poniedziałek, 15 lipca 2019

athanasia chrześcijanie będą mieć nowe niezniszczalne ciała część 2 - Wyjście z kompleksów i ochrona przed nimi


Cielesna uroda to pojęcie względne więc kompleksy są iluzją. Kompleksy są rzeczami zbudowanymi na fałszywych ocenach i fałszywych wartościach. Nie mam ręki po wypadku, ale nie mam kompleksów z tego powodu, ani poczucia bycia gorszym od tych którzy mają obydwie ręce. Wartość człowieka nie jest w tym jak wygląda jego ciało, lub jaki ma status ekonomiczny i społeczny - ale wartość człowieka jest w tym że WSZECHMOGĄCY BÓG JEZUS i OJCIEC stworzyli Adama i Ewę których wszyscy jesteśmy potomkami. Jezus - człowiek umarł za wszystkich ludzi, więc każdy człowiek ma wielką wartość w oczach BOGA.

Jezus - człowiek nie tylko umarł za pięknych cieleśnie, bogatych, na wysokich stanowiskach - umarł za wszystkich. Tak samo umarł za biednych jak i za bogatych. Tak samo umarł za starych jak i za młodych. Tak samo umarł za grubych i za chudych. Tak samo umarł za niskich i wysokich. Tak samo umarł za ludźmi z blond włosami jak i za z włosami koloru czarnego, rudymi i innymi. Tak samo umarł za białych, czarnoskórych, żółtych, czerwonoskórych. Tak samo umarł za "urodziwych" i mniej "urodziwych". Kompleksy to iluzja zbudowana na przeciwnych BOGU JEZUSOWI - bezbożnych wartościach, bezbożnych ocenach i poglądach. - " dwumetrowy wzorzec fałszywa uroda"
http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/dwumetrowy-wzorzec-faszywa-uroda.html
Gdyby ludzie kierowali się JEZUSOWYMI kryteriami, Bożym systemem wartości, patrzyli na siebie według Bożej oceny to nie mieliby kompleksów ani cielesnych związanych z urodą,wyglądem ani nie mieliby kompleksów z powodu np : pracy, statusu materialnego, wykształcenia, pochodzenia itd. Przyjmując bezbożne, światowe kryteria, wzorce urody lub stylu życia - człowiek zaczyna wpadać w różne kompleksy, frustracje, gorycz, depresje, agresje, rozpacz itp, bo widzi że brakuje mu do tych bezbożnych wzorców lub nigdy ich nie osiągnie. Przyjmując bezbożne, wrogie JEZUSOWEJ nauce światowe wzorce urody czy stylu życia - człowiek wpada w chore poczucie : bycia gorszym, małowartościowym, słabszym. Jezusowe kryteria nie segregują ludzi na "kasty". Jezusowe kryteria nie wartościują ludzi według wyglądu, ani stanu majątkowego. Jezusowe kryteria nie wartościują ludzi według statusu społecznego. Wolność od kompleksów jest w ŚWIĘTYM BOGU MIŁOŚCI - JEZUSIE. Poza tym mam obietnice doskonale pięknego ciała - chwalebnego ciała : http://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom.html
Już od wczesnego dzieciństwa wiele dzieci mówi do siebie, atakują inne słowami : "grubas, deska, mały, żyrafa [ktoś wysoki], piegus, rudzielec i wiele innych". Nie ma w takim traktowaniu innych tego co nakazuje JEZUS czyli : "miłuj bliźniego jak siebie samego". Nie ma w tym Bożych wartości, Jezusowych kryteriów człowieka. BÓG JEZUS nikogo nie traktuje gorzej bo ma inny kolor włosów, inny wzrost, inną wagę, inny wygląd. To świat wbrew JEZUSOWI stworzył sobie fałszywe wzorce urody, stylu życia gdzie liczy się tylko to co "urodziwe", "bogate" , "na wysokim stanowisku" itd. Według bezbożnego świata kto nie spełnia tych kryteriów : jest gorszy, głupszy, słabszy, mniej wartościowy itd.

Idealna sylwetka, idealny wygląd - to dziś jest promowane w różnych gazetach, programach, filmach, książkach i innych rzeczach. Ludzie poświęcają siebie na gonitwę za idealną figurą - wpadają w presje, obsesje, depresje, frustracje, poczucie bycia gorszym. Wartość człowieka nie jest w tym jak wygląda i ile ma pieniędzy na koncie, ani nie w tym jaką ma pracę czy wykształcenie. Takie kryteria to bezbożne kryteria który nie przynoszą ludziom i światu nic dobrego, ale wiele szkód i problemów psychicznych.

Jako chrześcijanie mamy kierować się JEZUSOWYMI kryteriami, a nie bezbożnymi. Jako chrześcijanie mamy patrzeć na siebie i innych Bożymi oczami. System "kastowy" nie jest tylko w hinduizmie ale jest na całym świecie gardzącym ZMARTWYCHWSTAŁYM i doskonałą nauką nowego przymierza.
Bezbożny Świat ma system "kastowy" - kasty za bardzo chudych, kasty za grubych, kasty za niskich, kasty za wysokich. Kasty gorszych i lepszych kolorów skóry czy włosów. Kasty gorzej i lepiej zarabiających itd. Wartościowanie ludzi według wyglądu, pieniędzy itd to chora rzecz.
Kiedyś gdy byłem bezbożny - gdy nie poddałem swojego życia ZMARTWYCHWSTAŁEMU jako memu PANU i ZBAWCY, to miałem straszne kompleksy związane z wyglądem, ale i też z pieniędzmi. Uważałem że jestem brzydki i że nie mam dużych pieniędzy, więc żadna kobieta mnie nie pokocha. Przyjąłem fałszywe światowe kryteria i wzorce urody, stylu życia a nie znałem JEZUSOWYCH kryteriów dla ludzi. Zacząłem czytać Biblię, dzięki swej łasce PAN JEZUS pokazał mi że to ze światem jest źle w jego kryteriach urody, stylu życia. Dzięki swej łasce PAN JEZUS dał mi zrozumieć że wygląd zewnętrzny czy stan materialny nie są tym co nadaje wartość człowiekowi. ON JEZUS mnie kocha takim jakim jestem - nie patrzy na mój wygląd, nie patrzy czy jestem bogaty materialnie. Dzisiaj inaczej patrzę na swój wygląd, swoje życie. BOŻA MIŁOŚĆ - MIŁOŚĆ OJCA i BARANKA mi wystarcza. Jestem ICH dzieckiem ICH synem. Będę miał nowe chwalebne ciało, więc to przemijające, starzejące się, niedoskonałe nie jest już powodem do kompleksów, rozpaczania, uważania się za gorszego.

  • Wspaniale wiedzieć że należy się do BOGA PRAWDZIWEGO, że ON mnie kocha doskonałą miłością.
  • Wspaniale wiedzieć że to ciało i ten świat to nie wszystko, bo najlepsze dopiero przede mną - czyli otrzymanie doskonałego chwalebnego ciała i byciu w rajskiej ojczyźnie pośród doskonałej miłości, radości, świętości i tak w nieskończoność.
  • Wspaniale wiedzieć że to obecne ciało które niszczeje to tylko chwilowa powłoka : "On [JEZUS BÓG] przemieni nasze podłe ciało, aby było podobne do jego chwalebnego ciała" - Filipian 3:21a UBG
  • Wspaniale wiedzieć że przede mną niezniszczalne ciało, które jak wierzę będzie miliony razy piękniejsze od najpiękniejszych dzisiejszych ciał ludzi. To chwalebne ciało nie będzie się niszczyło, nie będzie się starzało : "W jednej chwili, w mgnieniu oka, na ostatnią trąbę. Zabrzmi bowiem trąba, a umarli zostaną wskrzeszeni niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.53 To bowiem, co zniszczalne, musi przyodziać się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność." - 1 Koryntian 15:52-53

Fałszywe bezbożne kryteria prowadzą do tego że musisz mieć idealny wygląd i być bogatym aby coś znaczyć w tym świecie. Fałszywe bezbożne światowe kryteria prowadzą do katastrofy psychicznej, bo te wzorce urody czy stylu życia są nierealne, chore.

Te sztuczne, nierealne wzorce urody czy stylu życia są nie do osiągnięcia przez ogromną większość ludzi. Jesteśmy różni w budowie ciała, wyglądzie więc chore jest przyjmowanie wyimaginowanych standardów urody. Ktoś sobie ubzdurał że kobieta ma mieć wymiary : 90-60-90. Media, gazety, filmy, reklamy promują takie czy inne wzorce a przecież to nierealne i chore aby wartościować kobietę według jakichś tam wymiarów ciała.
Ktoś sobie ubzdurał że kobiety i mężczyźni w danym roku powinni mieć takie fryzury, takie ubrania - dlaczego mamy przyjmować to co media czy jacyś ludzie sobie ubzdurali. Jednego roku taka fryzura jest modna, drugiego roku inny, a trzeciego jeszcze inna. Nie przyjmowanie jakiejś panującej mody nie czyni nikogo gorszym, słabszym, głupszym, mniej wartościowym. Prawdziwe i dobre wartości są w Chrystusie. Dobrze na siebie i na innych spoglądać JEZUSOWYMI oczami, bo wtedy nie wpada się ani w kompleksy, ani w wywyższanie się, narcyzm. Dobrze na siebie i na innych spoglądać JEZUSOWYMI oczami, bo wtedy nikogo się nie poniża, nie traktuje się gorzej innych ze względu na wygląd, czy status materialny. "MIŁUJ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO".
Widziałem filmiki z makijażami pewnych kobiet - i te makijaże często diametralnie zmieniają wygląd tych kobiet. Te kobiety mają kompleksy i zakładają "maskę makijażu". Uwierzyły fałszywym, nierealnym wzorcom urody i makijażem starają się wpasować w te fałszywe wzorce urody. Bez makijaży nie są gorsze, mniej wartościowe. Kobiety mają być jak modelki, mają prowadzić królewski styl życia w wygodach, luksusach itd. Ogromna większość nie jest i nie będzie modelkami, bo nawet modelki nie mają doskonałych ciał. Nawet modelki chorują na raka, mają inne choroby, starzeją się i tracą urodę. Życie w luksusach też jest fałszem, bo nawet miliardy nie dają pokoju ducha. Nawet za miliardy nie można kupić miłości, przyjaźni, zdrowia, życia, przebaczenia grzechów, owocu ducha, życia wiecznego. Bezbożne wzorce piękna i wzorce bezbożnego stylu życia nie prowadzą do niczego dobrego, ale często właśnie do kompleksów, psychicznych problemów.

Choroba, wypadek, starość itd zabierają każdą urodę i jeśli ktoś żyje według fałszywych wzorców piękna - to prędzej czy później jego świat, jego system wartości się zawali. Jesteśmy prochem i młodość to chwilka, więc kto przyjmuje bezbożne światowe wzorce urody i stylu życia - zawiedzie się, jego budowla życiowa runie bo budowana jest na iluzji, kłamstwie.
Mężczyznom również ustalone fałszywe, chore, bezbożne wzorce urody i stylu życia. Mężczyźni którzy wierzą tym fałszywym wzorcom urody, stylu życia również wpadają w różne obsesje, depresje, frustracje, gorycz, kompleksy itd. Mężczyzna ma mieć idealny wygląd, być bogaty i we wszystkim na być "naj, naj, naj". Ludzie nie wytrzymują tej presji narzucanej co do urody i bycia "naj" i "na topie". Epidemia depresji, nerwic, obsesji, samobójstw, narkotyków, alkoholu, dewiacji, kultu mamony itd pokazuje często skutki przyjmowania fałszywych bezbożnych wzorców i kryteriów, wartości.
Pojęcie "piękna cielesnego" to często pojęcie względne - bo to co się jednemu podoba, dla drugiego może być obojętne. Tak czy inaczej każdego człowieka powinno się szanować, nie traktować gorzej jak kogoś np "piękniejszego" czy bogatszego.

Każdy ma potrzebę miłości - ale przede wszystkim BOŻEJ MIŁOŚCI. Gdy JEZUS nie był jeszcze moim PANEM i ZBAWICIELEM, gdy nie miałem w Chrystusie BOGA OJCA i nie byłem w Chrystusie dzieckiem Bożym. Gdy jeszcze nie znałem biblijnych wartości nowego przymierza - to wpadłem w kompleksy i problemy psychiczne bo uważałem że z powodu tych kompleksów żadna kobieta nigdy mnie nie pokocha. Uważałem że będę żył w samotności. Nie mam żony, jestem sam - ale teraz patrzę na wszystko JEZUSOWYMI oczami - z BOŻEJ perspektywy na wszystko. Przyjąłem Boże wartości miłości agape, a nie bezbożne nierealne, chore wartości tego świata gdzie wszystko jest zbudowane na fizycznym wyglądzie i pieniądzach. Nie jestem bogaty, nie mam ręki po wypadku więc według światowych kanonów urody i stylu życia - jestem słabszy, gorszy itd. Jednak nie ważne co świat uznaje za "piękne i wartościowe" - ważne jest zdanie JEZUSA BOGA STWÓRCY a ON nie wartościuje, nie ocenia po wyglądzie : " "A gdy przyszli, zobaczył Eliaba i pomyślał: Zapewne ten jest pomazańcem Pana. (7) Ale Pan rzekł do Samuela: Nie patrz na jego wygląd i na jego wysoki wzrost; nie uważam go za godnego, albowiem Bóg nie patrzy na to, na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce " - 1 Księga Samuela 16:6-7 Biblia Warszawska
To obecne ciało to chwilówka - przemija, niszczeje, starzeje się. 100 lat temu było wiele urodziwych ludzi według kryteriów światowych - gdzie jest dzisiaj ich ta uroda ?? Gdzie teraz jest ich piękno ?? Szkielety lub proch - tyle zostało z ich "piękna i urody". Fałszem jest ocenianie siebie i innych według wyglądu ciała. Lepsze lub gorsze traktowanie innych ze względu na wygląd cielesny to grzech - "Jutro umrze 160 tysięcy osób starość i przemijanie nie muszą być straszne dołujące" http://mieczducha888.blogspot.com/2016/04/jutro-umrze-160-tysiecy-osob-starosc-i.html 
Tak samo pieniądze - wartościowanie siebie lub innych ze względu na posiadanie lub nieposiadanie pieniędzy, to fałszywe i chore kryterium człowieka. Pieniądze dziś są i dziś mogą być utracone. Majątek dzisiaj jest a jutro może być utracony. Złe jest ocenianie siebie i innych ze względu na stan materialny i inne podobne rzeczy.

Nie raz sam o sobie mówiłem : "ale jestem brzydki". Takie mówienie to grzech, bo to narzekanie, szemranie wobec STWÓRCY. To nie docenianie daru życia. Mówienie o sobie : "ale jestem brzydki" to jakby mówienie STWÓRCY : "jesteś do niczego" itp. Zamiast narzekać i mówić o sobie "ale jestem brzydki/brzydka" - to powinno się spojrzeć na siebie według JEZUSOWEJ OCENY, według Bożej wiecznej perspektywy. Dobrze dziękować JEZUSOWI za to że w ogóle się jest, że się żyje. Dobrze dziękować JEZUSOWI za dar wiary, łaskę zbawienia, obietnice chwalebnego ciała. Nie chce już nigdy myśleć i mówić o sobie : "jestem brzydki". Prawdziwa brzydota to duchowa w grzechu, ale Chrystus chce i może tą duchową brzydotę zabrać, a dać nowe serce i nowego ducha ku uświęceniu i coraz obfitszemu owocowi ducha.

To jak inni oceniają nasz wygląd - nie powinno rzutować na naszym postrzeganiu siebie. Powinniśmy patrzeć na siebie Bożymi JEZUSOWYMI kryteriami, oczami a nie tymi ludzkimi. Fałszywe wzorce urody i stylu życia nie powinny być przez nas przyjmowane, bo one prowadzą do chorych myśli i chorych zachowań.

  • zamiast narzekać : "mam brzydkie oczy" - trzeba dziękować : "dziękuję JEZU za dar widzenia, bo tyle osób nie widzi nic"
  • zamiast  narzekać : "mam za duży nos, odstające uszy" - trzeba dziękować za to co jest i nie przyjmować fałszywych wzorców które często mówią że coś jest za małego, a coś za dużego. 
  • zamiast narzekać : "mam grube nogi" - trzeba dziękować za dar chodzenia.
  • zamiast narzekać na swój wzrost - to trzeba dziękować za to co jest i pamiętać że wiele osób jest niższych, lub wyższych.
Nie narzekam że nie mam ręki, ale dziękuję że mam tą jedną, że widzę słyszę, chodzę, mówię a przede wszystkim za dar zbawienia i wieczne obietnice m.in doskonałego chwalebnego ciała. Nie narzekam, że nie mam ręki - to tylko przejściowy stan. W OBIECANYM CHWALEBNYM CIELE ZNOWU BĘDĘ MIAŁ DWIE RĘCE I NIC ICH NIE ZNISZCZY. TO CIAŁO BĘDZIE DOSKONALE PIĘKNE, BEZ NIEDOSKONAŁOŚCI. TO CIAŁO BĘDZIE WIECZNE, NIEZNISZCZALNE. http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/athanasia-chrzescijanie-beda-miec-nowe.html
Czasami za bardzo się skupiam co kto sobie pomyśli, lub myśli o moim wyglądzie. To niepotrzebne rozważania, marnowanie czasu. Ważne być uczniem i świecić przykładem jako dziecko Boże czyniąc wolę Chrystusową. Jak będziemy patrzeć jak ludzie odbierają nasz wygląd to zawsze będziemy mieć kompleksy, obsesje z wyglądem. Kto miłuje bliźniego - nie będzie oceniał po wyglądzie, nie będzie szydził, obrażał i nie będzie gorzej traktował kogoś mniej "urodziwego". 
Ludzie wpadają w kompleksy gdy porównują się z wyglądem innych ludzi, a porównują siebie z innymi bo przyjęli zestaw bezbożnych kryteriów i mówią np : "mam za małe to, mam za duże tamto." Dobrze przyjąć JEZUSOWE kryteria które nie wartościują siebie i innych według pewnych cielesnych cech. 

OJCIEC i BARANEK mnie kochają, więc myślę teraz innymi kategoriami. Nie mam desperackiej potrzeby kobiecej miłości. BÓG ugasił moje pragnienie miłości. Nie muszę mieć idealnego ciała, nie muszę być bogaczem aby zyskać miłość. Prawdziwa miłość nie jest warunkowana idealnym ciałem i pieniędzmi. Fałszywa miłość, pseudo-miłość opiera się na wyglądzie, pieniądzach itp ... ale ja nie chcę tracić czasu na pseudo-miłość. Choroby, starość i inne wydarzenia zabierają urodę i co wtedy ??? Różne wydarzenia zabierają pieniądze i co wtedy ??? Ja wiem że to moje ciało i ten świat to nie wszystko, więc nie muszę mieć chorej presji idealnego ciała i nie muszę mieć chorej presji bycia bogatym. Światowe wzorce - to są fałszywe, złudne kryteria które prowadzą do psychicznej ruiny i często do problemów ze zdrowiem cielesnym. 

                                                                         najlepsze dopiero przede mną 


Moje ciało jest dalekie od bezbożnych-światowych wzorców urody, kanonów piękna. Z każdym dniem moje, nasze ciała niszczeją, zużywają się, starzeją i przeminą - ale będę miał wspaniałe chwalebne ciało : "W jednej chwili, w mgnieniu oka, na ostatnią trąbę. Zabrzmi bowiem trąba, a umarli zostaną wskrzeszeni niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.53 To bowiem, co zniszczalne, musi przyodziać się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność." - 1 Koryntian 15:52-53

Nie muszę rozpaczać, załamywać się i wpadać w kompleksy z powodu niedoskonałego wyglądu fizycznego, z powodu odbiegania od bezbożnych norm urody. Z każdym dniem ciało niszczeje, ale z każdym dniem jestem też bliżej chwalebnego ciała przy zmartwychwstaniu/przemienieniu.

Skoro w obecnych upadłych ciałach wiele osób ma "piękną urodę fizyczną" wg ludzkich kryteriów - to jak wspaniałe i doskonale piękne będą osoby które będą miały chwalebne ciała na podobieństwo chwalebnego ciała Chrystusa. W NIM cieleśnie mieszka pełnia BÓSTWA, więc nie będziemy mieć takich samych ciał jak ON, ale "podobne". Te "podobne" ciała i tak będą miliony razy piękniejsze od najpiękniejszych, najurodziwszych obecnych ludzi. Dzisiejsi urodziwi fizycznie ludzie szybko tracą swoje piękno - starość, choroby, wypadki i inne czynniki szybko i łatwo niszczą obecne cielesne piękno, ale piękna w chwalebnych ciałach nikt i nic nie zniszczy. Te ciała nie będą ulegały starości, nie będą się niszczyły. Najlepsze dopiero przed nami. Nawet jak ktoś z was jest już staruszkiem, to będąc uczniem Chrystusa - najlepsze dopiero przed nami. Wieczne piękne chwalebne ciała - wierzę że będą one miliony razy piękniejsze, od dzisiejszych najurodziwszych ciał ludzi i będą mieć mnóstwo nowych niesamowitych funkcji, zdolności jakie obecnie nikt z ludzi nie ma- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/athanasia-chrzescijanie-beda-miec-nowe.html. Najlepsze przed nami dzięki łasce Wszechmogącego JEZUSA BOGA ŻYWEGO YHVH : "Koniec entropii - wspaniała wiadomość dla chrześcijan" - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/03/koniec-entropii-wspaniaa-wiadomosc-dla.html
Najlepsze dopiero przede mną, przed nami -  Przed nami w doskonałym wiecznym stworzeniu [np Objawienie Jana rozdziały : 21 i 22] - miliardy nowych doskonałych zajęć i rzeczy, i będą one miliardy razy piękniejsze, lepsze, przyjemniejsze od na przykład : rodzicielskiej miłości, od posiadania dzieci, od małżeństwa, czy od seksu małżeńskiego. Najlepsze dopiero przede mną bo : doskonałe i nieskończone :) :) 
Może ktoś zapyta : "co może być lepszego od : rodzicielskiej miłości, od posiadania dzieci, od małżeństwa, czy od seksu małżeńskiego ??" - WSZECHMOGĄCY STWÓRCA którego mądrość nie ma granic ma moc stworzyć miliardy nowych rzeczy i zajęć, które przerastają nasze wyobrażenia. Skoro w obecnym upadłym stworzeniu jest wiele dobrych rzeczy jak np małżeństwo, rodzicielstwo, miłość rodzinna, seks małżeński - to o ile więcej będzie niesamowitych rzeczy w doskonałym świecie : "Złote Miasto niesamowity wieczny dom chrześcijan część 3 - niesamowita doskonała przyszłość" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom.html

Kompleksy rodzą się gdy zapominamy o JEZUSOWYCH kryteriach, wartościach, a przyjmujemy odwrotne bezbożne kryteria, wartości i zaczynamy swoje życie, wygląd oceniać w ich świetle. Wtedy zaczyna człowiek oceniać innych po wyglądzie, stanie materialnym. Zaczyna porównywać się z innymi ludźmi i wpada w pułapkę poczucia gorszym, słabszym bo zawsze znajdzie kogoś urodziwszego, bogatszego. Kto nie docenia tego co ma ten zawsze będzie narzekał - bo zawsze znajdzie sobie urodziwszych i bogatszych. W niewoli kompleksów i narzekania będzie ten kto nie ma w JEZUSIE : zbawienia, wiecznych obietnic w tym chwalebnego ciało.
Dziękujmy za to jacy jesteśmy i patrzmy na wszystko Chrystusowymi oczami i z perspektywy wieczności gdzie będziemy doskonale piękni i to na zawsze. Dziękuję PANIE JEZU za mój fizyczny wygląd i spraw PANIE abym nie narzekał na swój wygląd, nie oceniał siebie bezbożnymi kryteriami. 
Spraw PANIE JEZU aby nie było we mnie żadnych kompleksów. Daj cieszyć się i doceniać jaki jestem i pamiętać zawsze o obietnicy chwalebnego ciała. Daj PANIE znać TWOJĄ miłość i miłość OJCA i pamiętać że jestem WASZ i nie grozi mi już nigdy samotność. Dziękuję OJCZE i PANIE za wszystko co zrobiliście w moim życiu, że uwolniliście mnie z beznadziei, samotności. Dziękuję za wszystko co uczynicie.

Dziękuję PANIE JEZU - BOŻE ŻYWY za to jakim mnie uczyniłeś : "Wysławiam cię, bo zostałem stworzony w sposób zadziwiający i cudowny; przedziwne są twoje dzieła, a moja dusza zna je bardzo dobrze." - Psalm 139 ..... Najlepsze dopiero przede mną. Wszystkie obecne ciała przeminą, ale zbawieni będą mieć doskonałe ciała których tutaj nikt nie ma. Cielesne piękno jest chwilowe i bez duchowe piękna w sercu nic nie znaczy : Złoty kolczyk na ryju świni to to samo, co piękna niewiasta bez obyczajności" - księga przysłów Salomona 11:22 - duchowe piękno - piękno zewnętrze czyni ŻYWY ZBAWICIEL : "proście a będzie wam dane"

BÓG STWÓRCA mógł mi dać inne oczy, inne włosy, inną karnację, inny wzrost, inne usta, uszy itd ale dał mi takie jakie dał i jest w tym cel, sens. Nie chcę szemrać przeciwko NIEMU przez jakieś narzekania na swój wygląd, na narzekanie to jakim mnie stworzył. Nie chcę narzekać, ale dziękować za to jakim mnie stworzył i patrzeć przede wszystkim na chwalebne ciało. Skoro dał mi taki a nie inny wygląd to ON wie co robi. ON jest doskonały w mądrości, a grzeszne narzekania, grzeszne narzekania typu :ale jestem brzydki, nie podoba mi się ta część ciało itp" to niewiara w Bożą mądrość, nieomylność, JEGO ponadczasowy plan i lekceważenie wiecznego celu i chwalebnego ciała. Chcę dziękować za taki wygląd jaki mam, być wolny od kompleksów ufając Bożej mądrości, nieomylności i wiecznej obietnicy doskonałego chwalebnego ciała. BÓG mógł dać mi inny wygląd, ale nie zrobił tego bo to nie byłoby dla mnie najlepsze. Może jakbyśmy byli urodziwszy to byśmy byli np pyszni, pomarli w pożądliwościach, albo mieli różne inne problemy. BÓG uczynił nad doskonale takimi jakimi jesteśmy, więc dziękujmy MU ... 
Sztuczny wygląd to coś zachwalanego, modnego, promowanego -- a to co naturalne uważane jest za gorsze, brzydsze, słabsze. Wszystko do góry nogami i kto według tego zaczyna myśleć, postępować wchodzi na drogę utrapień psychicznych i często problemów cielesnych. 
W JEZUSIE BOGU i ZBAWICIELU jest uleczenie z kompleksów i ochrona przed nimi. Ciało przemija niszczeje więc obyśmy nigdy nie wpadki w kompleksy, ale trzymali się do końca Chrystusowych wartości. Duchowo piękny jest piękny nawet bez makijażu, muskulatury itd i w starości  ... "dwumetrowy wzorzec fałszywa uroda "http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/dwumetrowy-wzorzec-faszywa-uroda.html

             chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 15.07.2019 Puławy , Dominik ......."Biblijny binitarianizm prawdą - dlaczego trynitarianizm i unitarianizm są błędnymi skrajnościami część 4 : Duch Święty wg Biblii ruach i pneuma" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/06/biblijny-binitarianizm-prawda-dlaczego_27.html



1 komentarz:

  1. BÓG STWÓRCA mógł mi dać inne oczy, inne włosy, inną karnację, inny wzrost, inne usta, uszy itd ale dał mi takie jakie dał i jest w tym cel, sens. Nie chcę szemrać przeciwko NIEMU przez jakieś narzekania na swój wygląd, na narzekanie to jakim mnie stworzył. Nie chcę narzekać, ale dziękować za to jakim mnie stworzył i patrzeć przede wszystkim na chwalebne ciało. Skoro dał mi taki a nie inny wygląd to ON wie co robi. ON jest doskonały w mądrości, a grzeszne narzekania, grzeszne narzekania typu :ale jestem brzydki, nie podoba mi się ta część ciało itp" to niewiara w Bożą mądrość, nieomylność, JEGO ponadczasowy plan i lekceważenie wiecznego celu i chwalebnego ciała. Chcę dziękować za taki wygląd jaki mam, być wolny od kompleksów ufając Bożej mądrości, nieomylności i wiecznej obietnicy doskonałego chwalebnego ciała. BÓG mógł dać mi inny wygląd, ale nie zrobił tego bo to nie byłoby dla mnie najlepsze.

    Może jakbyśmy byli urodziwszy to byśmy byli np pyszni, pomarli w pożądliwościach, albo mieli różne inne problemy. BÓG doskonale uczynił nas takimi jakimi jesteśmy ...

    ,

    OdpowiedzUsuń