sobota, 9 stycznia 2016

nienawiść, wrogość również wobec władców czy polityków jest grzechem



Amanda Blackburn została zabita 10 listopada w czasie napadu na jej dom, wcześniej brutalnie pobita i oddano do niej 3 strzały.

Ujawniono wyniki autopsji przeprowadzonej 12 listopada: „ rana od strzału pistoletu z tyłu głowy , także rana od strzału pistoletu poniżej lewego ramienia dochodząca do bicepsu. Także rana na wylot od strzału pistoletu przechodząca przez górną część pleców”.
W dalszej części dokumentu czytamy, że Amanda miała „zadrapania na lewym policzku, rozerwaną wargę i wybite dolne zęby”. Jej nienarodzona 13- tygodniowa córka, Everette „ Evie” Grace także zmarła.

Amanda Blackburn została zgwałcona przez Larrego Taylora, który potem zastrzelił ją oddając strzał w głowę, jak mówią źródła policyjne. Prawdopodobnie 2 innych mężczyzn było również związanych z tym napadem, w przerwie opuścili oni dom z kartą kredytową Amandy, aby wyciągnąć pieniądze z bankomatu w czasie, gdy była gwałcona i zabijana- jak donosi telewizja Fox 59.

Davey Blackburn znalazł swoją żonę 2 godziny później  kiedy wrócił do domu.


Davey Blackburn : „ niemożliwym jest, by wyrazić wszystkie emocje, przez które moje serce było zmuszone  przejść. Moja żona była taką piękną, pełną wdzięku, kochającą Boga kobietą. Nie tylko straciłem mojego partnera  w służby pastorskiej, ale także mojego najbliższego przyjaciela. Nie sposób przygotować się do takiej tragedii jak ta. Chociaż jestem głęboko zraniony to mam nadzieję i pewność, że wyjdą z tego dobre rzeczy. Spoczywam w prawdzie z Listu do Rzymian 8:28 , w którym Bóg z tymi, którzy Go miłują współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi którzy są powołani według Jego zamiaru.

Dziękuję za zrozumienie mojego pragnienia, by przez następne kilka dni trwać w żałobie po Amandzie. Skupiam się teraz na tym, by służyć Panu w mojej posłudze i dalej pozostać pasterzem dla mojego małego synka Westona. W tym czasie skupię się by być dobrym naśladowcą Jezusa, tatą, członkiem rodziny i pastorem dla naszego powiększającego się kościoła.

Powołaniem życiowym Amandy była miłość i służenie każdemu, kogo znała. Nawet więcej, jej misją było zgromadzenie jak najwięcej ludzi, by przyszli do Jezusa wyznając, że jest On ich osobistym Zbawcą. Wiem, że w spadku po jej śmierci nawet jeszcze więcej ludzi przyjdzie z wiarą do Chrystusa. Wiem poza wszelkimi wątpliwościami, że jej pragnieniem byłoby kontynuowanie przeze mnie tego, co zaczęliśmy w tej społeczności w Indianie ( USA). Mam mocną wiarę, że Bóg jest ciągle dobry i przekłuje naszą tragedię w triumf i najlepsze jeszcze przed nami.

Chociaż to nie ukoi naszego bólu, ale odczułem wielką ulgę, gdy dostałem wiadomość, że aresztowano zabójcę Amandy. Śledczy zapewnili mnie, że mają mocne dowody, żeby już ruszył proces sądowy. Moja rodzina i ja jesteśmy bardzo wdzięczni za wielkie współczucie i profesjonalizm dla policji w Indianapolis, którzy bardzo nam pomogli przez ostatnie kilka tygodni.

Oto 3 rzeczy, które są moją nadzieją przez następne tygodnie i miesiące:



1) Sąd wykazałby się mądrością jaki wyrok nałożyć na tego mężczyznę, by nikt inny nie musiał już cierpieć jak Amanda i by nasza rodzina nie cierpiała z jego czynów.

2) Przez to co się stało i mimo tego, że będą wielkie konsekwencje dla jego czynów, wykazałby  żal za to co zrobił i zacząłby doświadczać przemiany życia w mocy Łaski i Miłosierdzia Jezusa Chrystusa.

3) Jezus dałby mi i mojej rodzinie łaskę przebaczenia.

Chociaż moje ja wewnętrzne chce nienawidzić, złościć się i rozpaczać, wybieram drogę przebaczenia, łaski i nadziei. Jeśli byłaby jedna rzecz, którą nauczyłem się od Amandy w ciągu tych 10 lat bycia razem, to ta: pozwolić by emocje wpłynęły na nasze decyzje to przepis na życie bezowocne i bez nadziei. 
Dzisiaj wybieram miłość nie nienawiść. Dzisiaj wybieram przebaczenie nie zgorzknienie. Dzisiaj wybieram nadzieję nie rozpacz. Z mocą Jezusa, która w nas działa , najlepsze JESZCZE nadejdzie. Nawet jeśli jeszcze tego nie potrafię zobaczyć, to wierzę, że jest to prawda.

Mam nadzieję, wiedzę i wiarę, że pewnego dnia będziemy razem z Amandą.”

Davey powiedział, że Jezus ma rację, cokolwiek się zdarza.

„To, co jest złym- czyni dobrym- mówi Davey- To, co jest brzydkim- czyni pięknym. I wytrze każdą łzę z każdego oka”.

Teraz skupił się na przebaczeniu.

„Bylibyście niemądrymi, gdybyście myśleli, że nie czujemy złości - powiedział- bylibyście niemądrymi, gdybyście myśleli, że nie czujemy tego co każdy człowiek czuje w tej sytuacji jak ta. Że nie musimy zmagać się z pomysłem na zemstę. Czujemy wszystkie te rzeczy”

Ale- powiedział potem, że pamięta przebaczenie Jezusa.

„Czujemy, że Duch Święty może przezwyciężyć te uczucia poprzez pozwolenie Duchowi na prowadzenie nas i pozwolenie, by przykład Jezusa i Jego obecność wpływała na nasze decyzje - powiedział Davey - Przebaczenie nie jest emocjonalną decyzją. Gdyby tak było, nigdy byśmy nie przebaczyli.”

Kontynuując, Davey powiedział, że szuka inspiracji w Piśmie Świętym w Księdze Izajasza. Powiedział, że wersety z Izajasza 26:3 były dla niego  i Amandy kluczowe , „przez czas próbowania stworzenia kościoła i nauki jak ufać Panu”.

Davey powiedział, że modli się o pokój, przebaczenie z serca i odwagę.
„ Modlę się o siłę, ponieważ teraz staję przed wyzwaniem bycia samotnym tatą, wyzwaniem którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Bycie nie tylko tatą, ale i w jakiś sposób mamą , będzie dla mnie teraz ważne przez najbliższe lata dla naszego synka. Potrzebuję siły, tej siły która jest ponadnaturalna i na zewnątrz mnie.

Nie chcę żyć w urazie, zawziętości, bo to zniszczy moją duszę i każdego wokół mnie jeśli wybiorę nieprzebaczenie- wyjaśnił Blackburn.

A więc dzisiaj wybieram przebaczenie. A jutro, modlę się, bym obudził się i wybrał przebaczenie w mocy Jezusa Chrystusa. 

Kiedy zadawano Jezusowi coraz większy ból na krzyżu, On popatrzył i powiedział- Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią- I taki właśnie duch żyje w nas i modlimy się o Jego ducha, który nam pomoże w tym.- dodał.
Jeśli czekasz, by poczuć kiedy będziesz gotowy by wybaczyć, to nigdy tak naprawdę nie będziesz w stanie wybaczyć- powiedział Blackburn.



 Teraz każdego dnia kiedy obudzimy się musimy stawać twarzą w twarz przed tą decyzją codziennie aż do końca naszych dni.
Powiedział, że „ pójście drogą zgorzknienia zniszczyłoby moją duszę i zniszczyłoby każdego wokół mnie”.

Zwrócił uwagę, że rzeczywistym wrogiem jest tak naprawdę szatan, a nie ludzie, którzy zabili jego żonę.

Wrogiem nie jest żaden człowiek. Wrogiem nie jest ten, który zabił Amandę. To także nie są ci dwaj czy trzej mężczyźni, którzy zabili Amandę. Wrogiem jest szatan- powiedział wg telewizji Fox 59- Nie walczymy z ciałem i krwią. Walczymy  z księstwem nadprzyrodzonym.”
Wcześniej w grudniu, Blackburn podzielił się kopią magazynu, do którego przedmowę napisała jego żona  9 listopada, zaledwie kilka godzin wcześniej zanim została zamordowana. W magazynie tym Amanda opowiada o jej miłości i uwielbieniu do Jezusa:

„ Zwróć oczy na Jezusa. Spójrz w pełni na Jego cudowną twarz a rzeczy ziemskie stają się takie nieistotne. W świetle Jego chwały i łaski”- napisała Amanda we wstępie.” Wczoraj była cudowna niedziela, moje serce było przepełnione widokiem tylu ludzi w kościele. Uczenie się, wzrastanie, poznawanie Cię to następne kroki. Dzięki za pozwolenie zobaczenie tego na własne oczy. Kocham Cię Panie i wychwalam Cię.”- Amanda.

„Zwróć oczy na Jezusa, spójrz w pełni na Jego cudowną twarz a  rzeczy ziemskie stają się takie nieistotne”-napisała w swoim modlitewnym magazynie.  „W świetle Jego chwały i łaski.”
To są słowa popularnej pieśni  pt. „Zwróć oczy na Jezusa” - " Turn Your Eyes Upon Jesus " 



Dziękuję za tłumaczenie pewnym dwóm osobom, które Pan postawił na mojej drodze. Dziękuje Bogu za was i niech was błogosławi wszelkim duchowym błogosławieństwem ... 



=================================================================
=================================================================


" W końcu, moi bracia, umacniajcie się w Panu i w potędze jego mocy.
11 Przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli się ostać wobec zasadzek diabła.12 Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata, przeciw duchowemu złu na wyżynach niebieskich. " - List do Efezjan 6:10-12 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

Musimy pamiętać, że demony mogą nas atakować przez inne osoby. Oczywiście te osoby mają wolną wolę i mają grzech jeśli czynią zło, ale są w ciemności, w zwiedzeniu, w nieświadomości, niewierze. Więc z pokorą podchodźmy do wszystkiego, pamiętając jakie my życie kiedyś prowadziliśmy i jak wiele osób my kiedyś skrzywdziliśmy, zraniliśmy.

Z pokorą, z wiarą oddawajmy wszystko Temu, który uniżył się, przyjął postać sługi i przyszedł aby nas uratować. On cierpiał o wiele, wiele większe rzeczy i wszystko to było niesprawiedliwe, ale w tych swoich niezasłużonych cierpieniach dał nam przykład jak postępować.
Pokazał nam aby modlić się za tych którzy nas nienawidzą, którzy nas krzywdzą, czynią nam zło.

Pokazał, że wybaczenie, nieprzechowywanie w sobie zadr, wrogości, chęci zemsty jest kluczowe dla nas. Jeśli te czy inne podobne stany będą siedzieć w nas, to zniszczą nas. Zaduszą ducha Bożego w nas i nasz stan przez to będzie coraz gorszy i gorszy.

Nie możemy przechowywać zadr, wrogości, chęci zemsty, gniewu itp bo zniszczymy samych siebie.

Upadły człowiek pała chęci odpłaty, zemsty. Przechowuje w sobie, w sercu złość, wrogość, zadry i obmyśla jak tu się zemścić, jak dokopać komuś za krzywdę. Ostatnią rzeczą o jakieś myśli, jakiej pragnie to wybaczenie, nie oddawanie złem za zło, obelgą na obelgę czy nie oddawanie nienawiścią, wrogością na czyjąś nienawiść, wrogość.


Gdy ktoś nas lub naszych bliskich - krzywdzi, rani, oszukuje, okrada, czyni inne zło, to natychmiast powinno przybiec się do Chrystusa o ochronę przed chęcią zemsty, przed chęcią odpłacenia.
Trzeba prosić od razu aby Pan zachował nas, nasze serca przed gniewem, nienawiścią, wrogością, chęcią zemsty, chęcią walki.
Potrzebujemy usposobienia Baranka, a nie wilka.

A Baranek nie groził tym, którzy go bili, którzy pluli na Niego. Baranek nie odpowiadał złymi słowami, nie podnosił głosu. Baranek obmyślał jak dokopać tym, którzy go nienawidzą i prześladują. Nie wołał do Ojca : " Ojcze zniszcz, zabij ich" , ale mówił aby im przebaczył, chciał ich nawrócenia, a nie żeby poginęli w swej bezbożności.

My potrzebujemy takiego nastawienia jakie było w Panu, jakie było w Jego uczniach np w Szczepanie, który gdy był zabijany modlił się o wybaczenie dla oprawców. Ale to wszystko jest możliwe, tylko gdy posiada się ducha Chrystusowego. Oczywiście wielu dla pokazówki może udawać przebaczenie - gdzieś w świetle fleszy, przed kamerami ale ich serce nie przebaczyło, a codzienne życie pokazuje że nie mają ducha Chrystusa.



" To bowiem podoba się Bogu, jeśli ktoś znosi smutki ze względu na sumienie wobec Boga, cierpiąc niewinnie.
20 Bo cóż to za chwała, jeśli grzesząc, cierpliwie znosicie, choćby was i pięściami bito? Lecz jeśli dobrze czynicie i znosicie cierpienia, to podoba się Bogu.21 Do tego bowiem jesteście powołani, bo i Chrystus cierpiał za nas, zostawiając nam przykład, abyście szli w jego ślady;22 Który grzechu nie popełnił, a w jego ustach nie znaleziono podstępu;23 Który, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził, ale powierzył sprawę temu, który sądzi sprawiedliwie. " - 1 list apostoła Piotra 2:19-23 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

Tak samo my musimy wszystko oddać Chrystusowi. I nawet prewencyjnie od razu uciekać do Pana w prośbie i modlitwie aby zachował nas przed wrogością, nienawiścią, zadrami, złymi myślami o kimś, przed wszelkimi innymi destrukcyjnymi emocjami, postawami. Destrukcyjnymi po pierwsze dla nas, bo niszczą nas od środka, gaszą Ducha Chrystusowego, lub blokują Jego rozniecenie w nas. Grzechy, różne zaniedbania tak właśnie działają. Odwracanie serca ku różnym rzeczom gasi ducha, lub blokuje Go. Trzeba odstawić je, a umacniać się w komorze - modlitwie. W posłuszeństwie Panu i chodzeniu z Nim w społeczności, świadomości, że jest osobą, która jest w Nas i przy Nas.


Różne rzeczy na co dzień nas spotykają ze strony różnych ludzi - w tym bliskich. Ktoś może zajedzie ci drogę, ktoś pożyczy pieniądze i nie odda, ktoś coś innego porzuci i odda zepsute. Ktoś cie wyśmieje, oczerni, oszuka, okradnie. Ktoś zrani bliską ci osobę. Ktoś będzie cie obgadywał.
Ktoś zrobi ci coś na złość. Ktoś cie uderzy. Ktoś skrzywdzi w jakiś sposób twoich bliskich. Ktoś zrobi ci lub twoim bliskim jakieś inne zło .... i co dalej ?? Nie możemy pozwolić aby jakieś grzeszne myśli, emocje, grzeszne postawy weszły w nasze serce i żeby potem nie przerodziły się w grzeszne czyny.

Gdy pojawia się w głowie jakaś wrogość, jakaś postawa niegodna Chrystusa, gdy pojawiają się grzeszne wrogie, nienawistne emocje, myśli, pragnienia odpłaty. Pragnienia walki o "swoje" to natychmiast trzeba to odrzucić a zastąpić wołaniem do Pana, prośbą, modlitwą o wyzwolenie z tych wszelkich złych stanów, złych emocji, rodzących się złych myśli, złych przemyśleń na temat tej drugiej osoby, osób które nas czy naszych bliskich skrzywdzili.


Jeśli od razu ich w mocy Pana nie wyrzucimy, ale pozwolimy im istnieć to będą one nas niszczyć, będą niszczyć naszą duchowość i będą się pogłębiać i pogłębiać.

Więc kto by to nie był - czy sąsiad, czy ktoś z rodziny, czy ktoś z pracy, czy ze szkoły, czy jakiś rządzący - na szczeblu lokalnym, krajowym czy rządowym lub innym to nie możemy pałać nienawiścią do tej osoby czy osób. Nie możemy pozwolić aby jakieś urazy, niesprawiedliwości, cierpienia, krzywdy sprawiły że będziemy przenikać złem, złymi emocjami, złymi myślami, złymi postawami wobec tych osób.





Czy to jest jakiś prezydent, włądca czy to jest jakaś osoba np spod "budki z piwem"  - to jeśli od tych osób nawet otrzymujemy cierpienie, krzywdy to nie możemy pozwolić aby wrogość, nienawiść czy inne zło weszło w nas. Od razu, prewencyjnie trzeba uciekać do Pana i prosić o zachowanie przed wszelkim złem, abyśmy z najmniejszym stopniu nim nie przesiąkli. Trzeba w zamian prosić, błagać o moc ku wybaczeniu, o zachowanie czystego serca. O napełnienie przebaczeniem, miłością. Trzeba prosić o pokorę i pamiętać jakie życie my kiedyś prowadziliśmy.

Jeśli ktoś np pożyczy pieniądze a nie odda to nie możemy pozwolić aby weszła w nas jakaś wrogość, nienawiść do tej osoby. Nie należy rozmyślać - że okradł nas, czy oszukał, itd - bo przyczyna może być diametralnie różna a tylko sami będziemy zatruwać się złymi myślami, niepotrzebnymi wyrokami. Nasz czas, pieniądze, życie są w rękach Boga - Pan ma moc odzyskać wszystko, albo dać nam o wiele, wiele więcej, ale najważniejsze że pokorna postawa zawsze mu się podoba, a pisze przecież w Księdze psalmów : " Bóg pokornych ozdabia zbawieniem "


Trzeba prosić o ducha Chrystusowego i nie gasić go. Pokorny człowiek nie będzie "walczył" o swoje. Mama na myśli światowe sposoby, bezbożne sposoby, bezbożne metody. Pokorny zostawi to Panu, pyszny będzie się szarpał, obmyślał różne rzeczy jak tu odpłacić komuś. Pyszny nie odpuści, nie zaufa Panu, ale będzie sam na sobie polegał i na swoich sposobach.


" Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. (6) Ukórzcie się więc pod mocną rękę Bożą, aby was wywyższył czasu swego. (7) Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie " - 1 list apostoła Piotra 5:5-7 Biblia Warszawska


Chcę być pokorny, uniżony a nie walczący jak w starym życiu, nie wyniosły, nie chcący zemsty, nie szukający oddania wrogowi, ale z pokorą powierzający wszystko Panu, prosząc o czyste serce, o napełnienie duchem Chrystusowym. O zachowanie od nienawiści, wrogości, chciwości, skąpstwa, zadr, zawiści i wielu im podobnych, a w zamian w mocy ducha, o napełnianie mnie Bożymi cechami - Jego miłością, miłosierdziem, dobrocią, łagodności, łaską.

prośba o zachowanie przed złem, lub wyplenienie zła z nas, a w zamian prośby o napełnianie duchem a przez to trwanie, obfitowanie w pokorze, przebaczeniu, wyrozumiałości, łagodności.


