" Ślepi są przewodnikami ślepych, a jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną" - Mt 15:14b |
http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/4665511.stm
https://en.wikinews.org/wiki/450_sheep_leap_to_their_deaths_in_Turkey :
" Piątek, 8 lipca 2005 roku
450 owiec spadło z
urwiska i zabiło się w tureckiej wiosce Gevas.
Ta reakcja łańcuchowa
rozpoczęła się, gdy jedna owca zeskoczyła z klifu, pociągając za sobą prawie
1500 innych owiec podążających za nią. Wg gazety Aksam, gdy już 450 owiec
zginęło, owcza swoista poduszka z zabitych zwierząt na dnie klifu w oczywisty
sposób powiększyła wystarczająco wyściółkę wełnianą tak, że w trakcie upadku
uratowała 1100 innych owiec.
„Nic już nie możemy zrobić. Wszystko
stracone”, powiedział Nevzat Bayhan, członek jednej z 26 rodzin, które straciły
owce. „Każda rodzina posiadała około 20 owiec”, kontynuował Abdullah Hazar,
„ale teraz zaledwie w kilku rodzinach pozostały owce. Tojest dla nas trudne”.
Owce warte były około 100
tys dolarów amerykańskich, czyli bardzo dużo w kraju, w którym przeciętne PKB
wynosi zaledwie 2700 dolarów na mieszkańca. "
==========================================================
" Kilka lat temu podróżując
po Europie promem nasz bus zaparkował obok ciężarówki. To była jedna z tych
ciężarówek posiadających 2 piętra przestrzenne do przewożenia żywych zwierząt. Wtedy załadowane były
owcami.
Było ich przynajmniej 100, stłoczone w tym wozie, wszystkie
przeznaczone na ubój.
Obserwowałem te
zwierzęta, zachowywały się raczej zabawnie- niektóre wysuwały nosy węsząc co
jest poza, inne próbowały wyjrzeć jak najdalej, by doświadczyć nowych zapachów,
widoków i dźwięków, które były zupełnie inne od ich zwykłej zagrody. Raczej nie
wiedziały, że jadą do rzeźni!
Informowano kiedyś, że
pasterze w Turcji wyglądali na zszokowanych , gdy ich owce podążały jedna za
drugą na klif. Zaczęło się, gdy jedna owca skoczyła z urwiska i pociągnęła za sobą całe stado. W rezultacie
ponad 400 owiec zginęło- ich ciała zbuforowały upadek 1100 innych, które podążyły
za nimi.
Moglibyśmy się śmiać z
głupoty owiec, ale to jest tez żywy obraz naszej ludzkiej kondycji.
Codziennie
oferuje się nam rozrywki obiecujące przyjemność i przygodę, które wydają się
spełnieniem naszej ambicji, mocy, materialnej obfitości, intymności, czy
znaczenia.
Za każdym razem mamy uwierzyć, że te produkty czy serwisy zaspokoją
nasze pragnienia na podniecenie i dreszcz emocji. Nieświadomie przyjmujemy
zaproszenia na drogowe przejażdżki, które zaprowadzają nas na powolną duchową
śmierć.
Niestety, nie jesteśmy świadomi zagrażającego niebezpieczeństwa, bo
jesteśmy zbytnio zaabsorbowani eksperymentami i nowościami. Gdy już
przybędziemy do naszego celu, będzie za późno, żeby stamtąd uciec.
Każdy, kto widział owczą
zagrodę powie ci, że owce nie należą do najinteligentniejszych zwierząt.
Jednakże mają one silny instynkt podążania za przywódcą. Kiedy jedna owca gdzieś
idzie, reszta stada zwykle tam podąża, nawet jeśli ta owca nie ma pojęcia co
robi. Wydarzenie w Turcji jest tego przykładem. Oczywiście od urodzenia
jagnięta są zmuszone do podążania za starszymi członkami stada.
Interesujące jest to, ze
owce są często w Biblii uosobieniem ludzi.
Jezus mówi o sobie, że jest Dobrym
Pasterzem i jesteśmy jak te nieszczęsne błąkające się owce potrzebujące
pasterza.
Podobnie Księga Przysłów
ostrzega nas: „Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci”.
Uświadamiając sobie naszą
skłonność do podążania za różnymi drogami, które są niebezpieczne dla naszych
dusz, czy chcemy podążać za Dobrym Pasterzem i oddać Mu nasze umysły i serca?
Uświadamiając sobie naszą
skłonność do podążania za różnymi drogami, które są niebezpieczne dla naszych
dusz, jak możemy ochronić się przed podążaniem niewłaściwą ścieżką?
Apostoł Paweł, który
rozpoznał jak łatwo ludzkie serca są zwodzone przez rzeczy i drogi tego świata,
nawoływał Rzymian, aby już nie brali wzoru z tego świata, ale by przemieniali
się przez odnawianie się swych umysłów w mocy jednego godnego przywództwa (
zob. List do Rzymian 12:1-2).
A więc , jeśli podążamy za Dobrym Pasterzem i
poddajemy Jego prowadzeniu nasze serca i umysły, to jest nadzieja, ze każda
podróż, nawet ta najtrudniejsza, może mieć swój sens i zrozumienie.
Przez odnowienie naszej
wizji z mocą Jego życia możemy
rozróżnić opcje prezentowane nam przez świat i uniknąć dróg, które prowadzą do
dużo mniej szczęśliwego końca. " -
Tłumaczenie jest dziełem Gosi, której serdecznie dziękuję
____________________________________________________________
____________________________________________________________
Co mogę od siebie dodać ??
" Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy i nie był to wygląd, który by nam się mógł podobać. (3) Wzgardzony był i opuszczony przez ludzi, mąż boleści, doświadczony w cierpieniu jak ten, przed którym zakrywa się twarz, wzgardzony tak, że nie zważaliśmy na Niego. (4) Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. (5) Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. (6) Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. (7) Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust. " - Księga Izajasza 53:2-7 Biblia Warszawska
Każdy człowiek na ziemi zboczył, zbłądził. Ale Dobry Pasterz oddał swoje życie za grzechy ludzkości, i teraz każdy człowiek powinien odpowiedzieć na to, uznając zmartwychwstałego swoim Panem i swoim Zbawicielem i iść już za Nim. Nie za swoim zbuntowanym sercem, nie za pożądliwościami, grzechami, marnościami. Ale za Dobrym Pasterzem. Kto za nim nie pójdzie ten skończy jak te owce z Turcji, który poszły za kimś za kim nie powinny iść.
Pasterze którzy mieli pilnować tego stada, zrobili sobie gdzieś z boku przerwę i beztrosko zaczęli sobie jeść posiłek. Dziś ci, którzy obwołują się pasterzami też moim zdaniem w ogromnej większości są na uboczu i sami siebie pasą, a owce które idą za nimi, błądzą, spadają w przepaść, giną.
w historii było podobnie : " Synu człowieczy, prorokuj przeciwko pasterzom Izraela, prorokuj i powiedz im: Pasterze! Tak mówi Wszechmocny Pan: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie paśli! Czy pasterze nie powinni raczej paść trzody? (3) Mleko wy zjadacie, w wełnę wy się ubieracie, tuczne zarzynacie, lecz owiec nie pasiecie. (4) Słabej nie wzmacnialiście, chorej nie leczyliście, skaleczonej nie opatrywaliście, zbłąkanej nie sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie szukaliście, a nawet silną rządziliście gwałtem i surowo " - Księga Ezechiela 34:2-4 Biblia Warszawska
" Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska, mówi Pan! (2) Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy pasą mój lud: To wy rozproszyliście moje owce i rozpędziliście je, a nie zatroszczyliście się o nie. Toteż ukarzę was za złe wasze uczynki - mówi Pan. " - Księga Jeremiasza 23:1-2 BW
" PAN jest pasterzem moim" - psalm 23 - Jeśli Pan Jezus nie będzie naszym pasterzem to będzie nim grzech, bezbożny świat i zwiedzeni ludzi.
Jeśli Pan Jezus nie będzie naszym pasterzem, to śmierć duchowa, doczesna i wieczna będzie nas pasła. Sami wybierzmy która opcja jest lepsza.
Jeśli nie pójdziemy za Panem, nie damy się Mu w wierze poprowadzić, nie wyciszymy się, nie ukorzymy aby słyszeć Jego cichy głos, to pójdziemy za głosem zwodzicieli - czy to religijnych, czy ateistycznych to bez znaczenia, ale koniec będzie ten sam - utrapienie, katastrofa, chaos, ciemność, przenika grzechami, beznadzieją...
Wielu jedzie na "chrześcijańskiej" ciężarówce zmierzającej do duchowego uboju - ta ciężarówka to np katolicyzm , organizacja Świadków Jehowy, Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, Prawosławie , wiele organizacji/zborów protestanckich i różne i różniste inne ruchy itp. Wydaje im się że na tej ich ciężarówce jadą w dobrym kierunku i do dobrego miejsca ale prawda jest inna.
Ciało Kierownicze czy Strażnica - Świadków Jehowy to pasterz prowadzący do śmierci, ale przecież spytać Świadka to powie, że Jego pasterzem jest Jehowa, a Dobry Pasterz to Jezus i ich organizacja idzie za Dobrym Pasterzem.
Katolicy powiedzą że papież, inni biskupi rzymscy, nauka katolicka to podążania za Dobrym Pasterzem, ale tak na prawdę to podążanie za inną owcą, która jest na czele stada, a ta owca jak ta z Turcji idzie w przepaść. ci którzy idą za papieżem, za naukami katolickimi idą w przepaść.
Podobnie rzecz się ma z KADS i ich Ellen White, i z setkami innych ruchów, organizacji, denominacji.
Podobnie w Prawosławiu. Prawosławna owca idzie w przepaść a idący za nią, będący w prawosławnym stadku podążają ku przepaści.
Oczywiście pomijam wszelkie inne religie, filozofie bo one z gruntu są fałszywe, bo nie uznają Jezusa jedynym Zbawicielem, jedyną drogą do Ojca. Mają go najwyżej za jednego z proroków, albo za jedną z wielu dróg, ale nie za jedyną i nie uznają że umarł za grzechy i zmartwychwstał.
Nie należenie do żadnej organizacji czy jakiegoś zboru nie chroni też przed niczym. Nie wszystkie zbory lokalne na świecie są zwiedzione, ale nawet jeśli będą dalej wierne to i tak będą zakazane, więc przyszłość to powrót do korzeni, do kościołów domowych. Taka też jest odpowiedź na prześladowania w Chinach, bliskich wschodzie itd.
A więc chroni przed pójściem w przepaść, tylko pójście za Dobrym Pasterzem. On prowadzi na zielone niwy, gdzie nie ma trujących roślin. On prowadzi nas spokojne wody, gdzie owca się nie utopi i gdzie woda jest czysta, a nie zakażona.
On troszczy się o swe owce. Ci którzy w uczynkach są tacy jak On - ci są prawdziwie pasterzami - starszymi- opiekunami dla innych. Ale oni nie są hierarchami, nie są władcami. Nie uważają się za "duchownych" a innych za laikat, świeckich. Mogą, ale nie muszą mieć szkół teologicznych, nie potrzebują tytułów przed nazwiskiem. Po ich świętym życiu, po uczynkach Chrystusowych widać, czy idą za Arcypasterzem a przez to czy są pasterzami - sługami. Ale wielu ma tylko pozory świętości i pozory sprawiedliwości a masy dają się złapać na te pozory.
Trzeba iść za Dobrym Pasterzem, i Jego głosu słuchać - nie oszukiwać się, że idąc za tym człowiekiem, czy będąc w tej organizacji jestem bezpieczny i idę dobra drogą. Wielu tak myśli i będzie myśleć, ale fundamentem nie mają być nasze myśli, przeczucia, nie emocje, nie głos serca, ale Słowo Boże.
" Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności " - Ewangelia Jana 12:46 UBG
" Jezus
znowu powiedział do nich: Ja jestem światłością świata. Kto idzie za
mną, nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światłość życia. " - Jan 8:12 UBG
Ogrom ludzi będzie zwiedzionych, ogrom ludzi odpadnie od wiary, ogrom ludzi pójdzie na grzeszne kompromisy, ogrom wierzących na różne sposoby zatraci się, bo nie będą szli tak na prawdę za Dobrym Pasterzem, nie będą tak na prawdę słuchać Jego głosu.
" On nasze grzechy na swoim ciele poniósł na drzewo, abyśmy obumarłszy grzechom, żyli dla sprawiedliwości; przez jego rany zostaliście uzdrowieni.
25 Byliście bowiem jak zbłąkane owce, lecz teraz nawróciliście się do Pasterza i Biskupa waszych dusz " - 1 Piotr 2:24-25 Uwspółcześniona Biblia Gdańska -
" A gdy się objawi Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnącą koronę chwały " - 1 Piotr 5:4 UBG - nie zaraz po śmierci jak wielu błędnie naucza, ale dopiero gdy objawi się Wszechmogący Chrystus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz