czwartek, 26 marca 2020

Pandemia koronawirusa - chrześcijańskie życie pośród pandemii część 2 dlaczego zakaz zgromadzeń i kontaktów jest bardzo dobry konieczny


Wśród części osób uznających się za chrześcijan jest jakieś oburzenie, rozgniewanych, wzburzonych, zdziwionych i mających sprzeciw wobec działań rządów które ograniczyły, ograniczają mniej lub bardziej kontakty międzyludzkie aby spowolnić, zahamować,  zatrzymać, zwalczyć pandemię koronawirusa "Covid 19".  Ja mam inne zdanie niż część tych wierzących i uważam że Europa w tym Polska i tak zaspały z reakcjami, za mało rygorystycznie zareagowały. Działania powinny być jeszcze bardziej ograniczające kontakty międzyludzkie i powinien być szerszy, powszechny dostęp lub nakaz środków ochronnych.

Część tych osób uznających się za chrześcijan neguje zakazy i ograniczenia pandemiczne - są mniej lub bardziej oburzeni nimi. Używają różnych niemądrych argumentów np mówią, że na grypę, nowotwory czy z powodu innych rzeczy umiera o wiele więcej osób a nikt niczego nie zamykał, nie ograniczał. Te osoby twierdzą że zabiera im się wolność Argumenty tych osób są nietrafione, bardzo głupie i niebezpieczne dla nich i innych osób którzy ich słuchają.  Covid 19 ma co najmniej kilkadziesiąt razy większą śmiertelność niż grypa. Na przykładowe 10 000 przypadków Covid 19 umiera o wiele więcej osób niż na 10 000 chorych na grypę. Covid 19 według dotychczasowych badań jest bardziej zaraźliwy niż grypa. Przykład ze 100 tysiącami osób umierającymi co roku na raka w Polsce nie jest adekwatnym przykładem do wirusowej pandemii która gdyby nie była blokowana, to zabiłaby co najmniej kilkaset tysięcy Polaków. co również poniżej pokaże :
W sezonie grypowym 2018/2019 na grypę w Polsce zachorowało : 3692199 osób - ponad 3,5 mln osób. Spośród tych ludzi zmarło 143 osoby, a leczenia szpitalnego potrzebowało : 14376 osób.
Na 25 marca Covid 19 zdiagnozowano we Włoszech u 74 tysięcy osób z których zmarło 7503 osoby co daje śmiertelność ok 10 %. 10 % z liczby 3692199 które zachorowały na grypę w Polsce daje blisko 370 tysięcy osób. Covid 19 to nie grypa sezonowa, to o wiele bardziej śmiertelna choroba. Bez ograniczenia kontaktów zabiłaby w ciągu roku w Polsce c najmniej kilkaset tysięcy ludzi, a może kilka milionów bo załamałby, zawaliłby się system medyczny, ekonomiczny i społeczny. Kto mówi że zakazy zgromadzeń są niepotrzebne, głupie, zabierają wolność ten nie rozumie tematu na który się wypowiada. Nasłuchał się chyba jakiś domorosłych epidemiologów i jakiś kosmicznych, absurdalnych teorii spiskowych. Zdziwienie, oburzenie, jakieś rozgniewanie jakiś chrześcijan  mówienie że odbiera im się wolność jest absurdalne, niepoważne, głupie i ośmieszające ich wiarę i dają złe świadectwo. Radziłbym im zamilknąć na te tematy i nie ośmieszać się, nie szerzyć zgorszenia i nie rozniecać ducha szemrania, buntu ... 
Gdyby zachorowało na Covid 19 w Polsce tyle osób ile zachorowało na grypę w sezonie 2018/2019 to przy śmiertelności 1% umarłoby blisko 37 tysięcy osób. Przy śmiertelności 2% ofiar śmiertelnych byłoby ok 74 tysiące. Jednak taka liczba zachorowań wywołałaby o wiele większą śmiertelność niż 2 %. Ofiary liczony byłyby w setkach tysięcy i zaraza poszłaby na kolejne miliony osób. System ekonomiczny i społeczny upadłby całkowicie na jakiś czas. Zakaz zgromadzeń, ograniczenia w kontaktach ludzkich są niezbędne, konieczne i to w maksymalnym stopniu. Stan wyjątkowy moim zdaniem powinien być już dawno wprowadzony i powinny zarządzić się wychodzenie tylko w maseczce  i tylko w niezbędnych życiowych sprawach jak np po jedzenie.

System medyczny we Włoszech czy Hiszpanii został przeciążony z powodu zbyt dużej liczby osób z Covid 19. Brakuje personelu medycznego oraz sprzętu medycznego jak np respiratory. Dochodzi do selekcji pacjentów gdy brakuje np respiratorów i najsłabszych według ocen lekarzy zostawia się bez respiratorów. Stąd m.in taka wielka śmiertelność. Gdyby np Włochy i Hiszpania wcześniej podjęły maksymalnie radykalne środki to nie byłoby tylu zarażonych, system medyczny nie byłby przeciążony i nie byłoby tylu ofiar śmiertelnych, selekcji pacjentów.

Madryt 8 marca 2020 : https://www.tvp.info/47164644/feministkom-wirus-niegrozny-tysiace-kobiet-manifestowalo-w-madrycie - cytuję fragment : " W manifestacji 8 marca uczestniczyło 120 tys. feministek. Tego samego dnia odbywały się też inne wydarzenia z udziałem wielu osób [...] W ten sposób doszło do sądnego dnia w Hiszpanii, kiedy zamiast odwołać wszystkie imprezy masowe, trwały mecze na stadionach, partia Vox miała swój mityng polityczny, na którym było zgromadzonych 9 tys. sympatyków – zaznaczyła redaktor. – Finalnie wieczorem przeszedł środkiem Madrytu tłum 120 tys. osób".    - Czy takich wydarzeń w Polsce chcą osoby negujące ograniczenia ??? Bez kwarantanny narodowej liczba zakażonych będzie mocno wzrastać aż dojdzie do przeciążenia służby zdrowia i śmiertelność to nie będzie ok 2 % ale z 10 % lub więcej. W samej Polsce umarłoby co najmniej kilkaset tysięcy ludzi. Lepiej aby niektórzy "nauczyciele" kościelni i inni chrześcijanie zamilkli, niż mają głosić głupie, złe, buntownicze, niebezpieczne teorie ... " Obyście raczej zupełnie zamilkli, poczytanoby wam to za mądrość!  " - Księga Hioba 13:5

Te osoby które narzekają na ograniczenia, oburzają się na rządy i negują ograniczenia - np zamykanie granic, zamykanie szkół, galerii, fabryk i wielu innych miejsc mówią głupstwa, mylą się i lepiej żeby zamilkli niż mówili swoje niebezpieczne teorie. Bez ograniczeń w kontaktach międzyludzkich już dzisiaj ofiary śmiertelne we Włoszech, Hiszpanii i innych miejscach byłyby liczone w setkach tysięcy lub w milionach bo systemy medyczne nie wytrzymałyby takiej ilości chorych. Chcecie śmierci co najmniej setek tysięcy Polaków lub kilku milionów na Covid 19 ?? Gdyby nie ograniczenia to doszłoby do zakażenia zapewne co najmniej kilkunastu milionów Polaków. Włochy i Hiszpania to byłby drobiazg.

WHO, epidemiolodzy, politycy przyznają że np lutowy mecz ligi mistrzów to była "bomba biologiczna" : https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-atalanta-valencia-giorgio-gori-burmistrz-bergamo-ten-mecz-to,nId,4402195
Bez radykalnego ograniczenia kontaktów międzyludzkich zaraza szybko się rozprzestrzenia i przeciąża system medyczny. W Niemczech jest obecnie niska śmiertelność bo tamtejszy system medyczny nie jest przeciążony, nie brakuje respiratorów. Jak długo taka sytuacja się utrzyma tego nie wiemy. 
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-na-swiecie-niepokojace-informacje-z-niemiec-katalog-zalecen-kogo-nie-leczyc-6493052789303425a : " Koronawirus na świecie mimo drastycznych prób zatrzymania, cały czas się rozprzestrzenia. Niepokojące informacje płyną z Niemiec. Niemieccy lekarze obawiają się, że niebawem może zabraknąć miejsca dla chorych. Powstała katalog zaleceń, kogo leczyć, a kogo nie."

Milion zarażonych przy śmiertelności nawet 1 % daje 10 tysięcy zmarłych. Przykładowy : milion zakażonych w danym państwie to załamanie służby zdrowia w Niemczech, Polsce i pewnie nawet w USA czy Chinach. Załamanie służby zdrowia oznacza wielki procent umieralności. To prowadzi do kompletnego paraliżu, załamania społecznego i ekonomicznego. Czy tego chcą ci którzy krzyczą nierozumnie, że odbierana jest im wolność i pytają dlaczego rządy tak postępują ?? Moim zdaniem rządy i tak za wolno i zbyt radykalnie działają. Powinny być maksymalne ograniczenia i bezwzględne kary. Im szybciej tym mniej ofiar i tym mniejsze szkody ekonomiczne.
Chiny radykalnie zadziałały i dały ludziom środki ochrony np maseczki [chroni podobno przed zarażaniem innych ale to też bardzo ważne] - nie mam na myśli aby zaspawać drzwi wejściowe w bloku jak to robiono w Chinach. Można humanitarnie, w cywilizowany sposób wprowadzić maksymalne ograniczenia i w cywilizowany sposób w zachowaniu prawa egzekwować łamanie zakazów. Na Tajwanie bardzo szybko i radykalnie zareagowano i zastopowali epidemię. W Chinach sytuacja wydaje się też na tą chwilę opanowana. Powoli zaczynają ruszać fabryki, turystyka itp. 
Ci którzy mówią że są chrześcijanami a oburzają się na zamykanie różnych miejsc, na ograniczenia lepiej niech zamilkną i nie przynoszą wstydu PANU JEZUSOWI. Niech nie ośmieszają wiary swoimi niemądrymi i niebezpiecznymi wypowiedziami podważającymi sensowność ograniczeń międzyludzkich, zamykania różnych miejsc. Bez takich działań i jeszcze bardziej radykalnych szkody, zniszczenia będą o wiele, wiele większe. Radykalne ograniczenia są bolesne, ale bez nich umarłoby w Polsce co najmniej kilkaset tysięcy osób i nastąpiłby wielokrotnie większy kryzys ekonomiczny i społeczny. Proszę was o przemyślenie swoich opinii, poglądów bo one ośmieszają waszą wiarę. BÓG JEZUS dał nam rozum  na zagrożenia możemy reagować ludzkimi sposobami co nie neguje wiary, bo cały czas pośród tego modlimy się o pomoc, ratunek, mądrość i ochronę. Zbawcza wiara i ludzkie przyziemne sposoby nie są w konflikcie. Czasami PAN ratuje w cudowny sposób, ale często przez medycynę, przez ręce personelu medycznego. Odrzucenie,m zanegowanie medycyny byłoby głupstwem a nie wiarą. Tak samo w czasie epidemii stosowanie się do zaleceń sanitarnych i rządowych nie jest odbieraniem nam wolności, robieniem krzywdy czy niewiarą - ale używaniem rozumu, byciu odpowiedzialnym do czego nas wzywa nasz PAN ZBAWICIEL JEZUS.

Covid 19 to nie sezonowa grypa, kto tego nie rozumie ten pobłądził i nasłuchał się chyba jakiś domorosłych epidemiologów, wirusologów. Gdyby zachorowało na Covid 19 tylu Polaków ilu w sezonie choruje na grypę to nie byłoby 143 umarłych, ale dziesiątki jeśli nie setki tysięcy. Stałoby się tak bo załamałaby się całkowicie służba zdrowia. Nastałby na jakiś czas armagedon ekonomiczny i społeczny. Wtedy wielu by mówiło : "To wina rządu bo nic nie zrobili. Nie zamknęli szkół, nie zakazali impres, zgromadzeń i zaraza się rozpleniła na miliony". Czy niem mówiliby tak ludzie ?? Czy ci którzy błędnie dziś mówią o zabieraniu wolności nie narzekaliby również i nie mówiliby że rząd nic nie zrobił i doprowadził do wielkiej tragedii, do śmierci setek tysięcy Polaków. Apeluję do tych którzy dzisiaj szemrają, narzekają na ograniczenia aby się opamiętali, nie siali fermentu, nie głosili głupich i niebezpiecznych nauk.
    Zostańcie w domach, dajcie przykład innym i módlcie się aby inni tak samo postąpili. Módlcie się o duchowe zdrowie ku zbawieniu aby byli w wieczności, oraz za ich fizyczne dobro. Módlmy się i za sobą o duchowe i fizyczne zdrowie. Pokora chodzi przed chwałą, a jeśli ktoś będzie się pysznił to upadnie i będzie miał WSZECHMOGĄCEGO za swojego przeciwnika, bo ON sprzeciwia się pysznym. Bądźmy pokorni, trzymajmy się słusznych zaleceń sanitarnych i nie szemrajmy na ograniczenia bo one i tak są według mnie zbyt lekkie. Im szybciej wejdą maksymalne ograniczenia i stosowanie ich przez społeczeństwo i chrześcijan tym będą mniejsze zniszczenia i epidemia szybciej się zakończy. Z szemrania, buntowania się będzie tylko gorzej ...

wpis z 17 marca : " Pandemia koronawirusa - chrześcijańskie życie pośród pandemii. Kilka biblijnych przemyśleń" - http://mieczducha888.blogspot.com/2020/03/pandemia-koronawirusa-chrzescijanskie.html

                                                      ograniczenia, kwarantanna a wiara chrześcijańska

To nie jest wasza osobista sprawa, bo jak się zarazicie i będziecie chodzić tam gdzie się wam podoba to zarazicie innych ludzi i jak nie siebie to ich poślecie do szpitala lub na śmierć. Miłość agape nie robi krzywdy drugiemu, więc jak najbardziej w duchu JEZUSOWYM - po chrześcijańsku jest stosować się do zaleceń sanitarnych i rządowych. Nie zabijaj siebie i nie zabijaj innych. Nie pogardzaj ostrzeżeniami, zaleceniami sanitarnymi.

"A potem chodził Jezus po Galilei; nie chciał bowiem iść do Judei, bo Żydzi zamierzali go zabić" - Ewangelia Jana 7:1
"Od tego też dnia naradzali się, aby go zabić. (54) Jezus więc już nie chodził jawnie między Żydami, ale odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasta zwanego Efraim, i tam przebywał wraz z uczniami" - Ewangelia Jana 11:53-54 ........... " Roztropny, widząc zło, kryje się: prostaczkowie idą dalej i ponoszą szkodę" - Księga Przysłów Salomona 27:12
ZBAWCA PAN nie był tchórzem, ale nie był jakimś samobójcą który niepotrzebnie wystawia się na niebezpieczeństwo. Tak samo jeśli ktoś jest sparaliżowany strachem, ma panikę z powodu Covid 19 to źle postępuje, ale źle postępują również ci którzy idą w drugą skrajność i bagatelizują zagrożenia, lekceważą różne sanitarne i rządowe zalecenia, zarządzenia w sprawie Covid 19. Takie postępowanie nie jest wielką wiarą, ale wielką głupotą. BÓG chce posłuszeństwa a nie głupiej ofiary kościelnej. Nabożeństwo czy inne spotkanie nie jest czymś miłym gdy pośród niego gardzi się dobrymi, mądrymi zaleceniami sanitarnymi, daje się zły przykład innym ludziom i szafuje się życiem. Takie jest moje zdanie odnośnie niektórych którzy na siłę chcą chyba pokazać się jakiej to niby oni wiary nie mają bo spotykają się, robią nabożeństwa mimo pandemii. Niektórzy chyba z nabożeństwa, czy jakiejś społeczności chrześcijan zrobili swojego bożka, źródło życia. JEZUS jest ŻYCIEM. Dobra jest zdrowa społeczność, ale tam gdzie nieposłuszeństwo, głupota czy pycha tam społeczność, zgromadzenia są ku złemu. Wielu chyba szuka swojego rozgłosu w czasie pandemii, albo może boją się utraty stanowiska, pieniędzy lub może tego że ludzie zobaczą inne formy społeczności. Nie wiem tego co kieruje różnymi ludźmi - nie oceniam bo nie znam serc. Wiem jedno że czasowe zmienienie formy społeczności, zaniechanie pewnych rzeczy na rzecz dania dobrego przykładu posłuszeństwa w czasie pandemii, posłuchanie zaleceń władz i nie szafowanie życiem swoim czy innych to dobre rzeczy w oczach PANA JEZUSA. Takie jest moje zdanie. Niech każdy pyta ZBAWCY jak powinien postąpić i jaka jest JEGO wola na ten czas. To JEGO opinia jest wiążąca, decydująca a nie moja czy innego człowieka. 
Czy kościelni przywódcy lub całe społeczności są gotowe wziąć na siebie odpowiedzialność moralną jeśli pozarażają samych siebie lub innych ludzi  ?? Czy kościelni przywódcy lub całe społeczności są gotowe wziąć na siebie odpowiedzialność moralną jeśli pozarażają samych siebie lub innych ludzi - i ktoś np umrze ?? Weźmiecie na siebie ewentualną winę za śmierć przez wasze głupie zachowania, lekceważenie zaleceń sanitarnych i pogardzanie BOŻĄ mądrością ?? Co powiecie ?? : "BÓG tak chciał" ?? - PAN JEZUS tak nie chciał, ale to wy swoimi głupimi, nieposłusznymi decyzjami doprowadzicie do ewentualnej szkody lub śmierci. To nie jest biblijna zbawcza wiara, ale głupota. To nie jest bohaterstwo ale to np szaleństwo i pycha. Mówię odważnie, z przekonaniem bo tu chodzi o chwałę BOŻĄ i ewentualne życie ludzi.
Szafowanie, niepotrzebne narażanie siebie lub innych na utratę zdrowia lub życia, bycie nieposłusznym wobec zaleceń władz, dawanie złego przykładu innym ludziom to nie jest wiara, miłość i nie to nie jest mądrość ale przeciwne im rzeczy.
Wskazówki sanitarne z Biblii : " I przemówił Pan do Mojżesza i do Aarona tymi słowy: (2) Jeżeli u jakiegoś człowieka pojawi się na skórze jego ciała obrzęk albo wysypka, albo plama i rozwinie się to na skórze jego ciała tak, że wygląda to na trąd, to zaprowadzą tego człowieka do kapłana Aarona lub do jednego z jego synów, kapłanów, (3) a gdy kapłan obejrzy to chore miejsce na skórze ciała i zauważy, że włosy na tym chorym miejscu zbielały i to chore miejsce wygląda jak wgłębienie na skórze ciała, to jest to plaga trądu. Gdy kapłan to stwierdzi, uzna go za nieczystego. (4) A jeżeli to jest biała plama na jego skórze, lecz nie wygląda na wgłębienie w skórze i włos na niej nie zbielał, to kapłan odosobni tego chorego na siedem dni. (5) A gdy kapłan dnia siódmego stwierdzi, że porażone miejsce pozostało takie same, a zakażenie nie rozszerzyło się na skórze, to odosobni go kapłan na dalsze siedem dni. (6) A gdy kapłan zobaczy go po raz drugi siódmego dnia i stwierdzi, że miejsce zarażone stało się bezbarwne i zakażenie nie rozszerzyło się na skórze, to kapłan uzna go za czystego. Jest to tylko wysypka, więc tamten wypierze swoje szaty i będzie czysty. (7) A jeżeli wysypka na skórze po pokazaniu jej kapłanowi w celu uznania go za czystego będzie się rozszerzała, wtedy pokaże się kapłanowi po raz drugi. (8) I gdy kapłan zobaczy, że wysypka na skórze się rozszerzyła, to uzna go za nieczystego; bo jest to trąd " - Księga Kapłańska 13:1-8
" Przez cały czas trwania tej choroby będzie nieczysty. Samotnie mieszkać będzie, jego mieszkanie będzie poza obozem" - Księga Kapłańska 13:46 - to jest w kontekście trądu, osoby trędowatej - ale widzimy że nie było grzechem odosobnienie takiego człowieka. Z Covid 19 jest inaczej trochę bo wiele osób przechodzi tą wirusową chorobę bezobjawowo lub z objawami grypopodobnymi. Nie od razu też zakażony odczuwa zakażenie - często dopiero po kilku czy kilkunastu dniach ujawniają się objawy. Trędowaty miał być odłączony od społeczności, żyć samotnie do końca choroby. Z Covid 19 moim zdaniem chrześcijańskie społeczności powinny według mnie unikać spotkań na których istnieje ryzyko zakażeń. Nie wiemy czy ktoś jest chory, ale i nie możemy tego wykluczyć [nie ma obietnic zdrowia, gwarancji zdrowia w odniesieniu do obecnego czasu tego ciała] więc mądrze jest prewencyjnie zaniechać takich ryzykownych spotkań. To zgodne z BOŻYM słowem, z rozumem i mądrością BOŻA. To jest dobry przykład dla wszystkich ludzi którzy często łamią zalecenia sanitarne i jest to dobre posłuszeństwo wobec władz. Dopóki chory na trąd był chory miał być sam, poza społecznością i wg tego biblijnego klucza dopóki jest zagrożenie Covid 19 to ryzykowne spotkania kościelne powinny być odwołane. Kto mówi : "wolimy umrzeć na koronawirusa, niż zaprzestać spotkań" - tacy głupio postępują i to nie jest wiara biblijna, ale raczej głupstwo, zwiedzenie, pycha. Jeśli ktoś na prawdę potrzebuje spotkania, to można to zrobić w bezpiecznej formie gdzieś np na dworze, na wolnej przestrzeni. PAN daje mądrość i może pokazań inne bezpieczne formy.

Zbawca przed śmiertelnym zagrożeniem odszedł w inne miejsce. Po co miał niepotrzebnie narażać swoje życie, gdy mógł go uniknąć ?? Skorzystał z mądrości, rozumu.
Nas też wzywa do ostrożności i używania BOŻEJ mądrości, roztropności : "  I strzeżcie się ludzi. Będą was bowiem wydawać radom i będą was biczować w swoich synagogach. " - Mateusz 10:17 ________ " A gdy będą was prześladować w tym mieście, uciekajcie do innego" - Mateusz 10:23a - ktoś mógłby powiedzieć : "nie będę jak tchórz uciekał do innego miasta - jeśli chcą to niech mnie zabiją" - ZBAWCA mówi uciekajcie do innego miasta i to nie jest tchórzostwo, niewiara ale mądrość, roztropność. Jeśli PAN nie powiedziałby : "zostań", to mamy uciec jeśli jest taka możliwość uniknięcia prześladowania, niebezpieczeństwa. Pogardzenie możliwością ucieczki byłoby nie bohaterstwem, ale samobójstwem. To nie wielka wiara, ale wielka głupota. Wielu chyba dzisiaj ma podobnie głupie, samobójcze podejście do koronawirusa i uduchawiają na siłę swoje niebezpieczne, głupie poglądy i zachowania - zamiast posłuchać zaleceń sanitarnych i JEZUSOWEJ mądrości. Od wczoraj - od 25 marca zgromadzenia mogą mieć 5 osób + osoby prowadzące. Nawet takie kilkuosobowe spotkania są odradzane, więc jeśli jacyś wierzący mimo tego będą się spotykać w te pięć osób + obsługa w miejscu gdzie może łatwo dojść do zakażenia np na jakiejś sali - to te osoby robią głupstwo, są nieposłuszne i jeszcze nazywają te swoje zachowania "miłymi BOGU". 
Pomodlić się, pośpiewać, zachęcić się biblijną nauką lub świadectwem można na różne sposoby - nie trzeba robić "tradycyjnego" nabożeństwa w jakimś pomieszczeniu i ryzykować głupio swoje życie lub życie innych. Ktoś może powie : "będziemy się modlić żeby PAN nas chronił, zachował przed zakażeniem". PAN chce żebyśmy dawali dobry przykład posłuszeństwa i roztropności, mądrego postępowania a to wyklucza ryzykowne zachowania, ryzykowne spotkania w czasie pandemii. Dlaczego głupotę, nieposłuszeństwo miałby usilnie chronić ?? Głupotę, nieposłuszeństwo napomina żeby porzucić je i modlitwa niczego tu nie zmienia. Nawet mimo modlitw nie macie żadnej gwarancji bo nie musicie ryzykować i to jest ochroną. Po co wystawiać się na niepotrzebne niebezpieczeństwo a następnie modlić się o ochronę ?? Porzuć niebezpieczne zachowanie a będziesz bezpieczny - do tego wzywa nas PAN i to jest dobrym przykładem dla innych. Ktoś chce robić głupotę i oczekiwać w tej głupocie nadnaturalnej JEZUSOWEJ ochrony ??? BÓG jest doskonale dobry, ale i nie pozwoli się z siebie naśmiewać i wystawiać na próbę. Kto świadomie ryzykuje aby się nie poparzył.

Mojżesz, Dawid, Eliasz, Jeremiasz i wielu innych proroków, bohaterów wiary gdy mogli uniknąć niebezpieczeństwa to korzystali z tej furtki i np uciekali lub ukrywali się. To nie jest niewiara, bo i sam BÓG ich często wzywał do takich zachowań. "Roztropny, widząc zło, kryje się: prostaczkowie idą dalej i ponoszą szkodę" - Księga Przysłów Salomona 27:12. Skoro widzisz niebezpieczeństwo Covid 19 to po co niepotrzebnie się narażasz ?? Nie chodzi aby wpadać w skrajność i lękać się wyjść z domu lub wszędzie nawet w lodówce widzieć koronawirusa 😊😊😊 - mam na myśli zachowania, spotkania które można odłożyć, przełożyć lub odbyć w innej formie niż to było przed pandemią. Sam chodzę na zakupy i spotykam różnych ludzi tam - nie boję się. Zawierzam siebie PANU, ale jak nie muszę po coś iść to nie idę i staram się za jednym razem wszystko kupić czy załatwić. Rodzice siedzą w domu, a ja wziąłem na siebie zakupy i inne obowiązki. Mam pokój ducha, ale nie lekceważę Covid 19 - nie chcę szafować życiem swoim i innych, nie chce dawać złego przykładu innym ludziom, nie chcę być nieposłuszny dobrym zarządzeniom sanitarnym i rządowym.

Sam PAN BÓG ukrył np Jeremiasza i Barucha w bezpiecznym miejscu, ale gdyby głupio postępowali i wychodzili z kryjówki to sami naraziliby się na niebezpieczeństwo. "I król rozkazał Jerachmeelowi, synowi Meleka, Serajaszowi, synowi Azriela, i Szelemiaszowi, synowi Abdeela, aby pojmali Barucha, pisarza, i proroka Jeremiasza. Ale PAN ich ukrył" - Jeremiasz 36:26. PAN JEZUS daje nam dziś ostrzeżenia, mądrość ale kto nimi pogardza to sam siebie i innych wystawia na niebezpieczeństwo. Smutne że z ust osób podających się za chrześcijan płyną niebezpieczne nauki i lekceważą sanitarne zalecenia. Nie rozumieją że bez ograniczenia kontaktów doszłoby do gigantycznej katastrofy. Ograniczenia przynoszą pewne ekonomiczne szkody, ale nie ma innego wyjścia. Pozwolenie na swobodny kontakt ludzi doprowadziłby do tysiące razy gorszych rzeczy. Oby dane im było to zrozumieć i z pokorą podporządkować się temu. Prawdziwa wolność jest w JEZUSIE bo ON uwalnia z niewoli grzechu. Żadne obostrzenia w kontaktach międzyludzkich nie mogą zabrać tej wolności.

Dawid ukrywał się, uciekał wielokrotnie ale to nie była niewiara, tchórzostwo ale mądrość, roztropność. Postępowanie według słów : "będziemy się spotykać tak jak dawniej nawet gdybyśmy mieli się pozarażać i umrzeć" - to nie bohaterstwo wiary, ale głupota. Takich pseudo-bohaterów pełne są cmentarze. Nie do takich zachowań wg mnie wzywa nas PAN w czasie epidemii. Takich "bohaterami koronawirusa" byli pewnie ludzie z pseudo-chrześcijańskiego kościoła z Korei Południowej którzy sami siebie pozarażali i wielu innych ludzi w Korei. Ktoś powie : "ale to była sekta, a my jesteśmy prawdziwym Kościołem". Nawet prawdziwy Kościół nie ma gwarancji zdrowia i nie jest zwolniony z używania rozumu, mądrości. BÓG ratuje, pomaga czasami cudownie ale bardzo często naturalnymi, przyziemnymi sposobami i z naszym współdziałaniem.
Czasy np prześladowania i innego niebezpieczeństwa wymagają wyjątkowych, nieszablonowych rozwiązań. W krajach gdzie są prześladowania chrześcijanie spotykają się lub komunikują na tysiące sposobów, więc dlaczego w czasie pandemii mamy trzymać się sztywnych ram które były przed pandemią i narażać się na zakażenia ?? Zmiana formy spotkań, nabożeństw, komunikacji na takie gdzie nie będzie zagrożenia zarażeniem to BOŻA mądrość, roztropność a nie tchórzostwo, nie niewiara jak to niektórzy przedstawiają. 
"A Saul zgodził się na zabicie go. W tym czasie zaczęło się wielkie prześladowanie kościoła w Jerozolimie i wszyscy oprócz apostołów rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii" - Dzieje Apostolskie 8:1 - trudna, niebezpieczna nowa sytuacja wymogła pewne zmiany w dotychczasowej formie tamtejszej społeczności i to było mądre. Tak samo mądre i dobre jest dzisiaj w czasie pandemii zmienienie formy spotkać, nabożeństw na takie które nie będą stanowiły zagrożenia. Pseudo-bohaterów koronawirusowych samobójców nie potrzeba w chrześcijaństwie. To żaden akt odwagi szafować życiem swoim i innych. To głupota która przynosi wstyd, hańbę ZBAWCY. Tego oczekuje diabeł aby np ludzie w danej społeczności kościelnej przez swoją głupotę pozarażali się, a potem media będą używać tego do ataków na chrześcijaństwo mówiąc że mimo zagrożenia spotykali się, pozarażali itd. Oby nic takiego nie miało miejsca ... 
Bądźmy mądrzy JEZUSOWĄ mądrością, bądźmy pokorni i rozumiejmy że brak ograniczeń kontaktów prowadzi do katastrofy co widzimy np we Włoszech, Hiszpanii. Gdyby nie zastosowana tam ograniczeń to ofiary śmiertelne byłyby liczone nie w kilku tysiącach jak obecnie, ale w setkach tysięcy bo zarażonych byłyby miliony. PANIE JEZU oświeć tych którzy nie widzą sensu, logiki w ograniczeniach międzyludzkich w czasie tej pandemii.

Strach, panika jest nakręcana i to jest złe. Być może szatan będzie chciał użyć pandemicznej sytuacji aby gdy skończy się już pandemia : wprowadzić w życie jakieś złe, szkodliwe prawa, zwodnicze rzeczy. Jednak nie możemy wylewać dziecka z kąpielą. Odpowiedzią na ewentualne późniejsze złe zmiany nie jest negowanie obecnych zakazów, ograniczeń międzyludzkich. One są niezbędne i powinny być jeszcze silniejsze wg mnie, bo wtedy będą mniejsze szkody i szybciej się to zakończy... PS - Jestem apolityczny - nie popieram żadnych partii, żadnych polityków. Modlę się za wszystkimi rządzącymi ... : "polityczna pajęczyna w którą wpadły miliardy ludzi część 2 - miliony Polaków w pułapce ty też ?!" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/polityczna-pajeczyna-w-ktora-wpady.html

Bez maksymalnych ograniczeń i szerokiego dostępu społeczeństwa do środków ochrony : ofiar będzie więcej, będzie to dłużej trwało i będą większe szkody ekonomiczne, społeczne.

PAN JEZUS ZBAWICIEL wyprowadził mnie ze stanu krytycznego po wypadku, przeprowadził przez 6 tygodni OIOM-u więc jak zechce przeprowadzi i przez pandemię, ale to nie znaczy że mogę głupio postępować narażając się na niepotrzebne niebezpieczeństwo ... Ufam PANU ZBAWCY ale nie zamierzam GO wystawiać na próbę ... " Wtedy diabeł wziął go do miasta świętego i postawił na szczycie świątyni. (6) I powiedział mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest bowiem napisane: Rozkaże o tobie swoim aniołom i będą cię nosić na rękach, abyś nie uderzył swojej nogi o kamień. (7) Jezus mu odpowiedział: Jest też napisane: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, swego Boga." - Mateusz 4. PAN nie był niedowiarkiem tchórzem że nie rzucił się w dół. Tak samo chrześcijanin, czy Kościół unikający niepotrzebnego ryzyka zarażenia się nie okazuje tym niewiary, nieposłuszeństwa. Wręcz przeciwnie : mądrze postępuje i nie wystawia BOGA na próbę ...

Oby świat usłyszał Dobrą Nowinę o Zmartwychwstałym Wszechmogącym Zbawicielu który uczynił jedyną, doskonałą ofiarę na Golgocie i oby cały świat uznał GO swoim PANEM, ZBAWICIELEM i żył na JEGO chwałę. Może przez pandemię niektórzy zobaczą jak kruchy, złudny, słaby, zawodny jest ten świat i że bez ZBAWCY życie nie ma sensu i w NIM tylko jest uwolnienie z niewoli grzechu, nowe serce i nowych duch oraz BOŻE obietnic w tym życia wiecznego w doskonałym przyszłym nowym stworzeniu z Nowym Jeruzalem jako BOŻYM miastem ... "Złote Miasto niesamowity wieczny dom chrześcijan część 3 - niesamowita doskonała przyszłość" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom.html

" Dlaczego w rzymskim katolicyzmie nie ma Jezusowego pokoju ducha - Mam już dzisiaj życie wieczne część 7" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/dlaczego-w-rzymskim-katolicyzmie-nie-ma.html

       chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 26.03.2020 Puławy , Dominik........... "Biblijny binitarianizm prawdą - dlaczego trynitarianizm i unitarianizm są błędnymi skrajnościami część 4 : Duch Święty wg Biblii ruach i pneuma" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/06/biblijny-binitarianizm-prawda-dlaczego_27.html



2 komentarze:

  1. Na przykładzie różnych chorób fizycznych Bóg pokazywał jak chory jest człowiek duchowo.Cała Biblia mówi o tym.Choroby fizyczne odzwierciedlały stan duchowy człowieka przed zbawieniem.Kulawy,chromy,ślepy, głuchy,trędowaty....Jego ranami jesteśmy uleczeni.To znaczy,że Jego śmierć wyzwala nas z martwoty/choroby duchowej i przechodzimy do życia wiecznego.
    Niezależnie w jakim zdrowiu jesteśmy dla ciała i tak nastąpi kiedyś kres.I taka jest prawda.
    Oczywiście Bóg wszystko może.
    Pozdrawiam Cię i dziękuję Bogu,że jesteś.Pozdrowienia z gór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amen. Dziękuję za twoje słowa i obyśmy spotkali się na górze - Górze Syjon :) :) - "[...] Kto zamieszka na twej górze świętej? (2) Ten, kto żyje nienagannie I pełni to, co prawe, I mówi prawdę w sercu swoim. (3) Nie obmawia językiem swoim, Nie czyni zła bliźniemu swemu Ani nie znieważa sąsiada swego. (4) Sam czuje się wzgardzony i niegodny, A czci tych, którzy boją się Pana. Choćby złożył przysięgę na własną szkodę, nie zmieni jej. (5) Pieniędzy swych nie pożycza na lichwę I nie daje się przekupić przeciw niewinnemu. Kto tak czyni, nie zachwieje się nigdy. " - Psalm 15

      , pozdrawiam i wszelkich błogosławieństw, łask. Chwała PANU JEZUSOWI i OJCU że dają nam być i nawet ewentualna nasza śmierć też może przynieść im chwałę :)
      ,

      Usuń