piątek, 23 grudnia 2016

żyje czy jest trupem ?? - maska świątecznej obłudy część 2




Wielu w ciągu następnych dni będzie śpiewało o dzieciątku - " Jezus malusieński"  ... " oj maluśki, maluśki" ... Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki , Powitajmy Maleńkiego " - itd. Ale PAN JEZUS nie jest maleńki, nie jest dzieciątkiem --  Jego moc i potęgą nie mają końca

Jednak dla wielu kolędników ON nie żyje, nie wierzą że powstał z grobu i jest wszechpotężny. Widzą dzieciątko, nie widzą wszechmogącego Króla królów ...Widzą zwłoki na krzyżu, ale nie widzą pustego grobu ... 

Ja  ani nie śpiewam dzieciątku czy o dzieciątku, ani nie obchodzę tych świąt .... 


Mi nie podobałoby się gdyby ktoś mi na urodziny śpiewał jako o niemowlaku w pieluchach itd. Niech każdy kto obchodzi te dni sobie rozsądzi ... http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/bog-nienawidzi-swiatowego-bozego.html



ps - jeśli ktoś nowy czyta ten post, blog - to nie jestem i nigdy nie będę Świadkiem Jehowy : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/08/swiadkowie-jehowy-w-smiertelnej-puapce.html

" A po upływie kilku dni przyjechali do Cezarei król Agryppa i Berenike, aby powitać Festusa.
14 A kiedy przebywali tam wiele dni, Festus przedstawił królowi sprawę Pawła, mówiąc: Feliks pozostawił w więzieniu pewnego człowieka;15 Przeciwko któremu, gdy byłem w Jerozolimie, naczelni kapłani i starsi żydowscy wnieśli skargę, żądając dla niego wyroku skazującego.16 Odpowiedziałem im, że Rzymianie nie mają w zwyczaju wydawać człowieka na stracenie, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możliwości odpowiedzieć na zarzuty.17 Gdy się tu zebrali, nazajutrz, bez żadnej zwłoki zasiadłem na krześle sędziowskim i kazałem przyprowadzić tego człowieka.18 Stanęli przeciw niemu jego oskarżyciele, ale nie wnieśli żadnej skargi z tych, których się spodziewałem.19 Wiedli z nim tylko jakieś spory o ich zabobony i o jakiegoś zmarłego Jezusa, o którym Paweł twierdzi, że ŻYJE " - Dzieje Apostolskie 25:13-19 Uwspółcześniona Biblia Gdańska


Ludzie dziś, jutro będą zabiegani wokół potraw świątecznych, wokół choinki, prezentów. Większość ludzi poświęca na to wszystko o wiele, wiele więcej czasu niż nad sednem narodzin Zbawiciela. 

Często wielu poświęca więcej uwagi i czasu "karpiowi", niż Temu, który go stworzył, tak jak i nas i cały wszechświat ... 


Czy ON w ogóle wg ludzi ŻYJE ???

Bez barszczu z uszkami, karpia, śledzi, kutii, makowca itd można się obyć, ale bez ŻYJĄCEGO Zbawiciela JEZUSA CHRYSTUSA - bez trwania w NIM w pełnej społeczności - jest się martwym za życia, usycha się. Wigilijny barszcz, uszka, śledzie, karpie i choćby wszystkie ryby świata nie zmienią tego. 

" Kiedy znaleźli go po drugiej stronie morza, zapytali: Mistrzu, kiedy tu przybyłeś?
26 Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cuda, ale dlatego, że jedliście chleb i nasyciliście się.27 Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa ku życiu wiecznemu, który wam da Syn " - Ewangelia Jana 6:25-27 UBG - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/eucharystyczne-zwiedzenie-cud-mleka.html

Żadne prezenty - choćby warte i miliardy nie dadzą tego co daje ŻYJĄCY PAN panów i KRÓL królów, przed którym zegnie się wszelkie kolano jak zapowiada PISMO. Wszystko co na świecie - przemija, starzeje się, niszczeje, umiera - więc nie da to nikomu pokoju ducha, nadziei, sensu, nie wypełni wewnętrznej pustki, nie uwolni z lęku przed śmiercią - to wszystko i wszystko inne co dobre, nieprzemijające jest tylko i wyłącznie w ŻYJĄCYM - zmartwychwstałym Panu, który poszedł na krzyż za nasze grzechu, a nie dla żartów. 

Jego powstanie z martwych jest dowodem, że żył bezgrzesznie i w NIM jest jedyny ratunek, którego potrzebują wszyscy - bo wszyscy zgrzeszyli np skłamali, nie miłowali Boga z całego serca, duszy, myśli, siły. Grzech zaniechania też każdy popełnił, więc kto nie wierzy, nie będzie wierzył że On ŻYJE i nie trwa w Nim, sam skazuje się na potępienie z powodu swoich grzechów i chodzenia w nich.


Żadna choinki, śpiewanie kolęd, pasterki, dzielenia się opłatkami, chodzenia na msze - nie dadzą życia, które jest tylko w OSOBIE - ŻYWEJ osobie - Zbawiciela, wszechmogącego Zbawiciela, dzięki któremu istniejemy, żyjemy jeszcze i mamy wiele darów łaski ... 




Dzieje 25:19 - dla większości ludzi Jezus to : " jakiś zmarły Jezus " ....... mniejszość tylko z serca twierdzi że "On ŻYJE ".

_______________________________________________________________________________

 ******* jeśli prawdziwie wierzyliby że ON ŻYJE - to poznawaliby Go, zależałoby im aby Go poznać - tego Wszechmogącego dzięki któremu istnieją, żyją i zależy ich wieczność. Wołaliby do Niego, aby dał im się poznać, żeby coraz lepiej Go znali.

******* jeśli prawdziwie wierzyliby że ON ŻYJE - to pytaliby Go gdy czegoś nie wiedzą. Prosiliby Go aby ich dobrze prowadził. Prosiliby Go aby wskazał im drogę, właściwy wybór. Udzielił mądrości ku dobrym decyzjom. 

******* jeśli prawdziwie wierzyliby że ON ŻYJE - to ufaliby MU a nie sobie. W Nim by położyli nadzieję, a nie w swoich siłach, znajomościach, pieniądzach, politykach, różnych ludziach i organizacjach religijnych.

******* jeśli prawdziwie wierzyliby że ON ŻYJE - to  nie zajmowaliby się pożądliwościami światowymi, marnościami, głupstwami. Szkoda by im było czasu na zbędne, światowe czy grzeszne rzeczy i zajęcia. Chcieliby z innymi dzielić się Dobrą Nowiną, chcieliby budować się, umacniać w Panu przez modlitwy, kontemplacje nad Pismem, czy spotkania z braćmi i siostrami w Chrystusie. 

******* jeśli prawdziwie wierzyliby że ON ŻYJE - to myśleliby o NIM a nie o głupstwach lub złych rzeczach. Rozmawiali z NIM.  Oczy zamiast na różne niemądre, niebudujące rzeczy wpatrzone by były w słowa Pism.

******* jeśli prawdziwie wierzyliby że ON ŻYJE - to  ich umysły były przy tym co w górze ... kierowali serca ku Niemu - nie ku grzechom, światu i jego zajęciom, pożądliwościom .... " Gdzie bowiem jest wasz skarb, tam będzie i wasze serce." - Mateusz 6:19 UBG

******* jeśli prawdziwie wierzyliby że ON ŻYJE - to tęskniliby za Nim, chcieliby być już dziś z Nim. Wyczekiwaliby GO. Byli Mu wierni, skupieni na NIM, wolni od niewolniczego, paraliżującego lęku przed śmiercią i spotkaniem z PRAWDZIWYM BOGIEM  ... A jeśli tak jest to możliwe jest to tylko - mając pokój ducha w NIM - dzięki Jego krwi.
Jak Izraelici musieli pomazać odrzwia swych domów, tak i my musimy uwierzyć ze krew Doskonałego Baranka bez najmniejszej skazy też sprawia, że JUŻ mamy życie wieczne, Wiemy że z PANEM będzie miliard miliardów i jeszcze więcej ... lepiej niż tutaj .... ale gdzieś na jakimś forum jakiś człowiek szyderczo napisał do wierzących : " wszyscy wierzący chcą do nieba, ale nikt nie chce umrzeć aby tam pójść " - oczywiście po śmierci nie idzie się tam, ale po zmartwychwstaniu - ale trochę prawdy w tym jest, co napisał.
Niech ŻYJĄCY daje nam abyśmy pragnęli z Nim być, mieli pewność, przekonanie że tam raju, w Nowym Jeruzalem jest tylko doskonała radość, miłość i niewyobrażalne wspaniałości a PAN dobry i abyśmy pragnęli z Nim być i aby lęk przed śmiercią nie był naszym udziałem, ale pokój ducha, pewność zbawienia.


Kto prawdziwie wierzy, że ON żyje - u tego widać to w codziennym życiu.
Taki człowiek nie jest z tego świata. Nie żyje rzeczami, modami tego świata. Nie zachowują się jak ludzie tego bezbożnego świata. 

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/wspomnienia-przemina-madre.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/niesmiertelnosc-o-rok-blizej.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/gupie-i-madre-panny-styczen-2017-rok.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2016/10/jak-diabe-zwodzi-i-zwiedzie-wielu.html

_________________________________________________________________________________


Wielu będzie siedziało przy "świątecznym stole" ale sercem było przy 31 grudnia, przy Sylwestrze. Przy tańcach, pijaństwach, rozpustach i innych tego typu rzeczach itp 

Wielu będzie siedziało przy "świątecznym stole" ale nie będą wiedzieli - dlaczego Chrystus się narodził. Dlaczego żył jak żył i po co te krzyż i tyle mówienia o Jego krwi i co to znaczy że jest Zbawicielem. 

Dla wielu przez te kilka dni trzeba poudawać miłego, pokojowego a potem znowu co na co dzień : zawiść, brak uczciwości, nie miłowanie bliźniego, wulgarne słownictwo, zazdrość, i wiele innych.


" Co to za święta bez śniegu " - nie raz takie coś słyszałem. Chrystusa może nie być, ale śnieg musi być - bo wtedy jest "magi świąt " 


 Parę dni ceremonii religijnych, często pośród alkoholu, bezbożnych rozmów w otoczce "chrześcijańskiej uroczystości" - a potem na co dzień od nowa dokopywanie sobie, złośliwość, nienawiść, krzywdzenie, obrażanie itd - aż do kolejnych świat i pustych słów : "wesołych świat" i "wszystkiego najlepszego. 

Albo jest się uczniem, albo jest się co najwyżej człowiekiem religijnym - nieodrodzonym. 
Albo jest się uczniem przez 365 dni albo w ogóle się nim nie jest. 
Bycie uczniem nie polega na obchodach jakichś świąt, przestrzeganiu jakichś dni. 


                                        ŻYCZENIA CHRYSTUSOWE

Nie obchodzę tych świąt, nigdzie nie idę poza dom, ale jeśli będę składał życzenia komuś, to złoże "Chrystusowe" czyli :

Nie : " wszystkiego dobrego", ale : " wszystkiego dobrego w perspektywie wieczności". Albo : " wszystkiego dobrego, a to co dobre jest u wszechmogącego Jezusa Chrystusa ".

Nie : " dużo zdrowia " , ale : " Dużo zdrowia, nie tylko cielesnego ale przede wszystkim duchowego bo te nasze ciała i tak przeminą, a duchowo zdrowi w Jezusie zmartwychwstaną w chwalebnych ciałach i będą żyć na wieki ". 

Nie : " dużo pieniędzy " , ale " pokoju ducha,  życia wiecznego, które są w Zmartwychwstałym Jezusie"
to tylko przykłady ...





                                                    IMIĘ - JEZUS


Jeśli będzie się rozmawiało z kimś o wierze, zbawieniu - to zamiast enigmatycznego dla ludzi słowa " BÓG " - używać " JEZUS " - wiem, że to trudniej przychodzi ale nie bójmy się, nie wstydźmy. Niech PAN nam wszystkim udzieli odwagi, śmiałości, a zabierze na zawsze od nas wstydzenia się imienia JEZUS, lękania się używać "JEZUS" zamiast "BÓG".


"JEZUS" - to jest konkret, każdy wie o kogo chodzi, kim jesteśmy, o kim mówimy. Na słowo BÓG ludzie inaczej reagują, a inaczej na BÓG. 

Światu słowo BÓG nie przeszkadza, bo świat nadał temu słowu milion znaczeń i często się nim posługuje. Ale my bądźmy inni, konkretni, zdecydowani, precyzyjni - używajmy więcej "JEZUS" y to ŻYJĄCY...

Wskazujmy wprost na tego, który jest jedynym ratunkiem, jedyną szansą ludzkości. Może danego człowieka już więcej nie spotkamy, może nie dożyje jutra - dobrze wykorzystujmy okazje mówienia o JEZUSIE a nie enigmatycznym dla ludzi "BOGU". 


Oczywiście chodzi mi o samo sowo, bo PAN JEZUS jest BOGIEM i na to też warto zwracać uwagę, ale na prawdę nie wstydźmy się imienia PANA, nie bójmy się używać tego imienia. Nie szukajmy zamienników, aby kogoś nie "urazić". Jeśli samo imię kogoś razi, to co dopiero nauka ???!!!

Nawet jeśli odwrócą się na pięcie od nas gdy zaczniemy mówić JEZUS to ich problem nie nasz. Prośmy Pana aby mówić mądrze, w łagodności, szacunku - PAN będzie z nami, wspomoże nas. Da nam "usta" i mądrość. 

Jeśli będziemy wstydzić się PANA, Jego imienia i nauki - to nic dobrego nie będzie z tego. 


Wielu mówi : " ale ja wierzę w BOGA !!! " - ale czy wierzysz w JEZUSA CHRYSTUSA ? , czy wierzysz, ze On ŻYJE ?? , Czy wierzysz, że umarł za twoje grzechy, że zmartwychwstał, żyje na wieki i bez Niego zginiesz, bez Jego krwi zginiesz ??.
Jeśli nie widzisz Syna nie widzisz Prawdziwego BOGA. Jeśli nie czcisz SYNA nie czcisz i Jego OJCA. Jeśli nie słuchasz SYNA to i nie słuchasz Jego Ojca. Jeśli nie masz SYNA, nie masz i Jego OJCA :
" Gdybyście mnie znali, znalibyście też mego Ojca. I już teraz go znacie, i widzieliście go. " - Jan rozdział 14 werset 7 UBG.

Ale cóż mówi: Blisko ciebie jest słowo, na twoich ustach i w twoim sercu. To jest słowo wiary, które głosimy:
9 Jeśli ustami wyznasz Pana Jezusa i uwierzysz w swoim sercu, że Bóg wskrzesił go z martwych, będziesz zbawiony.

10 Sercem bowiem wierzy się ku sprawiedliwości, a ustami wyznaje się ku zbawieniu " - Rzymian 10:8-10 UBG - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/kazdy-czowiek-spotka-sie-z-chrystusem.html

" Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i darował mu imię, które jest ponad wszelkie imię;
10 Aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie, na ziemi i pod ziemią." - Filipian 2:9-10 UBG

_________________________________________________________________________________


" Gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził cały świat przez człowieka, którego do tego przeznaczył, zapewniając o tym wszystkich przez wskrzeszenie go z martwych.

32 Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się naśmiewali, a inni mówili: Posłuchamy cię o tym ponownie " - Dzieje Apostolskie 17:31-32 UBG - wtedy wielu się naśmiewała i dziś wielu się naśmiewa. Ale prawda pozostaje prawdą. Technologie poszły o lara świetlne do przodu ale upadła natura, bezbożność jest ta sama i objawia się tymi sami złymi zachowaniami, co 2000 czy 5000 lat temu. 



" A oznajmiam wam, bracia, ewangelię, którą wam głosiłem, a którą przyjęliście i w której trwacie;
2 Przez którą też dostępujecie zbawienia, jeśli pamiętacie to, co wam głosiłem, chyba że uwierzyliście na próżno.3 Najpierw bowiem przekazałem wam to, co i ja otrzymałem, że Chrystus umarł za nasze grzechy, zgodnie z Pismem;4 Że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem " - 1 list apostoła Pawła do Koryntian 15:1-4 UBG - polecam cały ten rozdział, który podkreśla jedyną  szansę w zmartwychwstaniu Chrystusa i że życie będzie nie po śmierci, ale właśnie zmartwychwstaniu - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/sen-smierci-talitha-kum.html

                                                       NIE WIERZYLI ...


" A Jezus, gdy zmartwychwstał wczesnym rankiem pierwszego dnia po szabacie, ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wypędził siedem demonów.
10 Ona zaś poszła i opowiedziała to tym, którzy z nim przebywali, pogrążonym w smutku i płaczącym.
11 A gdy oni usłyszeli, że żyje i że go widziała, nie wierzyli.
12 Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich, gdy szli na wieś.
13 Oni poszli i opowiedzieli pozostałym. Lecz i tym nie uwierzyli.
14 Na koniec ukazał się jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im ich niewiarę i zatwardziałość serca, że nie wierzyli tym, którzy go widzieli wskrzeszonego. " - Ewangelia Marka 16:9-14 UBG


" Pierwszego dnia tygodnia wczesnym rankiem przyszły do grobu, niosąc wonności, które przygotowały, a z nimi i inne kobiety;
2 I zastały kamień odwalony od grobowca.
3 A wszedłszy do środka, nie znalazły ciała Pana Jezusa.
4 A gdy zakłopotały się z tego powodu, nagle dwaj mężowie stanęli przy nich w lśniących szatach.
5 I przestraszone, schyliły twarze ku ziemi, a oni powiedzieli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?
6 Nie ma go tu, ale powstał z martwych. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, gdy był jeszcze w Galilei:
7 Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzesznych ludzi i ukrzyżowany, a trzeciego dnia zmartwychwstać.
8 I przypomniały sobie jego słowa.
9 A wróciwszy od grobu, oznajmiły to wszystko jedenastu i wszystkim pozostałym.
10 A były to: Maria Magdalena i Joanna, Maria, matka Jakuba, i inne z nimi, które opowiedziały to apostołom.
11 Lecz ich słowa wydały im się niczym baśnie i nie uwierzyli im. " - Łukasz 24:1-11 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - dziś też to dla wielu baśnie, chwała PANU, że otworzył nam oczy, przydaje wiary, umacnia, prowadzi i będzie z nami do końca ...




" Ożyją twoi umarli, twoje ciała wstaną, obudzą się i będą radośnie śpiewać ci, którzy leżą w prochu, gdyż twoja rosa jest rosą światłości, a ziemia wyda zmarłych." - Księga Izajasza 26:19 Biblia Warszawska

polecam inne "świąteczne wpisy " - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/maska-swiatecznej-obudy.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/bog-nienawidzi-swiatowego-bozego.html





7 komentarzy:

  1. ps - jakby ktoś z kimś rozmawiał o wierze, to polecam skupić się na osobie PANA JEZUSA. Pokazać że można zawsze, nawet w domu zwracać się do Niego i to wprost jak mówił, a nie przez jakichś pośredników.
    Dobrze wspominać tematy związane z relacją z żywym Bogiem, i zachęcać aby MU uwierzyć, zaufać, poznawać, dziękować, prosić ....
    ,

    OdpowiedzUsuń
  2. Co się zmienia w święta? Nic! Wojny nadal trwają, bezdomni nadal marzną na dworcach i w parkach, chorzy nadal są chorzy itd.. A w mediach wmawiają że świat się wtedy zmienia, wszyscy toną w miłości, raczej w obłudzie a nie miłości i to tylko ten procent których na to stać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest jak napisałeś. Albo ludzie wymęczą się cały tydzień wokół przesadnych potraw i reszty rzeczy itd a w święta są wykończeni i najchętniej położyliby się do łóżka ... bez sensu. Przy stole poważne rozmowy o Zmartwychwstałym, głębokie zainteresowanie to rzadkość ...

      , pozdrawiam

      Usuń
  3. Aż się chce wracać do tego posta. Bardzo dobrze napisane!
    Chwała Jezusowi Najwyższemu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwała OJCU i Synowi ... " A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, słyszałem, jak mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków." - Objawienie Jana 5:13 UBG

      , pozdrawiam w PANU

      Usuń
  4. Bardzo mądre wnioski.Mogłabym wykorzystać fragmenty z Twojego bloga na życzenia świąteczne dla cioci?Chcę ją trochę uświadomić w kwestii świąt, ale i przy okazji wręczyć jakiś drobny upominek. Z tym że do upominku będą dołączone rozważania z Twojej strony - zamiast życzeń zdrowia, szczęścia itp. Tak ku przemyśleniu. I koleżankom też chciałabym to wysłać na święta zamiast kartki świątecznej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - możesz wykorzystać. Cokolwiek chcesz to wykorzystaj, oby to było ku chwale PANA JEZUSA i BOGA OJCA ...

      Usuń