OJCIEC DOSKONAŁY "nie zostawię was sierotami" Jn 14:18




Boże drogi i myśli tak jak mówi Biblia są nieskończenie wyżej niż nasze. BÓG WSZECHMOGĄCY JEZUS oraz JEGO OJCIEC pokazali mi kolejny raz swoją potęgę, swoją nieskończoną mądrość. Pokazali mi abym nie mówił że coś jest stracone, abym nie mówił że nie ma szans.

Gdyby na początku tego roku ktoś mnie spytał czy mam wypłacaną rentę, to odpowiedziałbym mu że nie dostaje nawet złotówki renty, bo nie mam stażu 5 lat pracy. ZUS przyznał mi rentę w grudniu 2017 roku, ale z powodu braku 5 lat stażu pracy nic nie dostawałem z ZUS-u.

Sytuacja diametralnie się zmieniła na początku tego roku. MÓJ PAN ZBAWICIEL JEZUS tak pokierował różnymi ludźmi, że wyszło na jaw że nie potrzebuje jednak tych 5 lat pracy aby mieć wypłacaną rentę. Stało się to tak : mam ciocię która pracuje w ZUS-ie. Mama naciskała na mnie abyśmy pojechali do cioci, aby przejrzała jeszcze raz moje dokumenty i powiedziała ewentualnie ile dokładnie mi brakuje do tych 5 lat stażu pracy. Ja pamiętam mówiłem mamie, że po co będziemy jechać do cioci i jej głowę zawracać - przecież i tak nie mam 5 lat, więc ZUS nawet złotówki mi nie wypłaci. Jednak w końcu zgodziłem się i pojechaliśmy. Ciocia wzięła teczkę z moimi dokumentami i poszła pytać ludzi którzy zajmują się tymi sprawami. Po pewnym czasie przyszła i powiedziała że niestety ale brakuje mi około 2,5 roku pracy jeszcze aby mieć te 5 lat. Po chwili ciocia jednak powiedziała, że pójdzie na górę w jeszcze jedno miejsce. Nie było jej jakiś czas, ale gdy przyszła to miała dla mnie kompletnie inną informację niż wcześniej. Jakaś pani zwróciła uwagę że w tych moich dokumentach brakuje karty wypadku i że skoro to był wypadek w drodze z pracy do domu, to nie potrzebuje tych 5 lat stażu pracy aby mieć wypłacaną rentę. Wypadek w drodze z pracy do domu nie wymaga tych 5 lat. Z takimi informacjami sytuacja zrobiła się diametralnie inna. Pojechałem do zakładu pracy poinformowałem o tym. Kilka dni później przysłano mi kartę wypadku. Musiałem składać od nowa wniosek rentowy i stawać na komisji ZUS-owskiej w Lublinie, ale wszystko dobrze się potoczyło dzięki BOGU. ZUS uznał że wypadek był w drodze z pracy. Przyznano mi rentę. Tak że od 14 marca mam naliczaną rentę. 27 marca dostałem za pół miesiąca pierwszą  rentę, a 24 kwietnia już za cały miesiąc.

To co wydawało mi się niemożliwe, nierealne okazało się możliwe i rzeczywistością. PAN JEZUS włożył do serca mojej mamie pewne zamiary, następnie dał cioci do serca różne zamiary tak że poszła na koniec jeszcze w jedno miejsce. Tam WSZECHMOGĄCY PAN otworzył oczy, zwrócił uwagę jakiejś kobiecie na brakujące dokumenty i dał jej przekazać informacje że nie nie potrzebuje 5 lat stażu pracy. Mówiłem mamie : "po co będziemy jechać do cioci, i tak nic z tego nie będzie - i tak nie będą wypłacać mi pieniędzy bo nie mam 5 lat pracy" - jednak WSZECHMOGĄCY JEZUS dał mi kolejny raz dowód swojej potęgi, mocy, prowadzenia, troski o mnie. Pokazał mi abym nie przekreślał żadnych sytuacji - kiedyś dał mi już podobne lekcje, ale widocznie nie odrobiłem ich do końca - "Wszechmocny Suwerenny Jezus Chrystus część 4 - praca w chłodni po amputacji ręki" - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/12/wszechmocny-suwerenny-jezus-chrystus.html

"A Jezus, spojrzawszy na nich, powiedział: U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga. U Boga bowiem wszystko jest możliwe." - Marek 10:27
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" - Łukasz 1:37
"Tedy odpowiedział Ijob Panu, i rzekł: (2) Wiem, że wszystko możesz, i nie może być zahamowany zamysł twój" - Hiob 42:1-2 Biblia Gdańska
"Ach, Wszechmocny Panie! Oto Ty uczyniłeś niebo i ziemię wielką swoją mocą i swoim wyciągniętym ramieniem; nie ma nic niemożliwego dla ciebie ... Oto Ja jestem Pan, Bóg wszelkiego ciała: Czy jest dla mnie coś niemożliwego? " - Jeremiasz 32:17, 32:27
To zdarzenie z rentą to kolejny sygnał, kolejna lekcja od BARANKA, i od OJCA abym bezgranicznie IM ufam, i tylko na NICH polegał, na NICH żebym miał skierowane swoje oczy a wtedy na pewno się nie zawiodę, będę prowadzony właściwą drogą i będę miał pokój ducha od NICH.
Urodziliśmy się w świecie w którym polega się, ufa się sobie, znajomościom, pieniądzom, ziemskim majątkom, instytucjom ludzkim i innym marnościom, ale nie ŻYWEMU WSZECHMOGĄCEMU BOGU który stworzył ziemię, kosmos i wszelkie życie - oraz utrzymuje to wszystko przy istnieniu. BÓG OJCIEC i BÓG SYN myślę że chcą nas oduczyć polegania na marnościach, a chcą nas uczyć CAŁKOWITEGO POLEGANIA na NICH, i tego że ONI nam wystarczą bo są doskonali w miłości i Wszechmogący w wykonaniu, działaniu.

To co nieznajome przeraża człowieka. Niewiadome powodują lęki, rozbicie, zamartwianie się, frustracje, stres, zniechęcenie, gorycz, wycofywanie się, tchórzliwość, lenistwo, chowanie głowy w piasek - dlatego bez bezgranicznego zaufania BOGU jak dziecko, bez bezgranicznego polegania na BOGU OJCU i BARANKU droga Boża jest ciężarem, udręką.  BÓG OJCIEC i BARANEK są Wszechmądrzy i nie ma nic niemożliwego dla NICH więc normalne że ich plany, ich zamierzenia, i ich sposoby działania, metody są dla nas tak często niezrozumiałe, zaskakujące, nieprzewidywalne. Potrzebujemy w życiu z WSZECHMOGĄCYM BOGIEM bezgranicznego zaufania, całkowitego polegania na NIM bo inaczej nigdy nie będziemy mieć Chrystusowego pokoju ducha i radości Bożej, trzeźwego umysłu. "Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan, (9) lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze" - Izajasz 55 - skoro Boże drogi i myśli są tak daleko wyższe od naszych to potrzebujemy koniecznie bezgranicznego zaufania, bezgranicznego polegania. BÓG w cudowny sposób działa jak np z moją rentą - potrzeba ufności z naszej strony, a nie stawiania oporów, blokad przez np niewiarę, brak ufności.
Dzisiaj mogę, możemy z całą śmiałością, pewnością dziękować OJCU i BARANKOWI za wszystko co jeszcze uczynią w całej przyszłości - bo ICH działania zawsze są nieomylne, doskonale dobre więc już dzisiaj możemy dziękować za to co jeszcze nadejdzie i nie lękać się jak ludzie którzy nie znają OJCA i Zbawcy. Dziś możemy dziękować za całą przyszłość - za wszystko co jeszcze nadejdzie w naszym życiu [nawet za trudne rzeczy, ciężkie doświadczenia - Rzymian 8:28], bo wiemy że OJCIEC i BARANEK są NIEZMIENNI - doskonali w miłości, dobru i tacy będą całą wieczność. Dziękczynienie niech płynie z naszych serc, a nie lęk i narzekania. 
BÓG PRAWDZIWY - OJCIEC i SYN mają zawsze jakieś wyjście, mają zawsze jakieś rozwiązanie czy obejście, po prostu my w swojej ludzkiej słabości nie dostrzegamy szczegółów Bożego działania i mamy deficyt w pojmowaniu Bożej Wszechmocy, więc jak dobrze nawet jak nic się nie wie i nic nie rozumie - bezgranicznie ufać, bezgranicznie polegać na BOGU OJCU i na BARANKU. Jak byśmy mieli wszystko rozumieć to sami bylibyśmy bogami i wtedy BOŻE drogi i myśli nie byłyby wyższe od naszych. Nie jesteśmy jednak Wszechmądrzy więc powinniśmy być pełni żywej wiary - bezgranicznej ufności, bezgranicznego polegania bo tylko tak możemy iść dzielnie do przodu za Chrystusem w Jego pokoju ducha i być dobrymi niewolnikami/sługami [doulos] czyniącymi wolę swego PANA, swego KRÓLA.
BÓG ma miliony sposobów pomocy, rozwiązania różnych sytuacji, umocnienia człowieka ale my tych milionów Bożych sposobów nie dostrzegamy, nie pojmujemy. My widzimy może kilkanaście, kilkadziesiąt sposobów, ale BÓG ma ich o wiele więcej i gdy BÓG działa takim sposobem którego nie pojmujemy to wydawać się może że ON jest bezczynny, że ON zapomniał o nas, że zostawił nas ale tak nie jest. To że w swej ludzkiej ułomności lub niedowiarstwie czegoś nie dostrzegamy to nie znaczy że nic dobrego się nie dzieje. Możemy być pewni że BÓG OJCIEC i BARANEK - BÓG SYN nigdy nas nie zostawią samych, nigdy nas nie porzucą, nigdy nie przejdą obojętnie obok nas. BÓG jest MIŁOŚCIĄ i BÓG jest Niezmienny, więc skoro jest niezmienny to nie powinniśmy nigdy wątpić, ale zawsze mieć pewność że jest przy nas blisko i na jakiś swój BOŻY sposób dopomoże. Miłość nie zostawia, nie przechodzi obojętnie. 
Ludzie mi mówili żebym kłamał przed ZUS-em lub symulował bo co to będzie jak rodzice umrą. Ja odpowiadałem że nie mogę i nie umiem kłamać, i że BÓG przede wszystkim jest moim OJCEM, że Chrystus umarł za mnie więc zależy IM na mnie i na pewno nie zostawią mnie na lodzie. Mówiłem im, że BÓG jest nieskończenie lepszym, niezawodnym OJCEM od ziemskich ojców i skoro normalny ziemski ojciec pomaga swoim dzieciom, nie porzuca ich - to o ile bardziej mogę być pewny BOGA OJCA oraz Zbawiciela Jezusa. Rodzice ludzcy umierają, ale BÓG OJCIEC jako STWÓRCA nigdy nie umrze, JEZUS ALFA i OMEGA żyje na zawsze więc jak mówi Psalm 27 : "Choćby ojciec i matka opuścili mnie, to PAN mnie przygarnie."
"Dane mi od NICH było pójść do pracy, dane mi teraz było dostać rentę i jak dobrze polegać na BOGU PRAWDZIWYM, a nie na ludziach którzy GO nie znają : "Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą niegodziwych " - Psalm 1:1a.

Na ludziach, na sobie samym, na innym stworzeniu oraz na ziemskich rzeczach i mamonie -  zawsze człowiek się zawiedzie, upadnie ale nikt się nie zawiedzie kto ufa i polega na STWÓRCY - na BOGU swym OJCU, i na JEZUSIE swym PANU ZBAWICIELU.

"Piszę do was, dzieci, bo poznałyście Ojca" - 1 list Jana 2:13c - podstawą jest znać BOGA jako swojego OJCA. A OJCU ŚWIATŁOŚCI powinno się bezgranicznie ufać, na NIM polegać. Świat nie zna GO bo i nie zna Chrystusa. Jaki SYN taki jest i OJCIEC.

Gdy znamy Chrystusa - gdy wiemy jaki jest Chrystus to wtedy wiemy też jaki jest OJCIEC. Nie da się poznać OJCA nie znając Chrystus "A Jezus wołał: Kto wierzy we mnie, nie we mnie wierzy, ale w tego, który mnie posłał.45 I kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał.a.... kto nie uznaje Chrystusa swoim Panem i swoim Zbawicielem ten nie ma i BOGA jako OJCA. " - JAN 12:44-45 ..... "Każdy, kto wypiera się Syna, nie ma i Ojca. Kto zaś wyznaje Syna, ma i Ojca." - 1 LIST JANA 12:23.  ....... "Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie7 Gdybyście mnie znali, znalibyście też mego Ojca. I już teraz go znacie, i widzieliście go." - Jan 14:6-7 - świat twierdzi że zna BOGA, ale ten sam świat odrzuca Zbawiciela i nie zna Zbawiciela, więc i nie zna BOGA i nie podoba się BOGU. 

" Który Bóg jest prawdziwy - Syn doskonale objawił Ojca " - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/10/ktory-bog-jest-prawdziwy-syn-doskonale.html
"Spójrzcie na ptaki nieba, że nie sieją ani nie żną, ani nie zbierają do spichlerzy, a jednak wasz Ojciec niebieski żywi je. Czy wy nie jesteście o wiele cenniejsi niż one?
27 I któż z was, martwiąc się, może dodać do swego wzrostu jeden łokieć?28 A o ubranie dlaczego się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną; nie pracują ani nie przędą.29 A mówię wam, że nawet Salomon w całej swojej chwale nie był tak ubrany, jak jedna z nich.30 Jeśli więc trawę polną, która dziś jest, a jutro zostanie wrzucona do pieca, Bóg tak ubiera, czyż nie tym bardziej was, ludzie małej wiary?31 Nie troszczcie się więc, mówiąc: Cóż będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: W co się ubierzemy?32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Wie bowiem wasz Ojciec niebieski, że tego wszystkiego potrzebujecie.33 Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a to wszystko będzie wam dodane." - Ewangelia Mateusza 6:26-33 - narody tego świata mają skrzywione priorytety, złe podejście. Dzieci Boże powinny być nakierowane wpierw na BOGA PRAWDZIWEGO i wpierw szukać JEGO rzeczy, odwzajemniać MU miłość. 
" Będą was wyłączać z synagog; owszem, nadchodzi godzina, że każdy, kto was zabije, będzie sądził, że pełni służbę dla Boga. 3 A uczynią wam tak, bo nie poznali Ojca ani mnie." - Jan 16:2-3

Świat pokłada swoje bezpieczeństwo, swoją przyszłość w ludzkich znajomościach, w gromadzeniu dóbr materialnych, w pieniądzach bo nie znają OJCA i BARANKA. Kto jest w Chrystusie ten jest dzieckiem Bożym i tacy wiedzą że mają nad sobą ŚWIĘTEGO BOGA MIŁOŚCI który ich traktuje jako swoje dzieci. Umiłowane dzieci. A skoro tak to w NIM mają swoją ufność, siłę i patrzą z innej perspektywy na wszystko. Wiedzą że nie są same w swych kłopotach, wiedzą że nie tutaj jest ich dom. Wiedzą że nigdy nie będą same. Wiedzą że mają wieczne obietnice i że ich życie jest w rękach OJCA i ZBAWICIELA. Na nich są skupieni, w swej bezgranicznej ufności do NICH mają swoją : siłę, pokój ducha, wydają dobry owoc.
Gdy patrzę w przeszłość jak cudownie OJCIEC i BARANEK mnie prowadzili, wychowywali, umacniali, troszczyli się o mnie to utwierdza to moją ufność, poleganie na NICH również w obecnym teraźniejszym czasie. Wiem że są NIEZMIENNI więc tak jak troszczyli się kiedyś, tak samo jest teraz i tak samo będzie w całej przyszłości - są NIEZMIENNI. Cały problem to abym był posłuszny, abym ufał - bezgranicznie ufał co nie zawsze przychodzi lekko, ale trzeba uśmiercać zwątpienia i nosić cały czas pełną zbroję Bożą, w tym tarczę wiary.
Przez różne lekcje zaufania i polegania na samym BOGU, a nie na stworzeniu -  BÓG tak jakby mi mówił : "nie lękaj się, zawsze będę blisko, zawsze będę przy tobie. Ufaj mi nawet jak nie rozumiesz niczego i nie dostrzegasz mojego działania - to dalej bezgranicznie ufaj mi, bo ja się nigdy nie zmienię i cały czas będę przy tobie. Nie musisz rozumieć i widzieć bo jesteś tylko człowiekiem. Wystarczy nie wątp że jesteś dzieckiem Bożym, nie wątp w moją doskonałą miłość do ciebie, nie wątp w moją Wszechmoc - nie ma rzeczy niemożliwych dla mnie".

Gdybym nie ufał OJCU i BARANKOWI to byłbym psychicznym wrakiem, psychicznie byłbym zdruzgotany - bo miałbym wyniszczające lęki, zabójcze wątpliwości przez co rodziłyby się pytania : "jak ja będę żył bez ręki ?? ", "z czego będę żył - gdzie ja pójdę do pracy ??" , "co ludzie sobie pomyślą patrząc na mój brak ręki ?? " itd. Nie mam takich stanów - ale to tylko dzięki łasce BOGA - łasce OJCA i BARANKA. Nic ze mnie wszystko przez SYNA od OJCA którzy mi dają swój pokój, i dzięki którym spokojnie patrzę w nieznaną przyszłość. Wiem że oni panują absolutnie i nad przyszłością więc mogę być spokojny.
BÓG jako OJCIEC to nie pusty slogan. To nie jakieś hasło, to nie martwa formułka. BÓG jako OJCIEC to nie miłe powiedzonko dla dzieci w przedszkolu lub w podstawówce.
BÓG jako OJCIEC to potężna, głęboka prawda. BÓG jako OJCIEC to jak najbardziej realna rzecz, rzeczywistość. BÓG jako OJCIEC dla mnie to potężniejsza prawda i rzeczywistość niż ziemscy ojcowie dla swoich dzieci, bo ziemscy ojcowie mogą się zmienić na gorsze i nie troszczyć się o swoje dzieci, porzucić je, źle je traktować - ale BÓG jako OJCIEC jest nieskończenie lepszy, mądrzejszy od najlepszych ziemskich ojców i nigdy się nie zmieni na gorsze, ale zawsze będzie Miłością i Doskonałym OJCEM, który doskonale wychowuje, doskonale się troszczy, ale jeśli to konieczne to i doskonale dyscyplinuje, karci ku dobru wiecznemu i uświęceniu. "Wszelki dar dobry i wszelki dar doskonały pochodzi z góry i zstępuje od Ojca światłości, u którego nie ma zmiany ani cienia zmienności." - list Jakuba 1:17
 BÓG jest NIEZMIENNY więc to że BÓG jest moim OJCEM to nie puste hasło, miłe powiedzonko ale prawda cenniejsza i większa ponad mojego ziemskiego ojca i ponad wszystkich innych ludzkich ojców. Ludzcy ojcowie mogą zawieść, mogą się pomylić itd ale BÓG jako mój OJCIEC nie zawodzi, nie myli się.
"Poza tym nasi cieleśni ojcowie nas karali, a szanowaliśmy ich. Czyż nie tym bardziej powinniśmy poddać się Ojcu duchów, abyśmy żyli?
10 Tamci bowiem karali nas przez krótki czas według swego uznania. Ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy byli uczestnikami jego świętości.11 A żadne karanie w danej chwili nie wydaje się radosne, ale smutne. Potem jednak przynosi błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie byli ćwiczeni.12 Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i omdlałe kolana.13 Prostujcie ścieżki dla waszych stóp, aby to, co chrome, nie zeszło z drogi, ale raczej zostało uzdrowione." - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 12:9-13
Jeśli Jezus naszym PANEM i naszym ZBAWICIELEM - to BÓG  traktuje nas jako swoje dzieci, a my powinniśmy traktować GO jako swojego OJCA odwzajemniając MU miłość, ufając MU, polegając na NIM bezgranicznie i będąc MU posłusznymi w mocy ducha którego nam udziela. Niech BÓG jako OJCIEC będzie NIM nie tylko na ustach, ale i realnie w naszym myśleniu i postępowaniu. Znałem od małego modlitwę "Ojcze nasz" - ale tak na prawdę to nie znałem OJCA. Znać OJCA to coś znacznie głębszego niż znajomość modlitwy na pamięć, znajomość Biblii itd.

Znam OJCA gdy bezgranicznie MU ufam jako swemu OJCU nawet w najgorszych czasach i w najgorszych sytuacjach. Gdy ufam OJCU, polegam na NIM nawet w najgorszych czasach i w najgorszych sytuacjach to jest to jedną z oznak że znam GO. Znam GO - wiem co potrafi. Potrafi wszystko. Jest Wszechmogący. Znam GO gdy wiem, że Niezmienny - nie zmieni się w swojej miłości do mnie, a skoro się nie zmieni to w swój cudowny sposób pomoże bo MIŁOŚĆ nie zawodzi, nie zostawia, nie przechodzi obojętnie. OJCIEC DOSKONAŁY to OJCIEC DOSKONAŁY a nie np patologiczny. Jest NIEZMIENNY więc mogę zawsze się na NIM oprzeć i bezgranicznie MU ufać = nie zamieni się nigdy z DOSKONAŁEGO OJCA w patologicznego.  Znam OJCA gdy ufam JEGO słowom, nakazom i jestem ich wykonawcą, bo wiem że posłuszeństwo JEGO słowo jest dobre, pożyteczne. Kto nie zna OJCA ten nie wierzy że to co powiedział, nakazał jest najlepsze dla nas więc nie wykonuje słów OJCA, ale robi po swojemu.
BARANEK obiecał : "ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata." - Mateusz 28. ON jest z nami ale obyśmy tylko my byli z NIM. JEGO zapewnienia możemy być pewni, prośmy o łaskę aby być z NIM po wszystkie nasze dni, tak jak ON chce być z nami, jest przy nas. Nam grozi odstępstwo, zdrada, zwiedzenie. Prośmy o wszelkie łaski aby bezgranicznie ufać BARANKOWI. Nigdy nikt się na NIM nie zawiódł kto MU ufa i nigdy taki się nie zawiedzie, ale raczej zadziwi jak WIELKI jest w swym działaniu WSZECHMOGĄCY ŻYWY BÓG - JEZUS. BÓG zadziwia człowieka bo BÓG jako WSZECHMOGĄCY ma takie sposoby, takie rozwiązania które człowiekowi nie mieszczą się w głowie. Chodzenie z OJCEM i BARANKIEM wymaga od nas kompletnego,  bezgranicznego zaufania wykraczającego poza nasze ramy umysłowe i wyobraźnie. BOŻE drogi, myśli, możliwości działania są nieskończenie większe niż wyobraźnia każdego człowieka więc zamiast w niedowiarstwie kreślić czarne scenariusze, zamiast patrzeć negatywnie, mówić że nie ma wyjścia, innej drogi - to trzeba w pełni wiary, ufności wobec WSZECHMOGĄCEGO mówić że ON ma na pewno jakieś rozwiązanie. ON na pewno może zmienić sytuację, dopomóc, dać to co niezbędne, potrzebne - "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" - Łukasz 1:37
To że nie pojmuje sposobów Bożego działania to nie znaczy, że ON nie działa. Abraham wbrew nadziei uwierzył BOGU że to co obiecał wypełni. Abraham bezgranicznie zaufał BOGU i to go umocniło i oddał chwałę BOGU. "On to wbrew nadziei, mając nadzieję, uwierzył, że stanie się ojcem wielu narodów według tego, co mu powiedziano: Takie będzie twoje potomstwo. 19 A nie będąc słabym w wierze, nie zważał na swoje już obumarłe ciało – bo miał około stu lat – ani na obumarłe łono Sary. 20 I nie zachwiał się z powodu niewiary w obietnicę Boga, ale umocnił się wiarą i oddał chwałę Bogu; 21 Będąc też pewien tego, że to, co on obiecał, ma moc też uczynić." - list do Rzymian 4:18-21 - my też musimy być pewni że to co BÓG obiecał to ma moc uczynić. Jak to uczyni nie musimy wiedzieć, ważne żeby ufać że to się stanie na pewno w czasie który BÓG postanowi i według JEGO sposobu, a nie naszego.  OJCIEC i BARANEK obiecali że mnie nie porzucą, nie opuszczą więc tak jak Abraham muszę trzymać się tego nawet w najgorszych sytuacjach i w najcięższych czasach. To co obiecali nie zawiedzie, oby moja wiara nie zawiodła : "Wasze postępowanie niech będzie wolne od chciwości, poprzestawajcie na tym, co macie. Sam bowiem powiedział: Nie porzucę cię ani nie opuszczę6 Śmiało więc możemy mówić: Pan jest moim pomocnikiem, nie będę się lękał tego, co może mi uczynić człowiek." - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 13:5-6.

" Patrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi. Dlatego świat nas nie zna, bo jego nie zna." - 1 list Jana 3:1 - STWÓRCA w Chrystusie czyni nas swoimi dziećmi - nazywa nas swymi dziećmi i traktuje jako swoje dzieci. Wstyd przynosimy MU i smutek gdy nie ufamy MU. BARANEK też traktuje nas jako swoje umiłowane dzieci i jest z nami jak obiecał : "Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was." - Jan 14:18. Nigdy sam, nigdy nie będę sierotą. Choćby wszyscy ludzie odwrócili się do mnie plecami to ani BÓG OJCIEC, ani BÓG ŻYWY JEZUS nie odwrócą się w do mnie plecami. Niebezpieczeństwo odejścia grozi nam ludziom i takie odejście to droga na potępienie. To jednak głupstwo i wielkie zło odchodzić od OJCA i BARANKA bo ONI są miłością i w Chrystusie jest życie wieczne, zbawienie.
Przed naszym narodzeniem i przed stworzeniem wszechświata znali cała przyszłość, znali koleje naszego życia, więc widzą i dziś nasze problemy, widzą niebezpieczeństwa i widzą doskonale co jest nam potrzebne, niezbędne do przyziemnego życia, ale i do pobożności. Możemy i powinniśmy przez bezgraniczne zaufanie być spokojni i polegający na samym BOGU OJCU i na BARANKU. Gdy polegamy tylko na NICH, gdy na NICH się skupiamy to ONI potrafią cudownie rozwiązać problemy, zesłać pomoc, dać rozwiązanie. Doświadczyłem tego nie raz. Gdy nie słuchałem swego serca czy rad ludzi ludzi aby opierać się na stworzeniu i marności, ale gdy słuchałem Bożego głosu aby całkowicie tylko na NIM się oprzeć i poddać wszystko JEGO woli to przychodziła Boża pomoc w sprawie pracy, renty i innych spraw. PAN np przez różnych ludzi pomagał, dawał rozwiązanie. 
PAN gdy dopuścił do wypadku to wiedział że to będzie ostatecznie ku dobru i ku JEGO chwale, więc moja amputowana ręka to nie jest dla NIEGO jakaś tajemnica, to nie jest dla NIEGO żaden problem. ON od wieczności doskonale wiedział o tym i doskonale wie co jest mi potrzebne, niezbędne w tej sytuacji bez ręki. To mi daje pokój, siłę że wiem że ON widział od zawsze i nadal widzi moją sytuację i ma to wszystko pod swoją kontrolą i nadal będzie miał w przyszłości. Obym wpierw szukał Królestwa Bożego i Bożej sprawiedliwości - czynił to co sprawiedliwe, a OJCIEC i BARANEK zatroszczą się o wszystko inne, bo doskonale wiedzą że potrzebuje coś jeść, w coś się ubrać, gdzieś położyć pod dachem.

