" Lepiej mieć mało ze sprawiedliwością niż wiele dochodów nieprawnych " - Księga Przysłów Salomona 16:8 UBG _____ Judasz na początku był taki sam jak inni uczniowie, ale na końcu znacząco się różnił od nich : " A to mówił nie dlatego, że troszczył się o ubogich, ale ponieważ był złodziejem i miał sakiewkę, a nosił to, co do niej włożono. " - Ewangelia Jana 12:6 Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Przez swoje m.in złodziejstwo Judasz dał przystęp diabłu i ten wszedł później w niego : " W Judasza zaś, zwanego Iskariot, który należał do dwunastu, wstąpił szatan " - Łukasz 22:3 BW ..... " nie dawajcie diabłu przystępu. (28) Kto kradnie, niech kraść przestanie " - List apostoła Pawła do Efezjan 4:27-28a.
Sądzę, że Judasz jakoś musiał sobie "tłumaczyć" to podkradanie pieniędzy z sakiewki. Może tłumaczył sobie, że należy mu się jakaś "zapłata" za służbę. Może tłumaczył sobie, że brane pieniądze wydaje nie na głupoty, ale "ważne" potrzeby. Może tłumaczył sobie, że kradzione pieniądze nie są kradzione, ale "zapracowane" i nic złego się nie dzieje gdy również sam z nich korzysta. Może sobie tłumaczył : "muszę mieć tą rzecz lub tamtą, muszę mieć na tamtą sprawę - jako Boży sługa muszę mieć te rzeczy żeby służba była efektywniejsza".
Jakoś musiał sobie wyciszać, wygaszać sumienie. Dzieci ciemności zawsze mają jakieś wytłumaczenie dla swych grzechów. Zawsze mają usprawiedliwienie dla swych przestępstw.
Mała kropla drąży skałę. Bądźmy czyści, uczciwi i sprawiedliwi nawet w najdrobniejszych rzeczach, sprawach - Judasz na pewno nie sądził, że jakieś podkradanie z sakiewki skończy się tym, że sprzeda za pieniądze swego Pana, a później popełni samobójstwo. Malutkie oszustwa finansowe w pracy, wokół podatków itd czy inne grzechy to takie Judaszowe podkradanie z sakiewki. I jak Judasz nie widział tragizmu swojego położenia, tak wielu "wierzących" również nie widzi tragizmu w swych "grzeszkach" - ale one mają wielką niszczącą moc.
Znam historię pewnego chrześcijanina, który pracował na zachodzie. Z jakiegoś powodu skończył tam pracować i mieszkać i wrócił do Polski. I nie pamiętam szczegółów, ale było tak, że wystarczyło aby raz na ileś tam czasu pojawił się w tym kraju i podpisał jakiś dokument, że mieszka dalej w tym kraju i spora suma Euro wpływałaby mu na konto. To był jakiś zasiłek dla bezrobotnych - czy coś takiego. Ale on odmówił pobierania tych pieniędzy. Byłoby to oszustwem gdyby pobierał je. Musiałby skłamać, dokonać oszustwa a jako dziecko Boże nie chciał tego wszystkiego - bo to by było podeptanie po drodze Chrystusa, po Jego krwi.
"Normalnie" ludzie - przynajmniej ogromna większość wykorzystuje sytuację, czyli kłamią, dokonują oszustwa i pobierają ileś tam Euro co miesiąc. Ale tak postępują dzieci ciemności, synowie tego świata a nie dzieci Boże. Nowonarodzeni, dzieci Boże, synowie światłości we wszystkim w tym w kwestiach pieniędzy postępują wzorowo, w czystości, uczciwie. Nie kombinują, nie kręcą, nie oszukują, nie kłamią, nie kradną.
16 rozdział Ewangelii Łukasza - zawiera podobieństwo o nieuczciwym zarządcy/szafarzu - opisuje to działanie syna ciemności, który na oszustwach i kradzieży szukał swego bezpieczeństwa, zapewnienia przyszłości.
"pan" z ósmego wersetu to nie Pan Jezus ale ten bogaty człowiek - pan tego zarządcy/szafarza - będący pod wrażeniem jego "przebiegłości". Ale w tym wersecie Pan jasno mówi o synach tego świata i synach światłości. Ten nieuczciwy zarządca/szafarz to oczywiście syn tego świata, syn ciemności.
Od 9 wersetu jest mowa do synów światłości, do dzieci Bożych aby postępowały we wszystkim uczciwie, sprawiedliwie, wiernie, w czystości - nie tak jak synowie tego świata.
Dzieci Boże mają mądrze korzystać z "niesprawiedliwej mamony" - ta niesprawiedliwa mamona nie oznacza pieniędzy zarobionych w sposób nieuczciwy np przez oszustwa podatkowe, kradzieże, wyłudzenia itd ale oznacza, że w porównaniu do prawdziwych Bożych skarbów pieniądze są kłamliwe, zwodnicze - wielu ludzi jest omamionych nimi. Sam Pan przestrzegał, że wielu wierzących będzie opanowanych : "ułudą bogactw". Sam mówił o nich, że niszczeją, są ulotne i żeby szukać Bożych skarbów które nie przemijają. Apostoł Paweł w 1 Tymoteusza 6:17 nazywa pieniądze, ziemskie skarby - "niepewnym bogactwem". Dziś jest jutro może nie być. Poza tym jest kłamliwe, wielu w sercach ma je, a nie powinno tak być. Stąd m.in "niesprawiedliwa mamona".
Przypowieść nie pochwała oszustw, kradzieży - wręcz przeciwnie, potępia je i im podobne praktyki.... " Kto jest wierny w małym, i w wielkim jest wierny, a kto w małym jest niesprawiedliwy, i w wielkim jest niesprawiedliwy. 11 Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie byliście wierni, któż wam powierzy to, co prawdziwe? 12 A jeśli w cudzym nie byliście wierni, któż wam da wasze własne? " - Łukasz 16:10-12 UBG
Bądźmy nieskazitelni we wszystkim, w tym oczywiście w temacie pieniędzy, w kwestiach finansowych. Bądźmy zawsze uczciwi, czyści, sprawiedliwi. Nieuczciwy szafarz nie miał żywej wiary. Na wieść że zostanie zwolniony ze swego stanowiska pyta : "cóż pocznę - nie mam siły do ciężkiej pracy, a żebrać się wstydzę". Gdyby był dzieckiem Bożym powiedziałby inaczej : " nie wiem co będzie dalej, ale wiem, że Bóg jest ze mną i nie porzuci mnie. Wiem, że gdy będę wierny memu Bogu to Pan wszystko dobrze uczyni. Nie muszę się zamartwiać. Będę dalej przestrzegał Jego przykazań i kochał Go. Wiem, że nie zostawi mnie samego, troszczy się o mnie więc nie muszę jak bezbożni - kombinować, kręcić, oszukiwać, kraść. "
Wokół m.in kwestii pieniędzy - wychodzi czy wiara jest prawdziwa, czy może człowiek sam siebie oszukuje i ma tylko pozory pobożności. M.in w kwestiach pieniężnych widać czy ktoś jest rzeczywiście uczniem, czy tylko udaje. Jeśli ktoś kombinuje, kręci, oszukuje w kwestiach pieniężnych np wokół podatków, różnych opłat, czy wszelkich innych obszarach gdzie są opłaty, lub możliwy zarobek to powinien się opamiętać, porzucić swoje oszustwa, kombinacje i jeśli to możliwe naprawić szkody, i już nigdy nie kraść, nie oszukiwać, ale zawsze postępować uczciwie i zgodnie z prawdą.
Jeśli jakaś ulga mi się nie należy to się nie należy. Nie kombinuję, nie kręcę, nie naciągam. Nie zmieniam faktów, nie składam fałszywych oświadczeń, zeznań itd.
Jeśli mam za coś zapłacić np 1000 złotych to płacę 1000 złotych i nie kombinuję, nie kręcę, nie szukam jakichś bocznych uliczek, nie oszukuję aby zapłacić mniej. Jeśli mam zapłacić za coś 10 złotych albo złotówkę to płacę tyle ile należy. Czy suma jest duża, czy mała to nie kręcę jak dzieci tego świata. Nie kombinuję jak synowie tego świata. Nie oszukuję jak dzieci ciemności.
Kradzież jest kradzieżą - bez względu na sumę. Czy jest to złotówka, czy milion złotych to bez różnicy - kradzież jest kradzieżą. To jest taki sam grzech. Tylko powiedzmy w przypadku miliona złotych pokusa u dzieci ciemności jest większa. Ale w oczach Pana złodziejskie serce które kradnie złotówkę, czy milion złotych nie ma znaczenia. Jedno i drugie serce jest złodziejskie. Okazja nie czyni złodzieja. Okazja pokazuje kto ma złodziejskie serce. Kto ma serce oszusta itd. Ale dopóki się żyje, serce może być zmienione przez Pana - ale trzeba przyjść w wierze do Niego.
Jeśli mam zapłacić taki i taki podatek, to nie kombinuję, nie kręcę. Nie zmieniam stanu faktów. Nie zmieniam prawdy. Najlepiej sobie odpowiedzieć, czy wszystkie warunki aby zapłacić taki podatek a nie inny są zgodne w moim przypadku z rzeczywistością, z prawdą - czy może coś naciągam, w czymś nie podaje prawdy, zatajam jej część itd. Nie warto uciszać sumienia i mówić np że tak wszyscy robią, lub szukać jakiś innym wytłumaczeń, usprawiedliwień. Bądźmy całkowicie czyści. Najlepiej od razu w modlitwie zwracać się do Pana aby pomógł zachowywać czystość również w kwestiach pieniędzy, w kwestiach finansowych. Dobrze prosić aby wskazywał nam Ścieżkę sprawiedliwości, czystości, uczciwości, i żeby pokazywał nam wszelkie nieuczciwe praktyki, zachowania - tak abyśmy mogli je porzucać, trzymać się od nich z daleka.
Synowie ciemności, dzieci tego świata widzą w pieniądzach bezpieczeństwo - widzą bezpieczeństwo dla siebie i swych dzieci, ale to chore i złudne przekonanie. Pieniądze też pozwalają im spełniać wymarzone grzechy i pożądliwości - " dochód bezbożnego wiedzie do grzechu " - Księga Przysłów Salomona 10:16 BW. To takie dwie główne przyczyny miłości do pieniędzy.
Ale dzieci Boże, synowie światłości pokładają bezpieczeństwo, ufność w Prawdziwym Bogu i nie ma w tym miejsca jeszcze żeby dzielić Tego Boga razem z pieniędzmi, czy czymkolwiek innym. Nie można pokładać swej przyszłości, bezpieczeństwa, ufności jednocześnie w Chrystusie i w pieniądzach, ziemskich majątkach. Albo jedno albo drugie.
Jeśli ktoś oszukuje, kradnie, kombinuje, kręci wokół ziemskich skarbów, pieniędzy to pokazuje, że nie ma prawdziwej ufności w żywym Bogu. Nie wierzy on że Ten Bóg troszczy się o niego, opiekuję się nim kocha go. Gdyby wierzył to nie kradłby, nie kombinował, nie kręcił, nie dopuszczał się oszustw, fałszywych zeznań itd. Dzieci tego świata, synowie ciemności nie wierzą, więc biorą sprawy "we własne ręcę" - wierzący, który postępuje w kwestiach pieniędzy jak bezbożni, pokazuje swoimi czynami, że nie ma prawdziwej wiary.
Podam przykład ze swojego życia. Były takie sytuacje w pracy, że praca kończyła się wcześniej, ale zapisywano 8 godzin. Np pracowaliśmy 6 godzin, a wpisywano 8 godzin - a to bez zgody, przyzwolenia pani dyrektor. Poszedłem do osoby odpowiedzialnej za to i poprosiłem, abym miał zapisane tyle ile byłem czyli 6 godzin a nie 8 godzin. Ta osoba się zgodziła, dodałem że to nieuczciwe.
Gdyby była odwrotna sytuacja - przychodzimy na 8 godzin do pracy a wpisane jest np 6 godzin. To wszyscy byliby oburzeni, wszyscy mówiliby że to niesprawiedliwe, nieuczciwe. Ale gdy jest nieuczciwe wobec firmy to za bardzo nikt nie wyraża jakiegoś oburzenia. Ludzie może się nie zastanawiają nad tym, może powinienem częściej o tym mówić, ale nawet jak komuś o takim przypadku wspomniałem, to nikt za bardzo nie widzi w tym nieuczciwości, a przecież ona jest wyraźna ...
Kiedyś w innej pracy - pracowałem bez umowy - taka bardziej dorywcza i sezonowa raczej praca (teraz do takiej bym nie poszedł - część osób miała, umowy a część nie - a powinni mieć wszyscy). Ale odnośnie pracy - to sumienie mi mówiło, że nie mogę dalej figurować w Urzędzie Pracy jako bezrobotny. No i wypisałem się. Wyrejestrowałem. Więc nie miałem "ubezpieczenia" - ale tak na prawdę to miałem, bo przecież Wszechmogący Chrystus jest moim ubezpieczeniem. Żadne PZU, Warta czy inne nie mogą się równać w najmniejszym stopniu z tym ubezpieczeniem :)
Mogłem spokojnie raz na jakiś czas pójść do Urzędu Pracy (mam do niego bardzo blisko) - złożyć podpis i dalej figurować jako bezrobotny i mieć ludzkie "ubezpieczenie", ale nie chciałem kłamać, nie chciałem brać udziału w czymś co jest niezgodne z prawdą, nieuczciwe.
Ufałem Panu. Wszystko powierzyłem Mu i Pan mnie zachował w zdrowiu, przed wypadkami. Nie musiałem dokonywać oszustw, kłamstwa aby mieć "ubezpieczenie". Wybrałem sprawiedliwość a bezpieczeństwo powierzyłem Wszechmogącemu, który mnie kocha. Rodzice i parę innych osób nie rozumiało tego wszystkiego - mówili że wszyscy tak robią, że rejestrują się aby mieć ubezpieczenie, a na boku robią coś innego. Ale ja tak nie chciałem robić. Ja nie jestem wszyscy. Wszyscy nie są miarą wg której mam postępować. Mam postępować wg wzoru jako pokazał nam Pan Jezus w swej osobie, służbie, a nie jak bezbożny świat.
Jeżeli wierzę prawdziwie, że Bóg jest doskonale święty, że nienawidzi grzechu, to muszę wiedzieć, że to dotyczy również grzechów wokół pieniędzy, ziemskich majątków. Wszelkie oszustwa, kradzieże, wyłudzenia, kombinacje, naciągania - to wszystko jest obrzydliwe w oczach Świętego Boga.
Ludzie którzy tak kombinują, nie kręcą, nie korzystają "z okazji" do kradzieży - uważani są za "frajerów", ale ważne za kogo uważani są w oczach Wszechmogącego.
" Lepiej mieć mało, lecz nabyte sprawiedliwie, niż obfitość nabytą niesprawiedliwie " - Księga Przysłów Salomona 16:8 BW
" Waga fałszywa jest ohydą dla Pana, lecz pełne odważniki podobają mu się " - Przysłów 11:1 BW
" Lepsza jest odrobina, którą ma sprawiedliwy, niż wielkie bogactwa wielu niegodziwych " - Psalm 37:16 UBG
Jeśli kombinuję, kręcę, wyłudzam, naciągam, dokonuje oszustw, kradzieży to pokazuję że nie wierzę, że Bóg może mi zapewnić byt. Pokazuję że nie ufam Mu - że On nie troszczy się o mnie. Pokazuję że ten Bóg jest malutkim Bogiem, bo skoro ja muszę kradzieżami, kombinatorstwami, oszustwami coś zdobywać - to albo ten mój bóg jest malutki, albo to moja wiara jest żartem, jest martwa.
diabeł jest oszustem, kombinatorem, złodziejem - każdy kto oszukuje, kradnie, kombinuje jest dzieckiem diabelskim, a nie Bożym. Owoce to pokazują. Codzienność to pokazuje.
WYCISZANIE SUMIENIA - TYSIĄCE WYKRĘTÓW
Ludzie aby "wyciszyć" oskarżające ich sumienie, mówiące im, że ich oszustwa, kombinacje, kradzieże itd są złe - wymyślają tysiące usprawiedliwiających powodów aby dalej robić to co robią. Mówią np : " władza jest zła, rząd, władza kradnie to i nam wolno" - najlepiej oczernić rząd aby swoje prawdziwe kradzieże usprawiedliwić.
albo mówią : " rząd nas okrada, więc nic złego jeśli nie zapłaciły w pełni tego podatku, albo naciągniemy na jakąś ulgę, która nam się nie należy". Inni mówią : " wszyscy tak robią więc i ja też tak robię". Inni mówią : " jeśli nie zapłacę tyle i tyle to państwo lub jakaś firma nie zbiednieje"
" oni nas okradają, więc odbieram to co moje " - często tak ludzie argumentują swoje oszustwa i jeszcze mówią, że ich postępowanie jest sprawiedliwe i że jest to wymierzenie sprawiedliwości. Żadne oszustwa, kradzieże - nawet jeśli w imię odpłaty - nie są sprawiedliwe i dobre, ale również są grzechami. Nawet gdyby nas ktoś oszukał, okradł to nie mamy prawa odpłacać mu tym samym. Jeśli odpłacimy to również mamy grzech.
"on, ona jest bogata, więc nie zbiednieje jak wezmę sobie to czy tamto, lub jak zapłacą mi więcej niż mi się należy " - często ludzi argumentują swoje oszustwa, kradzieże, że okradanie bogatego nie jest złe. Prawda jest inna - okradanie czy to bogatego, czy biednego zawsze jest grzechem.
albo ktoś mówi : " państwo, lub pracodawca mnie źle traktuje, słabo mi płaci, więc nic się nie stanie jak zakombinuje i zapłaci mi więcej, lub gdy coś nie oddam, nie zapłacę czegoś" - ludzka pomysłowość, aby usprawiedliwić swoje grzechy jest wielka ...
Wynoszenie czegoś z pracy - jakichś narzędzi, materiałów - bez pozwolenia właściciela czy osób uprawnionych to złodziejstwo, ale jakże powszechne i tolerowane nadal. Tu też się ludzie tłumaczą na tysiące sposobów - " to m.in z mojej pracy więc mi wolno" albo : " bez przesady jak wezmę tylko tyle to nic się nie stanie, firma nie zbankrutuje" - jak to takie nic, to idź sobie i kup a nie kradnij. Ale nawet jeśli jest bardzo drogie to też nie bierz bo to nie jest twoje. Niczego nigdy nie wynośmy, nie używajmy materiałów czy środków zakładowych do swoich prywatnych rzeczy. Wszystko co jest w miejscu pracy nie jest nasze, ale czyjeś. Nie ważne czy jest to drobna rzecz - nie jest to nasze. Nie wynośmy nic, nie wykorzystujmy niczego do jakiś swoich prywatnych rzeczy, chyba że jest na to zgoda odpowiednich osób, a najlepiej samego właściciela.
W dawnej pracy szef przy wypłacie pomylił się i dał mi 100 złotych więcej. Oddałem te pieniądze. Mogłem teoretycznie nie oddawać mu ich - on by się nie dowiedział o tym. Ale jest ktoś, kto wszystko wie i przed Nim nie ukryłoby się gdybym zachował te 100 złotych. Ale powodem dla którego oddałem jest miłość do Boga, a nie jakiś paraliżujący strach przed Nim. Nie kocham pieniędzy, więc uczyniłem to co uczciwe i dobre. Kiedyś jak byłem bezbożny nie zrobiłbym tak, ale cieszył się że dodatkowe sto złotych wpadło. Ale wtedy kochałem pieniądze, więc i oszustwa, kradzieże nie były mi obce.
Dzisiaj nawet gdybym znalazł wielką sumę pieniędzy, to oddałbym co do grosika.
Dzisiaj nawet gdybym miał możliwość bezkarnego ukradnięcia i miliardów dolarów, to nie skorzystałbym z takiej "okazji". Bo nawet gdybym pozostał bezkarny wobec ludzkiego wymiaru sprawiedliwości, to przed Chrystusowym nie ukryłbym się. Pan, Jego miłość, Królestwo - wieczność z Nim są nieskończenie cenniejsze niż złudne, przemijające skarby, miliardy czy nawet biliardy. ... " Bo cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, jeśli samego siebie zatraci lub szkodę poniesie? " - Łukasz 9:25 UBG
Kiedyś oddanie czegoś znalezionego uznałbym za głupotę, za "frajerstwo", ale od paru lat dzięki łasce Pana Jezusa i łasce Boga Ojca - wszystko widzę inaczej. Miałem takie zdarzenie, że przy kupnie za dużo mi wydano. Oczywiście oddałem wszystko, ale kiedyś zadowolony poszedłbym dalej. Dziś się cieszę gdy mogę czynić to co uczciwe, czyste, sprawiedliwe.
Dziś mam nieskończenie więcej niż cały ten świat. Ten świat z jego majątkami, skarbami przeminie, a ja w Chrystusie i dzięki Jego krwi będę trwał na wieki w nowym stworzeniu, nieskończenie wspanialszym niż obecne. Więc kto jest bogatszy ja czy świat ??
Dzieci ciemności gdyby miały okazję bezkarnego (wobec ludzkiego wymiaru sprawiedliwości) - ukradzenia miliardów to zrobiłyby to chętnie, z wielką pasją, radością. Ale dzieci Boże nie ruszyłyby nawet centa, nawet grosika. Jeśli ktoś mówi, że nie miłuje pieniędzy a dopuszcza się oszustw, wyłudzeń, naciąga, kombinuje, kręci, kradnie to myli się mówiąc, że nie miłuje pieniędzy. Miłuje je - bo miłość do pieniędzy to korzeń wszelkiego zła, jak mówi apostoł Paweł w 1 liście do Tymoteusza 6:10. Z tej miłości do pieniędzy wypływają jego kręcenia wokół np podatków, opłat, różnych należności, wobec pracownika czy pracodawcy i tysiące innych machlojek, postępowań niezgodnych z naturą, charakterem Chrystusa.
Zawsze dobrze sobie odpowiedzieć, czy tak postąpił by na moim miejscu Pan Jezus. Czy dane zachowanie jest godne Chrystusa. Czy dane zachowanie daje dobry przykład innym, czy może daje powód do grzechu, do upadku. Czy dane zachowanie jest całkowicie czyste.
KOMU PODATEK TEMU PODATEK, KOMU CŁO TEMU CŁO
"Z tego też powodu płacicie podatki. Ci bowiem, którzy tego właśnie ustawicznie pilnują, są sługami Boga.7 Oddawajcie więc każdemu to, co mu się należy: komu podatek, temu podatek, komu cło, temu cło " - list apostoła Pawła do Rzymian 13:6-7 UBG
Niemożliwe jest aby mieć skarb w niebie, a na ziemi dokonywać kombinacji, kręcenia, oszustw, kradzieży, oszukiwania np przy podatkach. To niemożliwe aby mieć skarn w niebie a więc i serce tam, a żyć jak bezbożny z oszustwami, kombinacjami, fałszywymi świadectwami, w kłamstwach. W przywiązaniu do ziemskich rzeczy, ziemskich majątków.
Kto jest przywiązany do ziemskich rzeczy, ten wypiera się Chrystusa, nie może być Jego uczniem ..... Łatwo mówić : " wierzę w Chrystusa, jestem Jego uczniem " - ale gdzie są uczciwe, czyste postępowania wobec m.in pieniędzy, kwestii finansowych ?? Prawdziwa pobożność a nie pozorna - często sprawia, że zarobi się mniej np wpisane mam 6 godzin, a nie 8 godzin. Ale pieniężny zysk to żaden zysk i pieniężna strata to żadna strata. Więc nie patrzmy ile "tracimy" postępując sprawiedliwie, czysto, uczciwie jak dzieci Boże, ale dalej postępujmy godnie na chwałę naszego Pana Jezusa Chrystusa, który posłany został za wolą Ojca. Pan ma moc udzielić nam nieskończenie cenniejszych rzeczy niż ziemskie pieniądze - może i chętnie udzieli nam duchowych skarbów, a ma i moc jeśli uzna to za dobre udzielić i materialnych rzeczy (ale to nie jest żadna obietnica jak głosi fałszywa ewangelia sukcesu) - po prostu może, ale musi.
Czyniąc sprawiedliwość Chrystusową, postępując czysto tak jak Pan czysto postępował nigdy nie stracimy - prawdziwie cennych duchowych skarbów. W imię uczciwości, sprawiedliwości możemy być pozbawieni wszelkich materialnych rzeczy, ale nikt nie może nas pozbawić prawdziwych skarbów, które są obecnie w niebie. Nikt nie może pozbawić nas obietnicy wieczności, nieśmiertelności - tylko my sami możemy się odciąć od tego przez swe grzechy/niesprawiedliwości/bezprawie.
Pokój ducha, spokój sumienia, świadomość dobrego, uczciwego postępowania na chwałę Pana są cenniejsze niż skarby - w tym te zdobyte bezprawnie, z oszustw, kombinacji.... " Lepiej mało z bojaźnią Pana, niż wielkie skarby z niepokojem " - Księga Przysłów 15:16 BW
W jeszcze innej kiedyś pracy - jeszcze jak byłem bezbożny nieuczciwość,kombinacje tylko sprowadziły kolejne problemy. Było tak, że wychodziło się wcześniej z pracy - była to pracy na trzy zmiany, więc np na popołudniówkach, nockach lub na dniówkach - na weekendzie często po skończonej pracy wychodziło się wcześniej do domu. Pewnego razu wzięto bilingi z bramy. No i ja gdzieś byłem w czołówce tych, którzy byli w czołówce tych, którzy mieli najwięcej wyjść.
Później trzeba było iść do kierownika i podpisywać coś tam - tak, że zabierano urlop za te opuszczone godziny. Bałem się pójść do niego, więc poszedłem do lekarza i załatwiłem sobie zwolnienie. Z tym zwolnieniem to kolejny grzech, kolejne oszustwo. Ale wtedy nie widziałem tego jako grzechu, w ogóle termin grzech dla mnie nie istniał. Z tego zwolnienia wyszło kolejne oszustwo, kolejny grzech bo do domu przyszedł lekarz z ZUS - sprawdzając mój stan zdrowia, i zacząłem kaszleć i ogólnie oszukiwać, kłamać - jaki ja chory nie byłem, ale już się znacznie u mnie polepszyło ... Siedziałem w domu, poudawałem kaszel no i ostatecznie nic złego nie stwierdził. Pisząc o tym, pokazuję że grzech napędza grzech, spirala grzechu nakręca się. Jedno oszustwo nakręca drugie i kolejne i tak dalej i konsekwencje są coraz gorsze.
Na prawdę nie kombinujmy, nie kręćmy, nie patrzmy jak postępują inni ale patrzmy jakby postąpił Pan. Nie kradnijmy, nie piszmy kłamliwie, nie podawajmy nieprawdy. Nie naciągajmy, nie oszukujmy nikogo - ani urzędów, ani ludzi, ani firm. Zawsze i wobec wszystkich podawajmy całą prawdę - żadnych oszustw podatkowych, żadnych wyłudzeń, żadnego naciągania państwa, żadnego oszukiwania - czy chodzi o grosik czy o miliony.
" ... nie będziesz kradł, nie będziesz mówił fałszywego świadectwa, nie będziesz oszukiwał [ APOSTEREO - strong 650 ... " - Marek 10:19 UBG - APOSTEREO - obrabować, skraść, pozbawić czegoś - defraudacja, dopuścić się oszustwa.
Ile osób zawarło fikcyjne małżeństwa dla korzyści materialnych lub innych korzyści. Ile osób rozwiodło się, aby udawać samotnych rodziców. Ilu żyje na "kocią łapę" aby udawać samotnych rodziców i czerpać profity. Ile oszustw będzie wokół "500 zł na dziecko". Ile innych jest oszustw wokół pieniędzy. Ile jest kombinacji, kręcenia na siłę wokół podatków - aby tu coś ukręcić, tam coś zakombinować, tam zapłacić mniej niż należy.
Nie bierzmy udziału w takich rzeczach, nie bierzmy udziału w rzeczach, które mają choćby pozór zła. Bądźmy zawsze całkowicie czyści - nawet jeśli przez to będzie trzeba zapłacić, normalny (większy) podatek a nie mniejszy przez kombinacje, to nic nie stracimy. Pamiętajmy o prawdziwym skarbie, pamiętajmy że Prawdziwy Bóg kocha sprawiedliwość a nienawidzi bezprawia. Takie czyste, prawe chrześcijaństwo nie podoba się wielu "chrześcijanom" - ale nie ma innego chrześcijaństwa poza tym, które jest zgodne z Charakterem Świętego.
" Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość, dlatego namaścił cię, o Boże, twój Bóg olejkiem radości bardziej niż twoich towarzyszy. " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 1:9 UBG
" Tak i każdy z was, kto nie wyrzeknie się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem " - Łukasz 14:32 - nie chodzi aby sprzedać wszystko i być bezdomnym, nagim. Chodzi o wolne serce, należące w całości do Pana. Kto ma wolne serce ten nie będzie dokonywał żadnych oszustw, kombinacji, naciągań wokół podatków. Nie kocha pieniędzy. Jego serce nie jest przy ziemskich skarbach, więc ani nie oszukuje, nie kręci. Można kochać pieniądze i nie oszukiwać, ale każdy kto kręci, oszukuje pokazuje że nie ma skarbu w niebie i że kocha pieniądze.
" Opuścili oni prostą drogę i zbłądzili, podążając drogą Balaama, syna Bosora, który umiłował zapłatę za niesprawiedliwość; " - 2 Piotra 2:15 UBG - opuścili prostą drogę, a więc kiedyś byli na niej, ale po jakimś czasie opuścili ją. Prosta droga to droga Chrystusowa. Ci ludzie byli kiedyś prawdziwymi uczniami, ale jak Judasz umiłowali pieniądze. Co zaowocowało nawet umiłowaniem pieniędzy z niesprawiedliwości. Jeśli czerpiemy pieniądze z jakichś złych zajęć lub oszustw, kradzieży, kombinacji to jesteśmy jak Judasz i Baalam.
Pan odszedł od Izraelitów przez grzech jednego człowieka - Achana, którego zgubiła miłość do ziemskich skarbów : " Ujrzałem wśród łupów piękny płaszcz babiloński, dwieście sykli srebra i jedną sztabę złota wagi pięćdziesięciu sykli. Zapragnąłem ich i zabrałem je. Oto są one zakopane w ziemi w obrębie mojego namiotu, a srebro na spodzie " - Księga Jozuego 7:21
2 Księga Królewska rozdział 5 - opisuje historię uzdrowienia Naamana. W tej historii występuje też sługa Elizeusza - Gehazi. Ten Gehazi - kłamstwem, oszustwem wyłudził od Naamana srebro i szaty. Nic dobrego nie przyszło mu z tego nie przyszło - trąd Naamana przyszedł na Niego. Nie znaczy to że dziś za oszustwa, złodziejstwo przyjdzie trąd, ale tak czy inaczej prędzej czy później człowiek odpowie za swój grzech.
" Smakuje człowiekowi chleb podstępnie zdobyty, lecz potem jego usta są pełne piasku " - Przysłów Salomona 20:17 BW ________ " Chleb oszustwa smakuje człowiekowi, ale potem jego usta będą napełnione piaskiem " - Uwspółcześniona Biblia Gdańska - pamiętam swoje różne oszustwa, kombinacje, złodziejstwa - byłem dumny i zadowolony z nich, ale ostatecznie nic dobrego mi nie przyniosły. Ktoś może i miliardy zdobyć oszustwami. Co mu to da gdy stanie przed Chrystusem ??Nawet miliardy ukradzione nie pomogą przed Panem, więc po co dla mniejszych sum oszukiwać, kombinować. Jeśli mamy wiarę to miejmy ją zawsze. Jeśli w takich sprawach nie będziemy czyści, uczciwi to tym bardziej nie będziemy czyści, wierni Chrystusowi gdy nadejdą ciężkie prześladowania, uciski za wierność Chrystusowi.
" nawet dla kawałka chleba niejeden popełnia przestępstwo " - Przysłów 28:21 BW - ja nie zamierzam czynić bezprawia, grzechów ani dla kawałka chleba, ani dla całej piekarni. Nie chcę być Judaszem i skończyć jak on.
" Biskup bowiem, jako szafarz Boży, ma być nienaganny, niesamowolny, nieskory do gniewu, nieoddający się piciu wina, nieskłonny do bicia, niegoniący za brudnym zyskiem [ AISCHROKERDES - strong 146 ] " - Tytus 1:7 UBG - aischrokerdes - szukający haniebnego zysku, goniący za brudnym zyskiem, chciwy na pieniądze. Ten "biskup" to nie taki biskup jak w rzymskim katolicyźmie czy innych organizacjach - tamci są parodiami tego biblijnego, ale to już inny temat. Uważajcie na "duchowych" ludzi którzy kochają pieniądze i do zdobycia ich używają brudnych metod - m.in fałszywych nauk które są przyjemne dla ucha, przyjemne dla światowego człowieka i tylko mają pozory pobożności. Wielu różnych pastorów itp tak postępuje. Piszę wielu, a nie wszyscy.
O brudnym, haniebnym zysku mowa też 1 Tymoteusz 3:8 czy w 1 Piotr 5:2.
" Czy mogę zapomnieć o domu bezbożnego, który gromadzi skarby przez zbrodnie, i o przeklętej, skąpej mierze? (11) Czy mam go uniewinnić mimo fałszywej wagi i mimo worka z oszukańczymi odważnikami? (12) Bogacze miasta są pełni bezprawia, jego mieszkańcy mówią kłamstwo i mają oszukańczy język w swoich ustach. " - Micheasz 6:10-12 BW
" Zniknął pobożny z kraju, nie ma uczciwego wśród ludzi. Wszyscy czyhają na rozlew krwi, jeden na drugiego sieć zastawia. (3)Do złego mają zgrabne dłonie: Urzędnik żąda daru, a sędzia jest przekupny; dostojnik rozstrzyga dowolnie - prawo zaś naginają. (4) Najlepszy między nimi jest jak kolec, najuczciwszy jak cierń. Lecz nadchodzi dzień wypatrzony przez twoich stróżów, twoje nawiedzenie; wkrótce nastąpi przerażenie " - Księga Micheasza 7:2-4 BW - dzisiejszy świat, w tym Polska coraz bardziej przypomina ten opis, ale my bądźmy inni, nie z tego świata.
" Słuchajcie słowa Pana, synowie Izraela, bo Pan ma powód do skargi na mieszkańców kraju: Nie ma w kraju ani wierności, ani miłości, ani poznania Boga. (2) Jest natomiast krzywoprzysięstwo, kłamstwo, zabójstwo, kradzież, cudzołóstwo, rabunek, morderstwa idą za morderstwami " - Księga Ozeasza 4:1-2 BW
" Nie umieją postępować uczciwie - mówi Pan - w swoich pałacach gromadzą skarby ze zdzierstwa i grabieży. " - Amos 3:10 BW
" Ponadto, bogactwo jest zdradliwe. Oto jest człowiek, który ma rządzę mocy, a nie zaznaje spokoju. Jest chciwy jak Szeol i nienasycony jak śmierć ... Biada temu, kto gromadzi mnóstwo tego, co do niego nie należy ... Biada temu, kto zabiega o niegodziwy zysk dla swojego domu, aby sobie wybudować wysoko gniazdo, by uniknąć nieszczęścia... " - fragmenty 2 rozdziału Księgi Habakuka BW
" A ci, którzy chcą być bogaci, wpadają w pokusy i w sidła oraz w wiele głupich i szkodliwych pożądliwości, które pogrążają ludzi w zgubie i zatraceniu.10 Korzeniem bowiem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy; niektórzy, pragnąc ich, zboczyli z drogi wiary i poprzebijali się wieloma boleściami. " - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 6:9-10 UBG - zboczyli z drogi wiary, a więc kiedyś byli na niej, szli nią ale w trakcie pielgrzymki uwikłali się w miłość do pieniędzy. Pozwolili że skarby ziemskie weszły w ich serca i zeszli z drogi prawdziwej wiary. Wtedy było takie niebezpieczeństwo i dziś też nam wszystkim grozi podobne niebezpieczeństwo, a może u kogoś już zaczął się ten proces, lub nigdy nie wyrzucił ziemskich skarbów ze swego serca na rzecz Pana Jezusa. Skoro w 1 wieku byli chrześcijanie co odpadli od prawdziwej wiary, to w dzisiejszym świecie - pośród dobrobytu, tylu kuszących rzeczy i zajęć - nie jest trudniej wypełnić serce mamidłami.
Ilu poszło przedwcześnie do piachu, ze względu na miłość do pieniędzy, przez swe oszustwa, kradzieże, kombinacje. Ilu przez to wszystko trafiło do więzień. Ilu straciło wieczność wchodząc w te rzeczy. Nie bądźmy pośród nich. Nie miłujmy pieniędzy, nie bądźmy ziarnami między cierniami, które są zaduszane m.in przez : "UŁUDĘ BOGACTW" - Marek 4:19.
Jeśli chcecie być Judaszami i skończyć jak Judasz to oszukujcie, kombinujcie, kręćcie, kłamcie przy podatkach, należnościach. Kradnijcie, wyłudzajcie, naciągajcie - to droga Judasza. Później oficjalnie sprzedacie Pana tak jak on sprzedał : " Wtedy jeden z dwunastu, zwany Judaszem Iskariotą, poszedł do naczelnych kapłanów; 15 I powiedział: Co chcecie mi dać, a ja wam go wydam. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. 16 I odtąd szukał sposobności, aby go wydać " - Mateusz 26:14-16 Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Nie szukajmy wykrętów dla oszustw, podawania nieprawdy, kombinacji, kradzieży, fałszywych zeznań - jeśli ktoś w tym trwa, niech przyjdzie z tym do Pana i porzuci te brudy. Niech prosi Pana o ducha Chrystusowego, o nowe serce o siłę, mądrość, odwagę ku wszelkiej sprawiedliwości, prawdzie.
część 1 : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html
część 2 : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html
część 2 : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html
Witaj, ostatnio znalazłem i zacząłem czytać twojego bloga. Często wspominasz o tym, żeby nie marnować czasu na rzeczy tego świata. Lecz co mógłbym robić mieszkając w małym mieście w czasie wolnym, aby go nie marnować na rzeczy ziemskie? Codziennie czytając Słowo Boże, modląc się po powrocie ze szkoły pozostaje mi nawet 5h wolnego czasu i nie wypełniając go dodatkowo jakimiś grami komputerowymi czy rozwijaniem zainteresowań kompletnie nie miał bym co robić. Bardzo chciałbym zmienić to, ale naprawdę nie wiem co mógłbym wtedy robić.
OdpowiedzUsuńjeszcze bardziej umacniaj się w Chrystusie, jeszcze bardziej Go poznawaj czytając Biblię, modląc się, myśląc o tym co w górze ... zostaw te gry komputerowe itp a na prawdę utwierdzaj się w Chrystusie i w nauce biblijnej. Weź przykład ze mnie - kiedyś przez sługi czas nie miałem pracy, więc miałem ogrom czasu, ale na prawdę siedziałem nad Biblię, poznawałem Pana. I na złe mi to nie wyszło. Jeśli Biblia, poznawanie Pana, szukanie Królestwa Bożego nużą cię, to wołaj do Pana - proś o gorące serce dla Niego. Proś o głód czytania Biblii, proś o wiarę. Proś aby z zachwytem coraz większym widzieć Pana, Królestwo Boże i Bożą miłość. Cały świat i jego rzeczy nie mogą się równać ze wspaniałością Chrystusa, Bożej miłości, Bożego królestwa, tylko my słabo te Boże rzeczy widzimy ... ale oby Pan coraz wyraźniej nam ukazywał to co Boże, a wtedy ten świat będzie śmieciem dla nas, bo jest śmieciem tylko ubierany jest w zwodnicze opakowanie, które ma nas pociągać, oszukiwać ...
Usuń" Lecz ma upodobanie w zakonie Pana I zakon jego rozważa dniem i nocą " - Psalm 1:2 Biblia Warszawska - niech Pan daje nam to upodobanie abyśmy rozważali Boże nauki, nauki biblijne dniem i nocą. Idą bardzo ciężkie czasy, im lepiej wykorzystasz czas dla Chrystusa, wokół poznawania Go przez modlitwę, poznawanie Biblii tym będziesz bezpieczniejszy i silniejszy. Niech Pan nas utwierdza w tym co Boże, a uwalnia, trzyma z dala od tego co nie buduje duchowego życia, co odwodzi id Pana, co jest marnowaniem czasu
przeczytaj np : http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/gupie-i-madre-panny-styczen-2017-rok.html
, http://mieczducha888.blogspot.com/2015/09/raj-czy-gehenna-dokad-biegniesz-2008-rok.html
, http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/hedonistyczni-chrzescijanie-miedzy.html
pozdrawiam Dominik
To jest po prostu bardzo dobre, dobrze że to napisałeś. Muszę zmienić kilka rzeczy których przedtem nie dostrzegałem(programy. Dzięki bracie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprogramy ?? komputerowe ?? Kwestia pieniędzy i odpowiedniego wobec nich postępowania to bardzo ważny temat, więc chciałem napisać o paru sprawach, które gdzieś tam dostrzegałem i znam również ze swojego życia ... staram się pisać to co jest ku chwale Pana, ku uświęceniu, ku zbudowaniu, umocnieniu ________ " Dążcie ... do świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków rozdział 12 UBG - dążcie do uświęcenia - a w kwestiach pieniężnych szatan zastawia na wierzących wiele brudnych pułapek
Usuńpozdrawiam bracie ...
UsuńCześć :) Ostatnim czasem sobie natrafilem na tego bloga i to była jedna z lepszych rzeczy która mogła mnie spotkać. Przepraszam ze akurat pod tym wpisem, ale przez ten czas zebrało się kilka pytań, kilka umknęło, ale niektóre pamiętam, wiec zapytam
OdpowiedzUsuń1. W Biblii jest napisane żeby narodzić się na nowo żeby zostać zbawionym, i tam pisze o chrzcie wodnym, chodzi o zanurzenie się w wodzie, czy źle to interpretuje?
2. Jak sprawdzić czy zostało się na nowo narodzonym?
3. Czy czytanie Biblii na telefonie jest gorsze od wersji papierowej?
4. Czy warto zrezygnować z wszelkich zainteresowań, nauki i zaufać tylko Jezusowi Chrystusowi?
5. Czy Słowo Boże to rzeczywiście tylko Biblia? Bo niektórzy się powołują na tradycję i na to ze niektóre rzeczy nie zostały zapisane.
Jeszcze kilka pytań mam ale na ten moment niestety ich nie pamiętam :(
Dziękuję za tego bloga, rób nadal to co robisz! Pozdrawiam i życzę dalszego umacniania się w wierze w Naszego Pana Jezusa Chrystusa!
witaj
Usuńżeby narodzić się na nowo trzeba prawdziwie uwierzyć, że Jezus umarł za moje grzechy i po trzech dniach zmartwychwstał - z tą prawdziwą wiarą wiąże się prawdziwe nawrócenie, prawdziwa pokuta a nie "katolicka", wiara w sercu a nie tylko na ustach lub pokazowych uczynkach.
Pan napełnia człowieka swoim duchem, następuje zmiana serca - stąd wypływa nowe życie - nowe uczynki, nowe przekonania - rzeczy które kiedyś pociągały umierają, a człowiek zaczyna żyć wg wzoru ukazanego w Biblii - szczególnie w listach apostolskich i dziejach Apostolskich.
żadna dosłowna woda - H2O - nie jest potrzebna do zbawienia i taki chrzest H2O nie jest częścią Ewangelii - drogi zbawienia : " Nie posłał mnie bowiem Chrystus, abym chrzcił, lecz abym zwiastował dobrą nowinę, i to nie w mądrości mowy, aby krzyż Chrystusowy nie utracił mocy. " - 1 Koryntian 1:17 BW - nie posłał mnie abym chrzcił, ale abym zwiastował dobrą nowinę, więc widać wyraźnie że chrzest H2O nie jest częścią Ewangelii - drogi Zbawienia.
Ale Biblia mówi też o innej wodzie - żywej wodzie czyli duchu Bożym i taki chrzest sprawia, że człowiek rodzi się na nowo i może później prowadzić chrześcijańskie życie : " Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem " - Mateusz 3:11 BW - Jan Chrzciciel konfrontuje swój chrzest wodny z chrztem duchem którego udzielał będzie Pan. Jan również dodaje : " a potrzebuję chrztu od ciebie "
" Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, (26) aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo " - Efezjan 5:25-26 BW - kapiel wodna przez SŁOWO - " Słowo twoje jest prawdą "
Usuń" zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego " - Tytus 3:5 - kąpiel odrodzenia również nie ma nic wspólnego z H2O
" Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa " - 1 Piotr 3:21 - również tutaj wyraźnie widać, że nie chodzi o H2O
jak sprawdzić nowonarodzenie ?? przeczytaj np list do Galacjan 5:19-23, przeczytaj listy apostoła Jana, czytaj listy apostoła Pawła i pozostałe i zbadaj czy postępujesz tak jak tam wskazane. Tam znajdziesz odpowiedź czy podążasz drogą dziecka Bożego, bo nowe narodzenie to początek, ale potem trzeba dalej w mocy ducha Chrystusowego wchodzić w dalsze uświęcenie i wytrwać w takiej prawdziwej wierze do końca
co do 3 punktu - to najlepiej czytać z wiarą, bo bez wiary że czyta się jedyną natchnioną Księgę, to czy ktoś będzie czytał na telefonie, komputerze czy w tradycyjnej formie - to nic mu to nie da bez wiary. Jeśli nie masz innej możliwości to czytaj i na telefonie, ale dobrze mieć Biblię w wersji tradycyjnej, jeśli nie masz takiej i nie stać cię, to mogę ci wysłać chociaż Nowy Testament.
Usuń4 pytanie, jest źle zadane. Zapytaj to mnie trzyma przy różnych rzeczach, zbędnych niepotrzebnych rzeczach, zajęciach ?? Skoro gdy staniemy przed Panem i wtedy będzie się liczyło czy byliśmy Jego uczniami, Jego sługami, czy pełniliśmy wolę Bożą to czy dana rzecz lub zajęcie wpisuje się w te rzeczy, czy gdzieś trzyma mnie z boku lub oddala i nie jest czysta, nie niesie duchowego zbudowania innym, ale daje zły przykład. Oddala mnie od duchowego życia, od uświęcenia, od Chrystusa a nie przybliża i nie umacnia duchowo, ale osłabia.
5 punkt - nie niektórzy, ale m.in katolicyzm zrównuje "tradycję" z Biblią. Biblia jest jedyną natchnioną księgą, daną do wyrywania błędów, do bycia miernikiem w tym świecie kłamstw. Co jest niezgodne z Biblią jest błędne. Co zaprzecza Biblii jest błędne. Biblia będzie coraz mocniej i mocniej atakowana i wielu dzisiejszych "chrześcijan" uwierzy kłamstwom o Biblii, o Chrystusie, o Bogu Ojcu i pójdą w różne chore nauki i zachowania
, również cie pozdrawiam i również ci życzę Bożych błogosławieństw, ale one są na drodze Chrystusowej - więc podążajmy nią i prośmy Pana aby umacniał nas na niej i wyplenił z nas wszystko, co nie jest zgodne z Jego drogą, z Jego wolą. Niech Pan zabierze nam wszystko co jest złe, niewłaściwe w Jego oczach, choć dla nas to może być niewinne, dobre ...
Naprawdę dziękuję bardzo, Twoje podejście jest świetne, do każdej osoby która ma jakieś wątpliwości podchodzisz indywidualnie. Jeszcze się chciałem odnieść do pewnych odpowiedzi, otóż :
UsuńCo do punktu 4 miałem na myśli iluzje, nie jest to magia, to iluzja, lecz można powiedzieć ze się oszukuje ludzi po to żeby sprawić im przyjemność, i od czasu kiedy zacząłem być takim hmm bardziej wierzącym, a nie ze chodziłem do kościoła tylko (teraz już nie chodzę), to uswiadomilem sobie ze to może być zle, i to wcale nie mogło by się podobać Jezusowi.
Co do Narodzenia na nowo mam jeden problem, otóż dzięki temu można powiedzieć ze pokonalem pornografie jak i masturbacje, juz nie odczuwam potrzeby robienia tego, ale zostało mi jedno można powiedzieć utrapienie, chodzi mi o przeklinanie. Ciężko mi sobie z tym poradzić, szczególnie w towarzystwie, bo po prostu mam chyba jakiś nawyk, że jak jestem w grupie to musze coś powiedzieć wulgarnego zeby "zaszpanowac" a jak jestem sam to raczej mi się to nie zdarza. Jakiś pomysł jak z tym walczyć?
A czy Biblia jest w 100% prawdziwa? Wierze w to, lecz czasem może i przez to, że dużo czytam na internecie (np forum. Biblia. Webd. Pl, czy jakoś tak) troszkę miewam wątpliwości na temat czy aby na pewno nie zdarzył się jakiś fałsz, czy Paweł był prawdziwy i wgl
Musze jeszcze prosić o wytrwałość bo tego mi brakuje, często mam tak, że zacznę czytać Biblię, a po jakimś czasie "nudzi mi się" i przestaje, straszne to jest odrzucanie slows Bożego, ale mam nadzieje ze z czasem to pokonam.
Mam nadzieje ze i Ty i ja i najlepiej wszyscy, będziemy wierzyć w słowo Boże, Jezusa Chrystusa i wytrwamy nawet w ciężkich czasach!
jakieś oszukiwanie, mówienie nieprawdy jest złe i nie powinniśmy tak postępować, ale mówić prawdę. W duchu łagodności, uprzejmości, miłości ale nadal prawdę nawet jeśli jest dla kogoś "bolesna".
Usuńco do tzw przekleńsw to też miałem kiedyś z nimi do czynienia - w starym zyciu co drugie słowo to były wulgaryzmy, a dziś w ogóle nie używam ich : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/jakie-serce-taka-mowa.html - trzeba zdać sobie sprawę że są one złym postępowaniem, czymś co nie podoba się Bogu. Należy załować, odwrócić się od nich - prosić o uwolnienie od nich a w zamian aby była dana czysta mowa, aby z naszych ust wychodziło tylko to co jest godne Chrystusa, co jest czyste i ku zbudowaniu dla innych : " Lecz teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złośliwość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z waszych ust. " - Kolosan 3:8 - "nieprzyzwoite słowa z waszych ust"
"Żadne plugawe słowo niech nie wychodzi z waszych ust, lecz tylko dobre, dla zbudowania, aby przynosiło łaskę słuchającym." - Efezjan 4:29 - żadna plugawe słowo, żadne to znaczy żadne.
tak Biblia jest w 100 % prawdziwa - nie ma w niej nic za dużo, ani nic w niej nie brakuje - mam na mysli kanon hebrajski i 27 ksiąg Nowego Testamentu.
" odkrycia archeologiczne potwierdzeniem Nowego Testamentu " - https://www.youtube.com/watch?v=hVt0zzzR2d4
" archeologia odkopywanie prawdy Biblii " - https://www.youtube.com/watch?v=Y83xE2JtWvQ
" exodus ujawniony " - https://www.youtube.com/watch?v=ZZ2EKSjb82o
" Ogród Eden dvd nr 2 " - https://www.youtube.com/watch?v=U19SxG_ZwGI
http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/cudowny-zegar-100-dowod-na-istnienie.html - na końcu tego wpisu masz linki do różnych moich wpisów dotyczących m.in wiarygodności Biblii
Biblia będzie coraz mocniej atakowana, szatan zrobi wszystko aby ludzie zwątpili że jest to jedyna natchniona Księga, więc nie daj się oszukać, miej wiarę. Apostoł Paweł jak najbardziej był apostołem Chrystusa, ale zwiedzeni ludzie będa odrzucac go, będą odrzucac różne biblijne Pisma, będą szerzyć różne chore nauki na temat Biblii i historii w niej zawartych, ale ty miej wiarę w Chrystusa i w to, że Pan miał moc aby zachować Pismo przed stworzeniem i są na to dowody, ale i sama Biblia o tym świadczy.
Biblia webd coraz mniej ma wspólnego z Biblią, z Chrystusem a coraz więcej tam chaosu, zamętu i szerzenia nauk atakujących,, szkalujących Biblię, Chrystusa, wiarę.
Usuńproś o głód Słowa, o pragnienie poznawania Chrystusa m.in przez poznawanie Jego nauk w Pismach biblijnych - zaprzyj się siebie i czytaj z modlitwą. Módl się i czytaj Pismo. Czytaj Pismo i módl się... http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/pozorne-bedy-i-sprzecznosci-w-biblii.html
idźmy całym sercem za Panem, a nie na pół gwizdka. Nie trochę za Panem a trochę za światem, ale tylko za Panem a zostawmy świat i jego pożądliwości.
A jeszcze co do wulgaryzmów w towarzystwie to pewnie nie są to uczniowie Chrystusa, nie są to pewnie osoby zainteresowane poznawaniem Go, podążaniem za Nim, więc jeśli tak jest to rozważ zmianę osób z którymi przebywasz, bo złe towarzystwo psuje człowieka.
pozdrawiam w miłości Chrystusowej, dominik