Pan Jezus Chrystus nie został ukrzyżowany w piątek, ale w środę, ale o tym w dalszej części wpisu.
Za tydzień będzie obchodzony festiwal zajączków, malowanych jajeczek, koszyczków z kiełbaskami, malowanymi jajeczkami, cukrowymi barankami, itp. Ludzie będą nieść palmy, będą brać udział w religijnym festiwalu - bo to z bycie uczniem Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa nie ma nic wspólnego. To martwa, pusta, tandetna, szkaradna imitacja chrześcijaństwa. To martwe, puste, tandetne, szkaradne ukazywanie zmartwychwstania, ale to się dziwić -- jaki stan serca, jaki stan wiary w sercu takie i obchody.
Jeśli na co dzień , stale wie się że Pan zmartwychwstał, że żyje, że jest Wszechmogący i troszczy się o mnie bo umiłował mnie i powołał mnie na swego ucznia i chce abym każdego dnia żył z Nim, każdego dnia chodził z Nim, każdego dnia poznawał Go, każdego dnia żył dla Niego, każdego dnia chciał Go lepiej jeszcze poznać i być bliżej Niego - wtedy widać prawdziwe życie duchowe w takim człowieku.
Ale jeśli tego nie ma, to pozostaje martwa religijność, puste obchody, tandetne zwyczaje, pogańskie zwyczaje ubrane w chrześcijańskie terminy, zwroty ale tak jak pogańskie zwyczaje są marnością, głupstwem tak i przebrane w słowa : "Chrystus" , "Zmartwychwstanie" - nadal są martwymi, szkaradnymi, pustymi i martwymi zwyczajami, bo ludzie je tworzący i uczestniczący w nich, tacy są duchowo - przynajmniej ogromna większość uczestników taka jest, a jakaś resztka na pewno nie zagrzeje "długo ławy" w tym zwodniczym, martwym systemie, który ma tylko pozory i wzniosłe słowa, ale są to puste słowa.
W tym wszystkim nie ma życia, to wszystko jest kpiną z nauki Chrystusa i apostołów. Ale ślepi będą szli za ślepymi, bo na co dzień żyją głupotami, marnościami, pożądliwościami, grzechami, więc nic dziwnego że później to objawia się w co najwyżej martwych religijnych świętach, tradycjach i rytuałach, mających tylko pozory pobożności, ale nie ma prawdziwej pobożności - nie ma codziennego zapierania się siebie, nie ma dążenia do uświęcenia, nie ma w mocy Pana porzucania grzechów, nie ma codziennego poznawania Pana, nie ma codziennego poznawania drogi, nauki Bożej ukazanej w Biblii. Codzienność to życie światowymi rzeczami, codzienność to zachwyt nad filmami, serialami, bzdurnymi książkami a nie nad Panem i Biblią.
Czytanie Biblii, poznawanie Chrystusa w świetle natchnionych Pism - dla takich ludzi to nuda, katorga, wielka kara. Ale świat i jego rzeczy - to ich pasjonuje, to ich ciekawi. Na to kierują swoje oczy i uszy. Tam jest ich serce, a sumienie wyciszają uczestnictwem np w religijnych, martwych obrzędach i świętach - sami siebie oszukują że jest i będzie dobrze. Gdy się umrze to rodzina będzie zamawiała msze, modliła się i pójdzie się do nieba. Za życia można żyć swoim życiem, nie trzeba zapierać się siebie i czynić woli Bożej, ale wystarczy chodzić do spowiedzi i ma się odpuszczenie, wystarczy zjeść kawałek mąki - tzw sakrament i można iść dalej swoją światową, ale religijną drogą. Tylko że to szeroka droga - wielu będzie chciała wejść do Królestwa Bożego i wielu będzie mówiło do Chrystusa : "Panie, Panie" - ateiści nie chcą wejść do Królestwa i ateiści nie mówią do Chrystusa : "Panie, Panie".
cytuję : " Co powinno trafić do koszyczka wielkanocnego?
Zgodnie z tradycją:
Chleb - symbolizuje Ciało Chrystusa. Wkładamy go do koszyczka, by zapewnić sobie dobrobyt i pomyślność
Wędlina - symbol zdrowia i płodności dla nas i rodziny
Sól - symbolizuje oczyszczenie i prawdę, włożona do koszyczka będzie miała moc odstraszającą zło
Jajko - symbol życia, Włóżmy go do koszyczka, by pamiętać o wciąż odradzającym się życiu.
Ser - jest symbolem związku człowieka z przyrodą
Chrzan - symbolizuje siłę fizyczną, którą powinien nam zapewnić przez cały rok
Ciasto - symbol umiejętności i doskonałości
Baranek - najbardziej znamienny symbol świąt wielkanocnych, uosabia przezwyciężenie zła "
cytuję : " Z palmami wielkanocnymi wiąże się wiele ludowych zwyczajów i wierzeń:
- poświęcona palma chroni ludzi, zwierzęta, domy, pola przed czarami, ogniem i wszelkim złem,
- połykanie bazi zapobiega bólom gardła i głowy, a sproszkowane kotki dodawane do naparów z ziół mają moc uzdrawiającą,
- bazie z poświęconej palmy zmieszane z ziarnem siewnym podłożone pod pierwszą zaoraną skibę zapewnią urodzaj[2],
- krzyżyki z palmowych gałązek zatknięte w ziemię bronią pola przed gradobiciem i burzami,
- poświęcone palmy wystawiane podczas burzy w oknie chronią dom przed piorunem,
- poświęconą palmą należy pokropić rodzinę, co zabezpieczy ją przed chorobami i głodem,
- uderzenie dzieci witką z palmy zapewnia zdrowie,
- wysoka palma przyniesie jej twórcy długie i szczęśliwe życie,
- piękna palma sprawi, że dzieci będą dorodne. "
Tyle ile warte są powyższe wierzenia i tradycje, tyle warte są całe obchody rzymskokatolickie czy katolickie tradycje. Ale cielesny człowiek nie zobaczy tego. Pogańskie wielkanocne zwyczaje, mające tylko opakowanie chrześcijańskie - tak jest z tym całym systemem rzymskokatolickim. Co te koszyczki, palemki, zajączki, jajeczka, i pozostałe mechaniczne - martwe czynności, rytuały i tradycje mają wspólnego z byciem uczniem ? co mają wspólnego z tym o czym czytamy w Dziejach Apostolskich czy listach apostolskich ?? Nic, a wręcz są przeciwko biblijnej nauce, ośmieszają wiarę, wykrzywiają co proste.
__________________________________________________________________________
Historia Jonasza to nie mit, to nie bajka, to nie przenośnia, to nie alegoria - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/historia-jonasza-to-nie-mit.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/historia-jonasza-to-nie-mit.html
ŚRODA a nie PIĄTEK
" Wtedy niektórzy z uczonych w Piśmie i z faryzeuszy odpowiedzieli: Nauczycielu, chcemy widzieć znak od ciebie.
39 A on odpowiedział im: Pokolenie złe i cudzołożne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, oprócz znaku proroka Jonasza.40 Jak bowiem Jonasz był w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak Syn Człowieczy będzie w sercu ziemi trzy dni i trzy noce. " - Ewangelia Mateusza 12:40 UBG
" A
gdy ludzie się gromadzili, zaczął mówić: Pokolenie to jest złe. Żąda
znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, oprócz znaku proroka Jonasza.
30 Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie i Syn Człowieczy dla tego pokolenia. " - Ewangelia Łukasza 11:29-30 UBG
" Lecz Pan wyznaczył wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce " - Księga Jonasza 2:1 Biblia Warszawska
Wg błędnej rzymskokatolickiej wykładni, Jezus Chrystus był w grobie około 36 godzin. Daleko tutaj do trzech dni i trzech nocy, które wynoszą 72 godziny. Żydzi rozumieli słowa Chrystusa dosłownie jako trzy dni i trzy noce. Zwrot "trzy dni i trzy noce" - nie był w ustach Pana jakimś nieokreślonym, tajemniczym, enigmatycznym okresem. Nie mógł on trwać jednej doby, dwóch dób, czterech, pięciu dób czy całego tygodnia, lub 10 dni - dób. Ale oznaczał dosłowne trzy doby. W takim tylko wypadku, mógłby być to ZNAK - jedyny znak i na wzór przebywania Jonasza w brzuchu wielkiej ryby - trzech dni i trzech nocy czyli trzech dób.
Znak nie może być czymś co można sobie dowolnie rozumieć. Znak nie może być czymś symbolicznym. Znak nie może być jakimś idiomem - oznaczającym nieokreśloną długość czasu. Znak musi być dosłowny, jasny i precyzyjny - szczególnie taki znak o jakim mówił Pan i w takim fundamentalnym temacie.
Gdyby ten znak oznaczał coś niejasnego, tajemniczego, gdyby oznaczał dowolną ilość czasu - to nie byłby to znak dla tego pokolenia. Gdyby to oznaczało np 36 godzin, to taki znak faryzeusze i inni z miejsca by podważyli jako niespełnienie słów Chrystusa. Gdyby ten znak miał trwać np pięć dni - również by podważyli go z miejsca i nie byłoby to żadnym znakiem. Ale dosłowne trzy doby - ok 72 godziny to idealny znak, takiego zdarzenia nie da się podważyć, że nie spełnił się sam w sobie, jedyne co mogli to powiedzieć kłamliwie, że uczniowie ukradli ciało, ale co do samego znaku - jako wypełnienia w odpowiednim czasie, nie mieli nic do zarzucenia - nie był to okres krótszy od trzech dób - nie był to okres dłuższy od trzech dób.
Ale jak ktoś nie wierzy, że Jonasz na prawdę był we wnętrzu wielkiej ryby, jeśli ktoś nie wierzy Bożej relacji, ale przez swą niewiarę robi z niej jakieś przenośnie, alegorie - bo nie wierzy, że dla Wszechmogącego było to możliwe, to i nic dziwnego że proste, jasne słowa Chrystusa też będzie sprowadzał to jakiś symboli, alegorii, przenośni, idiomów itd.
Słowa Pana były proste i dla ludzi protego serca. To szatan z prostego chce zrobić skomplikowane.
Naczelni kapłani i faryzeusze bardzo dobrze zrozumieli, że ZNAK o którym mówił Pan, nie może oznaczać jakiś np 36 godzin czy 136 godzin, ale oznacza dosłowne trzy dni i trzy doby. Rozumieli że słowa Pana, który z taką powagą mówił że to będzie dla nich jedyny znak - musi oznaczać dosłowne trzy dni i trzy noce. Stąd też dzień po ukrzyżowaniu przyszli do Piłata i prosili aby zabezpieczyć grób, aż do trzeciego dnia. Nie prosili aby zabezpieczyć do jutra, do drugiego dnia, do czwartego, piątego. Nie prosili aby zabezpieczyć na tydzień, na miesiąc czy na 40 dni.
" Następnego dnia, pierwszego po dniu przygotowania, naczelni kapłani i faryzeusze zebrali się u Piłata;
63 I oznajmili: Panie, przypomnieliśmy sobie, że ten zwodziciel powiedział, gdy jeszcze żył: Po trzech dniach zmartwychwstanę.64 Rozkaż więc zabezpieczyć grobowiec aż do trzeciego dnia, by przypadkiem jego uczniowie nie przyszli w nocy, nie wykradli go i nie powiedzieli ludowi: Powstał z martwych. I ostatni błąd będzie gorszy niż pierwszy.65 Piłat powiedział im: Macie straż. Idźcie, zabezpieczcie, jak umiecie.66 Poszli więc i zabezpieczyli grobowiec, pieczętując kamień i stawiając straż. " - Mateusz 27:62-66 UBG
"PO " - trzech dniach - czy po trzech dniach, oznacza - kawałek piątkowego dnia, piątkową noc, sobotni dzień, sobotnią noc i kawałek niedzielnego dnia ??. Kawałeczek trzeciego dnia - to nie to samo co PO trzech dniach - trzeci dzień musi być skończony.
"I zaczął ich nauczać, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć i zostać odrzucony przez starszych, naczelnych kapłanów i uczonych w Piśmie, i być zabity, a po trzech dniach zmartwychwstać. " - Marek 8:31 UBG
3 NOCE : pierwsza noc (ze środy na czwartek), druga noc (z czwartku na piątek), trzecia noc (z piątku na sobotę)
3 DNI : pierwszy dzień to czwartkowy dzień, drugi to piątkowy dzień, trzeci to sobotni dzień
Gdy Maria przyszła z samego rana gdy dopiero słońce wstawało (bo jeszcze było ciemno, był może półmrok), kamień był już odwalony i PAN JEZUS zmartwychwstał ale jak dawno, tego nie wiemy bezpośrednio, ale ze względu na znak Jonasza i dosłowne ok 72 godziny, PAN JEZUS zmartwychwstał w sobotę, tuż przed zachodem słońca, bo tuż przed zachodem słońca mijały ok 72 godziny od złożenia ciała w grobie, niewiasty gdy przyszły wczesnym rankiem do grobu już nie zastały ciała.
Pan Jezus cały czas mówił o trzech dniach - dla prostaczków była ta mowa, dla ludzi którzy przyjmują z dziecięcą prostotą, zaufaniem Jego słowa.
"w trzy dni" - Mateusza 26:61, Mt 27:40, Marka 14:58, Mr 15:29, Jana 2:19-20
"trzeciego dnia" - Mateusza 16:21, Mt 17:23, Mt 20:19, Mt 27:64, Marka 9:31, 10:34, Łukasza 9:22, Łk 18:33, Łk 24:7, Łk 24:21, Łk 24:46, Dzieje Apostolskie 10:40, 1 Koryntian 15:4.
"po trzech dniach" - Mateusza 27:63, Marka 8:31
"trzeciego dnia" - Mateusza 16:21, Mt 17:23, Mt 20:19, Mt 27:64, Marka 9:31, 10:34, Łukasza 9:22, Łk 18:33, Łk 24:7, Łk 24:21, Łk 24:46, Dzieje Apostolskie 10:40, 1 Koryntian 15:4.
"po trzech dniach" - Mateusza 27:63, Marka 8:31
Gdy Maria przyszła w niedzielę z samego rana gdy dopiero
słońce wstawało (bo jeszcze było ciemno, był może półmrok), kamień był
już odwalony i PAN JEZUS zmartwychwstał ale jak dawno, tego nie wiemy
bezpośrednio, ale ze względu na znak Jonasza i dosłowne ok 72 godziny,
PAN JEZUS zmartwychwstał w sobotę, tuż przed zachodem słońca, bo tuż
przed zachodem słońca mijały ok 72 godziny od złożenia ciała w grobie,
niewiasty gdy przyszły wczesnym rankiem do grobu już nie zastały ciała.
Nie jest to temat pierwszorzędny, nie jest to temat w kwestii zbawienia. Nie warto tracić czasu na niego, nie warto absorbować się nim - bo czas leci szybko. Głoszenie Ewangelii - drogi zbawienia, czynienie uczniami i samemu bycie uczniem i umacnianie się w Panu, oddanie Mu siebie całego - to są strategiczne tematy, a nie ukrzyżowanie w środę, czwartek czy piątek. Dobrze jest znać prawdę i w obszarze dnia ukrzyżowania - to pokazuję jak proste słowa i nauki Pana są przekręcane.
Nawet tak wielki znak - słowa z nim związane są zamieniane na "idiomy", "przenośnie". Z tego znaku robi się się chorągiewkę na wietrze. Jednak dla mnie ten znak jest znakiem, a więc czymś co nie może być interpretowane dowolnie, ale dosłownie, ściśle dosłownie.
"Wtedy odezwali się Żydzi, mówiąc do niego: Jaki znak okażesz nam na dowód, że ci to wolno czynić? (19) Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję. (20) Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować? (21) Ale On mówił o świątyni ciała swego. (22) Gdy więc został wzbudzony z martwych, przypomnieli sobie uczniowie jego, że to mówił, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus" - Ewangelia Jana 2:18-22 BW
" "A ci, którzy przechodzili mimo, bluźnili mu, kiwali głowami swymi, (40) i mówili: Ty, który rozwalasz świątynię i w trzy dni ją odbudowujesz, ratuj siebie samego, jeśli jesteś Synem Bożym, i zstąp z krzyża" - Mateusza 27:40
W SERCU
Nie warto wykłócać się z innymi na temat środa, czwartek czy piątek. Nie warto absorbować się tym. Lepiej skupić się czy w mym sercu na prawdę wierzę że Pan żyje, czy na prawdę wierzę że On jest, że prawdziwie pokonał śmierć. Jeśli ktoś chce się wykłócać to lepiej go spytać : " Czy na prawdę wierzysz że Chrystus żyje, że pokonał śmierć, że może wzbudzić swoich uczniów ? "
Jeśli ktoś chce się wykłócać albo bronić spoganizowanych, martwych rzymskokatolickich wielkanocnych rytuałów, obrzędów, tradycji - to też warto spytać Go czy rzeczywiście wierzy w swym sercu, że Pan jest, że żyje, że pokonał śmierć. Warto Go spytać jak ten fakt wpływa na jego codzienność, jak to go zmienia, zmieniło. Na co skierowane jest jego serce, umysł, oczy, uszy w codzienności.
ŚWIADKOWIE ZMARTWYCHWSTANIA
Przeczytajcie uważnie np pierwsze rozdziały Dziejów Apostolskich i zobaczcie m.in czego świadkami byli apostołowie i pierwsi uczniowie.
" Im też po swojej męce objawił się jako żywy w wielu niewątpliwych dowodach .... Ale
przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi
świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi " - Dzieje 1:4a,8 UBG
" Trzeba więc, aby jeden z tych mężczyzn, którzy z nami byli przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał wśród nas;
22 Począwszy od chrztu Jana aż do dnia, w którym został wzięty od nas w górę, stał się wraz z nami świadkiem jego zmartwychwstania." - Dzieje Apostolskie 1:21-22 UBG
" Jego to Bóg wskrzesił, uwolniwszy od boleści śmierci, bo było niemożliwe, aby ta mogła go zatrzymać.
25 Dawid bowiem mówi o nim: Patrzyłem na Pana zawsze przed moim obliczem, bo jest po mojej prawicy, żebym się nie zachwiał...... Tego to Jezusa wskrzesił Bóg, czego my wszyscy jesteśmy świadkami " - Dzieje 2:24-25,32 UBG
" I zabiliście Dawcę życia, którego Bóg wskrzesił z martwych, czego my jesteśmy świadkami. " - Dzieje 3:15 UBG - znowu o tym, że byli świadkami zmartwychwstania.
" Apostołowie zaś z wielką mocą dawali świadectwo o zmartwychwstaniu Pana Jezusa i wielka łaska była nad nimi wszystkimi. " - Dzieje 4:33 UBG
" Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego wy zabiliście, zawiesiwszy na drzewie.
31 Tego Bóg wywyższył swoją prawicą, aby był władcą i zbawicielem, aby ludowi Izraela dać pokutę i przebaczenie grzechów.32 A my jesteśmy jego świadkami w tym, a także Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy są mu posłuszni. " - Dzieje 5:30-32
" Jego też wskrzesił Bóg trzeciego dnia i sprawił, żeby się objawił;
41 Nie całemu ludowi, ale świadkom przedtem wybranym przez Boga, nam, którzy z nim jedliśmy i piliśmy po jego zmartwychwstaniu.42 Nakazał nam też głosić ludowi i świadczyć, że on jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych " - Dzieje 10:40-42 UBG - jaka niemile widziana prawda - Chrystus jest i będzie Sędzią. Dziś kreuje się, że Bóg jest miłością, ale nie sprawiedliwością i świętością. Mówi się o Bogu miłości - przymykającego oczy na grzechy. Nie jest miłe mówienie że prawdziwy Bóg jest nie tylko miłością, ale jest również sprawiedliwy i święty i że Jego gniew ciąży na tych, którzy odrzucają Syna - nie są Jego uczniami. Nie jest mile widziane aby mówić, że Bóg nienawidzi przestępstw - czyli grzechów i że bez krwi Syna wyrokiem na Bożym sądzie będzie kara śmierci.
" Chociaż nie znaleźli w nim żadnego powodu, żeby skazać go na śmierć, prosili Piłata, aby go stracił.
29 A gdy wykonali wszystko, co było o nim napisane, zdjęli go z drzewa i złożyli w grobie.
30 Lecz Bóg wskrzesił go z martwych.
31
A on przez wiele dni był widziany przez tych, którzy razem z nim
przyszli z Galilei do Jerozolimy, a teraz są jego świadkami przed ludem. " - Dzieje 13:28-31 UBG - nie wiem jak wy ale ja nie jestem i nie będę Świadkiem Jehowy, ale chcę być świadkiem zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Boga przed duże B a nie małe jak tu u Świadków Jehowy. http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/kenoza-ojciec-nie-jest-wiekszy-niz-syn.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/kenoza-ojciec-nie-jest-wiekszy-niz-syn.html
" Wzbudziwszy swego Syna, Jezusa, Bóg najpierw posłał go do was, aby wam błogosławił w odwracaniu się każdego z was od swoich nieprawości. " - Dzieje Apostolskie 3:26 UBG - prawdziwy Zbawiciel nie chce tylko wybaczać grzechów, ale chce uwalniać od nich, tak aby człowiek już nie żył w danym grzechu i już nie potrzebował wybaczenia. Fałszywy system spowiedzi usznej - sugeruje ludziom, że mogą żyć w swych grzechach, nie muszą ich porzucać. Wystarcz, że przyjdą do konfesjonału - średniowiecznego wymysłu i powiedzą swoje brudy człowiekowi, i usłyszą od niego że ma odpuszczone. Wygodny system dla martwych religijnie ludzi - nie trzeba odwracać się od nieprawości, ale można żyć w nich i jeszcze słyszeć, że ma się odpuszczone a diabłu w to graj. Jednak prawdziwy Zbawiciel tak czyni, gdy ktoś Mu ufa i przychodzi do Niego i prosi Go : " aby wam błogosławił w odwracaniu się każdego z was od swoich nieprawości ". - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/uszna-spowiedz-nie-badzcie-niewolnikami.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/uszna-spowiedz-nie-badzcie-niewolnikami.html
" I powiedział im: Tak jest napisane i tak Chrystus musiał cierpieć, i trzeciego dnia zmartwychwstać;
47 I w jego imieniu ma być głoszona pokuta i przebaczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy.
48 A wy jesteście tego świadkami. " - Łukasz 24:46-48 UBG - wszystkim ludziom - wszystkim narodom oferowana jest Boża łaska, Boża oferta zbawienia, ale żeby z niej skorzystać, każdy człowiek indywidualnie musi przyjść po to do Zmartwychwstałego. Mówi się często o przebaczeniu, ale już o prawdziwej pokucie (nie mylić z katolicką) już tak często się nie wspomina.
Negowanie zmartwychwstania - przez mówienie, że Chrystus nie zmartwychwstał, lub przez mówienie, że Jego obietnica zmartwychwstania dotyczy duchowości, a nie też ciała - przyszłości - nowych niezniszczalnych ciał - to niszczenie wiary. Uważajcie na takie nauki i na takich ludzi, którzy podważają zmartwychwstania - albo całkowicie je odrzucając, albo uduchawiają je a negują zmartwychwstanie ciał które nastanie w przyszłości .......... " Którzy pobłądzili w sprawie prawdy, mówiąc, że zmartwychwstanie już nastąpiło, i wywracają wiarę niektórych. " - 2 list apostoła Pawła do Tymoteusza 2:18 UBG
M.in 15 rozdział 1 listu apostoła Pawła do Koryntian zawiera wiele cennych prawd na temat zmartwychwstania i pokazuje jak fundamentalna jest wiara w zmartwychwstanie Pana i ogólnie pokazuje ważność tematu zmartwychwstania - również tego przyszłego, obiecanego nam ....... " A jeśli Chrystus nie został wskrzeszony, to daremne jest nasze głoszenie, daremna też wasza wiara. " - 1 Koryntian 15:14 UBG
Dzień dobry :) Mam pytanie odnośnie jednej kwestii. Pisałeś na blogu, że po śmierci jest taki stan niebytu, nieświadomość i czeka się na zmartwychwstanie. Wiec o co chodzi ze słowami Jezusa, który na krzyżu powiedział do łotra: Łk 23:43 Bw „I rzekł mu: Zaprawdę, powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju.”
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i proszę o odniesienie się do tego :)
witaj, Pisma greckie czy hebrajskie nie miały, nie mają znaków interpunkcyjnych. Przecinki itp - wielkie litery to interpretacja tłumaczy.
Usuńwersja 1 : „I rzekł mu: Zaprawdę powiadam ci --------- dziś będziesz ze mną w raju.”
wersja 2 : " „I rzekł mu: Zaprawdę powiadam ci dziś ---------- będziesz ze mną w raju.”
widzisz różnicę ?? Druga wersja nie mówi że tego dnia, którego Pan wypowiedział to słowo będzie z Nim w raju - ale po prostu to obietnica na przyszłości - odczytując w świetle innych Pism, wiem że chodzi o przyszłe zmartwychwstanie sprawiedliwych.
Słowo : "dziś" odnosi to takie uroczyste wzmocnienie słów Pana, Jego obietnicy takie jak w innych miejscach np : "zaprawdę, zaprawdę powiadam wam" - to również takie uroczyste oświadczenie, podkreślenie słów. Tak samo słowo dziś, umacnia zapewnienie ale nie mówiło że będzie to dziś ...
tego dnia ani Pan nie był w raju, po trzech dniach jeszcze tam nie był : " Jezus do niej powiedział: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do mego Ojca. Ale idź do moich braci i powiedz im: Wstępuję do mego Ojca i waszego Ojca, i do mego Boga, i waszego Boga. " - Ewangelia Jana 20:17 UBG - "Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do mego Ojca " - gdyby dziś odnosiło się do czasu bycia w raju, a nie byłoby to uroczyste potwierdzenie, wzmocnienie obietnicy to nie byłoby m.in takich słów po zmartwychwstaniu, że nie wstąpił jeszcze do Ojca - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/10/zaduszki-polski-wspoczesny-odpowiednik.html
http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.html
, również pozdrawiam
Witaj bracie. Chciałem dodać że dzień ukrzyżowania Naszego Pana tez mnie nurtował bardzo. I oto Jezus dał mi odpowiedz podsuwa jac ten oto werset z Księgi Daniela. Dn 9, 27: Utrwali on przymierze dla wielu przez jeden tydzień. A około połowy tygodnia ustanie ofiara krwawa i ofiara z pokarmów. Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda ziejąca pustką i przetrwa aż do końca, do czasu ustalonego na spustoszenie".
OdpowiedzUsuńtutaj mój stary wpis, zawierający wiele innych dowodów na środę : http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8115
Usuń, ale jak pisałem odradzam absorbowanie się drugo - czy trzeciorzędnymi tematami biblijnymi, oczywiście przeczytanie nie jest zaabsorbowaniem. Co do " Biblia . webd " - to tam jest masa ludzi bezbożnych i w swej niewiedzy czy bezbożności podważający Biblię - przekręcają ją,
tydzień z Daniela 9:27 to 7 lat nie 7 dni , pozdrawiam
U Boga 1 dzień jest jak tysiąc lat.
UsuńMoim zdaniem w środę to była ostatnia wieczerza, natomiast Mesjasz umarł w czwartek i przed świątecznym szabatem został złożony do grobu.
OdpowiedzUsuń