czwartek, 19 maja 2016

siostra chora na raka, wzgardzone zaproszenie



Witajcie - w tym wpisie chciałem prosić o modlitwy za dwiema osobami. Pierwsza z nich to pewna siostra w Chrystusie z Poznania, która choruje na raka. Gdybym znalazł się w takiej sytuacji, to na pewno chciałbym mieć pokój Chrystusowy w sobie i radość Chrystusową, być po pierwszy duchowo zdrowy - tak by Pan Jezus był uwielbiony tak przez życie, jak i w śmierci   : " jak zawsze, tak i teraz, uwielbiony będzie Chrystus w moim ciele, czy to przez życie, czy przez śmierć " - List apostoła Pawła do Filipina 1:20b UBG


"Tak więc, jeśli jeden członek cierpi, cierpią z nim wszystkie członki, a jeśli jeden członek doznaje czci, radują się z nim wszystkie członki " - - 1 Koryntian 12:26 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - jesteśmy jednym ciałem w Chrystusie. Jesteśmy rodziną. Jeśli ktoś z nas cierpi, to powinniśmy być przy nim jak możemy - choćby w modlitwie. 
Módlmy się aby się działa wola Boża w życiu tej siostry, Pan ma moc uzdrowić każdą chorobę. Choćby medycyna mówiła, że nie ma szans, to dla Pana nie ma rzeczy niemożliwych, u Boga wszystko jest możliwe, ale Pan wie, że śmierć Jego uczniów to nie tragedia, ale tylko koniec trudnej pielgrzymki.
Oby ta siostra i my również - żebyśmy mieli spojrzenie na śmierć jak dzieci Boże, a nie jak nie znający Pana Jezusa, nie mający w Nim nadziei.
Oby na tablicach naszych serc zawsze była wyryta obietnica zmartwychwstania : " Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, będzie żył." - Ewangelia Jana 11:25b. 

Posiadać wewnętrzny pokój Chrystusowy i radość Chrystusową - tak w zdrowiu fizycznym, czy w chorobie, w cieniu śmierci, to piękny stan, obyśmy Go mieli w pełni już dziś i na wieki.

Więc proszę za tą siostrą o wszystko co dobre dla niej w perspektywie wieczności i o duchowe zdrowie przede wszystkim, pokój ducha i radość zbawienia, radość z obietnicy zmartwychwstania, i jeśli Pan uzna to za dobre, odpowiednie to i o cielesne zdrowie prośmy dla niej, ale ono nie jest najważniejsze, nie jest sednem, bo nasze ciała i tak muszą prędzej czy później rozlecieć się i chwała Panu za to, bo nie chciałbym nawet wiecznie żyć w swoim obecnym ciele.
Codziennie kilkaset osób w Polsce dowiaduje się, że ma nowotwór złośliwy - ogromna większość z nich nie ma nadziei w Chrystusie, nie ma pokoju ducha, nie wierzy w zmartwychwstanie przez żyjącego Zbawiciela Jezusa Chrystusa - oby dane im było poznać Pana i pójść za Nim, znaleźć w Nim ukojenie, siłę.



 Drugą osobą, za którą chciałem prosić o modlitwę jest Tomek z Puław. Kilka miesięcy temu, miałem taką wewnętrzną potrzebę aby popisać na GG z kimś z Puław.
Na GG jest wyszukiwarka i tam można wybrać lokalizację. Więc wpisywałem Puławy - wybierałem płeć i pisałem do różnych mężczyzn i kobiet. Nie narzucałem się, ale zawsze na początku pytałem, czy nie przeszkadzam i czy mogę zadać pytanie.
Pytałem : " Jeśli wiedziałbyś, że za tydzień umrzesz to co byś zrobił/zrobiła, jak spędziłbyś/spędziła ten czas "

I to pytanie, dające mocno do myślenia i poruszające pewien "temat tabu" w hedonistycznym, konsumpcyjnym, rozrywkowym świecie - dawało mi możliwość podzielenia się Ewangelią, podzielenia się jakimiś materiałami, czy wskazaniu, że z chwilą śmierci wspomnienia prysną, a człowiek później stanie przed Chrystusem, więc nie warto żyć dla grzechu, dla pożądliwości, bo nie przypomni sobie tego człowiek po śmierci, a w takim stanie za swoje przestępstwa wyjdzie skazany, z wyrokiem i w imię góra kilkudziesięciu lat, depcze po oferowanej wieczności z doskonale miłującym Bogiem, gdzie nie będzie już bólu, cierpień, trudów, chorób, przemijania, śmierci i innych skutków grzechu.

Większość pisała, że oddaliby się zabawie, różnym rozkoszom, grzechom, pożądliwościom, ale były i osoby, które wspominały i o Bogu, czy były otwarte na rozmowę o Chrystusie i taką osobą był Tomek.


To było parę miesięcy temu. Parę dni temu znowu wszedłem na GG i on do mnie napisał, że skądś mnie ma na liście swojej, i zajrzałem do archiwum rozmów GG i okazało się, że właśnie parę miesięcy wcześniej pisaliśmy o wierze. Znowu Mu pisałem, czy pisaliśmy o Chrystusie, o byciu uczniem, a religijnym człowiekiem, o Biblii itd. Ten człowiek wykazuje duże oznaki zainteresowania, ale z drugiej strony sam przyznał, że boi się i czuję jakąś niechęć aby pójść za Chrystusem, zostać Jego uczniem. 

To nieznajomość miłości Pana, Jego wspaniałości. To nieznajomość Jego dobroci, potęgi sprawia, że człowiek się boi pójść za Nim, czy czuje jakąś niechęć. Gdybyśmy znali w pełni wielkość, wspaniałość Boga, Jego miłości to niczego zostawić byśmy się nie bali, bo wspaniałość OJCA i Jego SYNA, ich miłości - dałaby nam pełnię zachwytu i w jej świetle, cały ten świat, jego rzeczy, pomysły, trendy, pożądliwości, grzechy stałby się dla nas niczym. Więc na prawdę potrzebujemy coraz bardziej, bardziej i bardziej widzieć, znać OJCA i JEGO SYNA i znać miłość Chrystusową, która : " I poznać miłość Chrystusa, która przewyższa wszelkie poznanie, abyście zostali napełnieni całą pełnią Boga." - Efezjan 3:19 UBG


Więc proszę was, o modlitwy za Tomka, aby Pan uczynił z Nim wszystko co konieczne, aby poszedł Tomek poszedł za Nim, był wolny od lęku, niechęci a zobaczył wyraźnie miłość Chrystusową, żeby zrozumiał, że Pan umarł również za Jego grzechy, a zmartwychwstał aby móc również jemu wybaczyć przez żywą wiarę. 


Więc i nawet komunikator GG można wykorzystać do dzielenia się Ewangelią, do dzielenia się nadzieją w Chrystusie. Oczywiście trzeba to robić mądrze, nie narzucać się i nie robić tego w złości, gniewie, agresji, nie na siłę. Więc śmiało możecie wpisać sobie swoje miasto, miejscowość i może tak do kogoś dotrzecie kto uwierzy, pójdzie za Panem i będzie waszym bratem lub siostrą.



                       ODRZUCONE, WZGARDZONE  - ZAPROSZENIE

" Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił wesele swemu synowi.
3 I posłał swe sługi, aby wezwali zaproszonych na wesele, ale oni nie chcieli przyjść.
4 Ponownie posłał inne sługi, mówiąc: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę, zabito moje woły i tuczne zwierzęta i wszystko jest gotowe. Chodźcie na wesele.
5 Lecz oni zlekceważyli to i odeszli, jeden na swoje pole, a inny do swego kupiectwa;  " - Mateusz 22:2-5 UBG

Umiłowanie jakichś grzechów, złych rzeczy, przywiązanie do czegoś, miłość do pieniędzy - to m.in powody odrzucania przez ludzi Pana Jezusa, Ewangelii.


" Gdy usłyszał to jeden ze współbiesiadników, powiedział do niego: Błogosławiony ten, kto będzie jadł chleb w królestwie Bożym.
16 Wtedy on mu powiedział: Pewien człowiek wydał wielką ucztę i zaprosił wielu.
17 A gdy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, żeby powiedział zaproszonym: Chodźcie, bo już wszystko gotowe.
18 A oni zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy mu powiedział: Kupiłem pole i muszę iść je obejrzeć. Proszę cię, uważaj mnie za wytłumaczonego.
19 Drugi zaś powiedział: Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować. Proszę cię, uważaj mnie za wytłumaczonego.
20 A jeszcze inny powiedział: Pojąłem żonę i dlatego nie mogę przyjść.
21 A gdy sługa wrócił, oznajmił to swemu panu. Wtedy gospodarz rozgniewał się i powiedział do swego sługi: Wyjdź szybko na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, chromych i ślepych.
22 I powiedział sługa: Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce.
23 Wtedy Pan powiedział do sługi: Wyjdź na drogi i między opłotki i przymuszaj do wejścia, aby mój dom się zapełnił.
24 Mówię wam bowiem, że żaden z tych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty. " - Łukasz 14:15-24 UBG - często firmy, pieniądze, bliscy są stawiani na pierwszym miejscu i zaproszenie jest deptane, albo Boże życie nie ma miejsca aby się objawić.  Żona czy mąż nie są przeszkodą aby być uczniem. Firma też nie stoi na przeszkodzie, ale często złe podejście do bliskich czy rzeczy - blokuje aby zostać uczniem, albo człowiek bardziej je ceni niż Chrystusa i nie stawia Go na pierwszym miejscu, przez co bliscy czy rzeczy, zajęcia stają się bożkiem, zniewalają człowieka i niszczą go. 

 Ludzie nie chcący żyć dla wszechmogącego Chrystusa, nie chcący zostać Jego uczniami, zawsze znajdą sobie jakąś wymówkę, jakieś "ALE" ...


Ich negatywne podejście, nie powinno nas zniechęcać do dalszego głoszenia Ewangelii innym. Często gdy człowiekowi się powodzi w doczesnych rzeczach i gdy ma zdrowie, to uważa że jest mocny, nie potrzebuje Boga, nie potrzebuje jakiegoś innego świata, bo w tym ma tyle rzeczy, tyle "sukcesów", że nie potrzebuje niczego innego, ale czas łamie takich ludzi i prędzej czy później widzą, że są marnością, a ich sukcesy to ułuda, pustka, głupstwo. Wtedy często się załamują i wielu z nich szuka pomocy na takich stronach :

http://www.nerwica.com/ - zarejestrowanych jest tutaj prawie 60 tysięcy osób. Sam zamierzam, zarejestrować się tutaj, ale nie dlatego, że mam tzw depresje, nerwice, czy inne tego typu stany, ale dlatego że miałem je kiedyś i chciałbym tam złożyć świadectwo o Panu Jezusie, że tylko On może dać ukojenie jak sam powiedział - Mateusz 11:28-30. Żaden psycholog, żadne antydepresanty ani żądne inne rzeczy - choćby i góra złota, nie pomogą tym ludziom, bo nadal będą zmierzać do śmierci i będą w duchowej ciemności, w duchowej śmierci, bez nadziei ponad to krótkie, kruche życie i ponad ten coraz bardziej zdegenerowany, zepsuty świat.


http://www.psychiatria.pl/forum.html - tutaj również tysiące osób, szuka pomocy, wyjścia ze swoich stanów, których korzeniem jest nieznajomość żyjącego, wszechpotężnego Zbawcy, brak społeczności z Nim i brak nadziei wobec przemijania, starzenia się, brak nadziei na zmartwychwstanie. To skutki również nieznajomość Bożej miłości, Bożej łaski. Wielu z tych ludzi, uwierzyło, że są zwierzętami i że pochodzą od zwierząt a w takim przekonaniu, człowiek jako również duchowa istota popada w coraz większy bezsens, beznadzieję, ciemność.

Tacy ludzie, którzy często rozpaczliwie szukają nadziei, sensu życia, ukojenia - mogą być jak ci "ubodzy, ułomni, chromi i ślepi" i możliwe, że wielu z nich chętnie posłucha a może i przyjmie przesłanie Ewangelii, uwierzy Panu Jezusowi, pójdzie za Nim. Sam byłem kiedyś na dnie psychicznym, zapewne gdyby mi się dobrze wiodło w ziemskich sprawach i gdybym nie był połamany w psychice to nie chciałbym Pana Jezusa, nie zwróciłbym się do Niego, bo te ziemskie rzeczy, ziemskie złudne "sukcesy" nakręcałby pychę u mnie.


Wiele z was było na różnym dnie - więc zachęcam was do zarejestrowania się na jednym i drugim forum - tak na forum : "nerwica.com" , jak i na forum "psychiatria.pl" - złóżmy świadectwo o potędze żyjącego Jezusa Chrystusa, jak nas uwolnił, jak nas przemienił i nadal przemienia, z jakiś stanów nas wyzwolił, z jakieś beznadziei, grzesznych rzeczy, destrukcyjnych zachowań, tzw uzależnień i jak przemienia nas na swój obraz dając swoją miłość, cierpliwość, nadzieję, łagodność, czystą mowę, uprzejmość i wiele, wiele innych, a zabierając stare : agresję, złość, wulgarność, bezsens, beznadzieję, kompleksy, pornografię, uzależnienia, skrzywione zachowania seksualne, chciwość, znieczulicę i wiele, wiele innych. 

Nie ukrywajmy tego co Pan nam dał, daje. Nie ukrywajmy przypowieściowego "talentu" w ziemi. Nie ukrywajmy przypowieściowej "grzywny"\"miny" w chustce, ale bądźmy dobrymi sługami i dzielmy się przesłaniem JEDYNEJ nadziei - zmartwychwstały Chrystus to JEDYNA nadzieja, świat będzie ją odrzucał i będzie pożerany przez potężnie nasilającą się falę, epidemię depresji, nerwic i itp - wg prognoz w 2020 roku - tzw depresją będzie na drugim miejscu na liście zaburzeń zdrowia. Te statystyki nie biorą pod uwagę potężnej globalnej wojny, która załamie systemy ekonomiczne i społeczne - wtedy depresja i samobójstwa będą chlebem powszednim dla tych, którzy nie są i nie będą w żywym Chrystusie. Kto chodzi w Panu, i będzie szedł za Nim całym sobą, kto odda się Jemu, będzie miał Jego pokój, Jego radość, piękną i niezawodną nadzieję - mimo coraz większej ciemności jaka otacza świat.



Dzielmy się jak możemy Ewangelią, jedyną nadzieją w żyjącym, wszechmogącym Chrystusie - nie muszą to być jakieś wielkie dzieła, wielkie czyny, ale może to być prosta rozmowa, okazanie współczucia, miłosierdzia w zapewnieniu, że Pan żyje, można żyć inaczej dzięki Niemu, trumna nie musi być ostatnim etapem. 

Może to być króciutki komentarz np na YOUTUBE. Nie chwalę się, ale do wielu osób dotarłem właśnie pisząc czasami komentarze pod różnymi filmikami, filmami na YOUTUBE.

Np w dokumencie o antydepresantach napisałem komentarz : " bezcenny skarb to pokój ducha, wolność od pustki, beznadziei, lęków ............. youtube : JEDYNY LEK NA WSZELKĄ DEPRESJĘ BEZNADZIEJĘ BEZSENS STRACH LĘKI NERWICE UZALEŻNIENIA "

____________

Daję odnośniki do mojego bloga, czy jakiś filmików więc piszę jakiś komentarz i na końcu dodaję np : " Wygooglujcie : " jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 5 bezrobocie blogspot "

albo :  Wyszukiwarka : " Cudowny zegar 100 % dowód na istnienie Boga blogspot "

albo : Google : " Każdy człowiek spotka się z Chrystusem ty też blogspot "

Np w filmie " Biblia a dinozaury - Ken Hovind " - napisałem : " bądźcie mocni ----------->> Y.O.U.T.U.B.E : " Jedyny lek na wszelką depresję beznadzieję strach "
 , czytajcie Biblię to nie bajeczki, nie przenośnie ........... youtube : Młody wiek ziemi lektor ______ youtube : Bóg cudów "

___________________________


wiele osób, które trafiły na mój blog, weszły tam czytając np komentarze z YT.  Módlmy się o mądrość, o to aby być użytecznymi sługami, aby być rybakami ludzi. Ale właśnie wpierw sami musimy zostać sługami, uczniami i dać się złowić Panu Jezusowi i w miarę jak dajemy się Panu przemieniać, to Pan Jezus może dawać nam większe, większe i większe zadania. Bądźmy wierni w małych rzeczach, a przyjdą większe i większe. I niech różne służba, nie sprawi, że nie będziemy mieć czasu na modlitwę, na rozważania biblijne. Nasza relacja związek, społeczność z Panem nie może ucierpieć. Wszystko musi mieć mieć swój czas, swoje miejsce i priorytetem musi być relacja, związek z Panem - z tego wypływać będzie życie Boże do nas i przez nas do innych
To tylko przykłady, prośmy Pana o mądrość ku głoszeniu Ewangelii.

Bądźmy posłuszni Panu, pokorni - tacy mogą być użyteczni, bo nie będą innych wprowadzać w nieposłuszeństwo, w grzechy i nie będą się wywyższać pychą.
Nie będą w pysze, nieposłuszeństwie agresywni w nawracaniu, nie będą się złościć, używać brudnego języka, nie będą napastliwi, nie będą się wyśmiewać, nie będą wyzywać, obrażać innych itd. Służbie musi towarzyszyć pokora, uświęcenie, sprawiedliwe, czyste życie, miłosierdzie, miłość, dobroć, łagodność, czysta mowa, łagodny język. Złością, agresją, wywyższaniem się, kłótliwością, złym językiem, złym słownictwem, brakiem cierpliwości, skreślamy się jako użyteczne narzędzia.


"  A sługa Pana nie powinien wdawać się w kłótnie, lecz ma być uprzejmy względem wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący złych;
25 Łagodnie nauczający tych, którzy się sprzeciwiają; może kiedyś Bóg da im pokutę, aby uznali prawdę " - 2 Tymoteusz 2:24-25 UBG 

Ludzie muszą widzieć, że to o czym im mówimy sami mamy w swym życiu. Muszą widzieć, że to co im mówimy sami mamy, wtedy nic nie mają przeciwko nam. Mogą odrzucić nasze przesłanie, ale my nie damy im powodu do tego, ich własny bunt, czy umiłowanie grzechu to sprawią. Pan pokornym i posłusznym sobie udziela coraz więcej i więcej, są użytecznymi narzędziami.


Jeśli będziemy coś mówić, a nie będzie w nas samych tego widać, to będzie to słaby przekaz.... " bądź dla wierzących przykładem w mowie, w postępowaniu, w miłości, w duchu, w wierze, w czystości ... O tym rozmyślaj, temu się oddawaj, aby twoje postępy były widoczne dla wszystkich.
Pilnuj samego siebie i nauki, trwaj w tych rzeczach, bo to czyniąc, i samego siebie zbawisz, i tych, którzy cię słuchają. " - 1 list do Tymoteusz rozdział 4 UBG - Tymoteusz miał być przykładem w całym swoim zachowaniu. Co gdyby tylko mówił, a nie postępował sam wg tego ?? Wielkie przemowy są często np w Rzymskim katolicyźmie i co z tego, skoro życie, codzienność Rzymu jest odwrotnością tego co mówione. 

Mówmy innym o Panu, o Jego miłości, dobroci, sprawiedliwości, świętości, łasce, wspaniałych obietnicach, zachęcając ich aby ratowali się przed słusznym gniewem, który wisi nad nimi, z powodu ich przestępstw wobec Bożego Prawa : "  nawróciliście się od bożków do Boga, aby służyć żywemu i prawdziwemu Bogu;
10 I oczekiwać z niebios jego Syna, którego wskrzesił z martwych, Jezusa, który nas wyrwał od nadchodzącego gniewu. " - 1 Tesaloniczan 1:9b-10 UBG





Dane nam było uwierzyć, abyśmy mogli czcić Prawdziwego Boga, służyć Mu i abyśmy innym opowiadali o Nim - aby i oni mogli czcić OJCA i SYNA, służyć Im i żeby oni innym głosili Chrystusa, tak aby i tamci mogli kolejnym zwiastować Pana i samemu Mu służyć, czcić Go i tak dalej i dalej. Żywy łańcuszek ciągnie się i ciągnie, bądźmy Jego częścią. Jak mówiłem nie koniecznie muszą to być jakieś wielkie czyny, wielkie dzieła, może to być proste wyznanie swojej nadziei : " Kto się bowiem wstydzi mnie i moich słów wobec tego pokolenia cudzołożnego i grzesznego, tego i Syn Człowieczy będzie się wstydził, gdy przyjdzie w chwale swego Ojca ze świętymi aniołami. " - Ewangelia Marka 8:38 UBG - czego mamy się wstydzić ?? Kogo mamy się wstydzić, Tego który jest źródłem : miłości, dobra, sprawiedliwości, świętości, piękna itp ?? Wstydzić się mogę swojego starego brudnego, haniebnego, grzesznego życia, a nie Pana i nowego życia w Zmartwychwstałym. To cudzołożne i grzeszne pokolenie niech się wstydzi, a nie uczniowie Chrystusa, którzy nie żyją w złu, ale w dobru. 


" Nie wstydzę się bowiem ewangelii Chrystusa, ponieważ jest ona mocą Boga ku zbawieniu dla każdego, kto uwierzy, najpierw Żyda, potem i Greka.
17 W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boga z wiary w wiarę, jak jest napisane: Sprawiedliwy będzie żył z wiary. " - Rzymian 1:16-17 UBG


" Bo Chrystus nie posłał mnie, abym chrzcił, ale abym głosił ewangelię, i to nie w mądrości słowa, aby nie zniweczyć krzyża Chrystusa.
18 Mowa o krzyżu bowiem jest głupstwem dla tych, którzy giną, ale dla nas, którzy jesteśmy zbawieni, jest mocą Boga." - 1 Koryntian 1:17-18 UBG - krzyż to synonim Ewangelii - synonim ofiary Pana Jezusa i Jego zmartwychwstania


" Tak więc w miejsce Chrystusa sprawujemy poselstwo, tak jakby Bóg upominał was przez nas. W miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.
21 On bowiem tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą. " - 2 Koryntian 5:20-21 UBG - każdy zgrzeszył, każdy potrzebuje pojednania, jeśli je odrzuci, sam będzie odrzucony.


" Staraj się, abyś stanął przed Bogiem jako wypróbowany pracownik, który nie ma się czego wstydzić i który dobrze rozkłada słowo prawdy. " - 2 Tymoteusz 2:15 - jeśli nie rozumiemy dlaczego ludzie potrzebują przyjąć osobiście krew Syna, to prośmy Pana o mądrość. Jeśli nie wiemy jak w jakich słowach, w jaki sposób głosić Ewangelię to też prośmy Pana o mądrość, prowadzenie, odpowiednie słowa na odpowiedni czas, o godne zachowanie. 

" Wtedy w nocy Pan powiedział do Pawła w widzeniu: Nie bój się, lecz mów i nie milcz;
10 Bo ja jestem z tobą i nikt się na ciebie nie targnie, aby cię skrzywdzić. Mam bowiem liczny lud w tym mieście. " - Dzieje Apostolskie 18:9-10 UBG - prośmy Pana aby był z nami, aby przemieniał nas, napełniał swym duchem i abyśmy nie milczeli, ale mówili jeśli jest taka okazja czy konieczność.


Jakże więc będą wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak uwierzą w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszą bez kaznodziei?
15 Jakże też będą głosić, jeśli nie zostaną posłani? Jak jest napisane: O jak piękne są nogi tych, którzy opowiadają pokój, tych, którzy opowiadają dobre rzeczy!
16 Ale nie wszyscy byli posłuszni ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył naszemu głoszeniu?
17 Wiara więc jest ze słuchania, a słuchanie – przez słowo Boże. " - Rzymian 10: 14-17 - żebyśmy byli posłani, najpierw sami musimy być uczniami, być pokorni i posłuszni. Bo bez tego człowiek sam siebie posyła i tylko robi duchowe szkody. Ale widzimy, że jeśli jako uczniowie, będziemy milczeć to jak ktoś uwierzy ?? A wiara jak pokazuje 17 werset jest przez Ewangelię - świadectwo, że równy Ojcu, Syn Boży uniżył się do postaci człowieka, narodził się z panny, żył bezgrzesznie, oddał swoje życie za grzechy świata - i że teraz każdy ze świata, może przyjąć ten dar sprawiedliwości i może uciec przed sądem jaki mu się należy, za jego przestępstwa wobec Bożych Praw. Może uniknąć słusznego, sprawiedliwego gniewu jaki na nim wisi : " A gdy zobaczył wielu spośród faryzeuszy i saduceuszy przychodzących do chrztu, powiedział im: Plemię żmijowe, któż was ostrzegł, żebyście uciekali przed nadchodzącym gniewem? " 

Jeśli my będziemy milczeć, to kamienie zaczną mówić ? Jeśli my będziemy milczeć, to prawdziwej Ewangelii nie powie ani Kościół Katolicki, ani organizacja Świadków Jehowy, czy Prawosławie, Adwentyzm itp bo one mają fałszywą Ewangelię. Kto powie muzułmanie jak sami po niej depczą. Kto powie ateiści ?? Jeśli my przestaniemy być światłością, to będzie tylko ciemność, bo nie ma na tym innej światłości niż my w Panu : " wy jesteście światłością świata, nie może się ukryć miasto położone na górze " - nie ukrywajmy się. Niech światło będzie widoczne. Niech sól będzie słona. 

Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim. " - Jan 3:36 UBG - kto nie wierzy Synowi, nie słucha Syna - to pokazuje żywą wiarę, a nie tylko że wierzy się tylko w Chrystusa. demony też to wiedzą i co z tego ?? Ale nie wierzą Synowi, nie słuchają Syna 


http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/wolnosc-od-depresji-zycie-na-trzezwo.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/wolnosc-od-depresji-zycie-na-trzezwo.html

, prawdziwa przyczyna depresji samobójstw poczucia pustki  - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/prosba-o-modlitwe.html

" Jedyny lek na wszelką depresję beznadzieję bezsens strach lęki nerwice uzależnienia " - https://www.youtube.com/watch?v=06E0068I5dI - https://www.youtube.com/watch?v=06E0068I5dI





6 komentarzy:

  1. Bóg zapłać za słowo, bracie, pomodle się o osoby które tu wymieniles jak i o Ciebie abyś dalej miał odwagę, i mądrość w głoszeniu słowa :)
    Wgl, jak to z Tobą było, jak poznałeś Jezusa? jakiś znajomy Ci powiedział? przez przypadek trafiłeś na jakąś stronę?
    A i jeszcze jedno, ciekawi mnie ten cytat, że i demony wierzą, ale czy to wiara, w istnienie Boga czy w co innego? Bo dla demonów to chyba oczywiste. pozdrawiam w Chrystusie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wierzą, ale paliwem jest strach i nie chodzą w świętości, ale muszą mieć i wiarę, bo przez wiarę też muszą wiedzieć, że zostaną zniszczone i drżą, ale my mamy wierzyć z miłości, odwzajemniając OJCU i SYNOWI miłość i a przez to chodzić w przykazaniach miłości, dążyć do dalszego uświęcenia.

      wiele osób ma wiarę w Boga, ale ze strachu i gardzą też uświęceniem, przykazaniami miłości - tacy jesli nie będa pokutować, jeśli się nie nawrócą do żywego Chrystusa to skończą w potępieniu jak demony

      , pozdrawiam

      Usuń
  2. I ja wstawię się do Zbawiciela w modlitwie za nimi. Dziękuję Ci za Słowo Boże w tym artykule.Niech Chrystus Pan umacnia nas każdego dnia byśmy stawali się godnymi sługami Jego.Anna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawda i dobrze napisane. Sam jestem przykladem. Karmilem sie dwa lata temu nowinkami na onecie, nienawiscia do politykow stresem calego swiata. Skutecznie bylem odciagany od tego co dobre Swiete i prawdziwe. Zylem bo zylem ale bylo duzo stresu nerwow bezsensownych wywodow o swiecie polityce i innych smieciach. Zobaczylem komentarze Dominika i kliknalem w link. Zobaczylem z ciekawosci co tu sie dzieje. Wczesniej juz probowalem czytac Ewangelie ale to co tu zobaczylem zrodzilo dobry owoc. Rozbudzilo to moja milosc do Chrystusa zrozumialem Ewangelie odnalazlem Boga...jedynego. Dzis zyje mi sie prawdziwie lepiej. Nie i interesuje mnie smietnik polityki swiata. Maly komentarz moze zmienic wiele. Pociagnelo to rownierz moja zone z czego takze powstal dobry owoc. Jej zycie duchowe bylo zerowe a zmienilo sie na wlasciwe pelne Chrystusa i milosci a nie balwanow jakimi sie kiedys otaczalismy. Pozdrawiam w Chrystusie Dominik! No i niezmierne dzieki Panu ze jestes i robisz to co robisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję bracie za komentarz, za podzielenie się osobistymi doświadczeniami i zmianami, które Pan sprawił w twojej żonie, a mojej siostrze :) , niech Pan wam obficie błogosławi duchowymi skarbami. Niech wyleje obficie na was swojego ducha, na nas wszystkich, abyśmy byli coraz większym światłem pośród tego coraz ciemniejszego świata.
      Abysmy mieli szczere i dobre serca - Ewangelia Łukasza 8:15 i przynieśli dzieki łasce 100 krotny plon

      Abyśmy z każdym dniem coraz bardziej i bardziej widzieli wspaniałość Pana Jezusa, widzieli, rozumieli coraz lepiej jego wspaniałość i byli coraz bardziej nim zachwyceni, coraz bardziej radujący się Nim.

      Abyśmy coraz bardziej i bardziej z upływającym czasem widzieli i rozumieli Bożą miłość - abyśmy coraz bardziej radowali się nią i coraz bardziej byli zachwyceni wraz w miarę poznawania jej.

      Abyśmy dzięki Panu, coraz bardziej, coraz lepiej widzieli wspaniałość Nowego Jeruzalem, raju - abyśmy coraz wyraźniej widzieli jak niesamowite rzeczy na nas czekają w wieczności z Bogiem. Abyśmy coraz bardziej radowali się Panem, z którym będziemy spędzać nieskończoność w Nowym Jeruzalem - pośród niewyobrażalnych wspaniałości jakie tak są i będą - oby Pan ukazywał nam coraz lepiej jak wspaniale będzie z Nim w Jego mieście, i jak wspaniała jest Jego miłość

      chcę coraz lepiej znać Pana, widzieć coraz wyraźniej Jego wspaniałość i coraz bardziej znać Jego miłość i Boże miasto - to wszystko sprawi, że będę coraz bardziej zachwycony Nim i Jego miłością, obietnicami, coraz bardziej rozradowany, coraz bardziej mój umysł będzie przy Panu i w tym co w górze. Tym bardziej chętnie będę chciał iść za Panem, gdy będę coraz wyraźniej widział Jego, wspaniałość, Jego miłość i Królestwo.
      Gdyby nadeszły nawet bardzo ciężkie czasy, choćby i śmierć męczeńska, to gdy będziemy coraz lepiej, coraz bardziej widzieć wspaniałość Pana, coraz lepiej znać, rozumieć Jego miłość, coraz wyraźniej widzieć, znać Nowe Jeruzalem i inne obietnica, to będziemy to nic i nikt nas nie załamie, ale z zapałem, z radością coraz większą będziemy szli za Panem, ku Niemu i z radością, zapałem będziemy głosić Dobra Nowinę, Ewangelię, bo Bóg, Jego miłość i Jego Królestwo, Boże miasto będą dla nas coraz cenniejsze i cenniejsze, bo będziemy coraz bardziej widzieć ich wspaniałość.

      Im lepiej będziemy znać Pana Jezusa, i Boga Ojca, im lepiej będziemy znać wielkość ich miłość do nas i im wyraźniej będziemy widzieć wspaniałości które na nas czekają w Bożym mieście, gdzie będzie Pan z Ojcem to tym bardziej będziemy mocniejsi duchowo, tym bardziej to wszystko będzie dla nas cenne i nie sprzedamy tego nawet za cały ten świat i nawet za swoje dotychczasowe życie nie sprzedamy tego wszystkiego. Z większą radością będziemy szli w wierze, z większą radością i zapałem będziemy składac świadectwo - że Pan żyje, że w Jego krwi jest usprawiedliwienie grzechów i ratunek, życie wieczne.


      prośmy o coraz lepsze poznanie Pana, prośmy o coraz lepsze poznanie Bożej miłości, prośmy o coraz lepsze poznanie Królestwa, Nowego Jeruzalem i Bożych wiecznych wspaniałości dla nas przygotowanych


      , pozdrawiam Dominik

      Usuń