piątek, 1 listopada 2019

Dlaczego głupi według Biblii jest ten kto ufa własnemu sercu część 4 - grzeszne ocenianie czyjegoś serca i wewnętrznych motywów


" Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni" - Ewangelia Mateusz 7:1 - ten werset to chyba jeden z wersetów najczęściej przekręcanych, błędnie rozumianych. Często ktoś cytuje te słowa jako zakaz zwracania uwagi komuś kto grzeszy, mówi nieprawdziwe rzeczy, robi coś błędnego. Ten werset ani żaden inny nie zabrania nam zwrócenia uwagi grzesznikowi, pokazania poprawnej nauki temu kto się myli, wskazania dobrej drogi temu kto pobłądził. To są dobre i konieczne rzeczy o ile tylko robione są w sposób sprawiedliwy, pośród miłosierdzia i nie osądzania czyjegoś serca, nie wydawania wyroków potępienia, nie wchodzenia w miejsce ŚWIĘTEGO SPRAWIEDLIWEGO SĘDZIEGO JEZUSA który wie wszystko o człowieku, jedynie zna serca ludzkie.

Mateusz 7:1 wyrywane jest często z kontekstu co prowadzi do złych interpretacji. Mateusz 7:1 trzeba czytać w perspektywie kolejnych wersetów, a nawet całej Biblii. Mateusz 7:2-5 : "Jakim bowiem sądem sądzicie, takim będziecie sądzeni, i jaką miarą mierzycie, taką będzie wam odmierzone. (3) A czemu widzisz źdźbło w oku swego brata, a na belkę, która jest w twoim oku, nie zwracasz uwagi? (4) Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z twego oka, gdy belka jest w twoim oku? (5) Obłudniku, wyjmij najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka twego brata. (6) Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swoich pereł przed świnie, by ich nie podeptały swymi nogami i odwróciwszy się, nie rozszarpały was"
Sprawiedliwe osądzenie czyjegoś postępowania, czyjejś nauki to dobra rzecz i konieczna. Np na podstawie Biblii osądzam że nauki kościoła rzymskokatolickiego w ogromnej większości są błędne, grzeszne, wypaczają biblijną drogę zbawienia. To sprawiedliwy sąd. Jednak w odniesieniu do kapłanów tej organizacji czy szefa tej organizacji - pana Bergoglio nie wydaje osądów odnośnie motywów ich serc, odnośnie wewnętrznych przyczyn dlaczego nauczają rzeczy wrogich biblijnej drodze zbawienia. Wiele osób na pana Bergoglio, na pana Rydzyka, na różnych innych kapłanów rzymskokatolickich wydaje niesprawiedliwe osądy bo osądzają motywy ich serc, wydają osądy jakby znali ich serca. Ci ludzie i wszelcy inni kapłani rzymskokatoliccy nauczają rzeczy wrogich biblijnej drodze zbawienia ale nie mogę wydać osądu że robią to świadomie, że robią to z premedytacją. Może szczerze wierzą w to co ich uczono od malutkiego dziecka i w szczerości nauczają tych błędnych rzeczy innych. Mamy mówić o błędach ich nauki czy o grzesznych zachowaniach, ale nie mamy prawa wydawać wyroków że robią to celowo, że świadomie uczą kłamstwa. Może robią to nieświadomie. Od kołyski w tym siedzą a bez otworzenia oczu przez ZBAWICIELA człowiek jest ślepy. Nie wypuszczajmy się z osądem wewnętrznym drugiego człowieka bo taki osąd należy tylko do BOGA. Apostołowie mieli za sprawą PANA wgląd w serca i wtedy mówili prawdę ludziom o ich wnętrzu, ale czy my mamy taki wgląd odnośnie stanu serca jakiejś osoby ?? 
To samo dotyczy wszelkich innych ludzi - polityków, sąsiadów, ludzi z pracy, rodziny itd. Grzech nazywajmy grzechem, nieprawdę nieprawdą ale róbmy to będąc w 100 % pewni, łagodnym językiem i z miłosierdziem. Nie wydawajmy wyroków które BOŻY SĘDZIA może wydawać. Nie bądźmy bezlitośni, okrutni, niesprawiedliwi w osądzie. Osąd grzesznika, tego który głosi błędne rzeczy może być sprawiedliwy, miłosierny i pośród dobroci, a może być bezlitosny, miłosierny, niesprawiedliwy. " " Jakim bowiem sądem sądzicie, takim będziecie sądzeni, i jaką miarą mierzycie, taką będzie wam odmierzone." - Mateusz 7:2 _____ "Sąd bowiem bez miłosierdzia odbędzie się nad tym, który nie czynił miłosierdzia, a miłosierdzie chlubi się przeciwko sądowi" - List Jakuba 2:13

Nawet  jeśli ktoś grzeszy, nawet jeśli ktoś naucza nieprawdy to nie chodzi przecież w napomnieniu żeby wdeptać go w ziemię, upodlić, zdyskredytować w oczach ludzi, wydać wyroki potępienia czy jakieś klątwy. "Jeśli twój brat zgrzeszy przeciwko tobie, idź, strofuj go sam na sam. Jeśli cię usłucha, pozyskałeś twego brata. (16) Jeśli zaś cię nie usłucha, weź ze sobą jeszcze jednego albo dwóch, aby na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków oparte było każde słowo. (17) Jeśli ich nie usłucha, powiedz kościołowi. A jeśli kościoła nie usłucha, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik" - Mateusz 18:15-17. Nie chodzi aby coś o kimś rozgłaszać po mieście, publicznie ale porozmawiać z nim w oczy. Jeśli nie posłucha to jeszcze z kimś innym pójść do niego. Jeśli to brat w wierze to taka sama ścieżka a na końcu jak nie posłucha sama na sam, nie posłucha 2-3 świadków to powiedzieć pozostałym - może innych posłucha a jeśli nie to sprawiedliwie taki uparty niepokutujący grzesznik powinien być wydalony ze społeczności. "Biblijna prawda : lepiej iść samotnie za Jezusem drogą woli Ojca w uświęceniu niż być w grzesznej społeczności kościelnej" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/biblijna-prawda-lepiej-isc-samotnie-za.html

Może ten usunięty niepokutujący grzesznik powiedziałby na to wszystko tak: " Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni" - Mt 7:1, albo tak : "Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; przebaczajcie, a będzie wam przebaczone" - Łukasz 6:36 - jednak sprawiedliwy sąd według reguł JEZUSOWYCH nie kłóci się z tymi wersetami. Jednak wiele osób błędnie używa ich do zakazywania oceniania czyjegoś zachowania i czyichś nauk. Jeśli według wielu osób nie można ocenić czyjegoś zachowania [zachowania a nie motywów serca] lub czyjejś nauki to na jakiej podstawie mamy stosować te słowa : "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swoich pereł przed świnie, by ich nie podeptały swymi nogami i odwróciwszy się, nie rozszarpały was". Na jakiej podstawie mamy rozróżniać fałszywych proroków w owczej skórze ?? Na jakiej podstawie mamy badać duchy czy są z BOGA ?? Na jakiej podstawie mamy wykluczać ze społeczności niepokutujących grzeszników ?? Na jakiej podstawie mamy uważać aby ktoś nas nie zwiódł i jak rozpoznać fałszywych proroków, fałszywe cuda i fałszywe znaki ?? Bez osądu często nie da się rozróżnić prawdy od kłamstwa, grzechu od tego co czyste. Bądźmy jak Berejczycy.
Jakim prawem ktoś ocenia motywy serca, wnętrze np polityków, władców ?? Człowiek jest tak skomplikowany, żyjemy wokół ciemności, rodzimy się jako niewolnicy grzechu, jako duchowo martwi więc gdzie PAN JEZUS pozwala nam wydawać osądy czyjegoś wnętrza, serca, motywów ?? Nie mamy takich praw. Człowiek nie jest zbawiony, nie zna ZBAWICIELA PANA - to widać po owocach życia, ale dlaczego jest w takim stanie, co stoi że zachowuje się tak a nie inaczej to już nie jest osąd dla nas. Ktoś może robić zło, grzeszyć a nie być świadomym że robi zło. Ktoś może przeszedł "pranie umysłu" i wmówiono mu że zło jest dobrem, a dobro złem. Nie znamy historii człowieka, jego serca, psychiki więc nie wypuszczajmy się w osądy motywów serca. Zostawmy to PANU JEZUSOWI. Grzech nazywajmy grzechem, nieprawdę nieprawdą ale po co nam wydawać wyroki na takiego człowieka, po co wchodzić w osąd jego serca. 
Lękam się oceniać serce, motywy ludzi i nie chce tego robić bo nie zostałem do tego upoważniony. Wielu patrzy np na pana Bergoglio, na pana Rydzyka, na jakichś innych przywódców kościołów, na jakichś tzw pastorów i myśli że to co robią to robią rozmyślnie, z premedytacją, celowo, że są  świadomi błędnych nauk a jednak robią to i cieszą się tym. Ja bym nie szedł z oceną tych ludzi w takim kierunku. Co jeśli nie widzą błędu w swoich błędnych naukach ?? Co jeśli byli uczeni tego od kołyski i nie widzą w nich nic złego ?? Co jeśli są zwiedzeni, zmanipulowani że słysząc prawdę myślą że ten kto im mówi myli się bo niemożliwe aby oni i wielu innych się myliło ?? Możecie wykluczyć taki scenariusz u tych ludzi ?? Ja nie mogę bo nie jestem BOGIEM WSZECHWIEDZĄCYM. Nie znam serc, nie znam wnętrza ludzkiego. Nie jestem JEZUSEM BOGIEM ALFĄ OMEGĄ. Dobrze jak jest możliwość w łagodności, z miłosierdziem porozmawiać z drugim człowiekiem o jego błędach czy jego grzechach bo na prawdę on nieświadomie zło może mieć za dobro. Może po prostu szczerze się mylić. Osobiście nie chce oceniać czyjegoś wnętrza. Sam nie raz zostałem niesprawiedliwie oceniony, osądzony więc wiem jak to jest. Ci ludzi zapewne byli pewni że nie mylą się w ocenie mojej osoby a jednak mylili się i mylą się. Niesprawiedliwe, bez  szczerego zagłębienia się we wszystkie moje argumenty wydawali osąd, wyrok na jakąś naukę i mówili o mnie że nie jestem nawrócony, nie jest zbawiony itd 😊😊😊😊 - niech PAN JEZUS ZBAWICIEL przebaczy im, nie gniewa się na nich. Nie wiedzą co mówią, co robią.
Nie zgadzam się z wieloma nauki w niejednym kościele, z niejedną nauką, zachowaniem danego człowieka z posługą pasterza nie zgadzam się ale nie chcę mówić o nich że nieprawdę czy grzech wybierają świadomie, rozmyślnie, z premedytacją. 1000 powodów może być że nieświadomie robią co robią i 1000 rzeczy może stać na drodze do poznania przez nich prawdy, porzucenia błędu czy grzechu. Można mu mówić 1000 razy daną prawdę a on po prostu jej nie widzi, w jakimś zaślepieniu, zwiedzeniu, pogubieniu może szczerze myśleć że to my się mylimy a on ma prawdę. Człowiek jest skomplikowany, łatwo się pogubić a bez łaski PANA JEZUSA który otwiera oczy my na siłę nic nie zrobimy. To że ktoś nie chce przyjąć prawdy nie znaczy że jest jakimś świadomym, rozmyślnym wrogiem prawdy. Może być tak pogubiony, tak przeniknięty kłamstwem że prawda JEZUSOWA nie od razu przebija się do niego. Najlepiej w ogóle nie oceniać motywów serca człowieka. Po owocach poznacie - po owocach a korzeń jest ukryty pod ziemią, więc nie oceniajmy co tam pod tą ziemią dzieje. Zostawmy to PANA JEZUSOWI. Grzesznika czy będącego w błędnych naukach też trzeba umieć napominać, też trzeba umieć okazywać mu miłość, miłosierdzie. Nie być bezlitosnym sędzią. Umieć mówić prawdę ale łagodnym językiem, w miłości nie miażdżąc, nie depcząc po tym drugim człowieku. Człowiek często osądza serce, motywy drugiego a później okazuje się że to nie było prawdziwe, sprawiedliwe, trafne - a takie coś jest grzechem. Lepiej nie brać udziału w "gadaninie" o kimś. Lepiej pójść do niego i porozmawiać twarzą w twarz o danej błędnej nauce czy grzechu. 
Gdyby nie łaska PANA JEZUSA to dalej bylibyśmy w swoich różnych grzechach i nieprawdach, więc nie pysznijmy się, nie wynośmy wobec innych ludzi jakbyśmy sami sobie otworzyli oczy, jakbyśmy mogli innym je otworzyć. Dobrze napomnieć, porozmawiać ale jeśli PAN JEZUS który jest ZBAWICIELEM nie otworzy oczu, nie zamieszka w sercu człowieka mocą swojej obecności to tysiące rozmów też nic nie pomogą. Kto osądza motywy serca drugich ludzi, jest bezlitosny, niemiłosierny ten niech przypomni sobie jaki sam był i niech zastanowi się czy byłby lepszy gdyby bł na miejscu tego człowieka którego tak ocenia, osądza. Może gdyby przeżył to co on, może gdyby był na jego miejscu to byłby w jeszcze gorszym stanie. ZBAWCA może zmienić każdego - zmienił nas i może zmienić jego więc napominać, rozmawiać trzeba ale nie deptać, nie niszczyć, nie oczerniać, niesprawiedliwie nie oceniać gdy nie ma się wglądu w serce, w życie danego człowieka. Nie chcielibyśmy aby nas tak traktowano. Nie traktujmy tak innych. Jeśli się mylę, grzeszę to chciałbym aby mnie napomniano ale w sposób mądry, sprawiedliwy, łagodny z miłością agape a nie depcząc po mnie, wydając jakieś chore osądy, błędne oceny mojego serca  ....

"Nie sądźcie po pozorach, ale sądźcie sprawiedliwym sądem" - Jan 7:24

"Mnie jednak najmniej zależy na tym, czy będę przez was sądzony, czy przez sąd ludzki. Nawet sam siebie nie sądzę. (4) Niczego bowiem w sobie nie dostrzegam, jednak nie jestem przez to usprawiedliwiony, lecz tym, który mnie sądzi, jest Pan. (5) Dlatego nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który oświetli to, co ukryte w ciemności, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga" - 1 Koryntian 4:3-5

"Napisałem wam w liście, żebyście nie przestawali z rozpustnikami; (10) Ale nie z rozpustnikami tego świata w ogóle lub chciwymi, zdziercami czy bałwochwalcami, bo inaczej musielibyście opuścić ten świat. (11) Teraz jednak napisałem wam, żebyście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, jest rozpustnikiem, chciwym, bałwochwalcą, złorzeczącym, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie jadajcie. (12) Po co mi bowiem sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czy wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? (13) Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie więc złego spośród was samych." - 1 Koryntian 5:9-13

                                                                źdźbło i belka 

" A czemu widzisz źdźbło w oku swego brata, a na belkę, która jest w twoim oku, nie zwracasz uwagi? (4) Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z twego oka, gdy belka jest w twoim oku? (5) Obłudniku, wyjmij najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka twego brata" - Ewangelia Mateusza 7:3-5 - czy wyjęcie komuś źdźbła z oka to dobra rzecz ?? Dobra więc i osądzanie też jest dobre. Dobrze osądzać zachowanie, nauki ale nie serce, nie w sposób niesprawiedliwy, nie bezlitośnie, nie obłudnie samemu mając gorsze grzechy, gorsze nauki. "Przygadał kocioł garnkowi". PAN JEZUS karci obłudę, hipokryzję a nie napominanie grzesznika czy błędnych nauk. Dobrze samemu nie mieć nic w oku a wtedy widzi się wyraźnie i można wyjąć coś z oka innemu. Trzeba grzesznika, błądzącego napominać łagodnym językiem, sprawiedliwie, w miłosierdziu tak samo jak źdźbło trzeba wyjąć delikatnie a nie nożem, siekierą, łopatą, kilofem itd 😊😊😊  samemu trzeba być przykładem i robić wszystko w JEZUSOWYM prowadzeniu pośród miłości, łagodności, pokory itd

"Dlatego jesteś bez wymówki, człowieku, kimkolwiek jesteś, który osądzasz. W czym bowiem osądzasz drugiego, osądzasz samego siebie, ponieważ ty, który osądzasz drugiego, robisz to samo. (2) Lecz wiemy, że sąd Boży jest według prawdy przeciwko tym, którzy robią takie rzeczy. (3) Czy myślisz, człowieku, który osądzasz tych, którzy robią takie rzeczy, a sam je robisz, że ty unikniesz sądu Bożego? (4) Czy gardzisz bogactwem jego dobroci, cierpliwości i nieskwapliwości, nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do pokuty? " - Rzymian 2:1-4

"W dniu, w którym Bóg przez Jezusa Chrystusa będzie sądził skryte sprawy ludzkie według mojej ewangelii" - Rzymian 2:16

"Mówię jak do mądrych. Osądźcie sami to, co mówię" - 1 Koryntian 10:15 ____ "Osądźcie sami: Czy wypada kobiecie modlić się do Boga bez nakrycia głowy?" - 1 Koryntian 11:13

"Który, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził, ale powierzył sprawę temu, który sądzi sprawiedliwie." - 1 Piotr 2:23

"Nie obmawiajcie jedni drugich, bracia. Kto obmawia brata i osądza brata, obmawia prawo i osądza prawo. Jeśli zaś osądzasz prawo, nie jesteś wykonawcą prawa, lecz sędzią. (12) Jeden jest prawodawca, który ma moc zbawić i zatracić. A ty kim jesteś, że osądzasz drugiego?" - Jakub 4:11-12 ______  "Sąd bowiem bez miłosierdzia odbędzie się nad tym, który nie czynił miłosierdzia, a miłosierdzie chlubi się przeciwko sądowi" - List Jakuba 2:13

Boży święty anioł Michał nie wydał osądu na diable ale zostawił to PANU JEZUSOWI SĘDZIEMU SPRAWIEDLIWEMU ... "Podobnie ci ludzie rojący sny plugawią ciało, gardzą panowaniem i bluźnią przełożonym. (9) Lecz archanioł Michał, rozprawiając z diabłem, spierał się o ciało Mojżesza, nie ośmielił się wypowiedzieć przeciwko niemu bluźnierczego oskarżenia, ale powiedział: Niech cię Pan zgromi. (10) Ci zaś bluźnią przeciwko temu, czego nie znają, a to, co znają w sposób naturalny, jak bezrozumne zwierzęta, w tym psują samych siebie" - Judy 1:8-10
Miałem pewien zamysł zrobić ulotki ewangelizacyjne i wyjść z nimi do ludzi, jednak tak myśląc o tym mam w sercu że gdyby to doszło do skutku to wpierw powinienem pójść i porozmawiać o tym co na ulotce z kapłanami rzymskokatolickimi. Nie chodzi o pozwolenie bo nie potrzebuję ich zgody, ale chodzi o danie im szansy zapoznania się z tym, przemyślenia żeby nie byli później zaskoczeni wiadomościami od jakichś parafian. Po ludzku, sprawiedliwie i miłosiernie się obejść z nimi. Jeśli nie posłuchają twarzą w twarz to dalej głosić biblijną drogę zbawienia którą rzymski katolicyzm wykrzywia, wypacza swoimi błędnymi, grzesznymi naukami. Rzymski katolicyzm naucza śmiertelnie niebezpiecznych trucizn które są odwrotnością biblijnej drogi zbawienia, wiele nauk, zachowań tego systemu jest grzesznych, ale mimo tego nie oceniam nie osądzam dlaczego pracownicy tego systemu robią to co robią i nauczają tego czego nauczają. Przyczyn może być wiele a mój osąd może być błędny więc nie wchodzę w ten obszar - zostawiam go TEMU który jedynie zna serca wszystkich.  Nie znam motywów ich serc więc skupiam się na ocenie błędnej nauki, ostrzeganiem przed nią ukazując tą prawdziwą biblijną JEZUSOWĄ drogę zbawienia i pełnienia JEGO woli ... 
"Dlaczego głupi według Biblii jest ten kto ufa własnemu sercu część 3 - uczciwe badanie spraw" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/dlaczego-gupi-wedug-biblii-jest-ten-kto.html

Sprawiedliwi sąd, sprawiedliwe sądzenie nie są złe ale dobre w oczach naszego PANA ZBAWCY. Nie jest ON przeciwko nim, ale przeciwko obłudzie, hipokryzji, niesprawiedliwych ocenach, osądzaniu serca, motywów bez znajomości ich, jest przeciwko wydawania wyroków jakbyśmy byli Bogami nad innymi ludźmi. Ja tak widzę temat w Biblii. PANIE JEZU ucz mnie być sprawiedliwy w ocenach, daj czynić sąd miłosierdzia i nie wchodzić w osądzanie obszarów w które nie mam wglądu. Niech moje napomnienia grzesznika czy błędnej nauki będą wolne od obłudy, hipokryzji, niesprawiedliwości, braku miłosierdzia itd. Daj PANIE JEZU zawsze widzieć co jest prawdą a co nieprawdą, co jest grzeszne a co jest czyste. Daj miłować wszystkich ludzi i łagodnym językiem sprawiedliwie napominać tych którzy tego potrzebują i dawać im nienaganny przykład we wszelkim postępowaniu i czystej, prawdziwej nauce biblijnej.

       chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 01.11.2019 Puławy , Dominik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz