Po niedługim czasie udało się jej wydrukować. Gdy podchodziła aby mi dać, spytałem czy nie jest siostrą tego i tego. Odpowiedziała że tak. Zaczęliśmy rozmawiać. Powiedziałem że mieszkaliśmy kiedyś na jednej ulicy, obok w blokach. Dopytywała się o szczegóły, starała się mnie sobie przypomnieć. Rozmowa rozwinęła się na temat wypadku - opowiedziałem jak CHRYSTUS mnie zbawił, z czego uwolnił i że w NIM mój pokój ducha, moja siła, nadzieja wieczna. Dobrze mi się z nią rozmawiało, na koniec powiedziałem aby pozdrowiła brata.
Dziękuję PANU że to ona siedziała przy wejściu, a nie ta druga. Gdyby ta druga pani siedziała przy drzwiach, a ta siostra tego znajomego na jej miejscu, to nie miałbym możliwości z nią porozmawiać, bo tamtej drugiej na oczy nawet nie widziałem. Słyszałem tylko głos jej i tego mężczyzny. Przy okazji tej rozmowy, tamta kobieta i ten mężczyzna też mogli coś usłyszeć z mojego świadectwa. Oby cała trójka wzięła sobie do serca co usłyszeli, oby uwierzyli w CHRYSTUSA jako ZMARTWYCHWSTAŁEGO i poddawali MU swoje życie jako swemu PANU ZBAWCY. Oby w NIM mieli BOGA za swego OJCA, oby CHRYSTUS zamieszkał w nich, przemieniał ich, oby prowadzili nowe życie godne OJCA i CHRYSTUSA pełniąc ICH wolę, obfitując w owocu duchu, uświęceniu, wierze, nadziei i wszelkim CHRYSTUSOWYM dobru.
====================================================================================================
Przedwczoraj na spacerze PAN JEZUS DOBRY PASTERZ dał mi porozmawiać, podzielić się świadectwem z różnymi osobami. Poznałem m.in. pewnego pana który recytował mi jakiś swój wiersz o CHRYSTUSIE. Zachęcałem go do czytania Biblii, opowiedziałem mu jak CHRYSTUS mnie zbawił dlaczego nie jestem rzymskim katolikiem. Mówił on o BOGU, o CHRYSTUSIE ale ta jego wiara zdawała mi się chaotyczna, przesiąknięta katolicyzmem, nieukierunkowana prawidłowo według biblijnej Dobrej Nowiny.
Spotkałem pewnego też pana w wieku 50+ który był na rowerze i wykorzystałem to aby opowiedzieć mu o swoim wypadku i przejść na temat ZBAWICIELA, wiary. Poszedłem dalej niż normalnie i ten człowiek podjechał na miejsce jakbyśmy byli umówieni - PAN JEZUS ma w swojej pieczy wszystko. Jak cudownie, niesamowicie potrafi pokierować okolicznościami 😊😊.
Zaczęliśmy rozmawiać - ten pan strasznie używał wulgaryzmów - tak zareagował na jazdę kierowców na drogach, strasznie przeklinał księży i opowiadał co różni księża wyprawiali z którymi miał kontakt przez pracę. Bardzo źle potraktował jakiś ksiądz jego ojca i mówił że ich nienawidzi. Starałem mu się pokazać różnicę między biblijną wiarą, a rzymskim katolicyzmem i zachęcałem do przebaczenia, porzucenia nienawiści, bo sam CHRYSTUS mówi że jeśli my nie przebaczymy, to sami nie będziemy mieć przebaczone. Ten człowiek jakby wątpił w BOGA, bo mówił że gdyby BÓG był to powinien zniszczyć ten rzymski katolicyzm. Powiedziałem mu, że BÓG istnieje i to co się na świecie dzieje nie jest BOGU obojętne, ale po prostu zwleka ze swym sądem bo daje jeszcze czas na nawrócenie nawet najgorszym ludziom. Dowodem na to że nie jesteśmy MU obojętni, że to co się dzieje nie jest MU obojętne - jest to że CHRYSTUS umarł za nas, za nasze grzechy na Golgocie. "dwie grzeszne skrajności - ekumenizm z Rzymem i nienawiść wobec kapłanów rzymskokatolickich" - https://mieczducha888.blogspot.com/2018/10/dwie-grzeszne-skrajnosci-ekumenizm-z.html
Przyznał że siedział w więzieniu. Odpowiedziałem mu, że sam o krok byłem od więzienia więc nie przekreślam go, nie potępiam z tego powodu, a przede wszystkim BÓG go nie przekreśla z tego powodu i to jest piękne, że ON każdego chce zbawić.
Opowiedziałem mu o swojej adopcji, o tym jak biologiczna matka mnie porzuciła. Zareagował pytaniem : "i co by pan jej powiedział ??". Odpowiedziałem że powiedziałem bym jej, że nie gniewam się, że jej przebaczam. Dodałem że kiedyś miałem do niej nienawiść, złość, ale CHRYSTUS zmienił moje serce i jeśli żyje jeszcze, to niech BÓG jej błogosławi, niech się jej dzieje jak najlepiej. Chyba był zaskoczony, pewnie oczekiwał że powiem że jestem zły na nią i zacznę mówić źle o niej, bo powiedział że mam dobre serce. Zachęcałem go do czytania Biblii, Ewangelii. Mam nadzieję że będzie miał wiarę, że będzie uwolniony przez CHRYSTUSA ZMARTWYCHWSTAŁEGO PANA od nienawiści i innych swych grzechów. Przykro było słuchać jak wyrażał się o tzw. księżach. Rzymskokatolickie kapłaństwo to oszustwo, ci ludzie są zwiedzeni, ale też należy mimo wszystko im się szacunek jak każdemu człowiekowi i okazywanie miłości agape przez mówienie im prawdy, ale w czysty, łagodny sposób.
Spotkałem też dziadków z wnuczkiem [w wieku pewnie koło 10-12 lat] na rowerach. Również i z nimi chwilę mogłem porozmawiać o wypadku, wierze. Sam miałem wypadek na rowerze, więc użyłem tego wydarzenia aby rozpocząć rozmowę. To co niby złe mnie spotkało, PAN JEZUD DOKONALE DOBRY i ŚWIĘTY używa ku dobru mojemu i innych ludzi. Oby cała ta trójka wzięła do serca co mówiłem. Oby pokładali nadzieję w łasce ZBAWICIELA, a nie w praktykach rzymskiego katolicyzmu, nie w Marii, nie w innych stworzeniach.
"Wystarczalność Chrystusa upadek dogmatów maryjnych" - https://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html - oby ludzie przychodzili w wierze wprost do ZBAWCY, a nie "przez" Marię bo to bałwochwalstwo i daremna rzecz. Maria śpi snem śmierci. Nie mam jej w niebie - "Biblijne dowody że Maryja nie jest królową aniołów i nie jest królową nieba - Upadek dogmatów maryjnych część 7" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/biblijne-dowody-ze-maryja-nie-jest.html
Idąc zauważyłem dwie młode osoby przy pewnej zadaszonej altance. Myślałem że ta chłopak i dziewczyna, ale okazało się że to dwie dziewczyny. Ta jedna wyglądało na chłopaka. Miała chyba tego e-papierosa więc zacząłem ogólnie od tematu palenia papierosów, a następnie przeszedłem na temat ZBAWCY który uratował mnie ze stanu krytycznego, zmienił moje życie jeszcze przed wypadkiem. Ta wyglądająca jak chłopak [miała krótkie włosy, fryzurę jak chłopak, ubranie jak chłopak] dopiero po głosie i jak się przyjrzałem to rozpoznałem w niej dziewczynę - ona powiedziała że kiedyś już mnie słyszała w przychodni [kiedyś chodziłem m.in. do tej przychodni na ewangelizację, opowiadałem ludziom świadectwo o ZBAWICIELU w swoim życiu]. Zeszliśmy na temat rzymskiego katolicyzmu że on nie reprezentuje CHRYSTUSA i obydwie się z tym zgodziły. Ta która mnie kojarzyła spytała jaką wiarę wyznaję, powiedziałem dlaczego nie jestem ŚJ, a moje wyznanie wiary opiera się na biblijnej nauce. Powiedziałem im że im dłużej czytam Biblię tym bardziej widzę że rzymski katolicyzm nie reprezentuje, nie naśladuje BOGA. Ta wyglądająca jak chłopak powiedziała że one są w wieku buntu. Wydawała się szczera, otwarta i mam nadzieję że obydwie wezmą do serca to co usłyszały. Ta jedna słyszy mnie już drugi raz i miło było mi usłyszeć że już mnie słyszała kiedyś dzięki łasce PANA który dawał mi tam rozmawiać z mnóstwem ludzi.
Wracając przez park zauważyłem w oddali przed sobą dwóch mocno pijanych mężczyzn z których jeden coś krzyczał i pokładał się na tego drugiego. Postanowiłem nie iść obok nich - nie byli w stanie rozmawiać, słuchać o CHRYSTUSIE a i nie chciałem wystawiać się na jakieś zaczepki. Wiadomo PAN JEZUS chroni, ale daje też mądrość, roztropność i często w ten sposób sprawia że unikamy czegoś. Nie mamy być tchórzami, ale i nie musimy ryzykować. Nie za bardzo mi się chciało iść inną drogą, ale musiałem w tym przypadku pójść inną drogą i chwała PANA WSZECHMOGĄCEMU że dał mi pójść tą inną drogą, bo spotkałem na niej trzech chłopaczków w wieku około 10 lat. Gdy ich mijałem to widziałem że przyglądali się że nie mam lewej ręki. Zagadałem do nich, że mój brak ręki to po wypadku na rowerze na drodze, więc jakby jechali kiedyś np. drogą to dobrze jakby pomodlili się do JEZUSA CHRYSTUSA o ochronę. Jeden powiedział że on ma z kolei problemy z nerkami. Powiedziałem im że BÓG jest moim OJCEM więc nie muszę się lękać, bo ON jest nieskończenie lepszym OJCEM od ziemskich rodziców. Ziemscy rodzice mnie nie zostawili, więc tym bardziej BÓG mnie nie opuści. Powiedziałem im że nie narzekam na brak ręki, ale dziękuję za to co mam. Przede mną poza tym życie wieczne. Poleciłem im aby czytali sobie Ewangelię, na co jeden z nich powiedział że on czyta. Jeszcze co im powiedziałem, to że ja mam jedną rękę a staram się pomagać rodzicom, więc oni mając obydwie tym bardziej mogą pomagać swoim rodzicom i innym czynić dobro. PAN tak wierzę pokierował okolicznościami, że zmienił moją drogę i postawił te dzieci przede mną. Wspaniały, wszechmogący DOBRY PASTERZ który panuje nad całym wszechświatem, nad całym stworzeniem. Wiem że ON będzie mnie wiódł do końca mych dni czy to w najmniejszych rzeczach czy w największych rzeczach. Ufając MU, polegając na NIM we wszystkim nie będą się bał, trwożył niczego co jest i będzie. TEN DOSKONAŁY ABSOLUTNIE SUWERENNY BÓG - CHRYSTUS decyduje o wszystkim, kieruje wszystkim, panuje nad wszystkim i miłuje mnie miłością doskonałą tak jak i OJCIEC. BEZ JEGO dopustu, woli nic nie może się wydarzyć, więc nawet gdybym miał stracić wszystko jak Hiob i nawet umrzeć - to PAN JEZUS da mi być wiernym i posłusznym MU do końca. W NIM cała moja nadzieja, ufność bo sam z siebie jestem bezsilny i sam z siebie nie mam dobra. W CHRYSTUSIE i z NIEGO mam wszystko co potrzebne do życia i pobożności. PROWADZ PANIE i WPROWADŹ do Wiecznego KRÓLESTWA, daj zasiąść u stołu w domu OJCA z tymi którzy będą zbawieni. W TOBIE cała moja ufność, nadzieja, bo TY jestem ZBAWICIELEM, WŁADCĄ z woli OJCA 💗💗
Czasami inna droga niż my sami sobie założyliśmy, jest lepsza bo DOBRY PASTERZ prawdziwie i doskonale wie co jest na dla nad dobre, właściwe, potrzebne, więc bezgranicznie polegajmy na NIM i JEGO Słowie, a nie na sobie, emocjach i marnościach. My widzimy coś jak przez mgłę, widzimy wycinek lub w zniekształcony sposób, a ON widzi wszystko w prawdziwym wymiarze, więc nie polegajmy na swoim rozumie. Nie polegajmy na swoich przemyśleniach, emocjach, na opiniach innych ludzi, ale polegajmy na CHRYSTUSIE CUDOWNYM DORADCY który jest WSZECHMOGĄCY, DOSKONAŁY i z woli OJCA - ABSOLUTNIE SUWERENNIE PANUJE nad wszystkim. ON jest DOBRY i MĄDRY a nie my, więc przestańmy polegać na sobie i kierować się swoimi emocjami, odczuciami, a trzymajmy się CHRYSTUSA i JEGO SŁÓW. Kierując się swoimi przemyśleniami, emocjami mamy niepełny, zniekształcony, zamglony widok więc pobłądzimy ... "Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie! (6) Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki! (7) Nie uważaj się sam za mądrego, bój się Pana i unikaj złego!" - Księga Przysłów Salomona 3 BW _______ "Słowo twoje jest pochodnią nogom moim I światłością ścieżkom moim" - Psalm 119:105 ...... "Dlaczego głupi według Biblii jest ten kto ufa własnemu sercu część 5 - błogosławione chodzenie w wierze i patrzenie przez wiarę wobec JEZUSA CHRYSTUSA PANA ZBAWCY YHVH" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/01/dlaczego-gupi-wedug-biblii-jest-ten-kto.html
CHRYSTUSOWA droga wykracza poza nasze zmysły, ponad nasze rozumowanie, więc potrzebujemy stale wiary, potrzebujemy stale ufać WSZECHMOGĄCEMU. Na NIM polegać, a nie na swoim rozumie, swoich spostrzeżeniach, ocenach, nie na swoich emocjach, przyzwyczajeniach itd. JEGO myśli i drogi są nieskończenie wyższe niż nasze, więc potrzebuje iść drogą wiary. Droga CHRYSTUSA to droga wiary przed NIM jako DOSKONAŁYM i WSZECHMOGĄCYM, ŁASKAWYM, ABSOLUTNIE SUWERENNYM. Bez tej wiary człowiek błądzi. Wiara widzi to czego nie widzą cielesne, naturalne zmysły. Polegając na swoim rozumie, na swoim sercu, na stworzeniu prędzej czy później załamiemy się, zwątpimy bo nasze rozumowanie, nasze emocje to omylni, ślepi przewodnicy którzy postrzegają prawdę, rzeczywistość w krzywym zwierciadle, jak przez mgłę. Potrzebujemy wiary, zaufania wobec CHRYSTUSA który tak jak OJCIEC jest : DOSKONAŁYM i WSZECHMOGĄCYM, ŁASKAWYM, ABSOLUTNIE SUWERENNYM BOGIEM. Tylko przez wiarę która przekracza nasze zmysły i rozumowanie można iść za CHRYSTUSEM i mieć JEGO pokój, JEGO siłę, JEGO mądrość itd. Bez wiary zaczynamy postrzegać różne rzeczy, wydarzenia przez pryzmat swoich zmysłów i swojego rozumowania co przyniesie nam błędne postrzegania, a to przyniesie rozbicie, osłabienie, zwątpienie, rozgoryczenie, frustrację, beznadzieję, chaos i inne złe oraz grzeszne stany, zachowania. Potrzebujemy absolutnie CHRYSTUSOWEJ wiary - bez absolutnego zaufania, polegania na NIM, oddawania MU wszystkiego i oczekiwania na NIEGO przegramy, polegniemy, zginiemy na wieki. Przeczytajcie np. 11 rozdział listu apostoła Pawła do Hebrajczyków. Wspaniały natchniony przez CHRYSTUSA YHVH tekst - tekst o wierze.
PANIE racz udzielać mi, nam swej zbawczej wiary, bezgranicznego zaufania, polegania na TOBIE. Racz sprawiać że nasza wiara, nadzieja i miłość agape zawsze będą szły razem i potężnie wzrastały abyśmy szli TWOJĄ ŚWIĘTĄ drogą do końca szukając TWEJ woli i pełniąc ją do końca w mocy TWOJEJ obecności, zamieszkiwania osobistego w nas z trzeciego nieba, jako WSZECHOBECNY ZBAWCA PAN. "CHRYSTUS W WAS/NAS NADZIEJA CHWAŁY" - list apostoła Pawła do Kolosan 1.
Jakiś czas temu - innym razem : spotkałem idącego o kuli starszego pana. Postanowiłem że porozmawiam z nim. ON ma problemy z chodzeniem, a ja nie mam ręki, więc uznałem że spróbuję z nim porozmawiać o ZBAWICIELU PANU CHRYSTUSIE w moim życiu. Okazało się że ten pan miał nie tylko problem z chodzeniem, ale z mówieniem. Gdy mi odpowiadał to rękę kładł na szyi i jego głos brzmiał jak głos jakiegoś robota. Miał widocznie otwór w tchawicy z powodu jakiejś choroby i musiał sobie go zatykać żeby cokolwiek powiedzieć. Gdy leżałem pod respiratorem po wypadku, to też miałem otwór [tracheotomia], ale po wyjęciu rurki tracheotomijnej dziura zagoiła się, zarosła. Dziś mam tylko malutką bliznę, a z moim mówieniem jest wszystko normalnie. Gdy usłyszałem jak ten pan mówi, to tym bardziej zdałem sobie sprawę jak wielkim darem jest mowa. Skoro mowa jest darem to BÓG chce żebyśmy używali tego dobrze, ku JEGO chwale. Oby nasze języki, nasze usta przynosiły chwałę, dziękczynienie i błogosławieństwo OJCU i SYNOWI. Oby z naszych ust nie wychodziło nic grzesznego, nic złego, nic głupiego, ale tylko to co miłe i dobre, zgodne z wolą BOŻĄ.
"Jakie serce taka mowa część 2 - "katol" "klecha" "pedał" "lesba" itd grzechami języka" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/jakie-serce-taka-mowa-czesc-2-katol.html
Czasami po zaintubowaniu i chyba tracheotomii mogą być problemy z mową, ale u mnie wszystko jest jak przed wypadkiem, dzięki łasce PANA. Nie chcę tej łaski, dary mowy źle używać. Proszę was o modlitwy za mną aby z moich ust wychodziły tylko czyste BOŻE nauki, tylko to co miłe i chwalebne w oczach OJCA i ZBAWICIELA. Obym mówił ICH prawdę w odpowiedni sposób, bez pychy, bez agresji, bez złych słów, i bez innych grzesznych rzeczy.
Ten pan podniósł kciuk do góry gdy mówiłem mu o CHRYSTUSIE. Rozmowa była króciutka, ale wierzę że sam mój gest wobec niego, chęć pocieszenia go, wzmocnienia w CHRYSTUSIE mówi do jego serca, a PAN ZBAWCA jak zechce może na tysiące innych sposobów do niego przemówić, wskazać mu drogę i swoją wolę.
Dobrze i chwalebnie doceniać co się ma od BOGA, nigdy nie narzekać, za wszystko dziękować OJCU i SYNOWI : " amputowana ręka - Wszechmogący Pan Jezus moją radością siłą i mocą w szpitalu i po wypadku" - https://mieczducha888.blogspot.com/2017/05/amputowana-reka-wszechmogacy-pan-jezus.html
"zmieniona perspektywa nie narzekaj część 2" - https://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html
Dziękuję OJCZE, dziękuję PANIE że stawiasz za wolą OJCA na mej drodze różne osoby, dajesz odwagę, wierzę że właściwe słowa na właściwy czas. Napełniaj PANIE wszystkim co potrzebne abym był, abyśmy byli TWOIMI dobrymi świadkami, byli dobrym świadectwem dla innych, głosili TWOJE zbawienie, sprawiedliwość, Twoją drogę. Żniwo wielkie, a robotników mało. Spraw PANIE abym szedł całym sercem za TOBĄ, aby całe swoje życie składał u TWOICH stóp, abym był poświęcony do bycia TWOIM robotnikiem ...
" W modlitwie bądźcie wytrwali i czujni z dziękczynieniem, (3) a módlcie się zarazem i za nas, aby Bóg otworzył nam drzwi dla Słowa w celu głoszenia tajemnicy Chrystusowej, z powodu której też jestem więźniem, (4) abym ją obwieścił, jak powinienem. (5) Z tymi, którzy do nas nie należą, postępujcie mądrze, wykorzystując czas. (6) Mowa wasza niech będzie zawsze uprzejma, zaprawiona solą, abyście wiedzieli, jak macie odpowiadać każdemu" - Kolosan 4 BW
"PAN JEZUS nadal czyni cuda uratowany spod TIR-a część 4 uwolnienie z niewoli m.in : lęków stresu depresji nałogów beznadziei kompleksów głodu miłości" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/06/pan-jezus-nadal-czyni-cuda-uratowany.html
Biblijny anihilacjonizm : "Piekielne bluźnierstwo i kłamstwo kontra biblijna prawda kondycjonalizmu i anihilacjonizmu część 3 piekielny grzech wielu chrześcijan gorszy niż grzech Halloween" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/10/piekielne-bluznierstwo-i-kamstwo-kontra.html
Biblijny binitarianizm : "Biblijny binitarianizm prawdą - dlaczego trynitarianizm i unitarianizm są błędnymi skrajnościami część 17 Proste jasne biblijne porównania do doczesnych rzeczy" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/12/biblijny-binitarianizm-prawda-dlaczego.html
........... Chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI, PANU ZBAWCY YHVH np. - Ewangelia Jana 1:1, 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13, 1 Koryntian 8:5-6 i wiele innych .... Charis2007@wp.pl ... 04.03.2021 Puławy , Dominik Marzec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz