cytuję :
" Szatan zwołał światowy zjazd demonów.
W swoim przemówieniu na wstępie powiedział: „Nie możemy zabronić chrześcijanom chodzić do kościoła [mieć społeczność z innymi wierzącymi a nie przynależenie do jakiejś organizacji - mój dopisek]. Nie możemy zakazać im czytać Biblii. Nie możemy zakazać im komunikować się z Bogiem w modlitwie. Kiedy tylko zaczynają się modlić i przez to nawiązują kontakt z Chrystusem – natychmiast tracimy władzę nad nimi. Niech więc chodzą do swoich kościołów, a my ukradniemy im ich czas, tak aby, byli zawsze zajęci,wtedy nie będą mogli się modlić i pokutować za grzechy i rozwijać swojego związku i relacji z Chrystusem. Nie będą też mieli czasu na czytanie Biblii”.
„Oto, co na leży zrobić – powiedział diabeł. Trzeba zapobiec ich spotkaniom z Bogiem i utrzymać ten stan rzeczy przez cały dzień”.
– „Jak to zrobić?” – zawołały demony.
„Trzeba wymyślić dużo ciekawostek, próżności i wiele innych sposobów zajmujących ich umysły wszelkiego rodzaju niepotrzebnymi rzeczami. A co najważniejsze trzeba zaszczepić w nich pragnienie dóbr materialnych i chęć wzbogacania się i służenia dla mamony. Niech będą przepojeni pragnieniem, aby zarabiać jak największą ilość pieniędzy, żeby kupić własne samochody, mieszkania, wille.
Niech zarabiają więcej i więcej pieniędzy dla chęci pójścia do restauracji i kawiarni, dla chęci kupowania drogich, modnych ubrań, aby urządzać kosztowne remonty w mieszkaniach i do starczać tam modne meble i luksusowy wystrój.
Kuście ich aby wydawać, wydawać i brać, brać pożyczki długoterminowych kredytów. A gdy będą zapaleni pragnieniem osobistego wzbogacenia się, pogonią za mamoną nie będzie im już wtedy potrzebny Chrystus…
Przekonajcie ich żony do pozostania dłużej w pracy, a mężczyzn do pracy 6–7 dni w tygodniu, najlepiej po 10–12 godzin dziennie, tak żeby nie mieli czasu na zajmowanie się swoją rodziną i wychowaniem swoich dzieci. Nie pozwólcie im spędzać czasu ze swoimi dziećmi – po to, aby ich dzieci włóczyły się od rana do nocy na ulicy i kolegowały z głupimi kompanami i wpadły w złe towarzystwo, aby przez to przestały się uczyć, zaniedbały szkołę i aby nic z nich dobrego dzięki temu nie wyrosło. Wtedy ich rodziny rozpadną się, a oni staną się samotni, a my pomożemy im z żalu upić się i stać się alkoholikami.
Stymulujcie ich umysły ponad miarę czyli tak żeby, dzięki temu telewizory i komputery w domach pracowały stale, a oni jak najwięcej czasu spędzali oglądając telewizję i ślęcząc przed komputerem, i przez to nie mieli czasu na modlitwę.
Upewnij cie się, aby w każdym sklepie i restauracji na świecie stale brzmiała niechrześcijańska bluźnierczo, omamiająca muzyka. To będzie blokować ich umysły i niszczyć ich jedność z Chrystusem i przynależność do Niego…
Rozłóżcie na stole w kawiarni dużo czasopism i gazet. Bombardujcie ich umysły wiadomościami i reklamami 24 godziny na dobę. Niech po drodze uderza w nich morze oślepiających reklam z billboardów. Napełnijcie im reklamą skrzynki pocztowe, katalogami do zamówienia towarów dostępnych w internecie, biuletynami i ofertami bezpłatnych towarów, usług i innych złudzeń.
Pokazujcie im, w czasopismach i telewizji szczupłe, wysportowane piękne modelki, tak aby mężczyźni uwierzyli, że zewnętrzne piękno jest najważniejsze, a przez to stali się niezadowoleni ze swoich żon. - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/prawdziwa-przyczyna-rozwodow.html
Zróbcie tak, aby ich żony były zbyt zmęczone, aby spełniać swoje małżeńskie obowiązki. Jeśli ich żony nie spełnią tego, czego oni oczekują jako ich mężowie, to zaczną szukać tego gdzie indziej. To doprowadzi szybko do zniszczenia ich rodzin!
Na Boże Narodzenie : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/pomylone-priorytety-swieta-bez-sniegu.html i Wielkanoc trzeba odwrócić ich uwagę pustotą, dajcie więc koncerty, filmy w telewizji tak, aby te święta były spędzone za stołem, z obżarstwem i pijaństwem zarazem. Dzięki temu nie nauczą oni swoich dzieci prawdziwej wymowy tych świąt i ich Bożego znaczenia.
Niech wracają z wolnego czasu zmęczeni. Zróbcie to tak, aby też nie mieli czasu, aby wybrać się na łono natury i cieszyć się Bożym stworzeniem. Zamiast tego kuście ich wyjściem do parków rozrywki, na imprezy sportowe, spektakle, koncerty i kina. Tak aby ich umysł ciągle był zajęty tą pustotą nie przynoszącą nic dobrego i pożytecznego dla zbawienia. Macie czynić pełną izolację ich od Chrystusa!
I niech wszyscy chrześcijanie będą wiecznie zajęci, zajęci, zajęci!
Zalejcie ich życie tak wieloma pozornie dobrymi rzeczami, aby nie mieli czasu na zastanowienie się nad poszukiwaniem pomocy u Jezusa, a wkrótce będą żyć i pracować, opierając się tylko na sobie, poświęcając swoje zdrowie i rodziny ze względu na swój status i pieniądze. To działa! To wspaniały plan!”.
Diabły chętnie poszły do pracy, zmuszając chrześcijan wszędzie by byli bardziej zajęci i pędzili tu i tam, pozostawiając lub nie pozostawiając tym samym mniej czasu dla Boga, na modlitwę i dla rodziny. Powstaje pytanie, czy plan diabła odniósł sukces? Możesz osądzić! Daj ten tekst innym, albo może i na to zbyt jesteś zajęty? "
__________________________________
BOŻY SYGNAŁ
Nie ze wszystkim się zgadzam - m.in z tym aby cieszyć się Bożym stworzeniem - może źle zrozumiałem zamysł autora. Wyjście np na spacer nie jest czymś złym, ale radością powinien być Stwórca i za wszytko w tym za Jego stworzenie powinno się dziękować. Ale stworzenie samo w sobie jest obecne zepsute przez grzech i jego skutki. Jednego dnia jest spokojna pogoda, ale następnego może być załamanie pogody, nadejść kataklizm.
Ogólnie przekrój tekstu oddaje pewne zamysły szatana i innych demonów - na pewno chcą zabrać jak najwięcej czasu, czasu spędzonego na społeczności ze Zbawicielem, na rozmowie z Nim, chcą zabrać czas modlitwy, czas czytania Biblii i przemyśleń nad przeczytanym tekstem, tak by człowiek czytał tekst jak książkę a nie jak natchnione Pismo.
Wyciszenie, skupienie się na Chrystusie, na tym co w górze sprawia, że człowiek staje się otwarty na Boży głos, na prawdy biblijne. Gdy jednak ktoś ma umysł przy świecie, przy gonitwie za różnymi rzeczami, gdy jest przesiąknięty pustymi rzeczami i zajęciami a nawet neutralnymi, to nie słyszy Bożego głosu, bo "hałas" różnych rzeczy zagłusza ten głos. Tak jak na jakichś łączach są zakłócenia sygnału, tak człowiek przez zaniedbanie żywej społeczności ze Zbawicielem przez całkowite ufanie Mu, całkowite posłuszeństwo, zależność, naśladowanie w każdym miejscu i czasie, modlitwę, czytanie Biblii - ma zakłócenia, Boży sygnał nie dochodzi do człowieka.
tak szatan chce abyśmy gonili w kulcie ciała tak promowanym na świecie, chce on abyśmy gonili za pieniędzmi, myśleli o nich, martwili się o nie, chce abyśmy pożądali więcej i więcej i abyśmy później żyli w trosce o te rzeczy aby nie stracić ale jeszcze pomnożyć je.
Chce abyśmy gonili za pozycją w świecie, chce abyśmy gonili tysiącami innych rzeczy i abyśmy marnowali czas na tysiące zbędnych zajęć, a które mają skupiać się na sobie, na pożądliwościach, rozkoszach - ogólnie hedoniźmie i na kulcie ciała - goń za tysiącami nowości kosmetycznych, idź i ćwicz po wiele godzin bo nie wystarczy że masz normalną budowę ciała - ty musisz być idealny, musisz być jak jakiś model, albo modelka - - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/dwumetrowy-wzorzec-faszywa-uroda.html
Nie wystarczy ci schludne, skromne ubranie - ty musisz być jak "gwiazdy" jak "celebryci", ty musisz być trendi, musisz nosić w tym roku to co jest modne.
Nie wystarczy ci takie mieszkanie - ty musisz koniecznie mieć dom jednorodzinny, albo koniecznie większe mieszkanie, nie powinieneś żyć tak jak większość ale tak jak elita.
Nie wystarczy ci skromny samochód, który wystarcza ci do jazdy, ty musisz mieć taki, który zwrci uwagę sąsiadów i który podniesie ci prestiż w oczach innych, będziesz się w nim czuł kimś ważnym, bogatym, kimś kto "coś osiągnął". Takich rzeczy - diabelskich podszeptów są tysiące, miliony w tym świecie i będzie ich coraz więcej i coraz nachalniej będą propagowane i coraz więcej ludzi będzie skupionym na tym bezbożnym świecie i jego modach, filozofiach życiowych, dążeniach, pomysłach a nie na tym co prawdziwie ma wartość i co prawdzie daje pokój ducha, co prawdziwie zapełnia wewnętrzną pustkę i daje niezawodną nadzieję, której nawet najgorsze okoliczności i zdarzenia nie są w stanie obalić.
Gdzie jest nasz skarb tam będzie i nasze serce - nasze myśli, uczucia, dążenia, pragnienia - jak powiedział Zbawiciel Jezus Chrystus - jeśli czyjś skarb jest na ziemi, tego umysł z jego wszystkimi aspektami będzie przy tych rzeczach - przy tych przyziemnych, światowych celach, planach, zaszczytach, karierach i tysiącu innych rzeczy.
Kto ma skarb w niebie, tego umysł będzie przeniknięty Chrystusem, miłością OJCA i miłością SYNA, Królestwem Bożym gdzie nie będzie już śmierci, grzechu itd. Człowiek który ma skarb w niebie będzie miał kompletnie inne zapatrywania niż ludzie których skarb jest na ziemi - życie jednego od drugiego będzie całkowicie inne. Nie ma innej możliwości - kto mówi, że jego skarb jest w niebie a żyje jak bezbożny świat, myśli o tym o czym myśli bezbożny świat, dąży do tego do czego dąży bezbożny świat - ten sam siebie oszukuje i codzienność, jego plany, zamiary, dążenia, pragnienia, zainteresowania obnażają go i wyraźnie pokazują że jego skarb jest na ziemi a nie w niebie.
plan szatan jest prosty i ma mnóstwo różnych narzędzi, zwodzi cały świat jak mówi Biblia i to jest prawda - wystarczy rozejrzeć się dookoła i widać to jak na dłoni. Świat to nie plac zabaw ale pole wielkiej bitwy duchowej - bitwy na życie wieczne albo wieczne unicestwienie - tylko będąc narodzonym na nowo i dążąc w mocy ducha do uświęcenia - trwając w żywym Zbawicielu Jezusie Chrystusie można zwyciężyć bitwy i wojnę.
Kto nie trwa w Chrystusie, ten będzie przenikał światem coraz bardziej.
Uważajmy na to na co poświęcamy czas, gdzie jest nasz umysł, nasze serce, co nas interesuje, jakie mamy dążenia, plany, cele - czy to jest Królestwo Boże czy ten bezbożny świat, który z każdym dniem jest coraz gorszy i jest bliżej swego końca. Jeśli czyjeś serce jest przy świecie to nie ostoi się bo ten bezbożny świat - system grzechu, buntu, bezbożności skończy się kiedyś.
" Kto miłuje życie swoje, utraci je, a kto nienawidzi życia swego na tym świecie, zachowa je ku żywotowi wiecznemu " - Ewangelia Jana 12:25 Biblia Warszawska
świat, nasza upadła natura i demony zrobią wszystko aby odciągnąć nasze serca od Chrystusa, ku zajęciom rzeczom które albo szkodzą jak grzechu, albo nie budują duchowo - można wiele rzeczy robić, które same w sobie nie są złe, ale wystarczy że nie budują duchowo, wystarczy że blokują Boży głos, że wypełniają nasze umysły i już szatanowi takie coś się podoba - na Bożych łączach pojawia się blokada, człowiek gdzieś odszedł od tego co w górze, od tego co buduje duchowo. Różne zbędne zajęcia, rzeczy albo zła postawa w tych koniecznych, codziennych jak praca itd blokują Boży głos.
To sprawia też, że człowiek nie czuwa - trzeźwy umysł - pociąga za sobą modlitwę a modlitwa pomaga trwać w czuwaniu, zachowywać serce, które nie jest niczym obciążone -
"Pilnujcie się, aby wasze serca nie były obciążone obżarstwem, pijaństwem i troską o to życie, aby ten dzień was nie zaskoczył.35 Jak sidło bowiem przyjdzie na wszystkich, którzy mieszkają na powierzchni całej ziemi.36 Dlatego czuwajcie, modląc się w każdym czasie, abyście byli godni uniknąć tego wszystkiego, co ma nadejść, i stanąć przed Synem Człowieczym" - Ewangelia Łukasza 21:34-36 Uwspółcześniona Biblia Gdańska. Nietrzeźwość umysłu to nie tylko alkohol o narkotyki :) , ale również i przede wszystkim brak umiaru, albo umysł wypełniony tysiącami rzeczy, które są marnością albo złem.
"Bo gdzie jest wasz skarb, tam będzie też wasze serce" - Ewangelia Łukasza 12:34 UBG
"Ci bowiem, którzy żyją według ciała, myślą o tym, co cielesne, ale ci, którzy żyją według Ducha, myślą o tym, co duchowe. " - list apostoła Pawła do Rzymian 8:5 UBG
" A tak, jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej; (2) o tym, co w górze, myślcie, nie o tym, co na ziemi." - list apostoła Pawła do Kolosan 3:2 Biblia Warszawska
"Wielu bowiem z tych, o których często wam mówiłem, a teraz także z płaczem mówię, postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego; (19) końcem ich jest zatracenie, bogiem ich jest brzuch, a chwałą to, co jest ich hańbą, myślą bowiem o rzeczach ziemskich. (20) Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, (21) który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może." -
list apostoła Pawła do Filipian 3:18-21 . http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/hedonistyczni-chrzescijanie-miedzy.html
"Ci, którzy trzymają się marnych bożyszczy, opuszczają swojego Miłościwego " - Księga Jonasza 2:9 Biblia Warszawska - tu nie chodzi jedynie o jakieś obrazy, posągi religijne itp - ale bożkiem może być mnóstwo rzeczy i zajęć
"Rzekłem do Pana: Tyś Panem moim, Nie ma dla mnie dobra poza tobą " - psalm 16:2 Biblia Warszawska
Ludzie się dziwią, że ich wiara słabnie, że chwieją się, nie maja pokoju ducha, mają chaos coraz większy, albo upadają w grzechy - nie ma się co dziwić, że tak jest. Skoro człowiek zboczył z wąskiej ścieżki, gdy światowy hałas zagłusza Boży głos, gdy człowiek odwrócił serce od tego co w górze ku temu co na ziemi, gdy gasi ducha takie są efekty później.
Niech nikt i nic nie zagłusza sygnału od Chrystusa, prośmy o to, o trzeźwy umysł, o to aby skarb był w niebie a nie na ziemi, abyśmy nie miłowali swojego życia na tym bezbożnym świecie, ale abyśmy z każdym dniem coraz wyraźniej widzieli Królestwo Boże i wszystkie wspaniałości, które będą udziałem zbawionych. Abyśmy coraz wyraźniej widzieli wielkość i wspaniałość OJCA i SYNA i ich miłości, abyśmy doceniali jak wielki skarb dostaliśmy i jak wielkie dzieło dokonało się na Golgocie. Ale potrzeba zostawić wszystko to co zagłusza Boży przekaż, a trzymać się i umacniać w tym co wyczula jego odbiór.
,
widząc jak ten świat jest zły, jak szatan zwodzi ludzi, odciąga od tego co dla nas dobre, jak oszukuje, widząc jak robi to ludziom, których kochamy, odciąga od ratunku jakim jest Jezus, od Ojca, ciężko nie mieć w nienawiści zła, nie brzydzić się złem
OdpowiedzUsuń„Wy, którzy miłujecie Pana, miejcie w nienawiści zło!
On strzeże dusz świętych swoich, z ręki bezbożnych wyrywa ich.” Ps. 97: 10-11;
wybierając dobro, dajemy przykład innym jesteśmy światłością świata (Mt.5 14-16) walczymy dobrem ze złem i wiemy ze jest to słuszne a Bóg daje siłę by trwać przy Nim i ostać się przeciwko złemu
Pozdrawiam Aga
zgadzam się - odwracając się od zła, od marności, od tego co nie buduje a zwracając się ku dobremu, ku Chrystusowi wzrastamy i jesteśmy żywym świadectwem, solą niezwietrzałą, światłem na świeczniku. Wiem sam po sobie, że nawet na neutralnych rzeczach, można osłabnąć. Gdy się zaniedba umysł, odwróci się serce od Pana, zaniedba się modlitwę, rozmowę z Chrystusem, przebywanie z Nim to nadchodzi osłabienie duchowe.
Usuń"Odwróć moje oczy, aby nie patrzyły na marność, ożyw mnie na twojej drodze " - psalm 119:39 Uwspółcześniona Biblia Gdańska
"Bojaźń PANA to nienawidzić zła " - Księga przysłów Salomona UBG
"i rzekł do człowieka: Oto bojaźń Pańska, ona jest mądrością, a unikanie złego rozumem " - Księga Hioba 28:28 BW
pozdrawiam