Człowiek nauczony jest polegać na tym co ziemskie, na stworzeniu a nie na samym STWÓRCY, ale błogosławieni ci których oczy serca są skierowane w górę na BOGA PRAWDZIWEGO który wszystko stworzył i może uczynić wszystko : "Oczy moje podnoszę ku górom, skąd przyjdzie mi pomoc. 2 Moja pomoc jest od PANA, który stworzył niebo i ziemię." - Psalm 121
Nikt bowiem nigdy nie miał w nienawiści swego ciała, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Pan kościół. 30 Gdyż jesteśmy członkami jego ciała, z ciała jego i z kości jego." - Efezjan 5:29-30 - PAN JEZUS pielęgnuje swój lud, swoje dzieci. Żywi je duchowo i fizycznie. Dba o swoje ciało - ciało swego Kościoła. Jak dobrze MU ufać, jak dobrze pamiętać że jest się dzieckiem BOGA STWÓRCY. Jak dobrze mieć na sercu wypisane że ma się OJCA DOSKONAŁEGO i żyć w tej rzeczywistości, postępować według niej.  "miłość mocniejsza od śmierci i słodsza od najlepszego miodu część 5 - dziecko Niebiańskiego OJCA " - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/11/miosc-mocniejsza-od-smierci-i-sodsza-od.html
" Słuchajcie mnie, domu Jakuba i cała resztko domu Izraela, których noszę od urodzenia, których piastuję od poczęcia! (4) Pozostanę ten sam aż do waszej starości i aż do lat sędziwych będę was nosił; Ja to uczyniłem i Ja będę nosił, i Ja będę dźwigał i ratował" - Izajasz 46

" Czy kobieta może zapomnieć o swoim niemowlęciu i nie zlitować się nad dziecięciem swojego łona? A choćby nawet one zapomniały, jednak Ja ciebie nie zapomnę " - Księga Izajasza 49:15 - - miłość Chrystusa do Jego wybranych, jest nieskończenie większa niż matki do swego dziecka. Zdarza się że biologiczna matka zapomina o swym dziecku, nie chce go lub wręcz nienawidzi - np ja jestem tego przykładem. Jednak nawet najlepsza matka na świecie nie jest tak miłująca, czuła jak Chrystus względem swego ludu. On jest nieskończenie lepszy niż najlepsza matka. Syn Boży - ukrzyżowany i zmartwychwstały nigdy nie zapomni swoich wiernych. Jego miłość do nich nie ustanie. To nasza miłość do Niego może być fikcją lub ustać, ale Pan jest wierny, Jego miłość to nie chorągiewka. Sami siebie możemy odciąć od Niego i skazać się na potępienie, więc tym bardziej zbliżajmy się do Pana, tym bardziej wierzmy Mu, prośmy Go o duchowe zdrowie. "Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 6 moja adopcja " - http://mieczducha888.blogspot.com/2016/02/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html
Nadejdą kiedyś bardzo ciężkie czasy, oraz bardzo zwodnicze. Żeby mieć w nich pokój ducha i siłę trzeba być trzeźwym duchowo przez skupienie na OJCU i na BARANKU, oraz przez bezgraniczne zaufanie IM, poleganie tylko na NICH. Im cięższe okoliczności, tym być może częściej stawiani będziemy nad "morzem czerwonym" - niby w sytuacji beznadziejnej, niby w sytuacji bez wyjścia. To jest tylko "niby" bo ABSOLUTNIE SUWERENNY BÓG który panuje nad wszystkim, w tym nad przyszłością ma dla nas przejście i przez te niby beznadziejne sytuacje. Miał plan i wyjście dla Izraelitów, będzie tak samo miał jakieś wyjście dla nas, obyśmy tylko nie trwożyli się i nie szemrali jak Izraelici, ale zachowali spokój przez bezgraniczne zaufanie OJCU i BARANKOWI. Oni w swoim czasie i na swój sposób zadziałają więc wytrwajmy do końca, nigdy nie zwątpmy. 
" Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce! (6) Jest on jak jałowiec na stepie i nie widzi tego, że przychodzi dobre; mieszka na zwietrzałym gruncie na pustyni, w glebie słonej, nie zaludnionej. (7) Błogosławiony mąż, który polega na Panu, którego ufnością jest Pan! (8) Jest on jak drzewo zasadzone nad wodą, które nad potok zapuszcza swoje korzenie, nie boi się, gdy upał nadchodzi, lecz jego liść pozostaje zielony, i w roku posuchy się nie frasuje i nie przestaje wydawać owocu" - Jeremiasz 17

ZUS może upaść, praca może się skończyć przez tysiąc rzeczy, ale ja nadal będę dzieckiem DOSKONAŁEGO OJCA i dzieckiem BARANKA który z miłości poszedł na krzyż za moje grzechy i zmartwychwstał abym prowadził nowe życie w nowości serca i ducha. Cała ekonomia i inne  systemy mogą upaść, ale ja bez względu na wszystko powinienem zachowywać spokój przez skupienie się nie na świecie, tym co materialne ale na OJCU i BARANKU. Powinienem zawsze bezgraniczne IM ufać bo to przynosi trzeźwy umysł, pokój ducha a nie lęki, rozbicie, frustracje, zniechęcenie, wycofywanie się itd.

Ukazywanie ludziom wierzącym BOGA jako ich OJCA było moim zdaniem centrum nauki Zbawiciela o BOGU. Ukazywał uczniom BOGA jako ich OJCA który doskonale się o nich troszczy. Uczył ich aby zwracali się do BOGA : "OJCZE", ABBA = DROGI OJCZE. To coś nam mówi o relacji, więzi, społeczności jaką BÓG chce mieć z nami, i o którą my powinniśmy dbać, rozwijać, pielęgnować aby była coraz lepsza. BÓG ze swojej strony jest w niej doskonały, problemy jeśli są to zawsze z winy, zaniedbania człowieka.  "Ja wprawdzie myślałem: Jakżebym chciał uznać cię za syna i dać ci w dziedzictwo ziemię uroczą, najpiękniejszy klejnot narodów! I myślałem, że będziecie na mnie wołać: Mój ojcze! I nie odwrócicie się ode mnie. (20) Lecz jak kobieta zdradza swojego kochanka, tak wy mnie zdradziliście, domu Izraela - mówi Pan" - Jeremiasz 3:19-20

Czy traktujemy BOGA jako swojego DOSKONAŁEGO OJCA ?? Czy wierzymy że jesteśmy dziećmi Bożymi a nie duchowymi sierotami ?? Czy wierzymy że BARANEK JEZUS jest BOGIEM równym OJCU, traktuje nas również jako swoje dzieci i nigdy nas nie zawiedzie gdy zaufamy MU. OJCIEC i BARANEK są pewniejsi niż istnienie wszechświata. Oni sprawia że wszechświat obecny przeminie, ale ich słowa nie przeminą. Obyśmy dzięki łasce Bożej wzrastali do NICH w swym zaufaniu i bezgranicznym polegania na nich, odwzajemnianiu IM miłości. Tak IM ufając, polegając jedynie na NICH przejdziemy silni, mocni w pokoju ducha przez wszystko do czego ONI dopuszczą. Oni panują nad wszystkim, w tym nad przyszłością i złem które jest tylko chwilowe i działa w określonych granicach. Dzieci OJCA i dzieci BARANKA : "oto ja i dzieci które dał mi BÓG", a w Izajaszu 9:5 Zbawca jest proroczo nazwany ODWIECZNYM OJCEM bo to ON m.in wyprowadził Izraelitów z Egiptu, prowadził Izraelitów przez pustynie i dał im ziemię Kanaan.

"PANIE zastępów, błogosławiony człowiek, który ufa tobie" - Psalm 84:12
"Skosztujcie i zobaczcie, jak dobry jest PAN: Błogosławiony człowiek, który mu ufa." -  Psalm 34:8

"Lepiej ufać PANU, niż polegać na człowieku.9 Lepiej ufać PANU, niż polegać na władcach." - Psalm 118
Nie pokładajcie ufności we władcach ani w żadnym synu ludzkim, u którego nie ma wybawienia.
4 Opuszcza go duch i wraca do swojej ziemi; w tymże dniu zginą wszystkie jego myśli.5 Błogosławiony ten, kogo pomocą jest Bóg Jakuba, kto nadzieję pokłada w PANU, jego Bogu;6 Który uczynił niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest; który dochowuje prawdy na wieki;7 Który oddaje sprawiedliwość pokrzywdzonym i daje chleb głodnym; PAN uwalnia więźniów.8 PAN otwiera oczy ślepych; PAN podnosi przygnębionych; PAN miłuje sprawiedliwych.9 PAN strzeże przychodniów, wspomaga sierotę i wdowę, ale krzyżuje drogę niegodziwych.10 PAN będzie królował na wieki, twój Bóg, o Syjonie, z pokolenia na pokolenie. Alleluja." - Psalm 146
" Tylko w Bogu spocznij, moja duszo, bo od niego pochodzi moja nadzieja.
6 On jedynie jest moją skałą i zbawieniem, moją twierdzą; nie zachwieję się.
7 W Bogu moje wybawienie i moja chwała; skała mojej mocy, moja ucieczka jest w Bogu.
8 Ufajcie mu w każdym czasie, o narody, wylewajcie przed nim wasze serca; Bóg jest naszą ucieczką. Sela.
9 Doprawdy synowie ludzcy są marnością, synowie mocarzy – zawodni; położeni na wagę, wszyscy razem są lżejsi niż marność.
10 Nie pokładajcie ufności w ucisku ani nie łudźcie się grabieżą; jeśli przybędzie wam bogactw, nie przywiązujcie do nich serca.
11 Bóg raz przemówił, dwa razy to słyszałem, że moc należy do Boga;
12 I do ciebie, Panie, należy miłosierdzie, bo ty oddajesz każdemu według jego uczynków." - Psalm 62 
"Zbawienie zaś sprawiedliwych pochodzi od PANA; on jest ich siłą w czasie utrapienia. 40 PAN ich wspomoże i wyzwoli; wyzwoli ich od niegodziwych i wybawi, bo w nim pokładają nadzieję." - Psalm 37:39-40 - "Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 12-sta : diabeł złodziej serc i umysłów" - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/11/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html
Może ZUS upadnie, może nie będzie pracy, może będą puste sklepy i zburzone miasta, ale ja i tak będę miał blisko OJCA DOSKONAŁEGO i ZBAWICIELA którzy jak zechcą to i zaopatrzą w cudowny sposób w to co potrzebne. W najgorszych czasach możemy mieć pokój ducha i iść dalej do domu OJCA. Ta upadła ziemia - ten bezbożny świat to nie nasz dom. Patrzmy na wszystko z perspektywy wieczności i nie bądźmy sercem przywiązani do marności, tego co przemijające ale do BOGA z którym będziemy żyć wiecznie na nowej ziemi.

Z każdym dniem bliżej nowego ciała i pójścia w nim do domu OJCA, więc nie muszę się trwożyć nawet umieraniem, śmiercią. Powstaniemy z grobów jeślibyśmy umarli, byli zabici. "PANIE zastępów, błogosławiony człowiek, który ufa tobie" - Psalm 84:12. Dla BOGA nie ma rzeczy niemożliwych - pamiętajmy zawsze o tym ufając MU bezgranicznie, polegając tylko na NIM. To żywe świadectwo pośród niewierzących tłumów które polegają na sobie, mamonie itd ...

BÓG OJCIEC i BÓG SYN - BARANEK nie zawiedli mnie w przeszłości, nie zawiodę się na nich dzisiaj, ani nie zawiodę się na nich w przyszłości gdy będę tylko IM ufał. BÓG jest NIEZMIENNY więc będzie taki sam zawsze. "Tobie ufali nasi ojcowie, ufali i wyzwoliłeś ich. 5 Do ciebie wołali i zostali wybawieni, tobie ufali i się nie zawiedli." - Psalm 22  "Jak pozostać wiernym Chrystusowi w czasach ostatecznych siła na czas ucisku część 8 - Psalm 22:6 i robaczek Jakub "http://mieczducha888.blogspot.com/2019/03/jak-pozostac-wiernym-chrystusowi-w.html

"Jezus mu odpowiedział: Jeśli ktoś mnie miłuje, będzie zachowywał moje słowo. I mój Ojciec go umiłuje, i przyjdziemy do niego, i u niego zamieszkamy." - Jan 14:23
część 7 : "Dług miłości agape wobec wszystkich ludzi Rzymian 13:8 - miłość mocniejsza od śmierci i słodsza od najlepszego miodu część 7 " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/07/dug-miosci-agape-wobec-wszystkich-ludzi.html

          chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 30.04.2019 Puławy , Dominik



piątek, 26 kwietnia 2019

Ewangelia Prawdziwej Łaski część 5 - łaska miłość ŁASKAWEGO BOGA list Judy 1:21




Prawdziwa wiara to nie taka że BÓG, że JEZUS istnieje - ale prawdziwa wiara to bezgraniczne zaufanie do SYNA i OJCA. To bezgraniczne poleganie na SYNU i OJCU. To pewność, spodziewanie się tego co obiecali. Z tego wszystkiego wypływa odwzajemnianie miłości BOGU, co widać po myślach, czynach, tęsknocie za NIM, pragnieniu bycia z NIM i tam gdzie ON. Dziecko Boże z miłości jest posłuszne swemu OJCU i Zbawicielowi. diabeł i inne demony też wierzą że jest SYN, że jest OJCIEC ale co z tego jak dalej robią co im się podoba, a nie robią tego co jest miłe w oczach STWÓRCY.  Najważniejszym, pierwszym obiektem naszej żywej wiary powinien być temat mówiący że OJCIEC i SYN którzy stworzyli wszystko są ŁASKAWI, MIŁOSIERNI, SPRAWIEDLIWI, ŚWIĘCI, DOSKONALE DOBRZY co udowodnili na krzyżu Golgoty. BÓG  PRAWDZIWY - OJCIEC i SYN dają nam przebaczenie, dają nam usprawiedliwienie, nowe serce i nowego ducha, obietnice zmartwychwstania sprawiedliwych i życie wiecznego na podstawie tylko i wyłącznie tego że są ŁASKAWI, MIŁOSIERNI, są MIŁOŚCIĄ co widać w CHRYSTUSIE NA KRZYŻU GOLGOTY.  Na podstawie ofiary z Golgoty która mówi głośno że BÓG jest Miłością, jest Łaskawy, Miłosierny = powinniśmy mieć niezachwianą pewność zbawienia i posiadania życia wiecznego, przeświadczenie że jesteśmy dziećmi Bożymi, że BÓG nas kocha, że nawet gdy upadniemy to chce nas podnieść i przebaczyć, umocnić abyśmy następnym razem nie upadli w grzech, ale mieli siłę, moc do przeciwstawieniu się pokusie i powiedzeniu grzechowi : "nie".

"Ty wierzysz, że jest jeden Bóg, i dobrze czynisz. Demony także wierzą i drżą. 20 Czy chcesz się przekonać, marny człowieku, że wiara bez uczynków jest martwa? " - list Jakuba 2:19-21 - zbawcza wiara zawsze zmienia życie człowieka, przez nią Zbawca w procesie uświęcenia zmienia człowieka w jego myśleniu i postępowaniu na coraz większe podobieństwo Syna Bożego. Sama wiara w to że BÓG istnieje nie jest wąską drogą. 

"Boża weselna uczta a nie sąd potępienia - Mam już dzisiaj życie wieczne część 6 " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/08/boza-weselna-uczta-nie-sad-potepienia.html

Na podstawie ofiary z Golgoty która mówi głośno że BÓG jest Miłością, jest Łaskawy, Miłosierny = powinniśmy mieć niezachwianą pewność że nawet gdy umrzemy to zmartwychwstaniemy w nowych ciałach do życia wiecznego w nowym świecie, doskonałym świecie.
Na podstawie ofiary z Golgoty która mówi głośno że BÓG jest Miłością, jest Łaskawy, Miłosierny = powinniśmy mieć niezachwianą pewność że BÓG jest naszym OJCEM, a JEZUS jest NASZYM ZBAWICIELEM a nie Sędzią. Idziemy do domu OJCA, a nie na salę sądową jak postępujący niegodziwie i niepoddający codziennie swego życia Chrystusowi jako swemu PANU i KRÓLOWI który ma odtąd panowanie nad nami.
" Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słucha mego słowa i wierzy temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie będzie potępiony, ale przeszedł ze śmierci do życia." - Ewangelia Jana 5:24 - podstawą tego wszystkiego jest nie nasza osoba, ale osoba MIŁOSIERNEGO, ŁASKAWEGO BOGA który jest MIŁOŚCIĄ. To jego łaskawość, miłosierdzie, miłość dokonały zbawczej cudownej ofiary Chrystusa i tylko przez to i na podstawie tego - Zmartwychwstały i OJCIEC dają swoje przebaczenie, nowe serce i nowego ducha, życie wieczne - zbawienie. Tak ważne, fundamentalne jest aby nic nie odejmować od ofiary Chrystusa z Golgoty, i nic do niej nie dodawać. ONA jest pełna, doskonała, jednorazowa dlatego PAN powiedział : "róbcie to na pamiątkę" - na pamiątkę a nie na ofiarę. "Nie potrzebujesz księży i hostii do przebaczenia, zbawienia - Ewangelia Jana rozdział 6"  - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/07/nie-potrzebujesz-ksiezy-i-hostii-do.html
Rzymski katolicyzm przez swoje "bezkrwawe ofiary" podczas mszy wypacza słowa Zbawcy i z jednej strony odejmuje od ofiary Chrystusa, a z drugiej dodaje swoje wymysły co wszystko składa się na martwy rytuał, bałwochwalstwo które nie daje prawdziwego pokoju Chrystusowego ludziom jedzącym rzymskokatolicką eucharystię i nie daje im też siły do porzucania grzechów, do uświęcenia i pełnienia woli OJCA i wydawania owocu ducha. Nie mają też pewności zbawienia, nie są wolni z niewoli lęku przed śmiercią. Nie widzą, nie znają tak na prawdę MIŁOSIERNEGO, ŁASKAWEGO BOGA który jest MIŁOŚCIĄ który daje pewność zbawienia, pewność posiadania życia wiecznego i bycia dzieckiem Bożym które zmierza do domu OJCA i obfituje coraz bardziej w wydawaniu owocu ducha, w uświęceniu które widać w domu, pracy, szkole i innych miejscach, sytuacjach. Martwa religia z jej filozofiami jak rzymskokatolickie sakramenty to coś odwrotnego od bycia uczniem Chrystusa który jest napełniony obecnością SYNA i OJCA i w tym duchu ma : "pokój, radość i sprawiedliwość" - "Królestwo Boże bowiem to nie pokarm i napój, ale sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym" - Rzymian 14:17 i żyje, postępuje, wzrasta w owocu ducha : "Owocem zaś Ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara; 23 Łagodność, powściągliwość. Przeciwko takim nie ma prawa" - Galacjan 5:22-23
Dowodem zbawczej wiary jest posiadanie Chrystusowego ducha - Chrystusowej obecność w sercu - nowym sercu, który widać w owocu ducha, uświęceniu : " Kto wierzy we mnie, jak mówi Pismo, rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza.39 A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w niego. Duch Święty bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony." - Jan 7:38-39 - bez wody drzewa, rośliny nie wydają owocu. Tak samo bez wody żywej człowiek nie może żyć, postępować w owocu ducha. Ten owoc ducha jest znakiem wiary- zbawczej wiary. Kto wierzy to rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza, kto nie ma zbawczej wiary ten nie będzie miał tego - nie będzie widać tego w owocu ducha, uświęceniu.

Jestem dzieckiem Wszechmogącego BOGA SYNA i BOGA OJCA którzy mnie kochają, są łaskawi, miłosierni, dobrzy. Dobry ludzki ojciec nie rozpieszcza jednak swojego dziecka, nie daje mu wszystkiego co chce jego dziecko - ale daje swemu dziecku tylko to co prawdziwie dobre dla niego, potrzebne i co mu nie zaszkodzi. Dobry ludzki ojciec wychowuje swoje dziecko, karci je gdy trzeba aby czyniło dobro, żyło sprawiedliwie i nie narobiło zła sobie oraz innym. BÓG jako OJCIEC i BARANEK tym bardziej prowadzą nas wieczną drogą doskonałości i wychowują ku sprawiedliwości i czynienia ICH woli. Ufajmy IM bezgranicznie, a nie sobie lub innym ludziom. Ludzie są omylni, zawodni, ale OJCIEC i SYN są NIEOMYLNI, nic ICH nie przerośnie i nie ma nikogo kto by nas kochał bardziej od NICH. W tym JACY SĄ i co ONI zrobili jest moja siła, moja moc i moje zbawienie, pewność zbawienia. BÓG się nie zmienia i nigdy nie zmieni - więc mogę mieć pewność zbawienia, bo opiera się na NIEZMIENNYM BOGU. OJCIEC i SYN zawsze byli, są i zawsze będą doskonale : ŁASKAWI, MIŁOSIERNI, SPRAWIEDLIWI, ŚWIĘCI, DOSKONALE DOBRZY co udowodnili na krzyżu Golgoty i właśnie tylko na tym i aż na tym opiera się zbawienie. Nic do tej ŁASKI BOŻEJ nie można dodać i nic od tej ŁASKI BOŻEJ nie można odjąć. szatan i inne demony próbują albo coś dodać, albo odjąć. Np wypaczają DOBRĄ NOWINĘ przez ascetyzm, albo przez mówienie że można żyć w grzechu, żyć jak się podoba a BÓG i tak jest łaskawy i daje zbawienie raz na zawsze. Prawdziwe zbawienie widać po myśleniu, uczynkach które przeniknięte są czynieniem sprawiedliwości, woli OJCA a nie czynieniem nieprawości, woli człowieka przez np pożądliwości.
Prawdziwa DOBRA NOWINA mówi, że każdego dnia, codziennie trzeba poddawać swoje życie Chrystusowi - każdego dnia uśmiercać swoje "ja", zapierać się siebie aby codziennie wybierać to co jest wolą OJCA i SYNA. Nie wystarczy ustami powiedzieć : "JEZU poddaje ci swoje życie jako swemu PANU i ZBAWCY" - codziennie, każdego dnia i przez cały dzień należy odrzucać pożądliwości, swoje zachcianki, swoje drogi i wybierać w zamian to co jest doskonałą wolą ZBAWICIELA o której świadczy natchniona Biblia i na którą wskazuje nam PAN gdy zamieszkuje w naszych sercach - nowych sercach przez wiarę. Obiecał, że da nowe serce i nowego ducha i będzie uczył nas chodzić swoją drogą według swojej woli. 
" Dlatego i ja, nie mogąc tego dłużej znosić, posłałem go, aby rozeznał się w waszej wierze, czy was kusiciel czasem nie kusił, a nasza praca nie okazała się daremna." - 1 Tesaloniczan 3:5 - obyśmy mieli żywą wiarę wobec OJCA i BARANKA którzy są ŁASKAWI, MIŁOSIERNI, SPRAWIEDLIWI, ŚWIĘCI, DOSKONALE DOBRZY. W różnych np ciężkich chwilach, trudnych momentach, doświadczeniach, uciskach, tragediach wiele osób traci wiarę - przestaje wierzyć że BÓG jest ŁASKAWY, MIŁOSIERNY, DOSKONALE DOBRY i że jest MIŁOŚCIĄ. Oby nasza wiara, żywa wiara - ufność, poleganie, pewność, spodziewanie się nie zmalały i nie ustały, ale przeciwnie obyśmy dzięki łasce ŁASKAWEGO Zbawiciela wzrastali w tej żywej i zbawczej wierze.
" I powiedzieli apostołowie do Pana: Dodaj nam wiary." - Łukasz 17:5 _____ "I powiedział Pan: Szymonie, Szymonie, oto szatan wyprosił, żeby was przesiać jak pszenicę. 32 Lecz ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty zaś, gdy się nawrócisz, utwierdzaj swoich braci." - Łukasz 22:31-32 ______ "Bracia, powinniśmy zawsze dziękować Bogu za was, co jest rzeczą słuszną, bo bardzo wzrasta wasza wiara i u każdego z was pomnaża się wzajemna miłość" - 2 Tesaloniczan 1:3
Nawet gdy ktoś osłabnie w wierze, lub wydaje się że ją utracił to może wołać do Zbawcy o nią, o ożywienie, umocnienie : "I natychmiast ojciec tego chłopca zawołał ze łzami: Wierzę, Panie! Pomóż mojej niewierze!" - Marek 9:24 - PAN nie przekreśla, ZBAWCA nie chce nawet ledwo tlącego się knota i nie chce dołamać trzciny, ale chce uzdrowić, rozniecić Boży ogień żywej wiary. Umarł za nas, więc zależy MU na nas jak nikomu innemu. "Wszechmogący Jezus - niezawodny Lekarz złamanych serc i poranionych dusz " - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/07/wszechmogacy-jezus-niezawodny-lekarz.html , ON przyszedł zbawiać, a nie zatracać, więc kto szczerze woła z serca do ZBAWCY o wiarę, o to co potrzebne do pełnienia JEGO woli to na pewno to dostanie w swoim czasie.
                                          ŻYWA zbawcza WIARA vs MARTWA WIARA

"Jezus natychmiast wyciągnął rękę, uchwycił go i powiedział: Człowieku małej wiary, dlaczego zwątpiłeś? " - Mateusz 14:31 - po jednej stronie jest żywa wiara - bezgraniczna ufność, bezgraniczne poleganie na WSZECHMOGĄCYM BOGU a z drugiej strony jest zwątpienie. Gdyby Piotr nie zwątpił byłby wtedy człowiekiem wielkiej wiary, ale zwątpił w moc, miłość, łaskę, słowo ZBAWICIELA i okazał się wtedy człowiekiem małej wiary.
" Gdy Jezus to zauważył, powiedział im: Ludzie małej wiary, czemu rozmawiacie między sobą o tym, że nie wzięliście chleba " - Mateusz 16:8 - tutaj apostołowie jeszcze nie mający Chrystusowego ducha, zamartwiali się co będą jeść. Czyżby nie pamiętali że są dziećmi DOSKONAŁEGO OJCA który troszczy się o nich i na swój sposób i w swoim czasie - da im to czego potrzebuje ich ciało. Byli wtedy małej wiary przez to że nie patrzyli na DOSKONAŁEGO OJCA, nie pamiętając że ON jest nad nimi, a oni są JEGO dziećmi.
"A jeśli trawę, która dziś jest na polu, a jutro będzie wrzucona do pieca, Bóg tak ubiera, o ileż bardziej was, ludzie małej wiary? " - Łukasz 12:28 
" Wtedy Jezus im odpowiedział: Zaprawdę powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę i nie zwątpicie, nie tylko to, co się stało z drzewem figowym, uczynicie, ale jeśli i tej górze powiecie: Podnieś się i rzuć się do morza, stanie się tak. " - Mateusz 21:21 - z jednej strony wiara a po drugiej strony zwątpienie. Nie musimy robić prób wiary z górami i drzewami, bo nie o to tutaj chodzi Zbawcy. ON tylko im uzmysłowił że dla WSZECHMOGĄCEGO BOGA nie ma rzeczy niemożliwych i aby w to nie wątpić. Jeśli wątpimy to już nie wierzymy w BOGA który może uczynić wszystko - nieskończenie więcej niż jesteśmy w stanie pojąć. Nie słuchajmy własnego serca, które szepcze często że "nie ma szans", "to niemożliwe" "nie ma wyjścia" "nie ma nadziei" itd. Wszechmogący zawsze ma jakieś wyjście, ale jest Suwerenny w swym działaniu.


"Tak więc dziedzictwo jest z wiary, aby było z łaski i żeby obietnica była niewzruszona dla całego potomstwa, nie tylko dla tego, które opiera się na prawie, ale i dla tego, które jest z wiary Abrahama, który jest ojcem nas wszystkich; 17 (Jak jest napisane: Ustanowiłem cię ojcem wielu narodów) przed Bogiem, któremu uwierzył, który ożywia umarłych i przywołuje te rzeczy, których nie ma, tak jakby były. 18 On to wbrew nadziei, mając nadzieję, uwierzył, że stanie się ojcem wielu narodów według tego, co mu powiedziano: Takie będzie twoje potomstwo. 19 A nie będąc słabym w wierze, nie zważał na swoje już obumarłe ciało – bo miał około stu lat – ani na obumarłe łono Sary. 20 I nie zachwiał się z powodu niewiary w obietnicę Boga, ale umocnił się wiarą i oddał chwałę Bogu; 21 Będąc też pewien tego, że to, co on obiecał, ma moc też uczynić." - list do Rzymian 4:16-21 - Abraham wbrew nadziei uwierzył, nie był słabym w wierze i nie zachwiał się z powodu niewiary. Niewiara powoduje zachwiania i osłabienie. Żywa wiara w obietnice Wszechmogącego BOGA - OJCA i BARANKA którzy są ŁASKAWI, MIŁOSIERNI, SPRAWIEDLIWI, ŚWIĘCI, DOSKONALE DOBRZY umacnia, daje pewność. W dobry i zły czas powinniśmy być skupieni na niepodważalnym dowodzie ŁASKI, MIŁOSIERDZIA, MIŁOŚCI, DOBROCI BOGA - ten dowód jest Chrystusie który umarł na Golgocie wziąwszy na siebie winy świata i poniósł Boży sąd nad grzechem. Tam na Krzyżu na SYNA wylał się sprawiedliwy gniew DOSKONALE ŚWIĘTEGO BOGA i właśnie na podstawie tego - ZMARTWYCHWSTAŁY ZBAWICIEL który jest po PRAWICY ojca W NIEBIE daje wszelkie łaski ku zbawieniu.  "Lecz wierzymy, że przez łaskę Pana Jezusa Chrystusa będziemy zbawieni, tak samo i oni." - Dzieje Apostolskie 15:11 ____ "Będąc więc usprawiedliwieni przez wiarę, mamy pokój z Bogiem przez naszego Pana Jezusa Chrystusa; 2 Dzięki któremu też otrzymaliśmy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Boga." - Rzymian 5:1-2 _______ "Zawsze dziękuję mojemu Bogu za was, za łaskę Bożą, która została wam dana w Chrystusie Jezusie." - 1 Koryntian 1:4 _____ "Ty więc, mój synu, wzmacniaj się w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie." - 2 Tymoteusz 2:1 _____ "Dlatego przepaszcie biodra waszego umysłu i bądźcie trzeźwi, pokładając doskonałą nadzieję w łasce, która będzie wam dana przy objawieniu Jezusa Chrystusa." - 1 Piotr 1:13 == ta łaska uwalnia od chodzenia w grzechu i daje siłę do chodzenia drogą sprawiedliwości, uświęcenia : "Ewangelia Prawdziwej Łaski cz 3 - JEZUS PARAKLETOS "http://mieczducha888.blogspot.com/2017/12/ewangelia-prawdziwej-aski-cz-3-jezus.html
Wiele osób mówi nieprawdziwą Ewangelię : "przyjmij Jezusa, jesteś zbawiony i ciesz się życiem, korzystaj z życia bo jesteś synem/córką BOGA" - takie nauki prowadzą tych ludzi do życia według swoich pożądliwości, do kierowania się rozkoszami i do innych egoistycznych zachcianek. Te korzystanie z życia to jak w świecie różne pożądliwości ciała i pożądliwości oczu. Nie ma tu krzyżowania swojego "ja", nie ma zapierania się siebie i życia w poświęceniu się woli OJCA. Życie takich osób jest dalekie od bycia uczniami Chrystusa - dalecy są od wytycznych Chrystusa danych nam w natchnionej Biblii.  "Mądre i głupie panny - Kościół Smyrny i Laodycei " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/04/madre-i-gupie-panny-koscio-smyrny-i.html
"Hedonizm - niszczyciel kościołów. Zmieniona perspektywa część 11sta " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/06/hedonizm-niszczyciel-koscioow-zmieniona.html

"Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania. Kto bowiem wątpi, podobny jest do fali morskiej pędzonej przez wiatr i miotanej tu i tam." - list Jakuba 1:6 - z jednej strony żywa wiara - pewność, przeświadczenie, a z drugiej strony przeciwne rzeczy : wątpienie. Pewność zbawienia, obietnica uświęcenia, pewność bycia dzieckiem Bożym, pewność obietnicy zmartwychwstania i bycia w raju, w Nowym Jeruzalem z BARANKIEM i z OJCEM - oby nie było u nas powątpiewania, wątpienia w to wszystko i w inne Boże rzeczy. Oby była niezachwiana ufność, pewność, spodziewanie się, poleganie.

"A gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i powiedział do tych, którzy szli za nim: Zaprawdę powiadam wam: Nawet w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary." - Mateusz 8:10 - setnik rzymski miał niezachwianą ufność, pewność wobec mocy ZBAWICIELA. Wierzył że wystarczy aby powie ZBAWCA słowo a BÓG to uczyni.
" Wtedy zerwał się gwałtowny wicher i fale uderzały w łódź, tak że już się napełniała. 38 A on spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Obudzili go więc i mówili do niego: Nauczycielu, nie obchodzi cię, że giniemy39 Wówczas wstał, zgromił wiatr i powiedział do morza: Milcz i uspokój się! I ustał wiatr, i nastała wielka cisza. 40 Wtedy powiedział do nich: Czemu się tak boicie? Jak to jest, że nie macie wiary41 I ogarnął ich wielki strach, i mówili jeden do drugiego: Kim on jest, że nawet wiatr i morze są mu posłuszne? " - Marek 4:38-41 - gdyby mieli żywą wiarę - ufność, poleganie to nie panikowaliby że giną i w tej swojej panice nie pytaliby czy nie obchodzą Zbawcy.Gdyby mieli żywą wiarę - ufność, poleganie to zachowaliby spokój mówiąc że BÓG jest ich OJCEM i ma wszystko pod kontrolą. Zapomnieli chyba że mają OJCA WSZECHMOGĄCEGO - w tym swoim zapomnieniu, czy niewierze wystraszyli się a PAN spytał gdzie jest ich wiara.
A nasza wiara w nasze zbawienie, bycie dzieckiem Bożym i miłość BOGA do nas gdzie są ?? Moja wiara tu wzrasta, ale i ja mam słabsze chwile wiary i muszę od nowa wracać, przypominać sobie aby trwać, nie wątpić że OJCIEC i SYN którzy stworzyli wszystko są ŁASKAWI, MIŁOSIERNI, SPRAWIEDLIWI, ŚWIĘCI, DOSKONALE DOBRZY co udowodnili na krzyżu Golgoty.
Łaską zbawiony przez ŁASKAWEGO BOGA a fundamentem JEGO łaskawego zbawienia jest ofiarna śmierć JEGO bezgrzesznego Syna który na krótko [33,5 roku] stał się człowiekiem. To jedyna moja nadzieja i jedyne źródło pewności zbawienia które przynosi pokój ducha, radość a nie wyniszczające niepewności lub próby zapracowania sobie, zasłużenia na zbawienie jak to jest w religiach. Nie można w żaden sposób zasłużyć, zapracować na przebaczenie, zbawienie i samemu nie można wydostać się z niewoli grzechu. Potrzebny jest Zbawiciel który daje to z łaski przez żywą wiarę w NIEGO i OJCA : "I to wtedy, gdy byliśmy umarli w grzechach, ożywił nas razem z Chrystusem, gdyż łaską jesteście zbawieni;
6 I razem z nim wskrzesił, i razem z nim posadził w miejscach niebiańskich w Chrystusie Jezusie;
7 Aby okazać w przyszłych wiekach przemożne bogactwo swojej łaski przez swoją dobroć względem nas w Chrystusie Jezusie.
8 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie jest z was, jest to dar Boga.
9 Nie z uczynków, aby nikt się nie chlubił.
10 Jesteśmy bowiem jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, które Bóg wcześniej przygotował, abyśmy w nich postępowali. " - Efezjan 2. ŁASKAWY BÓG najpierw daje zbawienie z łaski przez wiarę - co przynosi nowe serce i nowego ducha i wtedy pojawiają się prawdziwie dobre uczynki z nowego serca, pseudo dobre uczynki wypływające ze starego serca pełnego egoizmu, przypodobania się, zasłużenia sobie i innych złych motywacji ... "Ewangelia Jana 8:36 - fundament przy ewangelizacji. Nowe serce i wody żywa część 3 " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/03/ewangelia-jana-836-fundament-przy.html
  • Czy wierzymy prawdziwie że BÓG jest naszym OJCEM  ?? Czy wątpimy w to.
  • Czy wierzymy prawdziwie że JEZUS nas miłuje  ?? Czy wątpimy w to.
  • Czy wierzymy prawdziwie że łaską jesteśmy zbawieni przez wiarę - żywą wiarę w ŁASKAWEGO, MIŁOSIERNEGO, DOSKONALE DOBREGO BOGA który jest miłością - na podstawie zastępczej ofiary z Golgoty na podstawie BÓG zbawił nas i daje wszystko co potrzebne do życia, pobożności. Czy wątpimy w to.
  • Czy wierzymy prawdziwie że ofiara Zbawiciela jest jedyna, niepowtarzalna. Nic do niej nie można dodać i niczego odjąć i że np rzymski katolicyzm wypacza słowa Biblii przez swój sakrament eucharystii robiąc "bezkrwawą ofiarę" podczas mszy. 
  • Czy wierzymy prawdziwie że nawet jeśli umrzemy, to zmartwychwstaniemy. Czy wątpimy w to.
  • Czy wierzymy prawdziwie że nowa ziemia i Nowe Jeruzalem ukazane np w 21 i 22 rozdziale Objawienia Jana to nasz ostatni przystanek - nasz prawdziwy dom, prawdziwa ojczyzna. 
" Pan zaś niech skieruje wasze serca ku miłości Bożej i ku cierpliwemu oczekiwaniu Chrystusa." - 2 Tesaloniczan 3:5 - nasze serca powinny być przeniknięte Bożą łaską i miłością jaką BÓG ma do nas. Jeśli jesteśmy pewni tego, nie chwiejemy się w tym to jesteśmy mocni duchowo, radośni.  Juda pisze rzecz która powinna być fundamentem naszym : "Zachowajcie samych siebie w miłości Boga, oczekując miłosierdzia naszego Pana Jezusa Chrystusa ku życiu wiecznemu" - Juda 1:21 - czy wierzymy prawdziwie że BÓG nas kocha i gdy kiedyś spotkamy się z Chrystusem to okaże nam miłosierdzie ku życiu wiecznemu ?? - jeśli będziemy wątpić w Bożą miłość do nas i w miłosierdzie Chrystusa to nie będziemy mieć Jezusowego pokoju ducha, radości Bożej. W wątpieniu, w niedowiarstwie w Bożą miłość i miłosierdzie jest strach, lęk przed spotkaniem z BOGIEM, wyniszczająca niepewność zbawienia.  
Potrzebujemy tylko i aż zaufania, polegania na ŁASKAWYM, MIŁOSIERNYM, DOSKONALE DOBRYM BOGU który daje zbawienie właśnie dlatego że jest ŁASKAWY, MIŁOSIERNY,  DOSKONALE DOBRY, JEST MIŁOŚCIĄ. JEST TEŻ ŚWIĘTY, SPRAWIEDLIWY - NIENAWIDZI GRZECHU - dlatego musiał umrzeć Zbawiciel. Bez TEGO BÓG który jest ŚWIĘTY, SPRAWIEDLIWY nie mógłby przebaczyć grzechów, nie mógłby okazać miłosierdzia, łaski. 
Uważajcie na nauki "raz zbawiony na zawsze zbawiony" i na kościoły które żyją w pożądliwościach, służą rozkoszom, przyjemnościom, marnościom a nie ma tam codziennego umierania dla swojego "ja", zapierania się siebie. Łaską zbawiony nie oznacza że wystarczy nie robić nic złego. Łaską zbawiony oznacza moc do czynienia sprawiedliwości, wydawania owocu ducha, uświęcenia, nie miłowania świata i jego rzeczy, nie marnowania czasu na rzeczy które nie są doskonałą wolą OJCA. 1 list apostoła Jana pokazuje kilka znaków bycia dzieckiem Bożym, bycia zbawiony - posiadania prawdziwej pobożności, a nie kamuflażu - pozorów pobożności - "Nobless oblige Jezusowa rodzina królewska - nowe serce i nowy duch część 7 " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/11/nobless-oblige-jezusowa-rodzina.html 

Bez codziennego brania krzyża nie można być uczniem - Łukasz 14:27 i bez tego codziennego uśmiercania swojego "ja" i wybieraniu w zamian woli OJCA nie ma zbawienia i tego co niesie ono ze sobą jak czynienie sprawiedliwości, radość Boża, Chrystusowy pokój ducha i inne. Łaska i miłość ŁASKAWEGO BOGA do mnie, do nas w Chrystusie - w to nie możemy zwątpić, ale musimy być tego pewni nawet - "w nocy o północy" 

"Tymi przy drodze są ci, którzy słuchają; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, aby nie uwierzyli i nie zostali zbawieni." - Łukasz 8:12 -niech nikt i nic nie wybiera słów Bożych z naszych serc. Pilnujmy gdzie kierujemy uwagę, gdzie kierujemy oczy i gdzie chodzimy. Zanim gdzie np wyjedziemy to sprawdźmy czy to jest wolą Bożą, czy naszą zachcianką i pożądliwością.  - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/10/obiecane-nowe-serce-i-woda-zywa-czesc-2.html
"Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu chwała i teraz, i na wieczne czasy. Amen." - 2 list Piotra 3:18 - "Ewangelia Prawdziwej Łaski - do zbawienia nie potrzeba ludzi i organizacji religijnych"http://mieczducha888.blogspot.com/2017/05/ewangelia-prawdziwej-aski-do-zbawienia.html
" A wiara jest podstawą tego, czego się spodziewamy, i dowodem tego, czego nie widzimy " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 11:1 UBG .... "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy" - BW

część 4 - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/03/chrystus-jest-przeciwny-karze-smierci_26.html
część 3 - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/12/ewangelia-prawdziwej-aski-cz-3-jezus.html
część 2 - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/08/ewangelia-prawdziwej-aski-czesc-2-o-tym.html
część 1 - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/05/ewangelia-prawdziwej-aski-do-zbawienia.html

"Doskonały okup Chrystusa - do zbawienia nie potrzeba ludzi i organizacji religijnych część 2 "http://mieczducha888.blogspot.com/2017/05/doskonay-okup-chrystusa-do-zbawienia.html
Módlmy się o siebie na wzajem aby nasza wiara wzrastała, abyśmy nie wątpili, ale zawsze byli pewni, ufający JEZUSOWI BOGU PRAWDZIWEMU  i OJCU który przez swego SYNA dał niezawodne obietnice i doskonałe nauki ... 

        chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 26.04.2019 Puławy , Dominik


poniedziałek, 22 kwietnia 2019

wolność od lęku przed nowotworami, innymi chorobami i śmiercią - Jak Chrystus uwalnia od niewolniczego lęku przed śmiercią część 3



Jakby była możliwość to mógłbym się zamienić z kimś chorym np na raka - wziąłbym jego chorobę na siebie. Nie dlatego że obrzydło mi życie, nie dlatego że jest tu coraz gorzej - ale dlatego że mam obietnice zmartwychwstania w chwalebnym ciele i wiem że później będę w rajskim domu z doskonałym OJCEM i BARANKIEM, gdzie jest nieskończenie lepiej niż na tym świecie.
   Dopóki trwam w JEZUSIE to śmierć nie jest dla mnie już problemem, przerażeniem ale zyskiem, bo to koniec pielgrzymki i tylko zaśnięcie z którego się obudzę przy zmartwychwstaniu..." Dla mnie bowiem życie to Chrystus, a śmierć to zysk [...] chcę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze" - list do Filipian rozdział 1

 " zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, którzy pozostaniemy żywi, razem z nimi będziemy porwani w obłoki, w powietrze, na spotkanie Pana, i tak zawsze będziemy z Panem. Dlatego pocieszajcie się wzajemnie tymi słowami." - 1 Tesaloniczan 4

"A Bóg i Pana wskrzesił, i nas wskrzesi swoją mocą" - 1 Koryntian 6:14

Na myśl o umieraniu, złośliwym nowotworze - czy na myśl o innej śmiertelnej chorobie nie mam dzięki łasce JEZUSOWEJ lęku, przerażenia, niepokoju ale Boży pokój. Wspaniale jest być uwolnionym przez Zbawcę od lęku przed umieraniem, śmiercią. Chrystus przyszedł m.in aby : "I aby wyzwolić tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie podlegali niewoli." - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 2:15
Wspaniały dar być wolnym od lęku przed śmiercią, umieraniem - tego nie da się zdobyć nawet za miliardy dolarów.  Czytałem ostatnio kilka-kilkanaście historii osób chorujących, umierających na raka. Mają/miały straszny, wyniszczający lęk przed śmiercią, przed umieraniem, nieznanym i nikt z nich nie miał siły, oparcia w JEZUSIE i nikt z nich nie miał JEGO wiecznych obietnic i JEGO pokoju ducha, przebaczenia, zbawienia. Nikt z nich nie napisał że zmartwychwstanie, że będzie na nowej ziemi - w rajskim domu z OJCEM i BARANKIEM. Nikt z nich nie mówił o tym, że JEZUS ich zbawił, że zmienił ich życie, że w NIM mają nowe serce, nowego ducha i już inaczej patrzą na życie, przemijanie i śmierć. Czytając historie tych ludzi którzy chorowali, chorują na raka widzę tym bardziej jak gigantyczny skarb mam w JEZUSIE. Czytając beznadziejne wobec wieczności poglądy tych ludzi, widzę tym bardziej jak wiele mam, mając obiecane zmartwychwstanie, życie wieczne w miejscu gdzie nie ma i nie będzie grzechu, łez, niesprawiedliwości, kłamstwa, bezbożności, chorób, śmierci itd ... 
Bycie wolnym od niewoli lęku przed śmiercią, umieraniem to jak wszelkie inne dobra - łaska Boża. Nic ze mnie wszystko z Chrystusa. To ON mi daje swój pokój, że już inaczej patrzę na umieranie, śmierć. Nie boję się odejść z tego świata, nie boję się końca, zamarcia tego ciała. Wiem do kogo należę, wiem kto decyduje o moim życiu i śmierci, wiem kto mnie doskonale kocha. Wiem że jestem dzieckiem Bożym, ten świat to nie mój dom - ale dom mam tam gdzie są : OJCIEC Niebiański i Baranek. Nie idę w nieznane, nie idę na niewiadomą. Wiem że jestem zbawiony, pojednany, przyjęty do Bożej rodziny i dzięki łasce Bożej wytrwam do końca. Wiem że dzięki łasce Chrystusowej wytrwam do końca i będę miał nowe ciało. Czy umrę, czy doczekam przyjścia PANA po swoich gdzie w trakcie rządów antychrysta - tak czy inaczej będę z NIM w wieczności. Nikt i nic nie może mnie wyrwać z JEGO ręki, jedynie jeśli sam zechciałbym odejść od NIEGO to mogę to zrobić - ale po co miałbym popełniać samozniszczenie i głupotę. Nikt mnie nie będzie kochał bardziej od OJCA i BARANKA. Nikt nie jest lepszy od NICH i nikt poza NIMI nie może dać mi życia wiecznego, pokoju ducha, radości, owocu ducha ...
Codziennie poddawać swoje życie Chrystusowy przez wybieranie tego co ON chce, a nie tego co ja chcę lub nie czego ja nie chcę. Codzienne branie krzyża, zapieranie się siebie aby mieć siły i serce ku poznaniu woli OJCA i życia według niej. Serce, umysł stale oddane OJCU i BARANKOWI a wtedy można myśleć o tym co : "W końcu, bracia, co prawdziwe, co uczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, jeśli jest jakaś cnota i jakaś chwała – o tym myślcie." - Filipian 4:8 ... a chwile wcześniej Paweł pisze o pokoju Bożym który będzie strzegł naszych serc, umysłów przed troskami m.in związanymi z umieraniem, śmiercią : "Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim przez modlitwę i prośbę z dziękczynieniem niech wasze pragnienia będą znane Bogu.7 A pokój Boży, który przewyższa wszelkie zrozumienie, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie." - Filipian 4:6-7
Bez codziennego, stałego brania krzyża aby uśmiercać swoje "ja" i wybieraniu woli Bożej nie można być uczniem Chrystusa - nie można być prawdziwym chrześcijaninem : "Kto nie niesie swego krzyża, a idzie za mną, nie może być moim uczniem." - Łukasz 14:27 - to umieranie dla siebie, i wybieranie w zamian tego co chce Chrystus jest kluczem aby mieć Chrystusowy umysł i przez to być wolnym od niewoli lęku przed śmiercią, umieraniem i od innych destrukcyjnych rzeczy, postaw. To branie codzienne krzyża, zapieranie się siebie aby wybierać wolę OJCA sprawia że Chrystus i OJCIEC zamieszkują nasze serca.

Jak pilnuje swego serca, pilnuje swojego zachowania - wybieram to co chce PAN a nie to co chcę ja, moje ciało wtedy czas modlitwy jest wspaniałym czasem rozmowy z BOGIEM, dziękczynienia. Jest to błogi czas bliskiej relacji, osobistego spotkania OJCA i BARANKA ze swym dzieckiem, Bożym dzieckiem. Wtedy myśląc o swojej śmierci, o np nowotworze uśmiecham się, kompletnie nie ma we mnie strachu, niepokoju jakby umieranie, śmierć było codziennym, rutynowym spokojnym zaśnięciem. Wiem że to nie ze mnie, ale ten stan, ta wolność od niewoli lęku przed śmiercią, umieraniem to jak i przebaczenie, pojednanie, uświęcenie itd  jedynie łaską Boża. Nic ze mnie wszystko z Chrystusa.

Jako nastolatek zacząłem chodzić na siłownie. Mięśnie tak szybko mi rosły, że skóra nie nadążała za tym i wystąpiły u mnie rozstępu na skórze. Pamiętam że na początku nie wiedziałem co to jest. W głowie miałem czarne scenariusze - myślałem przestraszony że może to jakiś nowotwór skóry. Wtedy nie byłem uczniem Chrystusa. Dzisiaj spokojnie bym podszedł do tego, i nawet jakby pojawiła się myśl : "może to rak" - to spokojnie bym podszedł do tego bez lęku. Jestem pogodzony z BOGIEM który jest moim OJCEM i ZBAWICIELEM. Mam obiecane zmartwychwstanie, nowe ciało, życie wieczne w doskonałym miejscu - więc czego miałbym się lękać umierania, śmierci. To tylko pewien etap. Rak czy jakakolwiek inna choroba, czy jakaś inna śmierć nie zabierze mi Chrystusowego zmartwychwstania, nowego ciała, bycia dzieckiem Bożym które będzie żyło nieskończenie w rajskim Bożym mieście Nowym Jeruzalem - na nowej ziemi.
"Mój czas jest w twoich rękach" - tak mówi Psalm 31. Moje życie i śmierć nie są w rękach jakiegoś ślepego przypadku, ale w ręku Wszechmogącego OJCA i ZBAWICIELA którzy mnie kochają, wychowują i troszczą się o mnie abym był z NIMI w wieczności. Jestem spokojny. Jeśli postanowią o moim umieraniu, śmierci to mogę tylko IM dziękować, wychwalać ICH bo wszystko co robią jest doskonałe, bezbłędne. Czasami ludzie w swej głupocie robią różne rzeczy przez które robią sobie krzywdy - nie pisze o takich przypadkach.
Pamiętam jak byłem dzieckiem zmarła w domu moja babcia. Gdy zmarła to przeniosłem się do jej pokoju. Nie pamiętam szczegółów ale chyba którejś nocy przyśniła mi się, a ja obudziłem się i ze strachu płakałem w pokoju. Rodzice usłyszeli że płaczę i tata został przy mnie, położył się obok mnie. Lęk minął a ja usnąłem. Później jeszcze kilka nocy chyba było podobnie. Nie pamiętam tego dokładnie, ale było coś takiego. Jeśli będę w stanie umierania, bliskiej śmierci to nie będę w tym sam. Zbawiciel JEZUS CHRYSTUS będzie i w tym ze mną : "Choćbym nawet chodził doliną cienia śmierci, zła się nie ulęknę, bo ty jesteś ze mną" - Psalm 23 ... "ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata" - Mateusz 28
Skoro ziemski ojciec był ze mną w ciemnym pokoju, gdy lękałem się po tym jak przyśniła mi się zmarła babcia - to o ile bardziej mogę liczyć na TEGO który umarł za mnie i zmartwychwstał. ON będzie ze mną w ewentualnym umieraniu, śmierci - da mi pokój, siłę, wszystko co potrzebne aby zasnąć snem śmierci jako JEGO uczeń, jako dziecko Boże. Jakby jakiś przyjaciel umierał to czy zostawilibyśmy go samego w obliczu bliskiej śmierci ?? Bylibyśmy z nim do końca. O ile bardziej JEZUS nasz DOSKONAŁY PRZYJACIEL nie opuści nas w ewentualnej śmierci, ale będzie z nami do ostatniego tchu i sprawi że umrzemy na JEGO chwałę, a nie w przerażeniu, lęku lub w jakimś grzechu. Żaden JEGO uczeń na NIM nie zawiódł i nie zawiedzie.

Po wypadku leżałem pod tirem w kałuży krwi - czułem że gasnę, że umieram. Słyszałem żebym nie zasypiał, ale to było silniejsze ode mnie. W stanie krytycznym zostałem przetransportowany do Lublina do Kliniki Intensywnej Terapii. Po miesiącu obudziłem się ze śpiączki, otworzyłem oczy i ujrzałem salę szpitalną, pełno sprzętu medycznego i personel medyczny. Tak samo jeśli zasnę snem śmierci - to otworzę oczy ale już w nowym ciele przy zmartwychwstaniu i ujrzę już nie personel szpitalny ale JEZUSA mego ZBAWICIELA i PANA który jest ŚWIĘTYM BOGIEM MIŁOŚCI oraz OJCA NIEBIAŃSKIEGO. Ujrzę nie salę szpitalną ale Nowe Jeruzalem, raj, nową ziemię.

Nie miałem świadomości w śpiączce, tym bardziej nie będę miał jej w ewentualnej śmierci. Gdy się obudziłem ze śpiączki to nie wiedziałem ile tam leże - czy dzień, czy może tydzień, miesiąc, a może rok lub dłużej. Nie wiedziałem tego. Jak straciłem przytomność pod tirem tak do czasu obudzenia się w ze śpiączki - zleciało mi jak chwilka. Miesiąc zleciał mi jak chwilka. Tak samo jak chwilka zleci np sprawiedliwemu Ablowi gdy się obudzi przy zmartwychwstaniu ze snu śmierci - "sen śmierci talitha kum "http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/sen-smierci-talitha-kum.html
W CHRYSTUSIE jest wspaniała wolność od strasznej niewoli lęku przed śmiercią, umieraniem. W Chrystusie można zasypiać spokojnie w nocy, ale w pokoju Bożym można zasypiać snem śmierci. ON jest nieskończenie lepszy od najlepszych ludzi. W Chwalebnym ciele które będzie niezniszczalne będzie miliony razy wspanialej niż w obecnych niszczejących, przemijających ciałach. W DOMU OJCA jest nieskończenie pięknej, lepiej niż w najlepszych miejscach na tej planecie. Jeśli mój czas jest bliski to chwała PANU, a jeśli zostało mi jeszcze w tym ciele wiele lat to też chwała PANU i oby czas który mi jest, będzie dany był ku chwale BOŻEJ, ku owocnej służbie JEZUSOWEJ - " Dla mnie bowiem życie to Chrystus, a śmierć to zysk ... chcę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze" - list do Filipian rozdział 1
"I aby wyzwolić tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie podlegali niewoli." - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 2:15 - chciałbym aby był już koniec tej pielgrzymki, ale wiem że to jest zależne tylko od BARANKA i OJCA. Chciałbym być już w nowym ciele, nowym świecie z NIMI - tam gdzie nie za niesprawiedliwości, zwiedzenia, bezbożności, zła. Być już tam gdzie jest doskonała miłość, doskonałe piękno którego nawet sobie nie wyobrażamy. Być już tam gdzie jest doskonała świętość, doskonała radość i tylko to co czyste, doskonale dobre ...

Jestem dzieckiem BOŻYM, mój ostatni przystanek jest tam gdzie jest mój Zbawca i OJCIEC. Moim ostatnim przystankiem nie będzie cmentarz. Ewentualna trumna, cmentarz tylko będzie chwilowy przystanek do domu OJCA. Wpierw jednak zmartwychwstania, po którym nastąpi cudowne, chwalebne, wyczekiwane, utęsknione spotkanie z PANEM ZBAWICIELEM JEZUSEM i pójście do rajskiego domu OJCU, a w ostateczności życie na nowej ziemi.
Zamykam oczy w modlitwie i wiem, że kiedyś otworzę je w doskonałym świecie, w doskonałym ciele pośród miliardów cudownych doskonałych Bożych dzieł. Zmykam oczy i na myśl o umieraniu, śmierci mam Boży pokój, Chrystusową radość bo patrzę na umieranie, śmierć z perspektywy raju, z perspektywy Nowego Jeruzalem - bycia w nich dzięki łasce i miłości Zbawiciela który umarł za mnie i zmartwychwstał. Łaska, miłosierdzie, miłość Łaskawego, Miłosiernego, Świętego, Sprawiedliwego BOGA oparte na ofierze z Golgoty. To moje oparcie i w tym mój pokój, moja pewność zbawienia, pewność akceptacji przez BOGA - "Boża weselna uczta a nie sąd potępienia - Mam już dzisiaj życie wieczne część 6 "http://mieczducha888.blogspot.com/2018/08/boza-weselna-uczta-nie-sad-potepienia.html - nie lękam się umierania, śmierci bo nie lękam się staną przed BOGIEM - w kocu jest moim OJCEM, a ja JEGO dzieckiem. 
Śmierci się nie boję póki trwam w KRZEWIE WINNYM, ale bez Chrystusa - bez JEGO łaski lęk przed umieraniem, śmiercią ponownie wróci i będę jego niewolnikiem. Obym przez łaskę trwał w Chrystusie, obym codziennie przez łaskę brał swój krzyż, zapierał się siebie aby widzieć wolę Bożą i mieć siły do życia według niej, a wtedy śmierć taka czy inna nie będzie mnie przerażać. Na umieranie, śmierć wtedy będę patrzył według Bożej perspektywy : "chcę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze" - list do Filipian rozdział 1
"athanasia chrześcijanie będą mieć nowe niezniszczalne ciała" http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/athanasia-chrzescijanie-beda-miec-nowe.html
świat drży przed np rakiem, przed zachorowaniem na niego i śmiercią nowotworową, ale my uczniowie możemy w Bożym pokoju umrzeć nawet na nowotwór : "Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni;
52 W jednej chwili, w mgnieniu oka, na ostatnią trąbę. Zabrzmi bowiem trąba, a umarli zostaną wskrzeszeni niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.53 To bowiem, co zniszczalne, musi przyodziać się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność.54 A gdy to, co zniszczalne, przyoblecze się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy wypełni się to słowo, które jest napisane: Połknięta jest śmierć w zwycięstwie.55 Gdzież jest, o śmierci, twoje żądło? Gdzież jest, o piekło, twoje zwycięstwo?56 Żądłem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu prawo.57 Lecz dzięki niech będą Bogu, który nam dał zwycięstwo przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.58 A tak, moi mili bracia, bądźcie stali, niezachwiani, zawsze obfitujący w dziele Pana, wiedząc, że wasza praca nie jest daremna w Panu." - 1 Koryntian 15:51-58
"Jestem bowiem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani zwierzchności, ani moce, ani teraźniejsze, ani przyszłe rzeczy;39 Ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie będzie mogło nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Jezusie Chrystusie, naszym Panu." - Rzymian 8:38-39 

SUWERENNY BÓG JEZUS może dać według swojej woli, mądrości równie uleczenie - jednak obietnic, zapewnień takich nie ma odnośnie obecnych ciał. Jest wola Suwerennego BOGA - "1 list Piotra 2:24-25 duchowe uzdrowienie a nie fizyczne - Dlaczego chrześcijanie chorują umierają na nowotwór część 2 "http://mieczducha888.blogspot.com/2018/11/1-list-piotra-224-25-duchowe.html

Jeśli nie obudzę się jutro rano w tym ciele, to obudzę się kiedyś w nowym ciele. Tej niezawodnej obietnicy Chrystusowej, nowego serca i nowego ducha, bycia dzieckiem Bożym - potrzebują chorujący, umierający na raka- na nowotwory. Tego potrzebuje każdy inny człowiek - nawet zdrowy, bo bez Chrystusa daleko nie zajdzie i bez codziennego poddawania swojego życia, siebie PANU i ZBAWCY umrze na wieki w swoich grzechach.
Przegrywa z rakiem ten który umiera na niego nie będąc uczniem Chrystusa. Uczeń Chrystusa który umarł lub umrze np na nowotwór nie przegrywa z rakiem, nie przegrywa ze śmiercią. Chrystus ją pokonał, wzbudzi swoich uczniów już w niezniszczalnych ciałach i na końcu zniszczy śmierć - ostatniego wroga. 
Mam zamiar udać się do hospicjum i jakby PAN otworzył mi tam drzwi to co jakiś czas zaglądać do ludzi, którzy tam leżą aby jakby była ich chęć to mówić im o Zbawcy, JEGO łasce, nowym życiu, wiecznych obietnicach. Dzielić się swoim świadectwem. Proszę was o modlitwy w tej sprawie aby jeśli wolą BOŻĄ dla mnie jest aby czasami tam zachodził, to żeby PAN otworzył przede mną drzwi tego hospicjum. Ku chwale JEGO samego ...


         chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 22.04.2019 Puławy , Dominik



czwartek, 18 kwietnia 2019

Upadek dogmatów maryjnych część 4. Ipsa conteret - zwiedzeni wojownicy Maryi



Widzieliście pewnie obrazy, figury, ilustracje gdzie Maryja depcze, miażdży węża, głowę węża swoimi stopami. Źródłem tych rzeczy jest błędny werset z przekłady łacińskiego czyli Wulgata, gdzie źle, błędnie przetłumaczono słowa z Księgi Rodzaju 3:15.

Natchniony, bezbłędny hebrajski tekst Księgi Rodzaju 3:15 mówi : "ono [JEZUS CHRYSTUS] zdepcze ci głowę".  Natomiast łaciński przekład Biblii autorstwa Hieronima ma błąd bo oddaje słowa z Księgi Rodzaju 3:15 : "ona [Maryja] zdepcze ci głowę".

"inimicitias ponam inter te et mulierem et semen tuum et semen illius ipsa [ona] conteret caput tuum et tu insidiaberis calcaneo eius" - Wulgata. Powinno być :"ipsum" - ono, a nie "ipsa" - ona.
Biblia Jakuba Wujka - rzymskokatolicki przekład Biblii wydany w roku 1599 został przełożony nie z tekstu hebrajskiego, ale z łaciny - z Wulgaty. W związku z tym Biblia Wujka tak tłumaczy tekst Genesis 3:15 : "POŁOŻĘ nieprzyjaźń między tobą, a między niewiastą, i między nasieniem twym, a nasieniem jej, ona zetrze głowę twoje, a ty czyhać będziesz na piętę jej
część 1 : "Wystarczalność Chrystusa upadek dogmatów maryjnych " - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html

Biblia Wujka była podstawowym rzymskokatolickim przekładek od roku 1599 do 1966 gdy została wydana rzymskokatolicka Biblia Tysiąclecia. Przez ponad 300 lat rzymscy katolicy w Polsce słyszeli kłamstwo że to Maryja zniszczy szatana, diabła a nie WSZECHMOGĄCY JEZUS BÓG ŻYWY.
Zmiana rodzaju - "ono" na "ona" ma gigantyczne znaczenie. Natchniony hebrajski tekst mówi że  JEZUS Chrystus zniszczy, unicestwi szatana/diabła. Natomiast zmiana rodzaju z "ono" na "ona" w Vulgacie mówi że to Maryja zniszczy, unicestwi szatana/diabła. Biblia Tysiąclecia już prawidłowo oddaje ten werset bo ma "ono" : "Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę" - Księga Rodzaju 3:15 Biblia Tysiąclecia. Rzymski kościół wywyższa Maryję do pozycji bogini - modlitwy maryjne, pośrednictwo/wstawiennictwo maryjne, pieśni maryjne, święta maryjne, sanktuaria maryjne itd więc nic dziwnego że Wulgata przekręca prawdziwy tekst z "ono" na ona" - "POŁOŻĘ nieprzyjaźń między tobą, a między niewiastą, i między nasieniem twym, a nasieniem jej, ona zetrze głowę twoje, a ty czyhać będziesz na piętę jej" - Biblia Wujka
szatan, diabeł zdeptał, starł, zmiażdżył piętę Chrystusa na Golgocie. Zbawca miał przybite nogi do krzyża - prawdopodobnie gwóźdź/gwoździe przebyły mu piętę lub obydwie pięty.   "Psy bowiem mnie osaczyły, obległa mnie zgraja złoczyńców; przebili moje ręce i nogi." - Psalm 22:16 ...   "Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. (40) A gdy to powiedział, pokazał im ręce i nogi." - Ewangelia Łukasz 24:39-40

Proroctwo z Księgi Rodzaju 3:15 mówi że szatan zostanie pokonany, zniszczony przez potomka Ewy - Jezusa Chrystusa człowieka - Syna Człowieczego. Na Golgocie gdy został przybity do krzyża została zmiażdżona jego pięta, ale zmartwychwstał jako BÓG WSZECHMOGĄCY i w przyszłości zabije, zniszczy, unicestwi szatana.
Biblia Wujka która przez ponad 300 lat była podstawowym przekładem Biblii kościoła rzymskokatolickiego w Polsce - obdziera z chwały i umniejsza JEZUSA BOGA ŻYWEGO, a w zamian wywyższa Maryję bo przypisuje jej zniszczenie, unicestwienie szatana. To jest kościół maryjny więc nie dziwi mnie że tak robiono. Dziś rzymskokatolickie przekłady mają "ono" ale i tak ten kościół ma tak na prawdę Maryję za boginię. Nikt tego oficjalnie nie przyzna, ale samo życie to pokazuje. Można podawać w samej tylko Polsce setki przykładów bałwochwalstwa maryjnego.
Maryja nigdzie nie miała przebitej pięty. A Chrystus miał na Golgocie. Maryja jak wszyscy inni umarła. Maryja nie żyje - nie może palcem ruszyć. O NICZYM NIE WIE i NIKOGO NIE SŁYSZY, NIKOMU SIĘ NIE OBJAWIAŁA i NIE OBJAWIA. TO DEMONY PRZYBIERAJĄ POSTAĆ KOBIETY i PODAJĄ SIĘ ZA MARYJĘ. Nie ma jej w niebie, jak i na razie nie ma tam żadnych innych zbawionych ludzi. Wszyscy zbawieni, w tym Maryja śpią snem śmierci. Zbawca samym apostołom mówił że weźmie ich do siebie gdy przyjdzie znowu - Jan 14:1-3. Gdy przyjdzie znowu wtedy dopiero zmarli i żywi uczniowie spotkają się z NIM - 1 Tesaloniczan 4:13-18. To temat rzeka o którym pisałem w kilku osobnych wpisach. "śmierć - nie będzie cie tak jak nie było" - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.html

Chrystus przez swoje bezgrzeszne życie, ofiarną śmierć i zmartwychwstanie rozbroił szatana, pokonał go i unicestwi go, zniszczy w przyszłości. Oczywiście szatan, diabeł ma wielką moc, ale jeśli prawdziwie należymy do Chrystusa, jeśli prawdziwie jest ON naszym PANEM, ZBAWICIELEM to nie musimy się lękać szatana i innych demonów. Nasz OJCIEC i nasz ZBAWICIEL SĄ nieskończenie potężniejsi od nich.
szatan wie że Maryja nie żyje, jest martwa i nie ma żadnej mocy, więc udaje że boi się jej aby ludzie pokładali w niej swoją ufność, nadzieję i aby do niej przychodzili po obronę, pomoc. szatan wie że te wszelkie maryjne tradycje, rzeczy w kościele rzymskokatolickim to grzechy bałwochwalstwa więc udaje że boi się ich aby wciągać ludzi jeszcze głębiej w bałwochwalcze "zawierzenie Maryi", wstawiennictwa/pośrednictwa maryjne, modlitwy, pieśni, święta maryjne i całą resztę tego maryjnego bałwochwalstwa.
Biblia wyraźnie mówi że to JEZUS ŻYWY BÓG zniszczy, unicestwi szatana a nie Maryja, więc błędy Wulgaty, błędy rzymskokatolickiej Biblii Jakuba Wujka widać jasno i wyraźnie : "A potem będzie koniec, gdy przekaże królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc. 25 Bo on musi królować, aż położy wszystkich wrogów pod swoje stopy. 26 A ostatni wróg, który zostanie zniszczony, to śmierć." - 1 Koryntian 15:24-26 - JEZUS zniszczy wszelką władzę i moc. Jezus położy szatana pod swoje stopy. List do Koryntian nie mówi że Maryja zniszczy wszelką władzę i moc - w tym szatana. Biblia milczy o Maryi w takich kwestiach - absurdem, totalną nadinterpretacją jest wywyższanie Maryi i przypisywanie jej pokonywania demonów itd.  szatan stworzył "rzymskokatolicką boginię Maryję" przed którą drży szatan i wszelkie jego demoniczne zastępy, moce ciemności - taka bajeczka o Maryi pogromczyni demonów pasuje szatanowi, bo on dobrze wie że Maryja jest kompletnie niegroźna, bezsilna bo umarła, śpi snem śmierci. 
szatan śmieje się z "Wojowników Maryi" - udaje że boi się ich, aby tym bardziej ich wkręcić w maryjne bałwochwalstwo. Tak samo diabeł udaje że boi się rzymskokatolickich egzorcyzmów - udaje na nich że boi się drewnianego krzyża, wody święconej i udaje że boi się Maryi. Teatr demoniczny przez który oszukuje, zwodzi miliony rzymskich katolików którzy myślą sobie : "skoro na imię Maryi, na modlitwy do Maryi demony wychodzą z opętanych to muszę jej jeszcze bardziej ufać, jeszcze więcej modlić się do niej".   "teatr demoniczny bałwochwalcze egzorcyzmy" - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/teatr-demoniczny-bawochwalcze-egzorcyzmy.html 
Również Księga Ezechiela mówi że sam BÓG unicestwi, zniszczy szatana : " Byłeś w Edenie, ogrodzie Bożym; twoim nakryciem był wszelki drogi kamień: karneol, topaz i jaspis, chryzolit, onyks i beryl, szafir, karbunkuł i szmaragd oraz złoto. Wykonanie twoich bębenków i fletów zostało przygotowane w dniu, kiedy zostałeś stworzony. 28:14 Ty jesteś namaszczonym cherubinem nakrywającym; ja cię ustanowiłem. Byłeś na świętej górze Boga, przechadzałeś się wśród kamieni ognistych. 28:15 Byłeś doskonały w swoich drogach od dnia, kiedy zostałeś stworzony, aż znalazła się w tobie nieprawość. 28:16 Przez twój ogromny handel pełno pośród ciebie bezprawia, i zgrzeszyłeś. Dlatego zrzucę cię z góry Boga, cherubinie nakrywający, wyniszczę cię spośród kamieni ognistych. 28:17 Uniosło się twoje serce z powodu twojej piękności, znieważyłeś swoją mądrość z powodu twojego blasku. Rzucę cię na ziemię i postawię cię przed królami, aby się tobie przypatrzyli. 28:18 Mnóstwem twoich nieprawości i nieprawością twego handlu splugawiłeś swoją świątynię. Dlatego wywiodę ogień z twego wnętrza, który cię pożre, a zamienię cię w popiół na ziemi na oczach wszystkich, którzy na ciebie patrzą. 28:19 Wszyscy, którzy cię znają wśród narodów, zdumieją się nad tobą. Staniesz się postrachem i nie będzie ciebie już na wieki."
" Ponieważ zaś dzieci są uczestnikami ciała i krwi, i on także stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła;
15 I aby wyzwolić tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie podlegali niewoli." - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 2:14-15
"Lecz archanioł Michał, rozprawiając z diabłem, spierał się o ciało Mojżesza, nie ośmielił się wypowiedzieć przeciwko niemu bluźnierczego oskarżenia, ale powiedział: Niech cię Pan skarci." - Judy 1:9 - PAN BÓG WSZECHMOGĄCY skarci szatana, diabła a nie Maryja. 

Gdyby rzymskokatolickie doktryny maryjne byłyby prawdą to np rzeczywiście byłoby w tekście biblijnym "ona zmiażdży ci głowę". Nie byłoby natomiast takich tekstów które pokazują jasno że BÓG nie wywyższył Maryi ponad inne pobożne kobiety. Wybrał ją do pewnego zadania, ale nie była lepsza od innych pobożnych kobiet : "A gdy on jeszcze mówił do ludzi, jego matka i bracia stanęli przed domem, chcąc z nim rozmawiać.
47 I powiedział mu ktoś: Oto twoja matka i twoi bracia stoją przed domem, chcąc z tobą mówić.
48 Lecz on odpowiedział temu, który mu to oznajmił: Któż jest moją matką i kto to są moi bracia?
49 A wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, powiedział: Oto moja matka i moi bracia!
50 Kto bowiem wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką." - Ewangelia Mateusza rozdział 12



1)A Bóg pokoju wkrótce zetrze szatana pod waszymi stopami." - Rzymian 16:20a -- nie widzę aby pisało : " A Maryja wkrótce zetrze szatana pod waszymi stopami. "

2) "Kto popełnia grzech, jest z diabła, gdyż diabeł od początku grzeszy. Po to objawił się Syn Boży, aby zniszczyć dzieła diabła" - 1 list Jana 3:8 -- nie widzę aby pisało : "Kto popełnia grzech, jest z diabła, gdyż diabeł od początku grzeszy. Po to objawiła się Maryja, aby zniszczyć dzieła diabła"

3) "Lecz dzięki Bogu, który nam zawsze daje zwycięstwo w Chrystusie i roznosi przez nas woń swojego poznania w każdym miejscu." - 2 Koryntian 2:14 -- nie widzę aby pisało : "Lecz dzięki Bogu, który nam zawsze daje zwycięstwo w Maryi i roznosi przez nas woń swojego poznania w każdym miejscu."

4) " Ale w tym wszystkim całkowicie zwyciężamy przez tego, który nas umiłował. 38 Jestem bowiem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani zwierzchności, ani moce, ani teraźniejsze, ani przyszłe rzeczy; 39 Ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie będzie mogło nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Jezusie Chrystusie, naszym Panu." - Rzymian 8:37-38 -- nie widzę aby pisało : " Ale w tym wszystkim całkowicie zwyciężamy przez tą, która nas umiłowała. 38 Jestem bowiem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani zwierzchności, ani moce, ani teraźniejsze, ani przyszłe rzeczy; 39 Ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie będzie mogło nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Maryi, naszej Pani." - Rzymian 8:37-38

5) "W końcu, moi bracia, umacniajcie się w Panu i w potędze jego mocy.11 Przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli się ostać wobec zasadzek diabła." - Efezjan 2:10-11 -- nie widzę aby pisało : "W końcu, moi bracia, umacniajcie się w Maryi i w potędze jej mocy.11 Przywdziejcie pełną zbroję Matki Bożej, abyście mogli się ostać wobec zasadzek diabła.". Tytuł Matka Boża to diabelska filozofia która rozpowszechnia rzymski katolicyzm. Maryja urodziła człowieka, a nie BOGA. Kenoza. 

6)I rozbroiwszy zwierzchności i władze, jawnie wystawił je na pokaz, gdy przez niego odniósł triumf nad nimi. " - Kolosan 2:15 -- nie widzę aby pisało : I rozbroiwszy zwierzchności i władze, jawnie wystawił je na pokaz, gdy przez nią odniósł triumf nad nimi. "

7) " Dziękując Ojcu, który nas uzdolnił do uczestnictwa w dziedzictwie świętych w światłości; 13 Który nas wyrwał z mocy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna;" - Kolosan 1:12-13 -- nie widzę aby pisało : " Dziękując Matce Boskiej, która nas uzdolniła do uczestnictwa w dziedzictwie świętych w światłości; 13 Która nas wyrwała z mocy ciemności i przeniosła do królestwa swego umiłowanego Syna;"

8)Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia." - Filipian 4:13 -- nie widzę aby pisało : Wszystko mogę w Matce Boskiej, która mnie umacnia."

9) " Lecz dzięki niech będą Bogu, który nam dał zwycięstwo przez naszego Pana Jezusa Chrystusa." - 1 Koryntian 15:57 -- nie widzę aby pisało : " Lecz dzięki niech będą Bogu, który nam dał zwycięstwo przez Maryję naszą matkę."

10) " Ale oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo swego świadectwa i nie umiłowali swojego życia – aż do śmierci." - Objawienie Jana 12:11 -- nie widzę aby pisało : " Ale oni zwyciężyli go przez przez Maryję i przez słowo swego świadectwa i nie umiłowali swojego życia – aż do śmierci."

11) "Gdy uzbrojony mocarz strzeże swego pałacu, bezpieczne jest jego mienie. 22 Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i zwycięży go, zabiera całą jego broń, na której polegał, i rozdaje jego łupy. 23 Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto nie zbiera ze mną, rozprasza." - Łukasz 11:21-23 -- nie widzę aby pisało : "Gdy uzbrojony mocarz strzeże swego pałacu, bezpieczne jest jego mienie. 22 Lecz gdy mocniejsza od niego nadejdzie i zwycięży go, zabiera całą jego broń, na której polegał, i rozdaje jego łupy. 23 Kto nie jest z moją matką, jest przeciwko mnie, a kto nie zbiera z moją matką, rozprasza."

12) "Kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?" - 1 list Jana 5:5 -- nie widzę aby pisało : "Kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Matki Bożej?"

13) "Wtedy jeden ze starszych powiedział do mnie: Nie płacz! Oto zwyciężył lew z pokolenia Judy, korzeń Dawida, aby otworzyć księgę i rozwiązać siedem jej pieczęci." - Objawienie Jana 5:5 -- nie widzę aby pisało : "Wtedy jeden ze starszych powiedział do mnie: Nie płacz! Oto zwyciężyła lwica z pokolenia Judy, Matka Boża, aby otworzyć księgę i rozwiązać siedem jej pieczęci."
"Tymczasem aniołowie, więksi siłą i mocą, nie wnoszą przeciwko nim przed Pana bluźnierczego oskarżenia." - 2 Piotra 2:11 - aniołowie są potężniejszymi istotami od ludzi. Żaden człowiek nie może zabić anioła, tylko STWÓRCA może zniszczyć, unicestwić anioła, w tym szatana który był przed upadkiem potężnym cherubinem. 
" Walczący z Panem będą zdruzgotani, Najwyższy w niebie pobije ich. Pan sądzić będzie krańce ziemi I da moc królowi swemu, I wywyższy róg Pomazańca swego" - 1 Księga Samuela 2:10 - szatan jest wrogiem BOGA i jak wszelcy inni wrogowie będzie zdruzgotany, pobity przez BOGA. 

" i rzekł: Panie, Boże ojców naszych! Czy nie Ty jesteś Bogiem w niebiesiech? Ty władasz nad wszystkimi królestwami narodów. W twoim ręku jest siła i moc i nie ma takiego, kto by ci mógł sprostać" - Księga Kronik 20:6

BÓG STWÓRCA jest ABSOLUTNYM ZWYCIĘZCĄ. BÓG STWÓRCA był, jest i będzie niepokonany - o tym mówi cała Biblia od Księgi Rodzaju po ostanie słowa z Objawienia Jana. "W Bogu odniesiemy zwycięstwo, On zdepcze wrogów naszych" - Psalm 60:14 ______ "Prawica Pana podniesiona, Prawica Pana odnosi zwycięstwo" - Psalm 118:16 ______ "Konia przygotowują na dzień bitwy, lecz zwycięstwo zależy od Pana." - Księga Przysłów Salomona 21:31 

" Któż wzbudził na Wschodzie tego, któremu towarzyszy zwycięstwo na każdym kroku? Który poddaje narody swojej mocy i podbija królów? Którego miecz ściera ich jak proch, a łuk rozwiewa jak plewę? (3) Gdy ich ściga, przechodzi bezpiecznie, swoimi nogami nie dotyka ścieżki" - Izajasz 41:2-3 - to o Chrystusie Zmartwychwstałym Wszechmogącym BOGU. 

"Pan wyrusza jak bohater, jak wojownik budzi zapał do walki, rzuca donośny zew bojowy, wydaje okrzyk, nad swoimi wrogami odnosi zwycięstwo" - Izajasz 42:13 _____ " Przyoblókł się w sprawiedliwość jak w pancerz i hełm zwycięstwa włożył na swoją głowę, przyoblókł się w szatę pomsty i odział się w płaszcz żarliwości. (18) Według uczynków odpłaci: swoim przeciwnikom zawziętością, swoim wrogom odpłatą, wyspom też da odpłatę " - Izajasz 59

" PAN zastępów jest z nami; Bóg Jakuba jest naszą twierdzą. Sela.8 Chodźcie, zobaczcie dzieła PANA, jakie spustoszenia uczynił na ziemi." - Psalm 48 ______ " Niech Bóg powstanie, a rozproszeni będą jego wrogowie; niech pouciekają przed jego obliczem ci, którzy go nienawidzą. 2 Jak dym jest rozwiany, tak ich rozpędzisz; jak wosk się rozpływa od ognia, tak niegodziwi poginą przed obliczem Boga." - Psalm 68. TO JEZUS ŻYWY BÓG zniszczy szatana, to ON zmiażdży szatanowi głowę. 

Maryja depcząca węża, miażdżąca głowę węża to jeden wieki błąd, to kompletna pomyłka. 
  • kto wywyższa Maryję - stworzenie według dogmatów maryjnych ten umniejsza JEZUSA STWÓRCĘ.
  • kto nazywa Maryję "Matka Boża" ten umniejsza BOGA OJCA.
  • kto nazywa Maryję swoją Matką, ten jeszcze nie poznał BOGA jako swojego OJCA.
 "A gdy on jeszcze mówił do ludzi, jego matka i bracia stanęli przed domem, chcąc z nim rozmawiać.
47 I powiedział mu ktoś: Oto twoja matka i twoi bracia stoją przed domem, chcąc z tobą mówić.
48 Lecz on odpowiedział temu, który mu to oznajmił: Któż jest moją matką i kto to są moi bracia?
49 A wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, powiedział: Oto moja matka i moi bracia!
50 Kto bowiem wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką." - Ewangelia Mateusza rozdział 12

To pięta/pięty człowieka Jezusa Chrystusa została/y zmiażdżone na Golgocie a nie Maryi. To Zmartwychwstały Wszechmogący Zbawiciel jako ponownie BÓG zniszczy, unicestwi szatana a nie Maryja która umarła, jest martwa i śpi snem śmierci aż do czasu przyszłego zmartwychwstania. demony w ogóle nie liczą się z martwą Maryją. Podszywają się pod nią i udają że boją się jej, aby w ten sposób umacniać rzymskich katolików w maryjnych dogmatach i maryjnym bałwochwalstwie. Teraz jest czas wyznania Chrystusowi maryjnego grzechu bałwochwalstwa i w mocy Chrystusa porzucenie maryjnego bałwochwalstwa. Nie zwlekaj z tym do jutra, jutra możesz nie dożyć ... porzuć bałwochwalcze maryjne praktyki, tradycje których cie nauczano a uchwyć się samego Wszechmogącego Zbawiciela i JEGO OJCA.  Nie wierz Wulgacie, katechizmom, sobotom, tradycji, księżom, lub mi -- ale wierz Żywemu Chrystusowi, OJCU Niebiańskiemu i ICH natchnionym hebrajskim, greckim Pismom ... 

Maryja na tą chwilę nie żyje, jest martwa, a JEZUS żyje na wieki wieków, jest Wszechmogący i Niezniszczalny. "o sześciolatku który oszukał miliony chrześcijan " - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/o-szesciolatku-ktory-oszuka-miliony.html
Komu zaufasz - martwemu stworzeniu, czy JEZUSOWI - ŻYWEMU STWÓRCY ?? " Upadek dogmatów maryjnych część 3 - dlaczego szatan wywyższa Maryję " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/02/upadek-dogmatow-maryjnych-czesc-3.html
"Psy bowiem mnie osaczyły, obległa mnie zgraja złoczyńców; przebili moje ręce i nogi." - Psalm 22:16 ...... " I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę" - Księga Rodzaju 3:15 Biblia Warszawska .... " Nieprzyjaźń też położę między tobą i niewiastą, i między nasieniem twoim, i między nasieniem jej; to potrze tobie głowę, a ty mu potrzesz piętę" - Biblia Gdańska

        chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 18.04.2019 Puławy , Dominik