Gdy nadejdą kiedyś również w zachodnim świecie ciężkie prześladowania, uciski, to ci którzy nie będą mieć usposobienia Baranka, ale raczej starego człowieka, upadłego człowieka - sami siebie zniszczą. Przenikać będąc złem zagaszą ducha a bez mocy z wysokości - Łukasz 24:49 nie da się być prawdziwym uczniem.

Więc uczmy się chodzić w Panu już dziś, jutra i do końca dni. Uczmy się oddawać Panu nawet drobne niesprawiedliwości i krzywdy jakie przychodzą na nas, czy naszych bliskich a Pan będzie nas umacniał i chronił. Grzech nas nie przeniknie. Pan będzie nam błogosławił, bo zawsze błogosławi pokornym, tym którzy oddają Mu swoje krzywdy, cierpienia i nie szukają zemsty, nie chcą czuć urazy do nikogo, nie chcą do nikogo czuć wrogości, czy nienawiści, niechęci.


Gdy będzie codzienne krzywdy, cierpienia, niesprawiedliwości oddawać Panu, gdy będziemy powierzać mu wszystko, gdy będziemy prosić o ducha wybaczenia, miłości, pokory, uniżenia, miłosierdzia to będziemy coraz silniejsi.
Wtedy nawet gdy nadejdą zapowiadane wielkie prześladowania, wielkie uciski, wielkie niesprawiedliwości, wielkie krzywdy to będziemy dalej iść drogą wybaczenia, pokory, miłości a wszystko dzięki Panu, który będzie nas napełniał swoim duchem.

szatan będzie uderzał - szczególnie w czasach ostatecznych w chrześcijan i ich bliskich. Ktoś kto nie będzie szukał w Panu ratunku przed chęcią zemsty, nie będzie w Panu szukał ratunku przed nienawiścią, wrogością to przeniknie tym wszystkim. Takie osoby - dzisiaj w drobnych sprawach nie szukają wybaczenia dla innych, nie proszą Pana o uwolnienie ze złych emocji, postaw i nie proszą o zachowanie przed nimi, więc tym bardziej w o wiele, wiele większych nie będą szukali ratunku w Panu Jezusie.
Nie będą zabiegać o wybaczenie, pokorę, łągodność, a więc będą przenikać wrogością, nienawiścią do tych, którzy będą krzywdzić ich i ich bliskich. Najpierw to będzie się działo w sercu, a potem zrodzą się uczynki wrogości, nienawiści, zemsty.


"miłość wielu oziębnie " - 24 rozdział Ewangelii Mateusza - a oziębnie m.in dlatego, że pozwolą przeniknąć się złym myślom, postawom, emocjom. Zagaszą ducha Chrystusowego przez nie szukanie ratunku w Panu, więc pojawią się złe czyny tych "chrześcijan".


Jeśli czujecie do kogoś niechęć, wrogość, gniew, nienawiść itp - czy o jest jakiś przywódca na świecie, jakiś polityk, bogacz, albo czy jest to sąsiad, ktoś z rodziny, pracy, szkoły, czy ktoś inny to wołajcie do Pana o wyzwolenie z tego wszystkiego.

Proście o wyzwolenie z tych grzesznych stanów, postaw a proście o napełnienie duchem, proście o taka postawę jaką miał sam Pan. Prośmy o wzrastanie w Bożej miłości, miłosierdziu, cierpliwości, pokorze, łagodności, uprzejmości


" Miłość jest cierpliwa, jest życzliwa. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi się pychą;
5 Nie postępuje nieprzyzwoicie, nie szuka swego, nie jest porywcza, nie myśli nic złego " - 1 list apostoła Pawła Koryntian rozdział 13 


" Miłość nie myśli nic złego " - nie myślmy o nikim źle, ale módlmy się za tą osobą o nawrócenie.
Nie życzmy nikomu źle, nie cieszmy się gdy na tych, którzy nas krzywdzą przychodzi jakieś zło.
Jeśli jest to możliwe to wyświadczajmy im dobro. Nie bądźmy bierni, ale aktywni. Czyńmy im dobro i głośmy Chrystusa przy tym, bo bez Pana to nic nie da.

Modlitwa za wrogami, krzywdzącymi nas, czy naszych bliskich to ucieczka przed przeniknięciem złem wobec nich. Bo człowiek zamiast rozmyślać jaka to krzywdą go spotkała, w modlitwie oddaje wszystko Chrystusowi i prosi o dobro dla siebie i krzywdziciela. Pan słusznie i mądrze nakazał :


" Lecz mówię wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą.
28 Błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy wam wyrządzają zło " - Łukasz 6:27-28 UBG 


Co by nie spotkało nas i naszych bliskich - choćby i śmierć to wszystko należy oddać Panu i modlić się za sobą i za krzywdzicielami.

Wielu chrześcijan nienawidzi polityków, jakiś przywódców, różnych innych ludzi - ale taka postawa nie jest postawą Chrystusa. Te osoby mówią, że nienawidzą ich uczynków, ale prawda jest inna - może i nienawidzą ich uczynków, ale również tych osób. Czują do nich wstręt, wrogość, urazę, nienawiść i tym podobne - to nie jest postawa ucznia Chrystusa.
Zło które ktoś czyni należy nazywać po imieniu, ale nie można pozwalać sobie na czuciu do kogoś nienawiści, wrogości, gniewu, zadry, wstrętu.

Ci ludzie nie znają Chrystusa, tak jak i my kiedyś nie znaliśmy Go. Gdybyśmy w swym starym życiu byli na ich stanowiskach to nie czynilibyśmy wtedy nic lepszego, ale takie samo zło, lub większe.
Gdy byliśmy bezbożni lepiej byśmy postępowali ?? Na pewno nie.
Nie osądzam i nie wrzucam wszystkich szeroko rozumianych władców, czy polityków do jednego worka - pisze ogólnie.

Pokory potrzeba. I modlitwy za nimi i za wszystkimi ludźmi w tym za politykami, ludźmi z jakiś rządów w tym polskiego, z ministerstw, i wszelkich innych organizacji, struktur.

Jeśli pozwolicie aby nienawiści, wrogość, czy inne grzeszne postawy miały u was miejsce to będziecie się niszczyć i niszczyć i będzie coraz gorzej z waszą duchowością - pojawią się depresje, beznadzieje, brak siły itp. Nie ma wyjątków wobec nienawiści, wrogości itp ...


Pan Jezus nie powiedział : " miłujcie nieprzyjaciół waszych, ale oprócz polityków, władców i .... " - Pan nie powiedział, tak, nie myślał tak, ale wielu mieniących się chrześcijanami ustala sobie wyjątki i nienawidzą wiele osób, czują wrogość do nich i mają wobec nich często różne inne grzeszne postawy



" Zachęcam więc przede wszystkim, aby zanoszone były prośby, modlitwy, wstawiennictwa i dziękczynienia za wszystkich ludzi;2 Za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne, z całą pobożnością i uczciwością.3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Boga, naszego Zbawiciela;4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy " - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 2:1-4 UBG 

 " przebaczenie chroni serce " - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/przebaczenie-chroni-serce.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/przebaczenie-chroni-serce.html


" łagodność to nie słabość, ale wielka siła " - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/agodnosc-to-nie-sabosc-ale-wielka-sia.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/agodnosc-to-nie-sabosc-ale-wielka-sia.html










1 komentarz:

  1. 14 Ufność, którą w Nim pokładamy,
    polega na przekonaniu,
    że wysłuchuje On
    wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą.
    15 A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb,
    pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili.
    16 Jeśli ktoś spostrzeże,
    że brat popełnia grzech,
    który nie sprowadza śmierci,
    niech się modli, a przywróci mu życie;
    mam na myśli tych,
    których grzech nie sprowadza śmierci.
    Istnieje taki grzech,
    który sprowadza śmierć.
    W takim wypadku nie polecam, aby się modlono

    OdpowiedzUsuń