sobota, 19 sierpnia 2017

Jak Chrystus uwalnia od niewolniczego lęku przed śmiercią - Mam już dzisiaj życie wieczne część 5





Dlaczego miałbym bać się śmierci, skoro Wszechmogący Doskonały BÓG uznaje mnie swoim dzieckiem. ON jest moim OJCEM. Doskonałym OJCEM z doskonałą miłością do mnie. To nie jest patologiczny ojciec, żebym musiał lękać się że mnie skrzywdzi. Dom w niebie to nie jest patologiczny dom, żeby trzeba była się bać wejścia do niego.


Dlaczego miałbym bać się śmierci, skoro wiem gdzie zmierzam. Skoro wiem kto tam na mnie czeka. Skoro wiem że Wszechmogący PAN - JEZUS tak mnie umiłował, że stał się człowiekiem, tyle wycierpiał i poszedł na straszną śmierć za mnie, za moje grzechy. Wiem, że mam przebaczone, wiem że PAN przemienia mnie coraz bardziej na swoje podobieństwo. 

Nie boję się śmierci, bo nie boję się się spotkania z OJCEM i PANEM JEZUSEM bo widzę to co ONI zrobili, a nie to co muszę ja. Gdyby to opierało się na tym co my musimy zrobić to ofiara PANA JEZUSA nie byłaby potrzebna lub nie byłaby doskonała a jest doskonała, więc tylko przyjąć ją i iść w mocy ducha Chrystusowego do końca ... Nie boję się bo nie idę w nieznane, ale idę do doskonale mnie kochającego OJCA i do TEGO który umarł w moje miejsce, abym nie musiał zginąć na wieki, ale przeciwnie żebym w NIM miał przebaczenie, łaskę życia wiecznego. 



" Mamy jednak ufność i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana. " - 2 list apostoła Pawła do Koryntian 5:8 ... kiedyś gdzieś widziałem komentarz jakiegoś bezbożnego człowieka, który powiedział coś w tym stylu : " wy chrześcijanie wszyscy chcecie być w niebie, a nikt z was nie chce umrzeć aby tam pójść " ------- do nieba nie idzie się przez śmierć, ale przez przyszłe zmartwychwstanie, ale ten człowiek miał sporo racji. Chrześcijanin nie powinien lękać się śmierci - lękać się spotkania z PANEM BOGIEM. Chrześcijanin nie powinien być niewolniczo zakotwiczony przy tym bezbożnym świecie i przy tym życiu, lękając się spotkania z PANEM BOGIEM ... 

" Dla mnie bowiem życie to Chrystus, a śmierć to zysk.
22 Lecz jeśli życie w ciele jest dla mnie owocem mojej pracy, to nie wiem, co mam wybrać.
23 Jedno i drugie bowiem mnie naciska: chcę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze;" - Filipian 1:21-23 -- w 2 Koryntian 5:8 - Paweł pisze że ma ufność i wolałby umrzeć i przy zmartwychwstaniu w nowym ciele być z PANEM JEZUSEM. W liście do Filipian pisze że "ŚMIERĆ TO ZYSK" ... pisze też że wolałby odejść czyli umrzeć i przez zmartwychwstaniu być już z CHRYSTUSEM ... Paweł nie bał się spotkania z BOGIEM, więc i nie bał się śmierci. 

Paweł nie szedł w nieznane. Ludzie boją się tego czego nie znają, ale Paweł nie szedł w nieznane. Wiedział że idzie do domu OJCA i swego kochanego PANA. Wiedział, że spotkanie z NIMI będzie cudowny, wspaniałym spotkaniem. Wiedział dzięki komu jest usprawiedliwiony, dzięki komu może z radością przed ŚWIĘTYM, WSZECHSPRAWIEDLIWYM BOGIEM ... Paweł patrzył na krzyż, a nie na swoje grzechy czy zasługi. Patrzył na Zbawiciela. Widział łaskę i żył w niej i z nią mógł z pokojem ducha umrzeć ...

Lęk przed śmiercią, a więc przed spotkaniem z BOGIEM to niewola. Wyniszczająca, destrukcyjna niewola i PAN BÓG nie chce abyśmy żyli w lęku przed śmiercią ... " Ponieważ zaś dzieci są uczestnikami ciała i krwi, i on także stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła; 15 I aby wyzwolić tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie podlegali niewoli. " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 2:14-15 - PAN JEZUS przyszedł aby m.in wyzwolić z niewoli lęku przed śmiercią ... "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało " -- skoro tak powiedział, to da moc aby było to możliwe. 

Fundamentem wyzwolenia od niewolniczego lęku przed śmiercią jest to co zrobił PAN JEZUS. Kim jest PAN JEZUS. W NIM wolność od lęku przed śmiercią. Tak naprawdę to ludzie nie tyle boją się śmierci, co tego co po niej ... wiedzą że są grzesznikami i jest Stwórca, przeciwko któremu zawinili. Ale my w SYNU już nie musimy się bać śmierci, bo nie musimy się lękać kary. Ona nie ciąży już nad nami. Idziemy do domu, a nie do sądu na proces ... Zbawienie można utracić, ale póki mamy żywą wiarę w PANA JEZUSA to mamy zbawienie i nie musimy się bać spotkania które jest coraz bliżej ... jeśli w wierze, przez moc Chrystusową wytrwamy do końca to piękniejszego spotkania nigdy nie mieliśmy jak to które będziemy mieć z naszym ZBAWICIELEM ... 


Gdy pilnuję serca aby było skierowane na PANA JEZUSA, na co Chrystusowe to mam wielki pokój, radość Chrystusową i chciałbym jak Paweł odejść - umrzeć i dzisiaj, bo to o wiele lepsze :) ... wolność od lęku przed śmiercią to piękna rzecz. Ona jest gdy widzi się przebaczenie, Chrystusową miłość, Królestwo Boże ... 

Gdy wracałbym z jakiegoś miejsca do ziemskiego domu i w czasie tej podróży miałbym wątpliwości jak będę przyjęty przez domowników. Czy dobrze mnie przyjmą, czy może zabiją mnie -- to z takimi wątpliwościami, z taką niepewnością ta podróż byłby straszną mordęgą psychiczną i nie wiem czy nie zawróciłbym w czasie tej podróży. Tak samo jeśli ktoś nie wie jak będzie przyjęty przez BOGA - czy dobrze z radością, czy może będzie potępiony - to życiowa pielgrzymka takiego człowieka jest straszna. Niepewność wyniszcza, ale w Chrystusie jest pewność na niewyobrażalnie piękne spotkanie : " To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne i abyście wierzyli w imię Syna Bożego." - 1 list Jana 5:13 

Apostoł Paweł również miał pewność zbawienia :  " Mamy jednak ufność i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana. " - 2 list apostoła Pawła do Koryntian 5:8

Nie powinniśmy lękać się śmierci, bo powinniśmy wiedzieć do jak wspaniałego PANA i miejsca idziemy. Nie idziemy w nieznane. PAN JEZUS jest naszym Zbawicielem, więc nie musimy się bać spotkania z NIM. Skoro jest mym Zbawicielem to nie stanę przed Sędzią, ale właśnie Zbawicielem. 

Nienormalne, niezdrowe jest bać się spotkania z PANEM JEZUSEM czy to przez śmierć i zmartwychwstania, czy przez doczekanie JEGO powrotu. 

                                                                                    SYRIA -- ŚWIAT vs KRÓLESTWO BOŻE

W Syrii ma miejsce straszna wojna. Setki tysięcy zabitych, rannych pewnie jeszcze więcej. Wiele miast, miejscowości jest zniszczonych. Grasują różne bandy, które rabują, porywają, gwałcą. Jedni drugich często krzywdzą na inne sposoby. Często jest niedobór jedzenia, wody i podstawowych produktów .... Załóżmy, że obok Syrii leży państwo, gdzie żyją sami narodzeni na nowo chrześcijanie = uczniowie JEZUSA CHRYSTUSA. W tym hipotetycznym kraju wszyscy żyją w miłości, wzajemnym pokoju. Pomagają sobie. Nie ma tam kradzieży, zabijania, głodu, gwałtów i innych przestępstw, ale jest wzajemna miłość Chrystusowa. Czy człowiek żyjący w Syrii - powinien bać się przejść do tego chrześcijańskiego kraju ?? Gdyby się bał, myśląc że czego go tam większe zło niż w Syrii, to czy myślałby prawidłowo ?? Ze miejsca pełnego zła do miejsca gdzie jest miłość, dobro nie powinien bać się przejść, ale powinien z radością tam iść, z ulgą że koniec wojennego koszmaru, strasznych rzeczy ... 

Teraz porównajmy ten bezbożny świat i KRÓLESTWO BOŻE. KRÓLESTWO BOŻE jest doskonałe, niewyobrażalnie wspaniałe. Miliardy razy lepsze niż hipotetyczne państwo, gdzie żyją sami nowo narodzeni chrześcijanie. Dlaczego boimy się przejścia z tego świata do Królestwa Chrystusowego ?? Nie widzimy Bożego zbawienia, łaski ?? Nie dowierzamy że przebaczył nam i nas kocha ?? Nie dowierzamy, że przebaczył nam 10 tysięcy talentów i zaprasza nas na ucztę weselną, wołając : " wszystko gotowe !! " ?? Miejmy wiarę w Chrystusa. ON nie chce żebyśmy żyli w lęku przed spotkaniem z NIM, w lęku przed śmiercią. 

Jestem bankrutem przed NIM i właśnie dlatego widzę JEGO bezcenność, łaskę zbawienia, dar życia wiecznego. PAN JEZUS przemienia umysł ... " Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim przez modlitwę i prośbę z dziękczynieniem niech wasze pragnienia będą znane Bogu.
7 A pokój Boży, który przewyższa wszelkie zrozumienie, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie." - Filipian 4:6-7 ...... PAN JEZUS napełnia swoich DUCHEM, daje UMYSŁ CHRYSTUSOWY i wtedy zmienia się podejście i wobec śmierci ... PAN JEZUS jest ze mną, z nami w życiu , tak będzie i w godzinie ewentualnej śmierci. Ufam MU i chciałbym i dziś umrzeć, aby otworzyć oczy przy zmartwychwstaniu i ujrzeć już JEGO 😊😊😊  -- http://mieczducha888.blogspot.com/2017/05/ewangelia-prawdziwej-aski-do-zbawienia.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/05/ewangelia-prawdziwej-aski-do-zbawienia.html

Wiem, że mnie kocha i to się nie zmieni nigdy : Rzymian 8:34-39 

Tu na ziemi mają miejsce straszne rzeczy : kult fałszywych bogów, mordy, cudzołóstwa, zdrady, kradzieże, samobójstwa, pedofilia, gwałty i inne seksualne obrzydliwości. Wojny, wyzysk, nienawiść, zazdrość, zawiść, narkotyki, pijaństwo, hazard, prostytucja, oszustwa, głód, bezdomność, choroby, wyzwiska, wulgaryzmy, kłótnie, sprzeczki, spory, kłamstwo, zwodzenie, kult ciała, pornografia, służenie bożkom zamiast Chrystusowi, prześladowanie uczniów Chrystusa, niesprawiedliwość i tysiące innych rzeczy ________ W KRÓLESTWIE BOŻYM będzie tylko prawda, doskonała miłość, radość, czystość, piękno. Bez chorób, łez, bez śmierci. Tylko sprawiedliwość, chwała Boża i nieskończona liczba nowych, niesamowitych które OJCIEC i SYN stworzą, będą dawać .... " Lecz my, zgodnie z jego obietnicą, oczekujemy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość. " - 2 list Piotr 3:13 -- Po co bać się opuszczenia tej strasznej ziemi ?? Co nas tak na niej trzyma ?? Niedowiarstwo w to co zrobił i oferuje Chrystus ??
 Dlaczego mam się bać Królestwa Bożego - ono jest cudowne, niesamowite, doskonałe -- http://mieczducha888.blogspot.com/2017/03/koniec-entropii-wspaniaa-wiadomosc-dla.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/03/koniec-entropii-wspaniaa-wiadomosc-dla.html

DLA MNIE ŚMIERĆ TO ZYSK ... ale ile PAN da żyć jeszcze w tym świecie to chcę żyć dla NIEGO.  Oby w JEGO MOCY przynosić PANU JEZUSOWI tylko chwałę, nigdy hańbę !!! Dopomóż w tym PANIE bo sami z siebie nic nie możemy. Tylko w TOBIE możemy wszystko - a więc przynosić tylko chwałę i 100-krotny plon 

Idę do domu OJCA, do domu doskonale KOCHAJĄCEGO mnie OJCA ... tam czeka na mnie mój Zbawiciel, tylko ufać MU codziennie. Nie odejść. Nie zwątpić w wierze ... przejście z ciemnego świata do cudownego Królestwa Bożego niech będzie u mnie i u was radością. Niech nie będzie w nas lęku przed śmiercią i przed spotkaniem z BOGIEM. Niech i w naszej ewentualnej śmierci będzie uwielbiony PAN JEZUS ... Ewentualna śmierć jest z każdym dniem bliżej, ale tak samo z każdym dniem bliżej jest cudownie spotkanie z Bogiem -- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.html

tak jak otworzyłem oczy po śpiączce i ujrzałem salę intensywnej  terapii i personel medyczny, tak nadejdzie dzień gdy otworzę oczy i ujrzę mego Zbawiciela i OJCA i będę się radował NIMI i z NIMI na wieki wieczne, na zawsze ... 😊😊😊😊😊 , radość w sercu, pewność w DUCHU CHRYSTUSOWYM 😊😊😊😊😊



                       Pozdrawiam Dominik ..... Charis2007@wp.pl ...... 19.08.2017 Puławy 



3 komentarze:

  1. w duchu Chrystusowym woła się z serca : " ABBA OJCZE " = woła się tak w każdych okolicznościach - nie tylko w dobrych ale i złych ... " Gdyż nie otrzymaliście ducha niewoli, aby znowu się bać, ale otrzymaliście Ducha usynowienia, przez którego wołamy: Abba, Ojcze! " - Rzymian 8:15

    , gdy mamy ducha Chrystusowego mamy pokój Chrystusowy, odwagę, pewność przebaczenia, a gdy go przygasimy lub zagasimy to pojawia się lęk, niepewność itd ... " Z tego powodu przypominam ci, abyś rozniecił dar Boży, który jest w tobie przez nałożenie moich rąk.
    7 Nie dał nam bowiem Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i zdrowego umysłu." - 2 Tymoteusz 1:6-7 - nie dał nam BÓG ducha bojaźni


    , " Ducha nie gaście." - 1 Tesaloniczan 5:19 Uwpółcześniona Biblia Gdańska

    OdpowiedzUsuń
  2. Spotkałem się jeszcze z innym, kontrastowym porównaniem: do ludzi siedzących w obozie koncentracyjnym przychodzi Jezus i oferuje bezproblemowe, darmowe zakończenie niewoli i opuszczenie obiektu... opowiada im o tym jak wygląda świat za murami, a oni tak bardzo cenią swoje baraki, codzienną pracę i 300 g chleba, że Go nie słuchają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. często tak jest, że ludzie bardzo kochają te baraki i gardzą Chrystusową młością, ofertą przebaczenia, wolnością i wiecznością

      Usuń