Pewnego razu idąc obok ulicy usłyszałem jak rowerzyście jadącemu obok mnie pękła opona. Zacząłem rozmawiać z tym człowiekiem i okazało się że ten pan mieszka kilkadziesiąt kilometrów od Puław. Spytał mnie od sklep rowerowy, więc powiedziałem że pokaże mu gdzie jest taki najbliższy sklep. Przy okazji opowiedziałem mu o swoim wypadku, o tym jak Zmartwychwstały JEZUS BÓG zbawił mnie jeszcze przed wypadkiem i jak mnie dalej prowadzi, umacnia.
Ten pan mówił że zdenerwował się bo nigdy nie miał takich przygód z rowerem. Okazało się że pękła opona i dętka. Powiedziałem mu, że może np 100 metrów dalej, albo kilometr dalej miały wypadek - np ktoś wjechałby w niego, a tak przez usterkę BÓG JEZUS uchronił go przed obrażeniami lub śmiercią. Dało mu to do myślenia co powiedziałem, bo szliśmy z kilometr jeszcze a on słuchał tego co mówię i na koniec podziękował za pomoc. PAN JEZUS może rzeczywiście uchronił go tą usterką przed wypadkiem drogowym, ale może ten człowiek miał usłyszeć ode mnie o ZBAWICIELU, Biblii, wiecznych obietnicach. Zdenerwował się usterką bo patrzył na to z perspektywy niewiary, zamiast spojrzeć na to Bożymi oczami. Jak mu dzięki łasce PANA ukazałem sytuację z Bożej perspektywy np ochrony przed wypadkiem, to uspokoił się.
Podążanie za Zmartwychwstałym Zbawcą w pełnieniu woli JEGO, w całkowitym poddawaniu MU stale swojego życia, wszystkich spraw i przyszłości to błogosławiona rzecz, która chroni przed różnymi złymi, grzesznymi postawami, emocjami, zachowaniami.
Człowiek w upadłej, zbuntowanej naturze układa swoje plany, swoje scenariusze, dąży do spełnienia swoich zamiarów, zamysłów i gdy te jego plany : upadają, komplikują się, odwlekają, lub zmieniają - to pojawia się u niego np : narzekanie, złość, zdenerwowanie, strach, stres, rozgoryczenie, frustracja, rozpacz itd.
Człowiek zbawiony z nowym sercem i z nowym duchem, który jest coraz bardziej przemieniany w myśleniu, zachowaniu na obraz, podobieństwo Jezusa Chrystusa - powinien od początku swoje plany i zamierzenia powierzać PANA JEZUSOWI i być gotowym na to że ŻYWY BÓG który jest WSZECHMĄDRY, WSZECHWIEDZĄCY i DOSKONALE DOBRY pozmienia te plany, zamierzenia lub całkowicie je zburzy. W takim pokornym, uniżonym nastawieniu chrześcijanin nie nakręca się, nie stresuje, nie lęka, nie narzeka, nie złości itd gdy plany, zamierzenia się "komplikują, nie udają" bo ufa swemu PANU i wie że to co nam ludziom wydaje się słuszne, dobre, potrzebne - nie zawsze jest słuszne, dobre, potrzebne w oczach PANA i BOGA. Ufa że PAN ZBAWICIEL JEZUS wie nieskończenie lepiej od człowieka co jest tak na prawdę dobre, potrzebne człowiekowi.
Dobrze zawierzać, powierzać PANU wszystko w swoim życiu, w tym wszystkie zamierzenia, plany wiedząc że nasze ludzkie plany, wyobrażenia, zamierzenia są często dla nas i innych tak na prawdę szkodliwe, niebezpieczne, marnotrawcze. Jako niedoskonali i częściowym poznaniem musimy mieć bezgraniczne zaufanie wobec naszego ZBAWICIELA, a nie ufać swojemu sercu : "Kto ufa własnemu sercu, ten jest głupi" - Księga Przysłów Salomona 28:26a ______ ale mądry ten który : "Panie Zastępów, Błogosławiony człowiek, który ufa tobie! " - Psalm 84:13W takim pokornym, uniżonym nastawieniu ufający chrześcijanin może mieć zawsze : Chrystusowy pokój ducha, Jego radość, dziękczynienie, siłę nawet gdy plany i zamierzenia "upadają, zmieniają się". Pokorny, ufający chrześcijanin wie że ten "upadek czy zmiana" planów to po prostu JEZUSOWA korekta, naprawa tego co w nich jest niezgodnego z wolą Bożą, prawdziwym dobrem dla nas czy innych. Zamiast złościć się, denerwować, narzekać itd że coś nam się nie udaje, powinniśmy przez wiarę dziękować JEZUSOWI że tak się dzieje, ufając MU że to ON robi te zmiany, bo jako Wszechmądry i doskonale nas kochający wie miliardy razy lepiej co jest dla nas lepsze, pożyteczniejsze.
Zamiast złościć się na awarię np samochodu, można przez wiarę podziękować za potencjalną ochronę przed np wypadkiem. Może jest milion innych przyczyn i tą awaryjną sytuację JEZUS BÓG WSZECHMOGĄCY może obrócić ku różnemu dobru - może np aby złożyć świadectwo mechanikowi. Nie wiem, nie znam szczegółów bo jestem tylko prochem ludzkim, ale na pewno nie jest dobrze się złościć, denerwować, rozpaczać, narzekać itd.Wielu rzeczy nie rozumiemy które na nas przychodzą i wielu z nich nie zrozumiemy, ale gdy przez wiarę ufamy że pełniąc wolę JEZUSA, ON współdziała we wszystkim ku swojej chwale i naszemu dobru wiecznemu i doczesnemu, to patrzymy na wszystko z Bożej perspektywy. Patrzymy JEZUSOWYMI oczami i wtedy np pęknięta opona nas nie denerwuje, ale widzimy w tym np może ochronę przed niebezpieczeństwem, śmiercią lub tysiącem innych rzeczy.
Wychodzę na ewangelizację, składanie świadectwa i czasami po drodze lub w trakcie spotykam np kogoś znajomego z którym rozmawiam dłużej. Niewiara podpowiada że on "psuje" mi plan, ale w sercu wiara mówi żebym nie odchodził jeszcze od tego człowieka bo taki jest Boży plan. Nasze plany, nasze scenariusze często są kompletnie inne od Chrystusowego zamysłu, planu. Zamiast np nerwowo podchodzić do "zmian" dobrze poddać się im, no chyba że PAN JEZUS daje w sercu, w sumieniu myśli, przekonanie że te "przeszkody" nie są od NIEGO.
Zamiast się denerwować że komuś może nie powiem w danej chwili, to przez wiarę mówię że PAN ma pod kontrolą wszystko i widocznie mam w dane miejsce później, a nie według tego jak ja sobie wymyśliłem. Tłumaczę sobie że gdybym poszedł według swojego czasu to spotkałbym tam jakichś nieodpowiednich ludzi, a jak pójdę później według Bożego planu to spotkam ludzi którzy będą tam według woli Bożej. Zamiast stresowania się, denerwowania, narzekania że coś idzie nie tak według mojego zamysłu, przez wiarę mam pokój ducha, siłę, opanowanie, bo uznaje że mój zamysł nie jest doskonały tak jak JEZUSA który ma wszystko pod kontrolą i wie doskonale co robi.Kiedyś przed nawróceniem nie powierzałem spraw JEZUSOWI, nie ufałem MU - więc jak coś mi nie wychodziło to byłem zły, smutny, narzekający, rozgoryczony, sfrustrowany, zestresowany itd. To wszystko znikło gdy wiem, że mój PAN i mój BÓG ma wszystko pod kontrolą, nigdy się nie myli, nikt nie pokrzyżuje JEGO planów, zamiarów i czyni to co najlepsze według NIEGO, a nie według tego co nam się wydaje za najlepsze. Nam niedoskonałym z małymi rozumkami wiele rzeczy się wydaje, ale JEMU nic się nie wydaje - ON doskonale wie i czyni to bezbłędnie więc : "Panie Zastępów, Błogosławiony człowiek, który ufa tobie! " - Psalm 84:13
Kiedyś przed nawróceniem planowałem sobie różne rzeczy, nakręcałem się na różne rzeczy. Dzisiaj wiem że większość tych moich ówczesnych planów, zamiarów nie była dobra, ale przyniosłyby mi masę kłopotów, niebezpieczeństw. Wtedy jednak wydawało mi się że to są doskonałe plany, doskonałe zamierzenia i gdy były w nich komplikacje, lub gdy upadały to złościłem się, denerwowałem, narzekałem. Dzisiaj jako chrześcijanin dziękuję że te rzeczy upadły. Dzisiaj jako chrześcijanin patrzę z innej perspektywy - tej Chrystusowej i w JEGO mądrości, a nie według swoich pożądliwości, głupot, trendów tego świata.
Na przykład gdy byłem bezbożny, niezbawiony to spotykałem się z pewną dziewczyną, zauroczyłem się w niej [dziś wiem że to nie była prawdziwa miłość z mojej strony] - bardzo mi się podobała. Chodziłem z nią do łóżka - żyliśmy w rozpuście. Wymyśliłem sobie, że zrobię jej dziecko i wtedy już będzie ze mną cały czas. Nie zaszła w ciążę - dziecko się nie narodziło, a nasza pseudo-miłość szybciej się zakończyła niż zaczęła. Ta dziewczyna kilka lat później zmarła. Mój plan był głupi i grzeszny. Nie znałem wtedy PANA JEZUSA, byłem niewolnikiem grzechu i pożądliwości. Mój plan z tą dziewczyną przyniósłby mi mnóstwo utrapień, kłopotów a może i wieczne zatracenie. Wtedy jednak złościłem się, byłem a goryczy, narzekaniu, frustracji gdy skończył się grzeszny związek z nią, ale dzisiaj jako chrześcijanin dziękuję że mój plan nie wypalił. Dzisiaj patrzę na sprawę kompletnie z innej perspektywy, patrzę JEZUSOWYMI oczami. Jako chrześcijanin który jest dzieckiem Bożym, mam nieskończenie więcej niż ten świat i zmierzam do wiecznego domu.To co wtedy wydawało mi się dobre, było w rzeczywistości złe. Wtedy w zaślepieniu złościłem się, narzekałem itd. Dzisiaj dzięki lasce JEZUSA mam otwarte oczy i dziękuję że tamte moje plany runęły.
Doskonały OJCIEC i ZBAWICIEL nie dają tego co nam się wydaje za dobre, ale dają to co ONI uznają za dobre i co nas nie popsuje, nie odciągnie od NICH. Mądry rodzic ziemski też nie daje wszystkiego co chce dziecko, ale daje tylko to co dobre, potrzebne, pożyteczne dla dziecka. O ile bardziej WSZECHMOGĄCY JEZUS czyni z nami, a JEGO myśli i drogi są o wiele wiele wyższe nad naszymi myślami, drogami. Dobrze więc we wszystkim MU bezgranicznie ufać i wszystko MU zawierzać ufając że ON nieskończenie lepiej wie od nas co dla nas prawdziwie dobre.
"Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan, (9) lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze" - Izajasz 55:8-9
"Dlaczego głupi według Biblii jest ten kto ufa własnemu sercu - Izajasz 55:8-9 bezcenna wiara na czasy ostateczne" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/dlaczego-gupi-wedug-biblii-jest-ten-kto.html
Ciężka praca, lub słabo płatna praca w której wielu narzeka, dla chrześcijanina może jest najlepszym miejscem według JEZUSA bo może ma go czegoś nauczyć, lub wydawać tam dobry owoc na świadectwo dla innych. To tylko hipotetyczny przykład. Dobrze przez wiarę widzieć że w życiu chrześcijanina gdy ten pełni wolę OJCA różne ciężkie rzeczy, czy złe doświadczenia mogą być tak na prawdę największym błogosławieństwem ku duchowemu wzrostowi i wieczności. Zamiast narzekania, złości, goryczy to trzeba pełnić dalej świętą wolę JEZUSA i szukać wpierw Królestwa Bożego.Gdyby nasze plany, wyobrażenia, zamierzenia były zgodne z doskonałą wolą JEZUSA to nie byłoby w nich "perturbacji, przeszkód" - które tak na prawdę są JEZUSOWĄ korektą, poprawą naszych niedoskonałych, błędnych czy grzesznych planów, zamierzeń itd. Zamiast więc nerwów, stresu, narzekania, leku itd - trzeba dziękować PANU że prostuje nasze krzywe drogi, błędne plany.
Nie jest źle mieć plany, zamiary - źle jest gdy są one tworzone i realizowane bez zawierzenia tego JEZUSOWI, gdy nie są zgodne z JEGO wolą. Źle jest gdy człowiek na coś się nakręca nie zważając na wolę PANA, i źle też jest gdy wybucha gniewem, złością narzekaniem.
Ja dzisiaj spokojnie podchodzę do wszystkiego - nie nakręcam się na coś, nie stresuję gdy coś idzie inaczej i nie narzekam gdy może całkiem coś upada. Od początku do końca przechodzę wszystko z PANEM JEZUSEM ufając JEMU, a nie swojemu sercu.
- Chrześcijanin który narzeka, złości się, rozpacza itd bo "coś mu się nie udało" ,albo że "coś się stało czego nie planował" - taki chrześcijan zapomina, nie dowierza PAN JEZUS wie lepiej co jest prawdziwie dobre i potrzebne.
- Chrześcijanin który narzeka, złości się, rozpacza itd bo "coś mu się nie udało" ,albo że "coś się stało czego nie planował" - taki chrześcijan zapomina, nie dowierza PAN JEZUS jest nieskończenie mądrzejszy od niego.
- Chrześcijanin który narzeka, złości się, rozpacza itd bo "coś mu się nie udało" ,albo że "coś się stało czego nie planował" - taki chrześcijan zapomina, nie dowierza PAN JEZUS jest MIŁOŚCIĄ i że jest nieskończenie lepszy od najlepszych ludzi.
Niewiara, narzekanie, złoszczenie się itp mówią do JEZUSA BOGA ŻYWEGO : "Panie mylisz się, źle robisz - zrób to tak jak ja chcę, tak jak ja to zaplanowałem"
Niewiara, narzekanie, złoszczenie się itp mówią do JEZUSA BOGA ŻYWEGO : "ja człowiek jestem mądrzejszy od ciebie mego STWÓRCY, więc powinieneś zrobić tak jak ja wymyśliłem zaplanowałem to w swoim sercu. Jestem zły na CIEBIE JEZU i obrażony - bo nie robisz według mojego planu i zamysłu, które są lepsze i mądrzejsze od twoich".
PANIE JEZU chcę z wiarą, ufnością, pokorą, posłuszeństwem iść zawsze za TOBĄ i mówić CI stale : "nie moja wola, ale twoja wola JEZU niech się dzieje" ... ucz mnie PANIE swojej drogi, prostuj moje ścieżki - "PANIE, daj mi poznać twe drogi, naucz mnie twoich ścieżek. 5 Prowadź mnie w twojej prawdzie i pouczaj mnie, bo ty jesteś Bogiem mego zbawienia; ciebie co dzień oczekuję." - Psalm 25:4-5
Zawiodłem się nie raz na sam na sobie, ale nigdy na Tobie PANIE ZBAWCO i nigdy na Tobie nie zawiedzie to ufa TOBIE - więc chcę PANIE iść twoją drogą według twoich planów i według twoich zamysłów : "Poprowadzi pokornych w sprawiedliwości, pokornych nauczy swojej drogi." - Psalm 25:9 ________ "Pouczę cię i nauczę cię drogi, którą masz kroczyć, poprowadzę cię swoim okiem. 9 Nie bądźcie bezrozumni jak koń czy jak muł, których pyski trzeba okiełznać uzdą i wędzidłem, aby się na ciebie nie porywały. 10 Wiele cierpień spada na niegodziwego, lecz ufającego PANU otoczy miłosierdzie." - Psalm 32
Nie ufajmy nigdy własnemu sercu, ale ufajmy zawsze i wszędzie JEZUSOWI BOGU WSZECHMOGĄCEMU i Jego doskonałej nauce nowego przymierza która nam objawia przy czytaniu natchnionej Biblii, przy modlitwie, przez innych wierzących i na inne sposoby gdy chodzimy w światłości - zapierając się swoje "ja" a w zamian pełniąc JEGO wolę : "Przekręcane nauki
JEZUSA - Prawdziwe biblijne znaczenie słów o zapieraniu się siebie i
codziennym braniu niesieniu swojego krzyża. " - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/05/przekrecane-nauki-jezusa-prawdziwe.html
Wielu chrześcijan się zgorszy m.in. gdy nadejdzie kolejna wielka wojna światowa i prześladowania. Jak dobrze nawet w najgorszych bezgranicznie ufać JEZUSOWI BOGU że jest MIŁOŚCIĄ, jest DOBRY, SPRAWIEDLIWY a nie swojemu zwodniczemu sercu które prowadzi do niewiary ... "Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi miejscami. 8 Lecz to wszystko jest początkiem boleści. 9 Wtedy wydadzą was na udrękę, będą was zabijać i będziecie znienawidzeni przez wszystkie narody z powodu mego imienia. 10 A wówczas wielu się zgorszy, będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić." - Mateusz 24 ...... "Nie będzie pochwycenia Kościoła przed co najmniej 2023 rokiem. Pochwycenie dyspensaconalizmu błędną nauką" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/02/nie-bedzie-pochwycenia-koscioa-przed-co.htmlW każdym czasie bezgranicznie ufajmy JEZUSOWI, a nie swojej mądrości, nie swoim przemyśleniom - ale BOŻYM SŁOWOM : "Wszechmocny Suwerenny Jezus Chrystus część 5 - nowotwór, choroby, lwy i ogień" - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/03/wszechmocny-suwerenny-jezus-chrystus_11.html - polecam przeczytać ten wpis. Bezgraniczne zaufanie JEZUSOWI do końca, nawet w śmierci dzięki JEGO łasce a nie swoim siłom.
chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13 .... Charis2007@wp.pl ... 29.07.2019 Puławy , Dominik.......... "Biblijny binitarianizm prawdą - dlaczego trynitarianizm i unitarianizm są błędnymi skrajnościami część 13 JEZUS WSZECHOBECNY BÓG to zapowiadany INNY POCIESZYCIEL DUCH PRAWDY Ewangelia Jana rozdziały 14 i 15" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/09/biblijny-binitarianizm-prawda-dlaczego_26.html
Dziękuję za ten wpis!��
OdpowiedzUsuń