czwartek, 16 października 2014

prawdziwa przyczyna rozwodów



wraz z upływem kolejnych dni, miesięcy i lat stan ludzkości będzie się pogarszał - czasy będą coraz trudniejsze pod względem zasięgu grzechu. Upadek instytucji małżeństwa  będzie również coraz większy - będzie mniej małżeństw, więcej rozwodów, więcej nieformalnych związków, więcej dzieci spłodzonych w nieformalnych związkach małżeńskich. Będzie więcej zdrad, więcej rozbitych rodzin, a coraz mniej prawdziwej miłości. 


 "A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy.2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni;3 Bez naturalnej miłości, niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych;4 Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga;5 Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj" - 2 list apostoła Pawła do Tymoteusza 3:1-5  Uwspółcześniona Biblia Gdańska



W poniższych artykułach piszę się, że przyczyną rozwodów są zdrady, niezgodność charakterów, problemy finansowe - ale to nie są przyczyny ale skutki bezbożności, fasadowej religijności. Nienarodzenie się na nowo, nie naśladowanie przez małżonków Jezusa Chrystusa prowadzą do zdrad, do kłótliwości, pychy, tzw "niezgodnych charakterów" i innych grzesznych zachowań. Prawdziwa przyczyna leży dużo głębiej i ma naturę duchową - z tego dopiero wynikają złe zachowania, które wymienili tzw eksperci. Oni nie powiedzą o prawdziwym duchowej przyczynie, bo pewnie nie znają prawdy, nie wierzą jej.

 "Albowiem z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, wszeteczeństwa, kradzieże, morderstwa, (22) cudzołóstwo, chciwość, złość, podstęp, lubieżność, zawiść, bluźnierstwo, pycha, głupota; (23) wszystko to złe pochodzi z wewnątrz i kala człowieka" - Ewangelia Marka 7:21-23 Biblia Warszawska 

"Ale to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca i to kala człowieka.
19 Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, nierząd, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa. 20 To właśnie kala człowieka. Lecz jedzenie nieumytymi rękami nie kala człowieka " - Mateusza 15:18-20 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

" A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; (29) są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; (30) potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; (31) nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; (32) oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią." - list do Rzymian 1:28-32 Biblia Warszawska



http://polska.newsweek.pl/liczba-rozwodow-w-polsce-separacja-malzenstwa-zwiazki-newsweek-pl,artykuly,349827,1.html : 
"Coraz rzadziej się pobieramy, coraz częściej rozwodzimy. W 2013 roku orzeczono w Polsce 66 tys. rozwodów. To wzrost o 35 proc. od 2003 r.
Od roku 1990 podwoił się stosunek liczby rozwodów do nowo zawieranych małżeństw: z 16 do 31 proc. Kobiety zaczynają dorównywać mężczyznom w zdradach i już nie uważają, że w małżeństwie trzeba trwać mimo wszystko - czytamy w „Gazecie Wyborczej”. Rozwodzimy się z powodu niezgodności charakterów, zdrad i alkoholizmu. Ale pojawiły się też nowe przyczyny, które są znakiem czasów. Pierwsza to dłuższa nieobecność w domu, a druga to różnice światopoglądowe."

 http://polska.newsweek.pl/rozwody-swiat-rozwodzi-sie-na-potege-a-polacy-mapa-newsweek-pl,artykuly,344134,1.html : 
"Jeszcze nigdy w historii polskie małżeństwa nie rozpadały się tak powszechnie. Na szczęście, do Czechów, Portugalczyków i innych „liderów” światowej statystyki w tej dziedzinie sporo nam brakuje.
Pierwszy kryzys przychodzi najczęściej po 3 – 5 latach od ślubu. Małżonkowie zdają sobie wówczas sprawę, że wesele z powodu ciąży panny młodej nie jest wystarczającym powodem do podtrzymania rodziny. Pojawiają się też zdrady, gdzie wymówką staje się niedobranie seksualne z współmałżonkiem. Efekt? Małżeństwa w Polsce rozpadają się coraz częściej.

W ubiegłym roku na 181 tys. zawartych związków rozstało się 66 tys. par. Oznacza to, że, wskaźnik rozwodów (czyli ich proporcja w stosunku do nowo zawartych małżeństw) wyniósł 36,4 proc. Okazuje się, że współczynnik ten z roku na rok rośnie. Jeszcze dekadę temu sięgał 25 proc., a w 2010 r. przekroczył 26,6 proc. (61,3 tys. rozwodów na 230 tys. małżeństw).

Według badań Marty Styrc, prowadzonych w ramach projektu Famwell (2010, SGH) najczęstszymi przyczynami rozwodów są: zdrada, niezgodność charakterów, dzieci z poprzedniego związku, choroby (w tym alkoholizm lub bezpłodność) oraz kłopoty finansowe. Problem bynajmniej nie dotyczy jedynie korporacyjnych lemingów i „światłych wykształciuchów”. Z badań GUS z 2013 r. wynika bowiem, że skłonność do rozwiązania małżeństwa mają głównie bezdzietni (lub z jednym dzieckiem) 40-latkowie z miasta, ze średnim i zawodowych wykształceniem, po ok. 14 latach życia w związku.Czynniki, które prowadzą najczęściej do rozwodu, istniały zawsze. Jednak w wyniku przemian obyczajowych związanych z modelem rodziny coraz więcej osób decyduje się na zerwanie z tradycją i dotychczasowym życiem. - Ludzie zaczęli kłaść nacisk na realizację własnych potrzeb, autonomię, indywidualizację wyborów i niezależność w związku – tłumaczy prof. Henryk Domański, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.
 Wskaźnik Polski jest zbliżony do laicyzującego się, islamskiego Kazachstanu, europejskich Cypru i Rumunii oraz Izraela, w którym stosunek rozwodów do małżeństw wynosi ok. 30 proc. I choć polscy demografowie biją na alarm, to w porównaniu z resztą świata nasz kraj nie wypada najgorzej. Prym w rozwodowych statystykach wiedzie Belgia, której wskaźnik rozwodów przekracza 70 proc. Oznacza to, że na 100 zawartych w 2010 r. małżeństw, rozpadło się aż 70. Niedaleko za nią plasują się: Hiszpania, Portugalia, Czechy i Węgry z ponad 60-procentowym wskaźnikiem."

 http://www.bankier.pl/wiadomosc/To-kobieta-decyduje-o-rozwodzie-2934679.html : "Światowy problem
Wzrost liczby rozwodów dotyczy nie tylko Polski. W USA w 2011 roku rozwiodło się ponad 877 tys. małżeństw. Rok wcześniej odnotowano 872 tys. rozwodów. Z danych wynika, że 50 % zawieranych w Stanach Zjednoczonych małżeństw kończy się rozwodem. Amerykańscy specjaliści obliczyli, że co 13 sekund rozwodzi się jedna para. To daje ponad 6 tys. rozwodów dziennie i 46 tys. na tydzień. Naukowcy dokładnie zbadali rozwodzące się małżeństwa. Ich wnioski są zaskakujące. Stwierdzili, że najbardziej podatne na rozwód są pary mieszkające razem przed ślubem. Ich szanse na rozwód rosną o 40 %. O tyle samo wzrasta szansa na rozwód wśród par, które nie posiadają dzieci. Znaczącą liczbę rozwodów odnotowano także w Anglii i Walii. Dwa lata temu na rozwód zdecydowało się tam ponad 117 tys. par. To spadek o 1,7 %. w porównaniu do roku wcześniejszego, ale specjaliści ostrzegali, że nie jest to wynikiem zmniejszającej się liczby rozwodów, a par decydujących się na wzięcie ślubu. Ten trend widoczny będzie także w Polsce. Dane GUS za rok 2012 wskazują, że liczba rozwodów spadła o około 200 do liczby 64,4 tys., ale o ponad 2,6 tys. spadła też liczba zawieranych w naszym kraju małżeństw."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz