poniedziałek, 18 października 2021

Zakaz rozwodów. Tylko śmierć kończy małżeństwo kocia łapa grzechem część 6 - wspólne zamieszkiwanie kobiety i mężczyzny bez ślubu, nawet bez seksu to również grzech

 


Wspólne życie, wspólne zamieszkiwanie np. "zakochanych" w sobie, ale bez ślubu to bardzo powszechna dziś rzecz, coraz powszechniejsza rzecz. Jednak ta rzecz jest wbrew woli STWÓRCY - wbrew woli OJCA i CHRYSTUSA. ONI ustanowili małżeństwo jako jedyną formę wspólnego życia, pożycia mężczyzny i kobiety. Wszelkie formy pożycia wykraczające poza małżeństwem są grzechem, są wbrew nauce natchnionej Biblii.   Nawet jeśli np. "zakochani" mieszkają razem, ale bez seksu - to nadal jest wbrew woli STWÓRCY. Wspólne mieszkanie bez seksu również jest grzechem. Oto znajome mi powody dlaczego tak jest :

1) " Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem" - Księga Rodzaju 2:24 ______ "A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? (5) I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci dwoje jednym ciałem" - Ewangelia Mateusza 19:4-5.  Małżeństwo to małżeństwo, a wspólne życie ze sobą bez ślubu to wypaczenie, karykatura BOŻEGO jedynego ustanowienia jakim jest małżeństwo ....

 Wikipedia : "Kohabitacja (łac. „co-, con-”, znaczy „z, wspólnie”; „habitare” – „mieszkać, przebywać”)[1][2] – wspólne zamieszkanie, współmieszkanie, nieformalne „życie razem”[3]. Zjawisko to definiuje się także jako „niezamężne pożycie z partnerem”[4]. Tego typu związki „tworzone są przez osoby, wspólnie zamieszkujące przez dłuższy czas, prowadzące gospodarstwo domowe i utrzymujące związki seksualne”[3]. Trudno sprecyzować, co oznacza „wspólne zamieszkanie”. W opinii antropologów rezydentem jest się tylko w jednym miejscu, co potwierdza prawo administracyjne, zgodnie z którym jeden podmiot może zajmować tylko jedno miejsce zamieszkania[5]. Tego typu rozumienie rezydencji ogranicza możliwości interpretacyjne kohabitacji, gdyż istnieją tu bardziej skomplikowane sytuacje, które wpisują się w to zjawisko, pomimo sprzeczności z powyższym rozumieniem rezydencji, np. przypadek młodych ludzi, którzy przez okres studiów mieszkają wspólnie w akademikach, czy też mieszkaniach studenckich oraz par, które w tygodniu mieszkają z rodzicami, zaś weekendy spędzają wspólnie - „pod jednym dachem”.

Kohabitacja ma miejsce wtedy, gdy dwie, niezłączone związkiem małżeńskim osoby mieszkają wspólnie przez jakiś czas i utrzymują między sobą kontakty seksualne. Nie jest łatwo sprecyzować, jak długo musi trwać współmieszkanie, by można mówić o kohabitacji. Krystyna Slany stwierdza, że kohabitacja dotyczy sytuacji, w której dwie osoby dzielą mieszkanie przynajmniej przez kilka miesięcy[6]. Można spotkać się także z opiniami, iż tego typu związek występuje, gdy dwie osoby spędzają ze sobą weekendy przez okres czterech miesięcy. Wedle opinii innych socjologów kohabitacja ma miejsce, gdy para spędza ze sobą cztery czy pięć nocy w tygodniu w ciągu trzech miesięcy lub mieszka wspólnie przynajmniej przez okres jednego miesiąca, a także wtedy, gdy współżyje ze sobą od roku.

Wyróżnia się różnorodne formy kohabitacji. Zgodnie z podziałem Anny Kwak kohabitacja może „poprzedzać małżeństwo i stanowić okres przedłużonego chodzenia ze sobą, poprzedzać małżeństwo i stanowić przygotowanie do niego (…), stanowić alternatywę dla małżeństwa, stanowić formę niezamężnego życia”[8]. Kohabitację rozumie się tutaj jako wstęp do małżeństwa lub alternatywę dla życia małżeńsko-rodzinnego, czy też życia w stanie wolnym. Anna Kwak przedstawia także podział Haskeya, według którego można wyróżnić „młodzieńczą pierwszą kohabitację, kohabitację przedmałżeńską, pozamałżeńską i kohabitację ponowną”[9]. Wprowadza się także podział kohabitacji ze względu na okres jej trwania. Choć niektórzy autorzy wskazują, że kohabitacja z reguły charakteryzuje się pewnym „fenomenem nietrwałości”[10], można spotkać się z podziałem na kohabitację: tymczasową (provisional cohabitation) i długoterminową (long-term cohabitation). Pierwsza jest efektem tolerancji relacji opartej na współżyciu seksualnym i uczuciowości, druga zaś tyczy się osób, które oczekują trwałego związku[11].

Daniel Jabłoński i Lech Ostasz wprowadzają również podział kohabitacji ze względu na jej stosunek do życia rodzinnego i małżeńskiego. Rozróżniają oni: „kohabitację niezależną w sobie, przedmałżeńską i kohabitację rodzinną”[12], która występuje w przypadku, gdy pojawiają się dzieci. Wspomniani autorzy wprowadzają także rozróżnienie na kohabitację młodych i kohabitację ludzi dorosłych.

O kohabitacji mówi się także w sytuacji, gdy para w ogóle nie mieszka razem. Jest to tzw. kohabitacja typu LAT (Living Apart Together). Występuje ona wtedy, gdy dwie osoby pozostają w intymnym związku, mieszkając osobno. Osoby te świadomie decydują się na wybranie związku bez wspólnego zamieszkania. Związki te bywają określane mianem „dochodzącego konkubinatu”[14]. Najczęściej kohabitacja bez wspólnego zamieszkania przechodzi w kohabitację, która łączy się ze wspólnym zamieszkiwaniem lub też ulega rozpadowi. " - https://pl.wikipedia.org/wiki/Kohabitacja_(socjologia)

Wszystkie powyższe przykłady to po prostu nierząd, wszeteczeństwo, ale w dzisiejszym świecie uznawane są za normalne, dobre. Wielu społeczności nazywających się "biblijnymi", mówiących o sobie że żyją według nauczania biblijnego, według nowego przymierza - pozwalają swoim członkom żyć ze sobą, zamieszkiwać bez ślubu. Różni nauczyciele zamiast napominać takie zachowania, zamiast wzywać ludzi do okuty, to albo milczą, albo w swej niewiedzy nie widzą w tym zła. 

Dlaczego wspólne mieszkanie np. studentów różnej płci, "zakochanych", narzeczonych nawet bez seksu jest grzechem ??  BÓG STWÓRCA ustanowił porządek : najpierw ślub a później wspólne zamieszkiwanie, a nie na odwrót jak to robi świat. To nie szanowanie BOŻEJ instytucji małżeństwa ... "Małżeństwo niech będzie we czci u wszystkich, a łoże nieskalane; rozpustników bowiem i cudzołożników sądzić będzie Bóg" - List apostoła Pawła do Hebrajczyków 13:4 BW. 

2) Wspólne zamieszkiwanie ze sobą bez ślubu, przed ślubem nawet bez seksu to grzech. Wspólne mieszkanie kobiety i mężczyzny nawet bez seksu, to "igranie z ogniem" - to niepotrzebne wystawianie się na pokusę, na niebezpieczeństwo grzechu. Chrześcijanin modli się : "I nie wystawiaj nas na pokusę, ale wybaw nas od złego" - a swoim zachowaniem kusi siebie i drugą osobę do grzechu. 

Wspólne zamieszkiwanie ciągle powoduje jakieś okazje, sposobności do seksu przedmałżeńskiego, do pożądliwego myślenia, rozpala namiętności. Życie w stanie takiego napięcia nie przynosi nic dobrego. Mamy uciekać od nierządu, a nie prowokować siebie i drugą osobę do tego przez wspólne mieszkanie : "Uciekajcie od nierządu. Wszelki grzech, który człowiek popełnia, jest poza ciałem. Lecz kto dopuszcza się nierządu, grzeszy przeciwko własnemu ciału" - 1 Koryntian 6:18 _______ "A nierząd i wszelka nieczystość albo chciwość niech nie będą nawet wśród was wspominane, jak przystoi świętym" - Efezjan 5:3 UBG ________ "Byliście bowiem niegdyś ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jak dzieci światłości; (9) (Bo owoc Ducha jest we wszelkiej dobroci, sprawiedliwości i prawdzie). (10) Badając to, co podoba się Panu; (11) I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie. (12) O tym bowiem, co się u nich po kryjomu dzieje, wstyd nawet mówić. (13) A wszystko to, gdy jest strofowane, przez światło staje się jawne; to wszystko bowiem, co ujawnia, jest światłem. (14) Dlatego Pismo mówi: Obudź się, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus. (15) Uważajcie więc, żebyście postępowali rozważnie, nie jak niemądrzy, ale jak mądrzy; (16) Odkupując czas, bo dni są złe. (17) Dlatego nie bądźcie nierozumnymi, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pana" - Efezjan 5

To tak jakby ktoś prosił BOGA o ochronę przed wypadkiem, a szedł na spacer po brzegu klifu. Takie zachowanie byłoby grzechem. 

To tak jakby ktoś prosił BOGA o ochronę przed wypadkiem, a łamał przepisy drogowe. Takie zachowanie byłoby grzechem. Tak samo wystawianie siebie lub drugiej osoby na niebezpieczeństwo grzechu rzez n. wspólne mieszkanie ze sobą bez ślubu jest według mnie grzechem. 

"Tak więc kto myśli, że stoi, niech uważa, aby nie upadł. (13) Nie nawiedziła was pokusa inna niż ludzka. Lecz Bóg jest wierny i nie pozwoli, żebyście byli kuszeni ponad wasze siły, ale wraz z pokusą da wyjście, żebyście mogli ją znieść" - 1 Koryntian 10:12-13 UBG _________ " I nie wystawiaj nas na pokusę, ale wybaw nas od złego; twoje bowiem jest królestwo, moc i chwała na wieki. Amen" - Mateusz 6:13 UBG 

3) Wspólne zamieszkiwanie ze sobą bez ślubu, przed ślubem nawet bez seksu to również grzech zgorszenia. Swoim wspólnym życiem, zamieszkiwaniem przed ślubem, czy bez ślubu - dane osoby dają zły przykład do naśladowania. Różne osoby z rodziny, ze znajomych, z pracy, szkoły dostają przykład, zachętę do podobnego życia bez ślubu. Nawet jak wspólne zamieszkiwanie nie zawiera seksu, to naśladujący mogą być za słabi żeby nie współżyć. Grzech zgorszenia. Swoim życiem ktoś daje powód do upadku innym, słabszym ... "Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą bowiem przyjść zgorszenia, ale biada temu człowiekowi, przez którego przychodzi zgorszenie!" - Ewangelia Mateusza 18:7 ________ "Tak więc czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego robicie, wszystko róbcie ku chwale Boga. (32) Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla kościoła Bożego; (33) Tak jak i ja się wszystkim we wszystkim podobam, nie szukając w tym własnej korzyści, ale korzyści wielu, aby byli zbawieni." - 1 Koryntian 10:31-33. 

Nie lekceważ instytucji małżeństwa. Nie wystawiaj siebie i drugiej osoby na pokusę, nie lekceważ niebezpieczeństwa. Nie dawaj złego przykładu innym ludziom, nie dawaj zgorszenia innym ludziom. Dotyczy to też np. studenta i studentki wspólnie wynajmujących mieszkanie. 


Seks sam w sobie nie czyni z kobiety i mężczyzny małżeństwa. Seks sam w sobie bez małżeństwa to nierząd/wszeteczeństwo. 

 Małżeństwo to przymierze dwojga ludzi przed świadkami i w świetle obowiązującego prawa, gdzie jest więź emocjonalna, uczuciowa, a po ślubie również dochodzi do fizycznego seksualnego połączenia. 

Życie, mieszkanie ze sobą bez ślubu na tzw. "kocią łapę" to życie w grzechu ale można to szybko zmienić idąc do USC. Kto myśli że małżeństwo zawarte w Urzędzie Stanu Cywilnego jest nieważne lub gorsze od jakiegoś "kościelnego" ten się myli. Ślub zawarty w Urzędzie Stanu Cywilnego jest na równi z "kościelnym". Małżeństwo dane jest całej ludzkości - również ateistom, poganom i wszystkim innym ludziom więc przymierze kobiety i mężczyzny w USC przed świadkami to małżeństwo w niczym gorsze od "kościelnego".

"Co do spraw, o których mi pisaliście: Dobrze jest mężczyźnie nie dotykać kobiety. (2) Jednak aby uniknąć nierządu, niech każdy ma swoją żonę i każda niech ma swojego męża" - 1 Koryntian 7 UBG .... "A teraz o czym pisaliście: Dobrze jest, jeżeli mężczyzna nie dotyka kobiety; (2) jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa, niechaj każdy ma swoją żonę i każda niechaj ma własnego męża" - BW - małżeństwo eliminuję niebezpieczeństwo nierządu/wszeteczeństwa czyli bezprawnego pozamałżeńskiego seksu. Seks jest dany jedynie małżeństwu. A małżeństwo to przymierze kobiety i mężczyzny przed świadkiem w świetle obowiązującego prawa. Są osoby które próbują przedefiniować "małżeństwo" i buntują się przeciwko prawu. Takie osoby mówią m.in. że nie potrzeba formalnego ślubu przed świadkami i w świetle obowiązującego prawa, ale wystarczy sam seks lub jakieś "domowe" przyrzeczenia poza ramami obowiązującymi na danym obszarze. Takie i podobne mowy to zwiedzenie. Jakieś karykatury śluby próbują nazywać małżeństwem. 

                                                                                               "jazda próbna"

Wiele osób swój grzech wspólnego życia, zamieszkiwania bez ślubu - próbują wybielić mówiąc że w ten sposób są w stanie lepiej poznać drugą osobę i ocenić czy nadaje się do małżeństwa. Pozornie brzmi to sensownie, ale to tylko pozory, bo drugi człowiek to nie samochód. Drugi człowiek to nie przedmiot, nie towar. Ludzie się zmieniają, BÓG dopuszcza, czyni różne wydarzenia, rzeczy których nie da się przewidzieć. Poza tym jakaś zabawa w małżeństwo bez małżeństwa, to nie to samo co małżeństwo. To tak jakby jakaś kobieta chciała doświadczyć jak to jest być w ciąży zanim zajdzie w nią. Nie da się tego sprawdzić. Dopiero w trakcie poznaje jak to jest. Nie da się tego poczuć, przeżyć nie będąc w niej. 

Nie mam żony, nie mieszkałem nigdy z kobietą, więc nie będę tu się głęboko wypowiadał, ale o zapoznaniu się z wieloma świadectwami i nawet ze świeckimi badaniami, mogę stwierdzić że wspólne mieszkanie, życie ze sobą przed ślubem nie daje lepszego poznania drugiej osoby, nie daje przygotowania do małżeństwa, ale przynosi odwrotne skutki. Przynosi duchowe, psychiczne szkody, zniszczenia i powoduje gorsze przygotowanie do małżeństwa. Bardzo dużo mądrych rzeczy na ten temat znalazłem dzięki łasce CHRYSTUSA CUDOWNEGO DORADCY o wpisaniu w wyszukiwarkę frazy : " living together before marriage is a sin"

Gdyby wspólne mieszkanie, wspólne życie przed ślubem było dobre i pomocne do lepszego poznania się, do właściwego wyboru małżonka i do zdrowego przyszłego małżeństwa, to DOSKONAŁY STWÓRCA dałby w Biblii takie zalecenia. BÓG nie dał nic takiego i nie pozwala na takie zachowania, bo są tak na prawdę szkodliwe, destrukcyjne. Różni świeccy uczeni z różnych uniwersytetów badali temat i wielokrotnie stwierdzali że wspólne życie, mieszkanie ze sobą przed ślubem nie przynosi w rzeczywistości nic dobrego, ale same szkodliwe rzeczy. Wśród osób które mieszkały, żyły ze sobą przed ślubem jest według statystyk o wiele większy procent rozwodów, zdrad, przemocy i innych grzesznych, destrukcyjnych zachowań, emocji. Nie będę wklejał konkretnych linków, ale kto jest zainteresowany, niech poszuka sobie np. w artykułach o wpisaniu w wyszukiwarkę tej frazy : " living together before marriage is a sin"

Gdyby wspólne zamieszkiwanie, życie przed ślubem - nawet bez seksu było dobre, pomocne to nie tylko w Biblii by była mowa o tym, ale również świeccy uczeni zdecydowanie potwierdzaliby to jako fakt. Małżeństwa osób które mieszkały, żyły ze sobą przed ślubem byłyby zdrowsze, trwalsze niż osób które przed ślubem żyły, mieszkały oddzielnie. Dane naukowe okazują że jest odwrotnie. Osoby które żyły, mieszkały osobno przed ślubem statystycznie mają trwalsze, zdrowsze małżeństwa niż osoby które przed ślubem żyły, mieszkały ze sobą.  Drugi człowiek to nie samochód, że "jazda próbna" - "jazda wspólnego mieszkania, pożycia" jest dobra, potrzebna. Miłość agape nie testuje drugiego człowieka jak przedmiotu ze sklepu. Nawet przedmiotu . samochodu nie zawsze da się sprawdzić, bo dopiero po zakupie mogą wyjść jakieś defekty, jakieś rzeczy których ktoś by nie chciał. Tym bardziej z drugim człowiekiem. Jednak jeśli obydwie strony będą pragnęły, dążyły do postępowanie zgodnego z miłością agape to takie małżeństwo w CHRYSTUSIE może być coraz mocniejsze, coraz lepsze i przetrwa wszelkie burze. 

Tam gdzie deficyt miłości agape, tam będzie deficyt zaufania, tam będzie strach przed wzięciem odpowiedzialności, przed kochaniem drugiego mimo jego niedoskonałości. Tam gdzie deficyt miłości agape tam uprzedmiotowianie drugiego człowieka, "jazdy próbne" i inne tego typu rzeczy, zachowania. Miłość agape jest w OJCU i CHRYSTUSIE - od nich DWÓCH wypływa, pochodzi.  

Od kilkudziesięciu lat wspólne mieszkanie, pożycie bez ślubu jest coraz popularniejsze w zachodnim świecie - wielu lub większość tak postępuję, a i procent rozwodów od kilkudziesięciu lat szybuje w górę. Życie wbrew OJCOWSKIM i CHRYSTUSOWYM postanowieniom, zasadom przynosi ruinę, chaos, zniszczenie. Szatan mówi, że życie wbrew OJCOWSKIM i CHRYSTUSOWYM postanowieniom, zasadom przynosi korzyści, błogosławieństwo, dobro. Życie ludzi pokazuje, że szatan kłamie. a BÓG mówi prawdę. 

Zamiast diabelskiego wynalazku jakim jest wspólne zamieszkiwanie bez ślubu czy "testowanie" drugiej osoby przez grzeszne wspólne zamieszkiwanie co prowadzi do odwrotnych, złych rzecz, jedynym sposobem na trwałe, zdrowe małżeństwo jest zostać uczniem, sługą CHRYSTUSA jako swego PANA ZBAWICIELA. W JEGO Boskiej mocy - w mocy JEGO obecności : życie, postępowanie w miłości agape : "Miłość[agape] jest cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się, (5) nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego, (6) nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy; (7) wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi. (8) Miłość[agape] nigdy nie ustaje" - 1 Koryntian 13 BW. Jeśli obydwoje tak postępują, żyją co widać bez grzesznego wspólnego zamieszkiwania, to w takim małżeństwie wszystko będzie dobrze funkcjonować. - "Zakaz rozwodów. Tylko śmierć kończy małżeństwo kocia łapa grzechem część 3 - miłość agape nie ustaje i zawsze ma nadzieję" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/03/zakaz-rozwodow-tylko-smierc-konczy.html

Grzeszne "testy, jazdy próbne", tylko przynoszą szkody. Zamiast tego należy wybierać poddawanie się CHRYSTUSOWI, prowadzenie życia w mocy JEGO obecności - pełniąc JEGO wolę - czyniąc co ON chce w miłości agape.   Poza tym należy pytać swego PANA i BOGA czy w ogóle JEGO wolą jest by być w małżeństwie, bo może JEGO wolą, powołaniem jest aby być samemu, mieć dar celibatu ... "Z kim nie powinien zawierać małżeństwa biblijny ewangeliczny chrześcijanin" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/09/nowotestamentowy-model-koscioa-czesc-2.html

"Dlaczego szukam woli BOGA JEZUSA a nie żony. Wspanialsze rzeczy od małżeństwa, rodzicielstwa, seksu małżeńskiego itd" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/12/dlaczego-szukam-woli-boga-jezusa-nie.html

Wspólne zamieszkiwanie kobiety i mężczyzny nawet bez seksu jest grzechem i nie przygotowuje ich do małżeństwa, ale rodzi duchowe, psychiczne szkody które będą im ciężarem, ku szkodzie. CHRYSTUS PAN ZBAWCA - BÓG PRAWDZIWY YHVH może wszystko naprawić, uzdrowić, wyprostować, ale mądrze od razu GO posłuchać, od razu żyć według JEGO nowotestamentowego nauczania, a tak unika się tych wszelkich zniszczeń. 

Nie jedna np. para mówi, że nie będą mieszkać osobno, bo wspólnie mieszkając mogą zaoszczędzić pieniądze. Pieniądze nie są ważniejsze, cenniejsze niż życie wieczne, a uparte, buntownicze, świadome życie, trwanie w grzechu to nie jest droga zbawienia ........ " Korzeniem bowiem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy; niektórzy, pragnąc ich, zboczyli z drogi wiary i poprzebijali się wieloma boleściami. (11) Ty zaś, człowieku Boży, uciekaj od tego wszystkiego, a podążaj za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, cierpliwością, łagodnością. (12) Staczaj dobrą walkę wiary, uchwyć się życia wiecznego, do którego też zostałeś powołany i o którym złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków. (13) Nakazuję ci przed Bogiem, który ożywia wszystko, i przed Chrystusem Jezusem, który złożył dobre wyznanie przed Poncjuszem Piłatem; (14) Abyś zachował to przykazanie bez skazy i bez zarzutu aż do objawienia się naszego Pana Jezusa Chrystusa;" - 1 List apostoła Pawła do Tymoteusza 6 UBG

Małżeństwo które jest ważne w oczach BOŻYCH jest wiążące aż do śmierci którego z małżonków. Nie ma w takim małżeństwie opcji rozwodu. Jedynie dla wdowy, wdowca w takim małżeństwie jest możliwość nowego małżonka z innym wdowcem/wdową lub kawalerem/panną, bo u BOGA nie istnieją rozwodnicy, rozwódki. Jedyna opcja rozwodu to gdy małżeństwo jest nielegalne jak np. małżeństwo Heroda z żoną jego brata Filipa lub małżeństwo Koryntianina z macochą. Takie n. małżeństwa są od oczątku nielegalne, bezprawne w oczach OJCA i CHRYSTUSA ....... "Zakaz rozwodów. Tylko śmierć kończy małżeństwo kocia łapa grzechem część 4 - szkoła Shammaia vs "lecz ja wam mówię" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/04/zakaz-rozwodow-tylko-smierc-konczy.html

Samarytanka żyła z kimś bez ślubu, lub była np. rozwódką w nielegalnym małżeństwie i CHRYSTUS napomniał ją, wykazał jej że jej związek jest grzeszny i żeby powróciła do prawowitego męża ... "Rzecze do niego niewiasta: Panie, daj mi tej wody, abym nie pragnęła i tu nie przychodziła, by czerpać wodę. (16) Mówi jej: Idź, zawołaj męża swego i wróć tutaj! (17) Odpowiedziała niewiasta, mówiąc: Nie mam męża. Jezus rzekł do niej: Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. (18) Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego teraz masz, nie jest twoim mężem; prawdę powiedziałaś. (19) Rzekła mu niewiasta: Panie, widzę, żeś prorok." - Ewangelia Jana 4 BW - "Zakaz rozwodów. Tylko śmierć kończy małżeństwo kocia łapa grzechem część 5 - małżeństwa Samarytanki z 4 rozdziału Ewangelii Jana" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/zakaz-rozwodow-tylko-smierc-konczy.html

Bezbożny świat zamiast szanować małżeństwo i mieć pożycie tylko w formie małżeństwa, to próbuje legalizować pozamałżeńskie formy jak konkubinat. Ludzie sobie ustanawiają prawa - legalizują różne grzechy, ale STWÓRCA nie zmieni zdania, nie będzie się dostosowywał do ludzi. To ludzie mają do NIEGO, do JEGO prawa, postanowień się dostosować. 

W stanach np. zagrożenia zdrowia, życia przez współmałżonka - możliwa jest separacja, ale najgorsze nawet zachowanie nie kończy małżeństwa. Separacja nie kończy małżeństwa. Jedynie śmierć, chyba że mamy małżeństwo bezprawne np. kazirodcze, to w takim przypadku osoby muszą się rozwieść i po tym mają prawo do nowego małżeństwa z kimś wolnym spoza rodziny. 

"Czyż nie wiecie, bracia - mówię przecież do tych, którzy zakon znają - że zakon panuje nad człowiekiem, dopóki on żyje? (2) Albowiem zamężna kobieta za życia męża jest z nim związana prawem; ale gdy mąż umrze, wolna jest od związku prawnego z mężem. (3) A zatem, jeśli za życia męża przystanie do innego mężczyzny, będzie nazwana cudzołożnicą, jeśliby jednak mąż zmarł, wolna jest od przepisów prawa i nie jest cudzołożnicą, gdy zostanie żoną drugiego męża." - List do Rzymian 7 __________ "Żona związana jest tak długo, dopóki żyje jej mąż; a jeśli mąż umrze, wolno jej wyjść za mąż za kogo chce, byle w Panu. (40) Ale według mojego zdania jest szczęśliwsza, jeśli tak pozostanie; a sądzę, że i ja mam Ducha Bożego." - 1 Koryntian 7 BW -- Wielu "nauczycieli" pozwalających np. na rozwody, na ponowne małżeństwa rozwodników przekręca, błędnie rozumie nie tylko powyższe dwa wersety, ale i cały 7 rozdział Koryntian, Mateusza 5:32 i wiele innych biblijnych wersetów przekręcają, błędnie interpretują.  Jeśli jakiś "kościół/zbór" pozwala ponowne małżeństwa rozwodników w legalnych małżeństwach, jeśli mówią że "wyjątek Mateusza" to n. cudzołóstwo, to wiedzcie że ten "kościół" w tym co najmniej obszarze naucza grzesznych, złych rzeczy. 

"Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie łudźcie się: ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani zniewieściali, ani mężczyźni współżyjący ze sobą; (10) Ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani złorzeczący, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. (11) A takimi niektórzy z was byli. Lecz zostaliście obmyci, lecz zostaliście uświęceni, lecz zostaliście usprawiedliwieni w imię Pana Jezusa i przez Ducha naszego Boga." - 1 Koryntian 6 UBG __________ "A znane są uczynki ciała, którymi są: cudzołóstwo, nierząd, nieczystość, rozpusta; (20) Bałwochwalstwo, czary, nienawiść, niezgoda, zawiść, gniew, spory, kłótnie, herezje; (21) Zazdrość, zabójstwa, pijaństwo, hulanki i tym podobne; o nich wam mówię, jak już przedtem powiedziałem, że ci, którzy takie rzeczy czynią, królestwa Bożego nie odziedziczą. (22) Owocem zaś Ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara; (23) Łagodność, powściągliwość. Przeciwko takim nie ma prawa. (24) A ci, którzy należą do Chrystusa, ukrzyżowali swoje ciało wraz z namiętnościami i pożądliwościami. (25) Jeśli żyjemy w Duchu, w Duchu też postępujmy. (26) Nie bądźmy żądni próżnej chwały, jedni drugich drażniąc, jedni drugim zazdroszcząc." - Galacjan 5. 

Nie mam żony, nie mam doświadczeń w tych obszarach, więc ten wpis to tylko ogólnik. Niech najwyżej bracia będący w małżeństwach wypowiadają się głębiej w tych tematach, mając oprócz biblijnego zdrowego nauczania, również osobiste świadectwa, osobiste doświadczenia. Niech CHRYSTUS PAN ZBAWCA udzieli im wszelkiej mądrości w małżeńskich, rodzinnych tematach i da im, ich żonom być wielkim, wspaniałym świadectwem dla innych małżeństw i ludzi którzy żyją w grzesznych pozamałżeńskich, pseudo-małżeńskich formach. 

PAN JEZUS nadal czyni cuda uratowany spod TIR-a część 4 uwolnienie z niewoli m.in : lęków stresu depresji nałogów beznadziei kompleksów głodu miłości" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/06/pan-jezus-nadal-czyni-cuda-uratowany.html

"Cudowna prawda w ostatnim zdaniu Biblii Objawienie Jana 22:21 - Ewangelia Prawdziwej Łaski część 7" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/cudowna-prawda-w-ostatnim-zdaniu-biblii_31.html

"Dlaczego w rzymskim katolicyzmie nie ma Jezusowego pokoju ducha - Mam już dzisiaj życie wieczne część 7" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/07/dlaczego-w-rzymskim-katolicyzmie-nie-ma.html

"Zakaz rozwodów. Tylko śmierć kończy małżeństwo kocia łapa grzechem część 5 - małżeństwa Samarytanki z 4 rozdziału Ewangelii Jana" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/zakaz-rozwodow-tylko-smierc-konczy.html

"polityczna pajęczyna w którą wpadły miliardy ludzi część 2 - miliony Polaków w pułapce ty też ?!" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/polityczna-pajeczyna-w-ktora-wpady.html

"CHRYSTUSOWY BOŻY "zegar" nie stoi w miejscu oraz wytrwanie w krytycznych i pozornie beznadziejnych chwilach - Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część XXII" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/07/chrystusowy-bozy-zegar-nie-stoi-w.html

"Upadek dogmatów maryjnych część 8 - różańcowe bałwochwalstwo i demoniczne cuda w Wąwolnicy" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/09/upadek-dogmatow-maryjnych-czesc-8.html

"Chrześcijański pacyfizm wiernym naśladowaniem Jezusa Zbawiciela część 2 - odmowa brania udziału w przyszłej wojnie światowej" - https://mieczducha888.blogspot.com/2018/11/chrzescijanski-pacyfizm-wiernym_27.html

Biblijny kondycjonalizm : "Biblijna prawda o życiu po zmartwychwstaniu a nie po śmierci - mit nieśmiertelnej duszy w kościołach część 14 : kondycjonalizm i anihilacjonizm a nie nieśmiertelna dusza i nieskończone cierpienia gehenny" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/05/biblijna-prawda-o-zyciu-po_14.html

Biblijny anihilacjonizm : "Piekielne bluźnierstwo i kłamstwo kontra biblijna prawda kondycjonalizmu i anihilacjonizmu część 3 piekielny grzech wielu chrześcijan gorszy niż grzech Halloween" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/10/piekielne-bluznierstwo-i-kamstwo-kontra.html

Biblijny binitarianizm :  "Biblijny binitarianizm prawdą - dlaczego trynitarianizm i unitarianizm są błędnymi skrajnościami część 27 - Binitarianizm w Dziejach Apostolskich" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/09/biblijny-binitarianizm-prawda-dlaczego.html ........... Chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI, PANU ZBAWCY YHVH np.  - Ewangelia Jana 1:1, 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13, 1 Koryntian 8:5-6 i wiele innych .... Charis2007@wp.pl ... 18.10.2021 Puławy , Dominik Marzec

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz