Rodzice istnieliby bez nas, ale nas bez nich by nie było. " Czcij [timao] swego ojca i matkę " - Ewangelia Mateusza 19:19a. Timao : okazywać cześć, szacunek, traktować z honorem, honorować, cenić, przypisać/przydzielić wartość, respektować.
Anglojęzyczne tłumaczenia tak oddają Mateusz 19:19a :
- " honor your father and mother, " - NIV
- " you shall honor the father and mother " - BSB
- "Honour thy father and thy mother" - KJV
- " Respect your father and mother "
" Słuchaj swojego ojca, bo on cię zrodził, i nie gardź swoją matką, dlatego że jest staruszką" - Księga Przysłów Salomona 23:22
Istnieje rodzicielska pozycja więc nawet najgorsi rodzice powinni być szanowani ze względu na zajmowaną przez nich pozycję. Oczywiście to nie oznacza że dziecko powinno akceptować katowania go przez złego rodzica. Czczenie rodziców nie zwalnia z odpowiedzialności np z rodzica "kata" i czczenie rodziców nie oznacza zamknięcia ust dziecka gdy jest ono np gwałcone, katowane itd. Na pewno takie sytuacje to tragedia dla dziecka, ale najgorszą rzeczą byłoby np znienawidzenie takiego rodzica i oddawanie mu różnym złem w myślach, słowach i czynach. Siła, moc aby nie przesiąknąć nienawiścią i żeby czcić ojca, matkę jest w JEZUSIE ZBAWICIELU.
Rodzicielstwo to pewna pozycja, stanowisko, układ ustanowiony od BOGA. Dzieci powinny przez miłość szanować rodziców, okazywać im posłuszeństwo a rodzice też w miłości powinni uczyć, wychowywać dzieci. Rodzice są ustanowieni ponad dziećmi. To nie oznacza że ktoś jest lepszy, lub gorszy - po prostu taki jest porządek ustanowiony przez Stwórcę. Nawet jeśli któraś strona źle postępuje to nadal to nie zwalnia z miłowania tej drugiej strony. To wszystko bez JEZUSA jest niemożliwe, ale z NIM - w mocy JEGO ducha jest to możliwe.
Ktoś może nie zgadzać się z jakąś władzą np z królem, prezydentem, premierem, burmistrzem itd, ale to nie znaczy że ma nie okazywać szacunku tej władzy. Nie zgadzanie się z kimś nie zwalnia z okazywania szacunku. Nawet jak ktoś robi nam zło to nadal jesteśmy winny mu szacunek : " Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, króla czcijcie. 18 Słudzy, z całą bojaźnią bądźcie poddani panom, nie tylko dobrym i łagodnym, ale też przykrym." - 1 list Piotra 2:17-18Jedną z oznak finału czasów ostatecznych będzie globalny upadek instytucji rodzicielskiej - globalny/powszechne nie okazywanie szacunku rodzicom ze względu na zajmowaną przez nich pozycję : " ... Plotkarze, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złych rzeczy, nieposłuszni rodzicom;... " - Rzymian rozdział 1. "Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni" - 2 Tymoteusz 3:2 - kolejny 3 werset mówi : " Bez naturalnej miłości [astorgos], niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych ".
Astorgos - pozbawiony naturalnych uczuć, bez serca, niekochający. Storgos oznacza rodzinną miłość, rodzinne uczucia a "astorgos" jest przeciwieństwem więc oznacza kogoś kto nie ma miłości i uczuć wobec członków rodziny, bezlitosny wobec krewnych. Globalny upadek rodziny. Globalny upadek uczuć rodzinnych - między rodzicami -a dziećmi, dziećmi a rodzicami. Oby nic z tego wszystkiego nie miało miejsca u mnie, u nas ale abym zawsze czcił rodziców tak jak to miłe BOGU. Dopomagaj mi w tym PANIE, proszę błogosław mi w tym . "charakterystyka ludzi w czasach końca " - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/charakterystyka-ludzi-w-czasach-konca.html
" Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, to bowiem podoba się Panu. 21 Ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, aby nie upadały na duchu." - Kolosan 3:20-21
Jeśli rodzice nasi żyją to właśnie jak wygląda cześć nasza wobec nich, jak wygląda szanowanie ich pozycji rodzicielskiej. Jak okazujemy im miłość, zainteresowanie ?? Na pewno nie jestem doskonały wobec rodziców, ale wiem że jest o niebo lepiej niż w starym życiu. Wiem jednak że w mocy ducha którego udziela PAN JEZUS WSZECHMOGĄCY mogę być jeszcze i jeszcze lepszym synem i z miłości wypełniać przykazanie wobec rodziców doskonalej.
Wiele osób nie ma rodzica lub już obojga rodziców, jeśli rodzic, rodzice jeszcze żyją to doceniajmy to, dziękujmy BOGU. Jacy by nie byli rodzice to pamiętajmy że PAN JEZUS nikogo nie przekreśla i nawet najgorszego rodzica może zmienić. Najgorszego człowieka może zmienić, więc nawet jeśli ktoś z was jest źle traktowany przez swoich rodziców to mimo wszystko miłujcie ich, czcijcie, szanujcie ich stanowisko rodzicielskie, okazujcie im dobro, módlcie się za nich. Ja mam bardzo dobrych rodziców - bardzo dobrze mnie traktują, choć czasami są różne zgrzyty i wtedy ja powinienem np mniej mówić, nie podnosić głosu a często zamilknąć, nie odpowiadać ale modlić się. Mamy różne różnice w duchowych tematach, rzeczach i tutaj często też jest "kość niezgody" - najważniejsze to pozostać wiernym prawdzie ale w szacunku, spokoju, z łagodnym mową."Poza tym nasi cieleśni ojcowie nas karali, a szanowaliśmy ich. Czyż nie tym bardziej powinniśmy poddać się Ojcu duchów, abyśmy żyli?" - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 12:9
" Syn czci ojca, a sługa swojego pana. Jeżeli jestem ojcem, to gdzież jest moja cześć? A jeżeli jestem panem, to gdzież jest bojaźń przede mną? - mówi Pan Zastępów [...] " - Księga Malachiasza 1:6a
Jezus w swym człowieczeństwie czcił rodziców, przestrzegał tego Bożego przykazania. O 12-letnim Jezusie tak pisze : " Wtedy poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu, i był im posłuszny. A jego matka zachowywała wszystkie te słowa w swoim sercu." - Łukasz 2:51
Nawet jeśli rodzic robi coś źle, nawet jeśli się w czymś myli to trzeba w szacunku jak do rodzica napomnieć. Inaczej powinno napominać się rodzica a inaczej np rodzeństwo. BÓG ustanowił rodzicielskie stanowisko, autorytet rodzica który dzisiaj jest coraz powszechniej deptany, wyśmiewany, niszczony. " Starszego człowieka nie strofuj, lecz nakłaniaj jak ojca, młodszych – jak braci; 2 Starsze kobiety – jak matki, młodsze – jak siostry, z całą czystością. " - 1 Tymoteusz 5:1-2 - mi chyba nie raz zabrakło tutaj odpowiedniego podejścia. Raczej strofowałem rodziców, zamiast napominać w szacunku z łagodnością, w pokojowej rozmowie.PRAKTYCZNA CZEŚĆ wobec RODZICÓW
" A on odpowiedział im: Czemu i wy postępujecie wbrew przykazaniu Bożemu dla waszej tradycji? 4 Bóg bowiem nakazał: Czcij swego ojca i matkę, oraz: Kto złorzeczy ojcu albo matce, niech poniesie śmierć. 5 Ale wy mówicie: Kto by powiedział ojcu albo matce: To, co powinieneś otrzymać ode mnie jako pomoc, jest darem ofiarnym; 6 I nie uczciłby swego ojca ani matki, będzie bez winy. I tak unieważniliście przykazanie Boże przez waszą tradycję." - Mateusz 15:3-6 - uczeni w Piśmie i faryzeusze przez swoje tradycje wypaczyli, unieważnili Boże przykazania jak to aby czcić ojca i czcić matkę. Nauczali oni przez swoją tradycję że jeśli ktoś poświęci dar - korban na rzecz świątyni to jest zwolniony z pomocy materialnej, finansowej wobec rodziców. Rodzice byli w taki sposób pozbawiani praktycznej pomocy w swojej biedzie a kasta świątynna bogaciła się z tych ofiar - korbanu. PAN JEZUS w tych słowach nie tylko obnaża truciznę ludzkich tradycji, nie tylko obnaża chciwość, umiłowanie pieniędzy przez ówczesnych przywódców duchowych, ale pokazuje że cześć wobec rodziców - że wypełnianie Bożego przykazania wobec rodziców ma też praktyczną formę przez np pomaganie rodzicom w ich biedzie, niedostatku - ogólnie pomaganie rodzicom w ich potrzebach.
"Mojżesz bowiem powiedział: Czcij swego ojca i swoją matkę, oraz: Kto złorzeczy ojcu albo matce, niech poniesie śmierć. 11 Ale wy mówicie: Jeśli człowiek powie ojcu albo matce: To, co powinieneś otrzymać ode mnie jako pomoc, to Korban, to znaczy dar przeznaczony na ofiarę – będzie bez winy. 12 I nie pozwalacie mu nic więcej uczynić dla swego ojca albo matki; 13 Wniwecz obracając słowo Boże przez waszą tradycję, którą przekazaliście. I wiele innych tym podobnych rzeczy czynicie." - Marek 7
Jeśli nasi rodzice potrzebują jakiegoś wsparcia i my mamy możliwość aby ich wesprzeć, a nie robimy tego mimo posiadanych środków to łamiemy przykazanie Chrystusowe.
Zdarza się że dzieci zamiast pomagać rodzicom w ich biedzie, chorobie, starości to nie tylko im nie pomagają, ale jeszcze wyzyskują rodziców, wykorzystują rodziców. Wysiedlają ich z domów, mieszkań, biorą na nich łupieżcze, złodziejskie kredyty lub robią inne złe rzeczy wobec swych rodziców : "Kto ograbia ojca lub matkę i mówi: To nie jest grzech, jest wspólnikiem łotra" - Księga Przysłów Salomona 28:24." Jeśli zaś jakaś wdowa ma dzieci lub wnuki, niech się one najpierw uczą być pobożnymi względem własnego domu i odwzajemniać się rodzicom; jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Boga [...] A jeśli ktoś nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, ten wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego [...] A jeśli jakiś wierzący lub wierząca ma w rodzinie wdowy, niech im pomaga, aby kościół nie był obciążony i mógł przyjść z pomocą tym, które rzeczywiście są wdowami. " - 1 Tymoteusz 5 - wyprzeć się wiary można nie tylko ustami, ale i czynami które nie są zgodne z wolą JEZUSA. Odwzajemnianie się rodzicom to miła i dobra rzecz jak pisze Paweł w 1 Tm 5:4. Tam mowa też jest o wnukach !!! - wnukowie powinni też pamiętać o dziadkach, pomagać im jak mogą.
Gdy byliśmy niemowlakami, dziećmi to rodzice opiekowali się nami, karmili nas, prowadzili do lekarza i na setki innych sposobów troszczyli się o nas, wkładali serce w stosunku do nas. Normalne powinno być oddawanie im tym samym gdy np w starości lub w biedzie potrzebują wsparcia, pomocy, opieki, troski, bliskości, poczucia bycia kochanym. Pieniądze nie zawsze załatwią wszystko - często o wiele bardziej potrzebna jest bliskość, rozmowa, przytulenie, wzięcie rodzica do swojego domu.Najłatwiej pozbyć się schorowanego lub starego rodzica oddając go gdzieś lub dając mu jak w Holandii zastrzyk śmierci. Różne są sytuacje życiowe, materialne, zdrowotne i pewnie zdarzają się przypadki że np dom starości jest jedynym wyjściem, ale w tych coraz bardziej bezdusznych, egoistycznych czasach często oddanie rodzica do domu starości to bezduszne wygodnictwo a nie konieczność. Co jakby np w dzieciństwie rodzice oddali nas do domu dziecka bo np zachorowaliśmy, bo nie stać ich przez nas na wakacje i inne rzeczy, lub bo nie chce im się opiekować nami ?? Jakby takie dziecko się poczuło ??? ... jak wiele rodziców czuje się oddawanych przez swoje dzieci jak przedmiot, podczas gdy są możliwości zamieszkania z tymi dziećmi ??
JEZUS CHRYSTUS do końca czcił rodziców i gdy sam już nie mógł opiekować się matką to powierzył ją w opiekę swojemu uczniowi - Janowi : " A przy krzyżu Jezusa stały jego matka i siostra jego matki, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. 26 Gdy więc Jezus zobaczył matkę i ucznia, którego miłował, stojącego obok, powiedział do swojej matki: Kobieto, oto twój syn. 27 Potem powiedział do ucznia: Oto twoja matka. I od tej godziny uczeń ten wziął ją do siebie." - Jan 19:25-27 - nauki rzymskokatolickie na podstawie tego fragmentu jakoby Maryja była naszą matką są błędne, fałszywe : " Wystarczalność Chrystusa upadek dogmatów maryjnych " - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html -Nie chce demonizować domów starości, czy innych tego typu ośrodków bo same w sobie nie są złe - pytanie z jakiego powodu dzieci, bliscy kierują tam swoich rodziców, dziadków. Czy z braku innych możliwości, czy z egoistycznego wygodnictwa. Słyszałem o historii z Holandii gdy człowiek domagał się eutanazji czyli morderstwa swego rodzica bo opieka nad nim "psuje" im plany wakacyjne, hedonistyczny styl życia.
Józef gdy był w Egipcie zatroszczył się o swojego ojca - ściągnął jego i całą rodzinę do Egiptu aby nie głodowali : " Idźcie więc śpiesznie do ojca mego i powiedzcie mu: To rzekł syn twój, Józef: Bóg ustanowił mnie panem całej ziemi egipskiej, przybądź do mnie niezwłocznie. (10) Zamieszkasz w ziemi Goszen i będziesz blisko mnie, ty wraz z synami twoimi i wnukami twoimi, i trzodami twoimi, i bydłem twoim, i wszystkim, co masz. (11) Zapewnię ci tam utrzymanie, bo głód będzie jeszcze pięć lat, abyś nie żył w niedostatku, ty i dom twój, i wszystko, co masz" - 1 Mojżeszowa 45:9-11 - Józef wg swych możliwości zatroszczył się o ojca. Nie mamy bogactw jak Józef ale serce, miłość i bliskość zawsze możemy okazywać. Poczucie bycie kochanym, zainteresowanie się, rozmowa itd - to jest bezcenne - najlepszy ośrodek nie zastąpi tych rzeczy.Dawid również nie traktował rodziców jak balast, ale zatroszczył się o nich umieszczając ich chwilowo w bezpiecznym dla nich miejscu, gdy sam był w ciągłym niebezpieczeństwie i trudnych wędrówkach : " Ruszył tedy stamtąd Dawid do Mispy Moabskiej i rzekł do króla Moabu: Niechże wolno będzie mojemu ojcu i mojej matce zamieszkać u was, dopóki się nie dowiem, co Bóg uczyni ze mną! (4) I umieścił ich u króla moabskiego, i mieszkali u niego przez cały czas, dopóki Dawid był w tej warowni " - 1 Samuel 22:3-4 - gdy sytuacja Dawida ustabilizowała się później, gdy został królem to jeśli rodzice jeszcze żyli, to na pewno zabrał ich z Mispy Moabskiej i wziął do siebie, aby byli blisko nich.
Upadek rodziny w skali globalnej będzie postępował. Coraz częstsze będzie nieposłuszeństwo dzieci wobec rodziców i pogardzanie rodzicami przez dorosłe dzieci. Coraz powszechniejsze będzie bezduszne traktowanie rodziców przez dzieci, traktowanie ich jako balastu - pozbywanie się ich, bo będą im niby przeszkadzać w ich "korzystaniu" z życia, w ich pożądliwościach i innych rzeczach. Coraz powszechniejsze będzie obrzydzenie"starymi, schorowanymi" rodzicami - ale oni nie brzydzili się przewijać nam pieluchy. Nie brzydzili się pełnymi pieluchami. Nie brzydzili się umyć nas.
- rodzice nie porzucili nas bo trzeba było nas karmić.
- rodzice nie porzucili nas bo trzeba było zmieniać nam pieluchy.
- rodzice nie porzucili nas bo trzeba było nas myć.
- rodzice nie porzucili nas bo chorowaliśmy i trzeba było jeździć z nami do lekarza, odwiedzać nas w szpitalu.
- rodzice nie porzucili nas bo trzeba było wydawać na nas pieniądze.
- rodzice nie porzucili nas bo trzeba było poświęcać nam czas.
- rodzice nie porzucili nas aby zaoszczędzić na wakacje, nowy samochód, telefon i tysiące innych rzeczy.
- rodzice nie porzucili nas aby móc "korzystać" z życia w grzechu, hedonizmie, egoizmie itd
" Słuchaj swojego ojca, bo on cię zrodził, i nie gardź swoją matką, dlatego że jest staruszką" - Księga Przysłów Salomona 23:22. Upadek rodziny, upadek stanowiska - pozycji rodzicielskiej będzie postępował. Coraz więcej rodziców będzie źle traktować swoje dzieci i coraz więcej dzieci będzie źle traktować swoich rodziców. Obyśmy my nie naśladowali tego upadku, nie byli częścią tego zepsucia i grzechu, ale żebyśmy byli wzorem do naśladowania dla rodziny, sąsiadów, znajomych i innych ludzi.
Cześć wobec rodziców nie oznacza że mamy być im posłuszni gdy zachęcają nas do grzechu, lub zmuszają do czegoś co nie jest wolą JEZUSA. Gdy posłuszeństwo rodzicom stoi na przeszkodzie posłuszeństwu JEZUSOWI BOGU ŻYWEMU to musimy w szacunku, łagodnie odmówić rodzicom, wyjaśnić w pokoju i miłości że nie możemy ich posłuchać, zrobić tego - wg zasady, reguły : " Wtedy Piotr i apostołowie odpowiedzieli: Bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi." - Dzieje Apostolskie 5:29 .... " Dzieci, bądźcie posłuszne waszym rodzicom w Panu, bo jest to sprawiedliwe. 2 Czcij swego ojca i matkę – jest to pierwsze przykazanie z obietnicą; 3 Aby ci się dobrze powodziło i abyś długo żył na ziemi. 4 A wy, ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je w karności i w napominaniu Pana. " - Efezjan 6:2-4
Nawet jeśli rodzic źle mówi na nas, krzyczy na nas, przeciwstawia się prawdzie czy robi inne złe rzeczy to my nie mamy pozwolenia aby kłócić się, pyskować, krzyczeć, czy bezdusznie napominać. Nie ma zwolnienia z czczenia rodziców.
- Przykazanie nie mówi : "czcij ojca i matkę chyba że rodzic zrobi to lub tamta ..."
- Przykazanie nie mówi : "czcij ojca i matkę ale tylko wtedy gdy rodzic jest dobry, miły"
Nie ma zwolnienia z czczenia rodziców. Mamy miłować nawet nieprzyjaciół, czynić dobro wszystkim i wszystkich szanować. Niech PAN JEZUS WSZECHMOGĄCY BÓG błogosławi naszych rodziców, niech daje im duchowe i fizyczne zdrowie. Abyśmy wszyscy byli w BOŻYM Królestwie. Niech ZBAWICIEL uczy mnie, nas jak nienagannie postępować wobec rodziców, jak mamy wypełniać Boży nakaz aby czcić ojca i matkę. Mieszkam z rodzicami i bardzo potrzebuje Chrystusowego prowadzenia w tym w każdej chwili, każdego dnia. PANIE JEZU ucz mnie czcić rodziców tak jak to miłe w Twoich oczach. Jeśli w moim zachowaniu jest lub będzie jakieś zło wobec rodziców, jakieś łamanie przykazania czczenia rodziców to PANIE napominaj mnie, karć, pokazuj to zło i udzielaj łaski ku porzuceniu tego a czynieniu tego co tylko miłe, dobre wobec rodziców.
chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13 .... Charis2007@wp.pl ... 12.01.2019 Puławy , Dominik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz