czwartek, 10 października 2024

Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 79 LXXIX -- "bądźcie trzeźwi i czujni w modlitwie"

 

Wczoraj dostałem pewne duchowe napomnienie - pewną duchową lekcję ku odrobieniu i być przez to silniejszym, mądrzejszym duchowo. Mianowicie byłem wczoraj w przychodni z wynikami morfologii [PAN Jezus dał lepsze wyniki niż ostatnio,wg tego co mówiła lekarz to sytuacja jest w miarę dobra. Miałem w pięciu punktach wyniki poza "normą", ale generalnie chyba jest w miarę dobrze. Mam zrobić sobie ponownie morfologię za 3-4 miesiące]. 

 Jednak nie do samych wyników namierzam. Chodzi o sam mój pobyt w przychodni. Zaszła taka sytuacja że miałem wizytę na 12.00. Jak przyszedłem przed 12.00 to nie weszła jeszcze pani z godziny 11:45. Tak więc było około 15-20 minut opóźnienia, przesunięcia. Za chwilę przyszła pani na godzinę 12:15. Zaproponowałem jej, że jeśli się śpieszy to możemy się zamienić - że ona wejdzie przede mną, a ja na jej miejsce czyli teoretycznie na godzinę 12:15. Zgodziła się, powiedziała że ma dzieci do odebrania ze szkoły. W międzyczasie przyszła pani na godzinę 12:30. Gdy weszła pani z którą zamieniliśmy się miejscami, to przyszła staruszka bez numerka. Spytała czy może wejść na chwilę i spytać czy doktor ją przyjmie. Źle się czuła. Pani doktor zgodziła się ją przyjąć. Bez numerka musiała czekać aż wszyscy z numerkami wejdą, chyba że ludzie puściliby ją przed sobą. Powiedziałem jej, żeby weszła na moje miejsce, a do pani o 12:30 powiedziałem że będę za nią czyli o 12:45. Gdy ta starsza pani weszła na moje miejsce, to przyszła inna kobieta na godzinę 12:45. I tutaj wobec tej pani wyszło nieporozumienie - niezrozumienie. Pani mnie chyba źle zrozumiała. Myślała że dlatego że puściłem dwie osoby przed sobą, to przeze mnie jest opuszczenie. Zacząłem się bronić, tłumacząc jej i mówiąc że opóźnienie już było zanim przyszedłem. Rozmowa trochę z jej strony była uniesiona, emocjonalna i ja dałem się trochę też unieść emocjom. 

Nie było awantury, ale rozmowa była podniesiona trochę. Oburzyłem się trochę jej niesprawiedliwym osądem. Pewne rzeczy niepotrzebnie powiedziałem jak np. "że ma chyba pani problem z policzeniem czasu od 12:00 do 12:30". Nie było to obraźliwe, a raczej to nie był łagodny język  mojej strony : "Cierpliwością można przekonać władcę, a łagodny język łamie kości" - Przypowieści Salomona 25:15 UBG

 W międzyczasie przyszła pewna osoba z rodziny z wielkim bólem nogi z rwą kulszową [przy okazji proszę o modlitwę za tą dalszą kuzynką, aby leki w tym zastrzyki jej pomogły, aby nie musiała kłaść się na oddział do szpitala. Mówiła że jak leki jej nie pomogą, to czeka ją szpital]. Zrobił się harmider gdy powiedziałem że uszczę tą siostrę przed sobą. Ta ani z 12:45 coś mówiła że kiedyś już była w przychodni i ja wszystkich przepuszczałem. Mówiłem że nie przepuszczałem nikogo wbrew innym pacjentom, a jak uszczałem to szedłem na tył na ich miejsce. I tutaj ważna lekcja, napomnienie duchowe dla mnie od PANA i BOGA Jezusa Chrystusa : w tym chaosie, uniesionej emocjonalnej sytuacji nie poszedłem na modlitwę, nie wyciszyłem się przed PANEM. Gdy zacząłem myśleć o dwóch przepuszczonych kobietach, to w chaosie emocjonalnym bez modlitwy - zagubiłem fakty. Moje myślenie w emocjach nie było trzeźwe. Na szybko zdało mi się że jedną osobę przepuściłem za dużo na stratę osób w tym tej pani z 12:30 i 12:45. Zagubiłem w emocjach, bez modlitewnego wyciszenia - zagubiłem 15 minut, zagubiłem że z tą pierwszą panią zamieniłem się, że ona była i tak przed nimi, bo miała numerek na 12:15. Zagubiłem w emocjach, bez modlitewnego wyciszenia fakt że tej staruszki nie wpuściłem na ich szkodę, ale na godzinę 12:15 na którą miałem wchodzić. Ta pani z 12:30 jak i pani z 12:30 nie straciły na tym. Na samym początku rozmowy mówiłem te fakty, ale gdy do tamtej pani nie docierało, gdy dalej mnie winiła za opóźnienia, gdy pozwoliłem sobie na emocje zamiast odejść na bok na modlitwę, w modlitwie przed OJCEM i ZBAWICIELEM PANEM Jezusem przeanalizować na spokojnie fakty, to w emocjach w którymś momencie fakty mi uleciały, fakty mi się pomieszały, że uznałem się za winnego, myślałem że jednak to ja zawiniłem. Przyszedłem przeprosiłem tą kobietę, panie że rzeczywiście miała rację. Ta kobieta też stonowała że przeprosiłem. Jednak później gdy emocje opadły, gdy PAN wyciszył mnie emocjonalnie i sytuację, to doszło mnie że jednak nie zawiniłem. Jeszcze raz delikatnie tym paniom wspomniałem że gdy powinienem wchodzić na 12:15 to puściłem tą staruszkę, a "więc chyba nie wpuściłem nikogo przed paniami". Ta pani z 12:45 odpowiedziała żebyśmy już nie wnikali, że one teraz wchodzą. Ja im wyjaśniłem że tej kuzynki nie chciałem wpuścić przed nimi, ale przed sobą, że ja jestem za nimi. Ta kobieta teraz prawidłowo to zrozumiała, że sytuacja można powiedzieć się uspokoiła. Życzyłem jej, zresztą wszystkim wszystkiego dobrego. Ostatecznie w pokoju i wyjaśnione zostało wszystko. Teoretycznie niesłusznie przyznałem się do winy, ale PAN moją pomyłkę sytuacji obrócił w dobro że ostatecznie rozmowa była normalna, a i ja dostałem ważną lekcję, ważną przestrogę aby pilnować modlitwy, aby nie dać się ponieść emocjom, nawet gdy bronimy prawdy i sprawiedliwości, bo gdy pozwolimy wejść emocjom, zamiast być w modlitwie, to nasze myślenie, nasze rozumowania szwankuje, źle działa. Na którymś etapie zagubiłem fakty, pomieszało mi się wszystko i na szybko w emocjach - bez modlitewnego wyciszenia, bez modlitewnego zebrania myśli : uznałem że to jednak ja zawiniłem. Powiedziałem do tej pani, że ma chyba problem z policzeniem, a sam za chwilę w emocjach bez modlitwy pogubiłem się tych samych w obliczeniach. Może sama w emocjach się pogubiła i nie docierało do niej moje początkowe logiczne argumenty.  Jak niebezpieczny jest brak czujności, trzeźwości w modlitwie, a oddawanie pola swojemu sercu. Mówi się że np. strachu, w panice człowiek popełnia wiele błędów, których normalnie by nie popełnił. M.in. też w gniewie również myślenie się gubi, wypacza. Niebezpieczne jest budowania myślenia na emocjach, bo one mogą zaburzać fakty, zaburzać wygląd sytuacji. Wyciszenie, spokój w modlitwie, w zaufaniu OJCU i PANU Jezusowi, w prośbach do Niego i OJCA - tego się trzymajmy ------------------"Zbliża się zaś koniec wszystkiego. Bądźcie więc trzeźwi i czujni w modlitwie." - 1 List apostoła Piotra 4:7 UBG ............................................................  "Bądźcie trzeźwi, czuwajcie, bo wasz przeciwnik, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożreć. (9) Przeciwstawiajcie się mu, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem waszych braci na świecie." - 1 List apostoła Piotra 5:8-9 UBG 

"Baczcie na siebie, aby serca wasze nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby ów dzień was nie zaskoczył (35) niby sidło; przyjdzie bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. (36) Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym." - Ewangelia Łukasza 21:34-36 BW  

"Czujniej niż wszystkiego innego strzeż swego serca, bo z niego tryska źródło życia" -

Mam lekcje do odrobienia by lepiej pilnować modlitwy, by bardziej pilnować umysłu trwając w modlitwie. Modlitwa - kontakt z OJCEM i PANEM ZBAWICIELEM Jezusem Chrystusem, bycie w Ich obecności jest naszą siłą, naszą mocą której nic i nikt nie może złamać. Trwajmy w modlitwie jak mówi Słowo Boże. Sytuacja w przychodni to drobiazg, ale dla mnie ważna lekcja, napomnienie które biorę sobie do serca, nie chcę nigdy więcej powtórzyć nie czuwania w modlitwie, nie bycia trzeźwym w modlitwie. Przyjdą o wiele, wiele potężniejsze doświadczenia, o wiele cięższe ataki na nas i jeśli nie będziemy pilnować modlitwie, jeśli nie wytrwamy w modlitwie, to nie przejdziemy ich, zagubimy się, polegniemy bez trwania w modlitwie. Siebie i was wzywam do pilnowania modlitwy, siebie i was wzywam do umacniania się w modlitwie, siebie i was wzywam do trwania w modlitwie ................ "Mając więc wielkiego arcykapłana, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trzymajmy się mocno wyznania. (15) Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu. (16) Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze." - List apostoła Pawła do Hebrajczyków 4:14-16 BW

"Dlatego przepaszcie biodra waszego umysłu i bądźcie trzeźwi, pokładając doskonałą nadzieję w łasce, która będzie wam dana przy objawieniu Jezusa Chrystusa." - 1 List apostoła Piotra 1:13 UBG

"w gorliwości nie ustawając, płomienni duchem, Panu służcie, (12) w nadziei radośni, w ucisku cierpliwi, w modlitwie wytrwali" - List apostoła Pawła do Rzymian 12:11-12 BW

"Nieustannie się módlcie." - 1 List apostoła Pawła do Tesaloniczan 5:17 UBG

"Miej nadzieję w Panu! Bądź mężny i niech serce twoje będzie niezłomne! Miej nadzieję w Panu!" - Psalm 27:14 BW .................. "Oczekuj PANA, bądź dzielny, a on umocni twoje serce; oczekuj więc PANA." - UBG 

Proszę o modlitwy za wszystkimi osobami których spotkałem wczoraj w przychodni w tym oczywiście za panią z godziny 12:45. Jeszcze raz proszę o modlitwę za kuzynką, aby ta rwa kulszowa jej przeszła. Proszę za personelem. Przede wszystkim proszę o modlitwy o zbawienie i poznanie prawdy dla wszystkich. Oby w pokucie serca przyszli ze swymi grzechami do PANA ZBAWICIELA, poddali Mu życie, dostali przebaczenie i dar Ducha Bożego - aby OJCIEC i PAN zamieszkali w nich, by zostali dziećmi Bożymi i wytrwali do końca w miłości do OJCA i PANA, w tym co jest Ich wolą. 

Zamiast wejść o 12.00 to wszedłem o 14:00, ale mimo tego wszystkiego dał dać światło dobrymi uczynkami, obrócił delikatne spięcie w dobro, wyciszył sytuacje i dał błogosławić tej pani, innym osobom. Dał mimo wszystko kilka dobrych rozmów w przychodni i w drodze powrotnej. Gdybym wszedł o 12.00 to nie byłoby tych rozmów. Dostałem namacalną lekcję, namacalną przestrogę, namacle napomnienie jak bardzo, bardzo ważne,jak kluczowe jest trwanie w modlitwie, bycie trzeźwym i czujnym w modlitwie. Teraz ode mnie zależy żebym więcej tak nie postąpił, ale miał cały czas tą lekcję modlitewną odrabianą.

No i gdybym był tam w przychodni, to jak będzie potrzeba, to przepuszczę  znowu przed sobą kogoś, a ja pójdę jak będzie trzeba na koniec. Jakby ta ani 80-letnia miałaby czekać do 14:00 to nie byłoby to miłosierdzie z mojej strony, gdy ja się dobrze czułem, a nawet jakbym się źle czuł to wierzę że moją powinnością jako chrześcijanina byłoby przepuścić np. tą staruszkę. 

Jeszcze jedno - nie dziwmy się że jako zbawieni, że za czynienie woli Chrystusowej będziemy bardzo źle traktowani. Nie dziwmy się że będziemy fałszywie oskarżani i atakowani za bycie wiernym, posłusznym PANU, za czynienie Chrystusowej sprawiedliwi, za czynienie przykazań miłości. Nie dziwmy się będziemy znienawidzeni, prześladowani przez świat : "A on podniósł oczy na uczniów i mówił: Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, bo wasze jest królestwo Boże. (21) Błogosławieni jesteście wy, którzy teraz cierpicie głód, bo będziecie nasyceni. Błogosławieni jesteście wy, którzy teraz płaczecie, bo śmiać się będziecie. (22) Błogosławieni będziecie, gdy ludzie będą was nienawidzić i gdy was wyłączą spośród siebie, będą was znieważać i odrzucą wasze imię jako niecne z powodu Syna Człowieczego. (23) Radujcie się w tym dniu i weselcie, bo obfita jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem ich ojcowie postępowali wobec proroków. (24) Lecz biada wam, bogaczom, bo już otrzymaliście waszą pociechę. (25) Biada wam, którzy jesteście nasyceni, bo będziecie cierpieć głód. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, bo będziecie się smucić i płakać. (26) Biada wam, gdy wszyscy ludzie będą dobrze o was mówić, bo tak ich ojcowie postępowali wobec fałszywych proroków. (27) Lecz mówię wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą. (28) Błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy wam wyrządzają zło. (29) Temu, kto cię uderzy w policzek, nadstaw i drugi, a temu, kto zabiera ci płaszcz, i szaty nie odmawiaj. (30) Każdemu, kto cię prosi, daj, a od tego, kto bierze, co twoje, nie upominaj się o zwrot. (31) Jak chcecie, aby ludzie wam czynili, tak i wy im czyńcie. (32) Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy miłują tych, którzy ich miłują. (33) A jeśli dobrze czynicie tym, którzy wam dobrze czynią, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy postępują tak samo. (34) I jeśli pożyczacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy pożyczają grzesznikom, aby z powrotem odebrać tyle samo. (35) Ale miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie im dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając, a wielka będzie wasza nagroda i będziecie synami Najwyższego. On bowiem jest dobry dla niewdzięcznych i złych. (36) Dlatego bądźcie miłosierni, jak i wasz Ojciec jest miłosierny. (37) Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; przebaczajcie, a będzie wam przebaczone. (38) Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i przelewającą się dadzą w wasze zanadrze. Jaką bowiem miarą mierzycie, taką będzie wam odmierzone." - Ewangelia Łukasz 6 UBG

PS - jutro jak PAN Jezus da, to jadę na ewangelizację do Warszawy, a otem z Warszawy jadę do Łodzi - do brata i siostry w Chrystusie. W sobotę jak PAN da, to w sobotę i niedzielę będziemy mieć szersze spotkania domowej społeczności gdzie będzie m.in. brat i siostra spod Gniezna. Proszę o modlitwę i w tych tematach, aby wszystko było ku chwale BOGA Ojca i ku chwale Jego Syna Jezusa Chrystusa, a naszego PANA ZBAWICIELA.

"Nie czytaj więcej tego bloga, nie czytaj więcej moich artykułów - [JEŚLI jesteś ..." - https://mieczducha888.blogspot.com/2023/04/nie-czytaj-wiecej-tego-bloga-nie-czytaj.html

 "Cudowna prawda w ostatnim zdaniu Biblii Objawienie Jana 22:21 - Ewangelia Prawdziwej Łaski część 7" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/cudowna-prawda-w-ostatnim-zdaniu-biblii_31.html

 "Ten sam starotestamentowy i nowotestamentowy BÓG Stwórca : Doskonały, Nieskazitelny we wszystkim w tym w miłosierdzi, litości, miłości, świętości, sprawiedliwości. --- Bóg nie jest mordercą, tyranem ale miłością sprawiedliwością część 9" - https://mieczducha888.blogspot.com/2022/09/ten-sam-starotestamentowy-i.html

"Dlaczego w rzymskim katolicyzmie nie ma Jezusowego pokoju ducha - Mam już dzisiaj życie wieczne część 7" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/dlaczego-w-rzymskim-katolicyzmie-nie-ma.html

"Zakaz rozwodów. Tylko śmierć kończy małżeństwo kocia łapa grzechem część 5 - małżeństwa Samarytanki z 4 rozdziału Ewangelii Jana" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/zakaz-rozwodow-tylko-smierc-konczy.html

"polityczna pajęczyna w którą wpadły miliardy ludzi część 2 - miliony Polaków w pułapce ty też ?!" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/polityczna-pajeczyna-w-ktora-wpady.html

"CHRYSTUSOWY BOŻY "zegar" nie stoi w miejscu oraz wytrwanie w krytycznych i pozornie beznadziejnych chwilach - Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część XXII" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/07/chrystusowy-bozy-zegar-nie-stoi-w.html

"Bluźniercza Pierwsza Komunia Nieświęta. - Ewangelia Prawdziwej Łaski część 10" - https://mieczducha888.blogspot.com/2022/05/bluzniercza-pierwsza-komunia-nieswieta.html
"Upadek dogmatów maryjnych część 8 - różańcowe bałwochwalstwo i demoniczne cuda w Wąwolnicy" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/09/upadek-dogmatow-maryjnych-czesc-8.html

"Chrześcijański pacyfizm wiernym naśladowaniem Jezusa Zbawiciela część 2 - odmowa brania udziału w przyszłej wojnie światowej" - https://mieczducha888.blogspot.com/2018/11/chrzescijanski-pacyfizm-wiernym_27.html

"Złote Miasto niesamowity wieczny dom chrześcijan część 13 - Rajska BOŻA obecność najcudowniejszą rzeczą najwspanialszym stanem wszechczasów" - https://mieczducha888.blogspot.com/2022/06/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom_23.html

Wpis brata Jarka : "Zdrowa Społeczność – Po Miłości Ją Poznacie" - Https://Duchowepogotowie.Pl/2022/09/Zdrowa-Spolecznosc-W-Milosci.Html

Biblijny kondycjonalizm : "KŁAMSTWO SZATANA Z KSIĘGI RODZAJU 3:4 NA CAŁYM ŚWIECIE, M.IN. W SEKCIE RZYMSKOKATOLICKIEJ I W WIELU KOŚCIOŁACH "BIBLIJNYCH - EWANGELICZNYCH". KŁAMSTWO NIEŚMIERTELNEJ DUSZY W KOŚCIOŁACH - BIBLIJNA PRAWDA O ŻYCIU PO ZMARTWYCHWSTANIU A NIE PO ŚMIERCI CZĘŚĆ 16" - HTTPS://BINITARIANIZM123ANIHILACJONIZM.BLOGSPOT.COM/2021/11/KAMSTWO-SZATANA-Z-KSIEGI-RODZAJU-34-NA.HTML

Biblijny anihilacjonizm : "Piekielne bluźnierstwo i kłamstwo kontra biblijna prawda kondycjonalizmu i anihilacjonizmu część 3 piekielny grzech wielu chrześcijan gorszy niż grzech Halloween" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/10/piekielne-bluznierstwo-i-kamstwo-kontra.html

    Biblijny binitarianizm :  "Biblijna i apostolska nauka binitarianizmu część 41 - AntyCHRYSTUSOWA trzecia osoba Trójcy = antyCHRYSTUSOWY trynitarianizm" - https://binitarianizm-biblijny.blogspot.com/2023/01/biblijna-i-apostolska-nauka.html

    "Biblijna i apostolska nauka binitarianizmu część 25 - Trynitarianizm Trójca są herezją i bluźnierstwem" - https://binitarianizm-biblijny.blogspot.com/2021/07/biblijna-i-apostolska-nauka.html

 ........... Chwała BOGU Prawdziwemu [OJCU Niebiańskiemu i zmartwychwstałemu Jezusowi Chrystusowi]. Jedynie Oni dwaj mają odwieczną naturę JHWH.  - Ewangelia Jana 1:1, 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13, 1 Koryntian 8:5-6 i wiele innych .... Charis2007@wp.pl ... 10.10.2024 r. Puławy , Dominik Marzec


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz