Jeśli duchowo osłabłeś, osłabłaś. Jeśli w czymś zawiodłeś, jeśli inni ludzie cie przekreślili to nie upadaj na duchu, nie załamuj się - spójrz na historię Jana Marka którego ostatecznie PAN JEZUS użył do spisania jednej z biblijnych Ksiąg które czytamy.
"Barnaba zaś i Saul po wykonaniu posługi wrócili z Jerozolimy, zabierając ze sobą Jana, którego nazywano Markiem" - Dzieje Apostolskie 12:25 ... " Gdy dotarli do Salaminy, głosili słowo Boże w synagogach żydowskich. Mieli też ze sobą Jana do pomocy ... A Paweł i jego towarzysze opuścili Pafos i przybyli do Perge w Pamfilii. Jan zaś odłączył się od nich i wrócił do Jerozolimy " - Dzieje Apostolskie 13:5,13 UBG - z jakiegoś powodu Marek opuścił Barnabę i Pawła. Pomagał im on w ich służbie Ewangelii, ale z jakiegoś/jakichś powodów odszedł od nich, opuścił i wrócił do Jerozolimy.
W 15 rozdziale Dziejów czytamy : " Po kilku dniach Paweł powiedział do Barnaby: Wróćmy i odwiedźmy naszych braci we wszystkich miastach, w których głosiliśmy słowo Pańskie, aby zobaczyć, jak się mają. 37 Barnaba chciał również wziąć ze sobą Jana, zwanego Markiem. 38 Ale Paweł nie chciał zabrać ze sobą tego, który odszedł od nich w Pamfilii i nie uczestniczył z nimi w tej pracy. 39 I doszło między nimi do ostrej kłótni, tak że się rozdzielili: Barnaba wziął ze sobą Marka i popłynął na Cypr; 40 Paweł zaś wybrał sobie Sylasa i wyruszył, polecony przez braci łasce Boga. 41 I przechodził Syrię i Cylicję, umacniając kościoły. "Apostoł Paweł bardzo źle postąpił nie chcąc zabrać Marka. Marek najwidoczniej opuścił Pawła i Barnabę z jakiegoś błahego lub grzesznego powodu, ale Paweł uniósł się pycha nie dając Markowi szansę na naprawę w tym w czym zawiódł wcześniej. Paweł w jakiś sposób przekreślił Marka. Paweł uniósł się pychą zapominając z jakiego bagna sam został podniesiony przez Zbawiciela. JEZUS CHRYSTUS nie skreślił Pawła, nikogo nie skreśla, więc i Paweł powinien dać Markowi możliwość nowej służby, możliwość pokazania że teraz nie zostawi ich, nie odejdzie ale w mocy Chrystusa będzie z nimi do końca. Danie nowej szansy Markowi byłoby zachętą dla niego, zbudowaniem aby iść dalej za Chrystusem. Barnaba to rozumiał i dlatego chciał aby Marek ponownie poszedł z nimi, Paweł jednak uniósł się wtedy jakąś pychą, dumą i wyszła z tego kłótnia z Barnabą i ich drogi się rozeszły. Barnaba wziął ze sobą Marka i udali się na Cypr.
Chwała PANU ZBAWCY JEZUSOWI CHRYSTUSOWI że podtrzymał Marka, że nie dał aby jego wiara zgasła. Marek mógł powiedzieć Barnabie : " Barnabo jestem zdrajcą, nie można mnie liczyć. Zawiodłem JEZUSA, zawiodłem braci i siostry. Jestem do niczego. Wszystko co miałem od JEZUSA to przetraciłem i nie ma już ON nic dla mnie. Jestem przegrany na wieki. Nie pójdę z tobą Barnabo na Cypr. Żegnaj ... ". Chwała PANU i ZBAWCY że Marek tak się nie zachował. Chwała PANU JEZUSOWI że dał mądrość, miłość i odwagę Barnabie tak że ten stanął za Markiem i nie posłuchał Pawła. Chwała PANU i ZBAWICIELOWI JEZUSOWI CHRYSTUSOWI że Paweł później zrozumiał, że źle postąpił wobec Marka i że pogodzili się oraz działali później razem w Ewangelii !!! 😊😊😊😊Paweł więc nie chciał przy sobie Marka jak to czytamy w 15 rozdziale Dziejów. W jakiś sposób przekreślił Marka - tego który ich opuścił z Pamfilii. Gdyby wtedy jakiś człowiek powiedział Pawłowi, że ten Marek w przyszłości będzie mu bardzo przydatny w służbie i że tego Marka - PAN JEZUS użyje, natchnie do spisania natchnionej biblijnej Księgi, to Paweł na pewno by nie uwierzył tym słowom. Zaśmiałby się prędzej, niż uwierzył im. Jednak tak się stało. Piękna lekcja dla nas aby nawet w najciemniejszym miejscu nie przekreślać ani siebie, ani innych.
Mijają lata od kłótni z Barnabą o Marka i w liście do Kolosan mamy świadectwo, że Marek jest przy Pawle i Paweł daje mu dobre świadectwo prosząc Kolosan aby przyjęli Marka jeśli ten do nich przyjdzie !!! 😊😊😊 - " Pozdrawia was Arystarch, mój współwięzień, i Marek, siostrzeniec Barnaby (co do którego otrzymaliście polecenie: Przyjmijcie go, jeśli do was przybędzie) " - Kolosan 4:10
Paweł spokorniał, zrozumiał swoje złe postępowanie i porzucił je, a Marek trwa mocno w JEZUSIE swym PANU i swym Zbawicielu.
W liście do Filemona czytamy że Marek jest jednym ze współpracowników Pawła : " Pozdrawiają cię Epafras, mój współwięzień w Chrystusie Jezusie; 24 Marek, Arystarch, Demas, Łukasz – moi współpracownicy." - Filemon 1:23-24 - ten sam Marek któremu Paweł nie chciał dać szansy, ale przekreślił go - teraz ten Marek jest współpracownikiem apostoła. Nigdy nie przekreślajmy ani siebie, ani innych bo dla Wszechmogącego JEZUSA CHRYSTUSA nie ma nic niemożliwego. ON może użyć to co najsłabsze, pogardzane w sposób który nie mieści się w głowach.
Marek po tym jak zostawił Barnabę i Pawła mógł popełnić duchowe samobójstwa rozżalając się nad sobą, wylewając gorzkie żale niewiary nad sobą mówiąc np : " Jestem do niczego, do niczego dobrego się nie nadaję. Nie nadaję się na ucznia Chrystusa, zdradziłem Chrystusa i zawiodłem braci. PAN dał mi tyle a ja to wszystko przetraciłem, zmarnowałem i już nic od NIEGO nie dostanę poza potępieniem. PAN nie da mi już nic dobrego, bo jestem niewierny, jestem zdrajcą. Nie ma dla mnie powrotu do OJCA. Nie ma dla mnie łaski i miłosierdzia. Jestem skreślony na wieki i ze mnie nigdy już nic nie będzie. " - Jednak Marek tak nie mówił o sobie. Takie słowa to słowa niewiary i chwała PANU że podtrzymał wiarę Marka i jak widzimy PAN użył go w wielki sposób, w większy niż przed opuszczeniem Pamfilii. Nasz PAN JEZUS nasz ZBAWCA, nasz KRÓL, BÓG MOCNY daje szansę, nie przekreśla. To ludzie w swej niewierze przekreślają siebie. Dopóki się żyje zawsze można zacząć od nowa ze Zbawcą i PANEM. Za późno jest po śmierci, więc nawet jak odpadłeś, przetraciłeś coś to teraz przyjdź w wierze do Zmartwychwstałego PANA WSZECHŚWIATA a ON cie odnowi, umocni abyś obfitował w owocu ducha ku JEGO chwale i ku chwale JEGO OJCA. Marnotrawny SYN może powrócić - ale tylko za życia. Czyściec, msze za zmarłych, reinkarnacja itd to diabelskie wynalazki, fałszywe nadzieje wymyślone aby JEZUS i zmartwychwstanie w NIM nie było jedyną nadzieją.
Piękne świadectwo Pawła o Marku mamy w drugim liście do Tymoteusza : " Demas bowiem mnie opuścił, umiłowawszy ten świat, i udał się do Tesaloniki, Krescens do Galacji, Tytus do Dalmacji; 11 Tylko Łukasz jest ze mną. Weź Marka i przyprowadź ze sobą, bo jest mi bardzo przydatny do służby. " - 2 Tm 4:10-11 - ten Marek którego lata wcześniej Paweł w pewien sposób odrzucił, przekreślił - teraz pokorny i mądrzejszy Paweł prosi Tymoteusza aby przyprowadził też Marka bo jest MU bardzo przydatny do służby 😊😊😊😊 - nasz PAN JEZUS jest BOGIEM cudów, BOGIEM niemożliwego.Gdyby Marek wylewał na siebie gorzkie żale niewiary to skończyłby jak Judasz - zabiłby się, albo skończyłby jak Demas który opuścił Pawła bo umiłował ten bezbożny świat z jego uciechami, pożądliwościami. A przecież Demas jest wymieniony w liście do Filemona jako współpracownik Pawła, jednak później Demas oddaje sercem światu a nie samemu Zbawcy - http://mieczducha888.blogspot.com/2016/03/zmieniona-perspektywa-czesc-5-bozki.html
http://mieczducha888.blogspot.com/2017/02/jak-pokonywac-zo-ochrona-przed-duchowym.html - Chwała Zbawcy że Marek nie uniósł się pychą, dumą, nieprzebaczeniem - nie powiedział Pawłowi : " słuchaj Pawle odrzuciłeś mnie, skreśliłeś mnie po zdarzeniu w Pamfilii, więc teraz ja ciebie odrzucam, ja ciebie skreślam. Nie dam ci żadnej pomocy, zobacz jak ja się czułem. Nie pomogę ci." -- Marek przebaczył Pawłowi, Paweł przebaczył Markowi. Zamiast wyrzucać sobie różne rzeczy oni zapomnieli o tym co było, przebaczyli sobie patrząc na JEZUSA i razem służyli swemu PANU w PRAWDZIWEJ EWANGELII. Nie skupili się na jakichś urazach, ale skupili się na wspólnym BOGU MIŁOŚCI który okazał im nieskończenie większe przebaczenie, łaskę.
Zamiast dobijać kogoś to módlmy się o mądrość jak tej osobie pomóc, pokrzepić, zachęcić - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/09/jak-pozostac-wiernym-chrystusowi-w.html
Historia Marka pokazuje nam, że nawet jeśli zawiedziemy, osłabniemy, gdzieś odejdziemy i gdy ludzie nas przekreślą, odrzucą to PAN JEZUS jest z nami i ma moc dać więcej niż to co nawet zgubiliśmy, przetraciliśmy. Nawet gdy wiara ledwo co się tli to PAN JEZUS nie chce jej zgasić, zdusić, ale rozniecić więc nie użalajmy się w niewierze ale przez wiarę ufajmy CHRYSTUSOWI, przyjdźmy w żywej wierze do NIEGO a ON umocni, posili, napełni. Miejmy zaufanie, poleganie na NIM cały czas a nie kilka dni, czy tydzień. Bądźmy wytrwali, cierpliwi - ON nas kocha, umocni. Nie oddalajmy się w niewierze.
Apostołowie też potrafili zgrzeszyć, ale mieli ważną rzecz - gdy PAN JEZUS wskazywał im jakieś grzeszne, złe zachowanie to oni nie upierali się ale pozwalali Zbawcy aby uwolnił ich od tego grzechu, złej rzeczy aby już tak nie czynić - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/03/ewangelia-jana-836-fundament-przy.html
Paweł wpadł w jakąś pychę, dumę, nieprzebaczenie ale później już nie miał tego. Chwała PANU 😊😊 - tak samo my pozwalajmy MU aby zabierał z naszego postępowania wszystko co złe, nieodpowiednie w JEGO oczach a w zamian napełniał swoim przebaczeniem, swoją miłością, swoją sprawiedliwością itd - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/04/stworca-wszechrzeczy-myje-nogi-swemu.html
Podniesienie z dołu [ zostawienie braci ] do tego który spisał jedną z biblijnych ksiąg. Pamiętajmy o tym przykładzie i nigdy nie upadajmy na duchu, nie skreślajmy siebie i innych, nie mówmy że nam i innym PAN JEZUS to już nic nie może dać. Nie mówmy że już po wszystkim i lepiej nie będzie. Gdyby Marek miał taką postawę to nie byłoby tak zwanej Ewangelii Marka !!! --- my nie będziemy autorami biblijnej księgi bo ta jest kompletna, ale PAN JEZUS może nam dać o wiele wiele większe rzeczy, większe dary niż nam się to wydaje, więc nie mówmy że z nas to już nic nie będzie, że nam PAN już nic nie da itd - to wszystko mówi niewiara.
Spójrz na Marka jak został podniesiony, użyty - na końcu o wiele bardziej niż na początku. Również apostoł Piotr pisze dobre słowa o Marku : " Pozdrawia was kościół w Babilonie, razem z wami wybrany, i Marek, mój syn. " - 1 Piotr 5:13
Choćby wszyscy cie przekreślili to TEN który umarł za ciebie z miłości nie robi tego. Nie słuchaj swojego serca, patrz na JEZUSA - ON ŻYJE i cały wszechświat istnieje, funkcjonuje dzięki NIEMU. Dla NIEGO nie ma beznadziejnych przypadków. Dla NIEGO nie istnieje słowo problem, kłopot bo jest Wszechmogący. ON trzciny nie dołamuje, tlącego knota nie dogasi ale chce wzmocnić, rozpalić, pomóc. Uzdrawia zranione serca, wzbudza wiarę, daje owoc ducha tylko składajmy u JEGO stóp wszystko, całych siebie. Na poważnie poddajmy MU siebie aby ON decydował o wszystkim i mógł nas zmieniać, przemieniać. Nie buntujmy się, nie stawiajmy oporu. ON wie co robi. ON SIĘ NIE MYLI - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/07/wszechmogacy-jezus-niezawodny-lekarz.html
pozdrawiam Dominik ... Charis2007@wp.pl ..... 05.05.2018 Puławy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz