Czytamy o Izraelitach jak szemrali, jak narzekali na to że mieli tylko mannę - że nie mieli jak w Egipcie np. mięsa, cebuli, ogórków itd. : "Pospólstwo zaś, które znalazło się wśród nich, ogarnęła pożądliwość, więc także i synowie izraelscy zaczęli na nowo biadać i mówili: Obyśmy mogli najeść się mięsa! (5) Przypominamy sobie ryby, któreśmy jadali w Egipcie za darmo, i ogórki, dynie i pory, i cebulę, i czosnek; (6) a teraz opadliśmy z sił, bo nie mamy nic, a musimy patrzeć tylko na tę mannę. (7) Manna zaś była jak ziarno kolendra, a wygląd jej był jak żywica bdelium. (8) Ludzie rozchodzili się i zbierali ją, i mielili w żarnach albo tłukli w moździerzach, i gotowali w garnkach, i robili z niej placki, smak jej zaś był jak smak placka na oliwie. (9) Gdy rosa opadała w nocy na obóz, opadała nań także manna. (10) Kiedy Mojżesz usłyszał, że lud biada w każdej rodzinie, każdy u wejścia do swego namiotu, zapłonął wielki gniew Pana, a również w oczach Mojżesza złym się to wydało." - 4 Mojżeszowa / Księga Kapłańska 11:4-10 BW
Z powodu swej niewiary i pożądliwości chcieli wracać do Egiptu, tęsknili za starym życiem. Brzuch był ich Bogiem - przyjemności cielesne były ich Bogiem. BOGU PRAWDZIWEMU - CHRYSTUSOWI YHVH nie ufali, nie wierzyli że prowadzi i wprowadzi ich do ziemi obiecanej gdzie nie tylko nie będą niewolnikami jak w Egipcie, ale będą mieć wielką obfitość, dobrobyt. Manna była tylko przejściowym etapem, ale oni w swej niewierze nie dostrzegali tego wszystkiego co BÓG obiecał, co robił ... " I wzgardzili ziemią rozkoszną, Nie uwierzyli słowu jego" - Psalm 106:24 BW
Jak to się ma do nas żyjących w XXI wieku, żyjących w 2022 roku ?? Wyobraźmy sobie że jesteśmy na ich miejscu - zastanówmy się jak byśmy zachowali się w ich miejscu ?? Macie jakieś swoje ulubione potrawy, a tu nagle z dnia na dzień jesteście odcięci od nich. Nie ma ulubionych potraw, nie ma smakołyków, nie ma różnorodności - ale jest ciągle jedna i ta sama rzecz do jedzenia przez cały dzień, rzez kolejny dni, tygodnie itd. Narzekalibyście ?? szemralibyście ?? na taki stan rzeczy - czy przez wiarę mimo wszystko dziękowali BOGU OJCU i PANU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI za wszystko, że macie to co macie i że nie głodujecie, nie umieracie z głodu ??
Na czym byśmy się skupiali ?? Na wspominaniu doczesnego pokarmu który jedliśmy kiedyś, a którego teraz nie ma ?? Czy skupialibyśmy się na OJCU i SYNU, na nadchodzącym spotkaniu z NIMI i byciu na zawsze w ICH rajskim wiecznym Królestwie gdzie są i będą rzeczy nieporównywalnie większe, wspanialsze od wszystkiego co jest w tym obecnym świecie. Czy jak Izraelici chcielibyśmy wracać do Egiptu, czy jak Mojżesz, Kaleb, Jozue itd. chcielibyśmy być ale w ziemi obiecanej. Nasza rajska ojczyzna jest nieskończenie wspanialsza niż ziemia obiecana w Kanaan, więc tym bardziej niż Mojżesz pragnijmy i trzymajmy się niewzruszenie tego co obiecał PAN JEZUS CHRYSTUS. Bądźmy tutaj gośćmi, pielgrzymami, a nie domownikami jak niezbawieni ..... "Kto miłuje życie swoje, utraci je, a kto nienawidzi życia swego na tym świecie, zachowa je ku żywotowi wiecznemu. (26) Jeśli kto chce mi służyć, niech idzie za mną, a gdzie Ja jestem, tam i sługa mój będzie; jeśli kto mnie służy, uczci go Ojciec mój" - Ewangelia Jana 12:25-26 BW
Czy pamiętamy o Królestwie Bożym, o Nowym Jeruzalem które zstąpi na nową ziemię ?? Czy pamiętamy że nasze życie to chwilka i może dzisiaj jest nasz ostatni dzień tutaj ?? Czy pamiętamy o obietnicy zmartwychwstania, o obietnicy nowego niezniszczalnego ciała i nieśmiertelności ?? Nie stawiajmy doczesnych, chwilowych rzeczy na równi lub ponad wiecznymi, doskonałymi. Co jest cenniejsze, ważniejsze niż bycie przed obliczem OJCA i BARANKA, niż bycie z NIMI w rajskim doskonałym świecie ?? ........... Obecne nawet najlepsze pokarmy w niczym nie dorównają temu co jest i będzie w doskonałym rajskim nowym stworzeniu : "Złote Miasto niesamowity wieczny dom chrześcijan część 8 - nowe wspaniałe pokarmy, jedzenie na obiecanej nowej doskonałej rajskiej ziemi" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/09/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom_24.html
Wojna światowa z użyciem broni atomowej i z dziesiątkami milionów ofiar śmiertelnych, z upadkiem ekonomii, z reglamentacją towarów czy głodem, prześladowaniami globalnymi chrześcijan itp. - to kwestia czasu jak mówią nieomylne proroctwa natchnionej Biblii. Może będziemy mieli bardzo mało jedzenia lub w sklepach dostępne będzie bardzo ograniczona ilość rzeczy, tak że może będziemy jedli ciągle jedno i to samo. Co wtedy zrobimy ?? Będziemy szemrać, narzekać jak Izraelici że mieli tylko jedno i to samo do jedzenia, czy może będziemy dziękować BOGU OJCU i PANU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI za to co jest, wiedząc że wielu nawet tego nie ma. Sami z siebie nie zasługujemy nawet na okruch suchego chleba, bo zgrzeszyliśmy, a nawet bez grzechu nasze istnienie byłoby łaską BOŻĄ. Na nic nie zasługujemy oprócz śmierci z powodu swego grzechu, wszystko co mamy - mamy dzięki WASZEJ łasce - więc nie mamy nigdy prawa narzekać. Narzeka, szemra ten który uważa że coś mu się należy, ale ten który wie że nic poza śmiercią mu się nie należy - ale wszystko jest tylko dzięki łasce BOŻEJ - taki jedynie dziękuje, a nigdy nie narzeka .... nie zasługuje na życie, więc nie narzekam na brak ręki która jest mniejsza niż życie. Dziękuję za tą którą mam, a i na tą przecież nie zasługuje. Wszystko dzięki łasce mego PANA i mego ZBAWICIELA któremu każdy człowiek winny jest poddanie, posłuszeństwo. Kto tym poddaniem, posłuszeństwem pogardzi - ten sam siebie potępi na wieki." Dziękując zawsze za wszystko " - Efezjan 5 .... "amputowana ręka - Wszechmogący Pan Jezus moją radością siłą i mocą w szpitalu i po wypadku" - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/05/amputowana-reka-wszechmogacy-pan-jezus.html
Gdy przyjdzie m.in. wojna "początku boleści" i inne katastrofalne wydarzenia - to wiele osób będzie nas atakować mówiąc np. : "gdzie jest ten wasz Bóg. Nie dba o was. Nie jest dobry ale zły". Nie słuchajmy takich słów - nie dajmy ukraść sobie wiary, nie pozwólmy zasiać wątpliwości - " Płaczący Jezus - wojny kataklizmy cierpienia katastrofy - " Gdzie jest wasz BÓG ? " część 2" - https://mieczducha888.blogspot.com/2017/01/paczacy-jezus-wojny-kataklizmy.html
Przyjdzie kiedyś zapowiadana wojna światowa i może nie być ulubionych potraw, może nie być smakołyków, może być głód, może być jedno i to samo jedzenie przez dłuższy czas np. chleb ze smalcem. Nawet gdyby był przez tygodnie, miesiące czy lata tylko chleb ze smalcem - to nie chcę szemrać, nie chcę narzekać jak Izraelici. Choćby nie było nawet smalcu, ale sam chleb to i za to chcę dziękować, nie narzekać. Choćby nie było nawet chleba, to nie chcę narzekać, szemrać, ale trwać w ufności, w dziękczynieniu, w pełnieniu woli PANA JEZUSA CHRYSTUSA, a ON w swoim czasie, na swój sposób da to co będzie potrzebne jak obiecał : "Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać? (32) Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. (33) Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane. (34) Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia." - Mateusz 6 -- "Bez lęków i narzekań itd wobec wszelkich kryzysów światowych - Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część XXVI" - https://mieczducha888.blogspot.com/2022/01/bez-lekow-i-narzekan-itd-wobec.html
Nie chcę jak Izraelici pogardzać tym co mieli, a skupiać się na tym co było w Egipcie - lekceważąc przez niewiarę ziemię obiecaną. Chce szukać tego w górze, myśleć o tym co w górze, chce trwać w społeczności z OJCEM i SYNEM. Chcę pilnować swego serca, chcę tęsknić za NIMI, odwzajemniać IM miłość, a nie skupiać się na zachcianka podniebienia ... "Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. (34) Baczcie na siebie, aby serca wasze nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby ów dzień was nie zaskoczył (35) niby sidło; przyjdzie bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. (36) Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym." - Łukasz 21 BW ________ "Bądźcie naśladowcami moimi, bracia, i patrzcie na tych, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie. (18) Wielu bowiem z tych, o których często wam mówiłem, a teraz także z płaczem mówię, postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego; (19) końcem ich jest zatracenie, bogiem ich jest brzuch, a chwałą to, co jest ich hańbą, myślą bowiem o rzeczach ziemskich. (20) Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, (21) który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może." - Filipian 3 UBG - OJCIEC i SYN są naszymi STWÓRCAMI, naszymi BOGAMI - oni dwaj tworzą BOŻĄ RODZINĘ. Niech naszym Bogiem nie będzie nasz brzuch - nasze pożądliwości. Nie służmy pożądliwościom, ale służmy OJCU i SYNOWI. Możemy jeść to co smaczne, ale nie stawiamy tego obok lub ponad BOGA OJCA i PANA JEZUSA CHRYSTUSA. Nie służymy smacznym potrawom, ale służymy OJCU i SYNOWI. Nie zamienimy bycia z OJCEM i SYNEM w ich Królestwie na smaczne potrawy.
Czy są smaczne potrawy czy ich nie będzie - to my na to nie zważamy, mamy nieskończenie większe i ważniejsze rzeczy, cele niż smaki odczuwane przez doczesne ciało, które w każdej chwili PAN JEZUS może zakończyć. Jakiś np. nowotwór jamy ustnej, przełyku i można nie odczuć żadnego smaku. Przychodzi poza różnymi chorobami śmierć i wtedy też nie odczuje się już smaku. Przed nami żyły dziesiątki pokoleń, miliardy ludzi - oni też jedli, oni też mieli jakieś swoje ulubione potrawy - ale pomarli i gdy staną przed PANEM JEZUSEM nie będzie się liczyło co mieli w żołądku, ale czy byli posłuszni, poddani BOGU STWÓRCY. Czy gdy usłyszeli o CHRYSTUSIE ZBAWCY PANU - czy przyszli do NIEGO ze swymi grzechami i czy następnie przez wiarę w pokucie poszli za NIM jako za swym PANEM i swym ZBAWICIELEM.
"Odpowiedział im Jezus i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cuda, ale dlatego, że jedliście chleb i nasyciliście się. (27) Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją. (28) Rzekli więc do niego: Cóż mamy czynić, aby wykonywać dzieła Boże? Odpowiedział Jezus i rzekł im: (29) To jest dzieło Boże: wierzyć w tego, którego On posłał. (30) Rzekli tedy do niego: Jaki więc znak czynisz, abyśmy widzieli i uwierzyli tobie? Jakie dzieło wykonujesz? (31) Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Chleb z nieba dał im, aby jedli. (32) Wtedy rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. (33) Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot. (34) Wtedy rzekli do niego: Panie! Dawaj nam zawsze tego chleba! (35) Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie. (36) Lecz powiedziałem wam: Nie wierzycie, chociaż widzieliście mnie. (37) Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz; (38) zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. (39) A to jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym. (40) A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym. (41) Wtedy Żydzi szemrali przeciwko niemu, iż powiedział: Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba. (42) I mówili: Czy to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakże więc teraz może mówić: Z nieba zstąpiłem? (43) Wtedy Jezus odpowiedział i rzekł im: Nie szemrajcie między sobą! (44) Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (45) Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga. Każdy, kto słyszał od Ojca i jest pouczony, przychodzi do mnie. (46) Nie jakoby ktoś widział Ojca; Ojca widział tylko Ten, który jest od Boga. (47) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto wierzy we mnie, ma żywot wieczny. (48) Ja jestem chlebem żywota. (49) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i poumierali; (50) tu natomiast jest chleb, który zstępuje z nieba, aby nie umarł ten, kto go spożywa. (51) Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki; a chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata. (52) Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia? (53) Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. (54) Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (55) Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. (56) Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim. (57) Jak mię posłał Ojciec, który żyje, a Ja przez Ojca żyję, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie. (58) Taki jest chleb, który z nieba zstąpił, nie taki, jaki jedli ojcowie i poumierali; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki. (59) To mówił, gdy nauczał w synagodze w Kafarnaum. (60) Wielu tedy spośród uczniów jego, usłyszawszy to, mówiło: Twarda to mowa, któż jej słuchać może? (61) A Jezus, świadom, że z tego powodu szemrzą uczniowie jego, rzekł im: To was gorszy? (62) Cóż dopiero, gdy ujrzycie Syna Człowieczego, wstępującego tam, gdzie był pierwej? (63) Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem, (64) lecz są pośród was tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy są niewierzący i kto go wyda. (65) I mówił: Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli mu to nie jest dane od Ojca. (66) Od tej chwili wielu uczniów jego zawróciło i już z nim nie chodziło. (67) Wtedy Jezus rzekł do dwunastu: Czy i wy chcecie odejść? (68) Odpowiedział mu Szymon Piotr: Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego. (69) A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga żywego. (70) Jezus odpowiedział im: Czy nie dwunastu was wybrałem? Ale jeden z was jest diabłem. (71) I mówił o Judaszu, synu Szymona z Kariotu, bo ten miał go wydać, a był jednym z dwunastu." - Ewangelia Jana 6 BW -- "Nie potrzebujesz księży i hostii do przebaczenia, zbawienia część 2 - pseudo-duchowy pokarm nie przyniesie owocu ducha" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/06/nie-potrzebujesz-ksiezy-i-hostii-do.html
Choćbym miał nigdy nie jeść tego co w czasach obecnego dostatku, to nie chcę się skupiać na tym, ale chcę jeść z drzewa życia które jest w raju. Chcę być przed obliczem BOGA OJCA i PANA JEZUSA CHRYSTUSA w doskonałym nowym ciele gdzie nie będzie nie tylko głodu, pragnienia - ale nie będzie żadnego grzechu, żadnego zła, ale tylko co doskonale dobre. Nie chcę sprzedać rajskiej wieczności za żadne ziemskie rzeczy, ani nawet za swoje doczesne życie czy życie swoich bliskich. OJCA i SYNA mam miłować ponad wszystkich i wszystko - z całego : serca, myśli, siły i duszy jak mówi największe przykazanie.
Ezaw i soczewica
Nie chcę być jak Ezaw która za jedzenie sprzedał pierworództwo. Być może soczewica którą miał Jakub była ulubioną potrawą lub jedną z ulubionych Ezawa, ale zrobił źle, zrobił głupstwo sprzedając pierworództwo za jedzenie. Cielesna przyjemność wzięła górę nad nim, ale nad nami nie muszą brać górę żadne pożądliwości. w mocy obecności Wszechobecnego PANA JEZUSA CHRYSTUSA w nas, który ma wszelką moc, władzę w niebie i na ziemi możemy ka żadnej pożądliwości powiedzieć : "NIE". W PANU JEZUSIE mamy moc odmówić każdej pożądliwości ... "Pewnego razu przyrządził Jakub potrawę, a Ezaw przyszedł zmęczony z pola. (30) Rzekł wtedy Ezaw do Jakuba: Daj mi, proszę, skosztować nieco tej oto czerwonej potrawy, bo jestem zmęczony. Dlatego nazwano go Edom. (31) Na to rzekł Jakub: Sprzedaj mi najpierw pierworodztwo twoje. (32) A Ezaw rzekł: Oto jestem bliski śmierci, na cóż mi więc pierworodztwo? (33) Jakub rzekł: Przysięgnij mi wpierw. I przysiągł mu, i sprzedał pierworodztwo swoje Jakubowi. (34) Wtedy Jakub podał Ezawowi chleb i ugotowaną soczewicę, a on jadł i pił. Potem wstał i odszedł. Tak wzgardził Ezaw pierworodztwem." - 1 Mojżeszowa / Księga Rodzaju 25 BW - Ezaw nie był bliski śmierci. Gdyby zjadł godzinę czy dwie później lub coś innego nic by mu się nie stało. Nie był opanowany, nie miał wstrzemięźliwości. My w mocy obecności Wszechobecnego PANA JEZUSA CHRYSTUSA jesteśmy zdolni, powołani do opanowania, wstrzemięźliwości i może oczywiście w tym wzrastać, być coraz mocniejsi : "Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, (23) łagodność, wstrzemięźliwość [egrateia strong numer 1466 : opanowanie, samokontrola, powściągliwość]." - List apostoła Pawła do Galacjan. BW
"Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana. (15) Uważajcie, żeby nikt nie pozbawił się łaski Boga, żeby jakiś korzeń goryczy, wyrastając, nie wyrządził szkody i aby przez niego nie skalało się wielu; (16) Żeby nie było żadnego rozpustnika lub bezbożnika jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał swoje pierworodztwo. (17) Wiecie przecież, że potem, gdy chciał odziedziczyć błogosławieństwo, został odrzucony. Nie znalazł bowiem miejsca na pokutę, choć ze łzami jej szukał." - List apostoła Pawła do Hebrajczyków 12
nieposłuszny prorok z Judy
"A oto przyszedł z Judy do Betelu na rozkaz Pana mąż Boży, a Jeroboam stał właśnie przy ołtarzu, aby złożyć ofiarę z kadzidła, (2) I zawołał na rozkaz Pana w stronę ołtarza: Ołtarzu, ołtarzu! Tak mówi Pan: Oto w rodzie Dawida narodzi się syn imieniem Jozjasz; ten zgładzi na tobie kapłanów wzgórz, którzy na tobie kadzą, i spali na tobie kości ludzkie. (3) Dał też znak tego samego dnia, mówiąc: Taki jest znak, że Pan to powiedział: Oto ołtarz ten rozpadnie się i popiół, który jest na nim, rozsypie się, (4) Gdy król usłyszał słowo męża Bożego, które wypowiedział o ołtarzu w Betelu, wciągnął Jeroboam swoją rękę od ołtarza i zawołał: Pochwyćcie go! Lecz jego ręka, którą wyciągnął przeciwko niemu, uschła i nie mógł jej opuścić z powrotem. (5) Ołtarz zaś rozpadł się, a popiół rozsypał się z ołtarza zgodnie ze znakiem, jaki dał na rozkaz Pana mąż Boży. (6) Odezwał się więc król i rzekł do męża Bożego: Przebłagaj, proszę, oblicze Pana, Boga twego, i módl się za mną, abym mógł opuścić z powrotem moją rękę. I przebłagał mąż Boży oblicze Pana, tak że król mógł opuścić z powrotem swoją rękę, i była jak poprzednio. (7) Potem rzekł król do męża Bożego: Chodź ze mną do domu i posil się, chcę ci też dać upominek. (8) Lecz mąż Boży odrzekł królowi: Choćbyś mi dał nawet połowę twojego mienia, nie pójdę z tobą i nie spożyję chleba, i nie napiję się wody na tym miejscu. (9) Taki bowiem mam rozkaz od Pana: Nie spożyjesz chleba i nie napijesz się wody ani nie wrócisz tą samą drogą, którą przyszedłeś. (10) Poszedł też inną drogą, a nie wracał tą, którą przyszedł do Betelu. (11) Mieszkał zaś w Betelu pewien prorok, starzec; a gdy jego synowie przyszli i opowiedzieli mu wszystko, co w tym dniu uczynił w Betelu mąż Boży i słowa, które wypowiedział do króla - opowiedzieli to swojemu ojcu - (12) rzekł do nich ich ojciec: Którą drogą poszedł? Synowie jego pokazali mu drogę, którą poszedł mąż Boży, przybyły z Judy. (13) On zaś rzekł do swoich synów: Osiodłajcie mi osła! A gdy oni osiodłali mu osła, wsiadł nań (14) i pojechał za mężem Bożym, a spotkawszy go siedzącego pod dębem, zapytał go: Czy ty jesteś owym mężem Bożym, który przyszedł do z Judy? A on odpowiedział: Ja jestem. (15) Rzekł tedy do niego: Chodź ze mną do domu i posil się chlebem. (16) A ten na to: Nie mogę zawrócić i pójść z tobą, nie posilę się też chlebem i nie napiję się u ciebie wody w tamtym miejscu. (17) Taki bowiem mam rozkaz od Pana: Nie jedz tam chleba i nie pij tam wody, nie wracaj też tą samą drogą, którą przyszedłeś. (18) A on rzekł do niego: Także ja jestem prorokiem jak ty, a anioł rzekł do mnie z rozkazu Pana tak: Sprowadź go z sobą z powrotem do swojego domu, niech zje chleb i napije się wody. Tak go okłamał. (19) Zawrócił więc z nim i spożył chleb w jego domu, i napił się wody. (20) A gdy oni siedzieli przy stole, doszło słowo Pana proroka, który go zawrócił z drogi, (21) i ten odezwał się do męża Bożego, który przyszedł z Judy: Tak mówi Pan: Ponieważ sprzeciwiłeś się słowu z ust Pana i nie wypełniłeś rozkazu, jaki ci dał Pan, Bóg twój, (22) i wróciłeś się, i jadłeś chleb, i piłeś wodę w miejscu, o którym powiedział ci: Nie jedz chleba i nie pij wody, zwłoki twoje nie spoczną w grobie twoich ojców. (23) A gdy ten zjadł chleb i napił się wody, kazał osiodłać osła dla proroka, którego zawrócił z drogi, (24) i ten poszedł; lecz w drodze napadł nań lew i zagryzł go. I leżały zwłoki jego porzucone na drodze, a osioł stał obok nich, również i lew stał obok zwłok. (25) A gdy przechodzący ludzie zobaczyli zwłoki porzucone na drodze i lwa stojącego obok zwłok, przyszli i opowiedzieli o tym w mieście, w którym mieszkał ów prorok, starzec. (26) Usłyszawszy o tym prorok, który zawrócił go z drogi, rzekł: Jest to ów mąż Boży, który sprzeciwił się słowu z ust Pana; Pan przeto wydał go na pastwę lwa, który go pogruchotał i zagryzł zgodnie ze słowem, jakie doń wypowiedział. (27) Następnie rzekł do swoich synów: Osiodłajcie mi osła. I osiodłali. (28) Pojechał tedy i znalazł zwłoki porzucone na drodze i osła, i lwa, stojących obok zwłok, lecz lew nie pożarł zwłok ani nie rozszarpał osła. (29) Podniósł więc prorok zwłoki męża Bożego i wsadziwszy je na osła, sprowadził z powrotem do miasta owego proroka, starca, aby odbyć żałobę i urządzić mu pogrzeb. (30) I złożył jego zwłoki w swoim własnym grobie, i opłakiwał go pieśnią żałobną: Biada, mój bracie! (31) A pogrzebawszy go, rzekł do swoich synów: Gdy umrę, pochowajcie mnie w grobie, w którym został pochowany mąż Boży; przy jego kościach złóżcie moje kości. (32) Spełni się bowiem na pewno słowo, które z rozkazu Pana wygłosił przeciwko ołtarzowi w Betelu i przeciwko wszystkim świątynkom na wzgórzach, jakie są w miastach samaryjskich. (33) Lecz i po tym wydarzeniu nie zawrócił Jeroboam ze swojej złej drogi, ale w dalszym ciągu ustanawiał pierwszych lepszych z ludu kapłanami wzgórz. Kto chciał, tego ustanawiał kapłanem wzgórz. (34) Sprawa ta była przyczyną grzechu domu Jeroboama, aby został wytępiony i zgładzony z powierzchni ziemi." - 1 Księga Królewska 13 BW
Być może ten prorok z Judy do pewnego momentu potrafił znieść głód i pragnienie, ale w końcu nie wytrzymał. Górę wzięło zaspokojenie cielesne, zamiast wierność BOŻEMU rozkazowi. Od bezbożnego króla nic nie chciał, ale gdy przyszedł ktoś kto powoływał się na BOGA - to może było to wygodną wymówką aby dalej nie znosić głodu i pragnienia, ale pójść i najeść się, napić wbrew temu co mu BÓG powiedział. Nie bądźmy naiwni wobec kogoś kto powołuje się na Boga, a jest to wbrew temu co BÓG powiedział. Nie wiem jakie intencje miał prorok z Judy, ale wiem że źle zrobił. Wierność BOGU, posłuszeństwo PANU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI są ważniejsze niż jakaś niewygoda i cierpienia. Wierność BOGU, posłuszeństwo PANU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI są ważniejsze niż nasze doczesne życie i wszystko co posiadamy.
sługa Abrahama
"i rzekł: Błogosławiony Pan, Bóg pana mojego Abrahama, który nie odmówił panu mojemu łaski i wierności swej! Pan prowadził mię drogą do domu braci pana mojego. (28) Dziewczyna zaś pobiegła i opowiedziała rodzinie matki swej o tym, co zaszło. (29) A Rebeka miała brata, imieniem Laban. I wybiegł Laban do owego męża na dwór, do źródła. (30) A gdy ujrzał kolczyk i naramienniki na rękach siostry swej i usłyszał słowa Rebeki, siostry swej, która mówiła: Tak powiedział do mnie ten mąż, przyszedł do tego męża, gdy on stał przy wielbłądach u źródła, (31) i rzekł: Wejdź, błogosławiony Pana! Czemu stoisz na dworze? Wszak ja wyprzątnąłem dom i jest miejsce i dla wielbłądów. (32) Potem wprowadził męża tego do domu, rozsiodłał wielbłądy i dał słomy i paszy wielbłądom i wody do umycia nóg jego i nóg ludzi, którzy z nim byli. (33) Następnie podano mu jedzenie, ale on rzekł: Nie będę jadł, dopóki nie przedłożę sprawy mojej. I powiedzieli: Mów. (34) Na to on rzekł: Jestem sługą Abrahama. (35) Pan udzielił panu mojemu obfitego błogosławieństwa, tak że stał się zamożnym; dał mu bowiem owce i bydło, srebro i złoto, niewolników i niewolnice, wielbłądy i osły. (36) A Sara, żona pana mojego, urodziła już w sędziwym wieku panu mojemu syna, któremu oddał całe swoje mienie. (37) I zaprzysiągł mnie pan mój, mówiąc: Nie weźmiesz żony dla syna mego z córek Kananejczyków, w których kraju mieszkam, (38) ale pójdziesz do domu ojca mego i do rodziny mojej i weźmiesz żonę dla syna mojego. (39) Wtedy rzekłem do pana mojego: A jeśli nie zechce ta kobieta pójść ze mną? (40) A on mi odpowiedział: Pan, w którego społeczności trwam, pośle anioła swego z tobą i poszczęści drodze twojej, i weźmiesz żonę dla syna mojego z rodziny mojej i z domu ojca mojego. (41) Będziesz zwolniony od złożonej mi przysięgi wtedy, gdy przybędziesz do rodziny mojej i oni ci jej nie dadzą. Wtedy będziesz zwolniony od złożonej mi przysięgi.(42) Gdy przybyłem dziś do źródła, rzekłem: Panie, Boże pana mojego Abrahama, jeśli Ty chcesz poszczęścić drodze mojej, po której kroczę, (43) to niechaj, gdy stanę u źródła wód, dziewczyna, która wyjdzie czerpać wodę, a której powiem: Daj mi, proszę, napić się trochę wody z twojego dzbana, (44) a ona mi powie: Napij się, a również dla wielbłądów twoich naczerpię wody - będzie żoną, którą przeznaczyłeś dla syna pana mojego. (45) Zanim przestałem się modlić w sercu swym, pojawiła się z dzbanem na swym ramieniu Rebeka i zeszła do źródła, i naczerpała wody. A ja rzekłem do niej: Daj mi, proszę, napić się. (46) Ona śpiesznie zdjęła swój dzban z siebie i rzekła: Pij, i wielbłądy twoje też napoję. I napiłem się, a ona napoiła także wielbłądy. (47) Wtedy zapytałem jej i rzekłem: Czyją córką jesteś? A ona odpowiedziała: Jestem córką Betuela, syna Nachora, którego mu urodziła Milka. Wtedy włożyłem kolczyk w jej nozdrza i naramienniki na jej ręce. (48) Potem padłem na kolana i oddałem pokłon Panu, i błogosławiłem Panu, Bogu pana mojego Abrahama, który mię prowadził drogą właściwą, abym wziął córkę brata pana mojego dla syna jego. (49) Jeśli więc teraz chcecie wyświadczyć łaskę i wierność panu mojemu, powiedzcie mi, a jeśli nie, to też mi powiedzcie, abym zwrócił się na prawo albo na lewo. (50) Wtedy odpowiedzieli Laban i Betuel: Od Pana ta rzecz wyszła, dlatego nie możemy do tego nic dodać. (51) Ale oto Rebeka przed tobą, weź ją i idź, a niech będzie żoną syna pana twego, jak rzekł Pan. (52) Gdy tedy sługa Abrahama usłyszał słowa ich, oddał Panu pokłon aż do ziemi. (53) I wyjął sługa klejnoty srebrne i klejnoty złote, i szaty, i dał je Rebece. Dał też kosztowne upominki jej bratu i matce. (54) Potem jedli i pili on i ludzie, którzy z nim byli, i przenocowali. A gdy wstali rano, rzekł: Pozwólcie mi odejść do pana mojego! (55) Ale brat jej i matka jej rzekli: Niech zostanie dziewczyna z nami jeszcze kilka albo dziesięć dni, a potem pójdziesz. (56) Lecz on rzekł do nich: Nie zatrzymujcie mnie, skoro Pan poszczęścił drodze mojej. Puśćcie mnie, abym poszedł do pana mojego. (57) Rzekli więc: Zawołamy dziewczynę i zapytamy jej, co powie. (58) Zawołali tedy Rebekę i zapytali jej: Czy chcesz pójść z tym mężem? A ona powiedziała: Pójdę. (59) Wypuścili więc Rebekę, siostrę swoją, wraz z karmicielką jej, i sługę Abrahama wraz z jego ludźmi. (60) I błogosławili Rebece, mówiąc do niej: Siostro nasza, rozmnóż się w niezliczone tysiące, a potomstwo twoje niech zdobędzie grody wrogów swoich. (61) Wtedy Rebeka i służące jej wstały, wsiadły na wielbłądy i ruszyły za tym mężem. Tak zabrał sługa ów Rebekę i odjechał. (62) A Izaak, który mieszkał wtedy w ziemi Negeb, wracał od studni, zwanej Studnią Żyjącego, który mnie widzi. (63) I wyszedł Izaak, aby się pomodlić pod wieczór na polu. A gdy podniósł oczy, zobaczył, że nadciągały wielbłądy. (64) A Rebeka, podniósłszy oczy swoje, ujrzała Izaaka i zsiadła z wielbłąda, (65) i zapytała sługi: Kto to jest ten mąż, który idzie przez pole nam na spotkanie? I odpowiedział sługa: To jest pan mój. Wtedy wzięła zasłonę i zakryła się. (66) I opowiedział sługa Izaakowi wszystko, czego dokonał. (67) A Izaak wprowadził ją do namiotu Sary, matki swojej. I pojął Rebekę za żonę i pokochał ją. Tak pocieszył się Izaak po śmierci matki swojej." - 1 Mojżeszowa / Księga Rodzaju 24 BW - sługa Abrahama to był dobry sługa. Nie postawił jedzenia, nie postawił tego co przyjemne ponad sprawę swojego pana. Najpierw przedstawił sprawę swojego pana, a dopiero później jadł z nimi. Był dobrym sługą bo nie zgodził się na przeciąganie wyjazdu, ale jak najszybciej następnego dnia postanowił wracać z Rebeką. Ten dobry sługa znał priorytety, był opanowany, był wierny nie tylko Abrahamowi, ale był wierny przede wszystkim BOGU ABRAHAMA.
Ewa w raju
"A wąż był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg. I rzekł do kobiety: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie ze wszystkich drzew ogrodu wolno wam jeść? (2) A kobieta odpowiedziała wężowi: Możemy jeść owoce z drzew ogrodu, (3) tylko o owocu drzewa, które jest w środku ogrodu, rzekł Bóg: Nie wolno wam z niego jeść ani się go dotykać, abyście nie umarli. (4) Na to rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie, (5) lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło. (6) A gdy kobieta zobaczyła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że były miłe dla oczu, i godne pożądania dla zdobycia mądrości, zerwała z niego owoc i jadła. Dała też mężowi swemu, który był z nią, i on też jadł. (7) Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski. (8) A gdy usłyszeli szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w powiewie dziennym, skrył się Adam z żoną swoją przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu." - Księga Rodzaju 3 BW -- uważajmy abyśmy i my przez jakieś pożądliwości np. rzez jakieś jedzenie nie odpadli od BOGA OJCA i od PANA JEZUSA CHRYSTUSA ... Obyśmy byli wśród tych którzy będą jedli z drzewa życia i wśród tych którzy zasiądą do stołu w Królestwie BOŻYM ... "Wtedy rzekł pan do sługi: Wyjdź na drogi i między opłotki i przymuszaj, by weszli, i niech będzie zapełniony dom mój. (24) Albowiem mówię wam, że żaden z owych zaproszonych mężów nie skosztuje mojej wieczerzy. (25) A szły za nim liczne tłumy, i obróciwszy się, rzekł do nich: (26) Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim. (27) Kto nie dźwiga krzyża swojego, a idzie za mną, nie może być uczniem moim. (28) Któż bowiem z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie najpierw i nie obliczy kosztów, czy ma na wykończenie? (29) Aby gdy już położy fundament, a nie może dokończyć, wszyscy, którzy by to widzieli, nie zaczęli naśmiewać się z niego, (30) mówiąc: ten człowiek zaczął budować, a nie mógł dokończyć. (31) Albo, który król, wyruszając na wojnę z drugim królem, nie siądzie najpierw i nie naradzi się, czy będzie w stanie w dziesięć tysięcy zmierzyć się z tym, który z dwudziestoma tysiącami wyrusza przeciwko niemu? (32) Jeśli zaś nie, to gdy tamten jeszcze jest daleko, wysyła poselstwo i zapytuje o warunki pokoju. (33) Tak więc każdy z was, który się nie wyrzeknie wszystkiego, co ma, nie może być uczniem moim. (34) Dobrą rzeczą jest sól; jeśli jednak sól zwietrzeje, czym ją przyprawić? (35) Nie nadaje się ani do ziemi, ani do nawozu; precz ją wyrzucają. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha." - Łukasz 14 BW -- "Przekręcane nauki JEZUSA - Prawdziwe biblijne znaczenie słów o zapieraniu się siebie i codziennym braniu niesieniu swojego krzyża." - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/05/przekrecane-nauki-jezusa-prawdziwe.html
Bądźmy w mocy PANA JEZUSA mieszkającego, działającego w nas = gotowi aby utracić w razie czego wszystko co posiadamy poza zbawieniem. Nie zdradźmy, nie sprzedajmy BOGA OJCA i PANA JEZUSA CHRYSTUSA za nic i za nikogo. Miłujmy ICH DWÓCH z całego : serca, myśli, siły i duszy. Trwajmy w społeczności z NIMI. Czyńmy nie to co my chcemy, ale to co chcą ONI. Bądźmy wierni do końca, do śmierci ... Nie bądźmy jak Ezaw, nie bądźmy jak Judasz, nie bądźmy jak Demas, nie bądźmy jak wielu innych którzy odpadli od ZBAWICIELA PANA a rzez to odpadli od zbawienia ... Nie zamieńmy wiecznego życia w raju na krótkotrwałe doczesne życie i na ten świat który CHRYSTUS BÓG zniszczy ... "Któż więc jest sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, aby im dawał pokarm o właściwej porze? (46) Błogosławiony ten sługa, którego pan, gdy przyjdzie, zastanie tak czyniącego. (47) Zaprawdę powiadam wam, że ustanowi go nad wszystkimi swymi dobrami. (48) Lecz jeśli powie ten zły sługa w swoim sercu: Mój pan zwleka z przyjściem; (49) I zacznie bić współsługi, jeść i pić z pijakami; (50) Przyjdzie pan tego sługi w dniu, w którym się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. (51) Wtedy odłączy go i wyznaczy mu dział z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." - Mateusz 24 UBG -- "Czarny scenariusz dla Polski Objawienie Jana 6:4-6 - Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część XV" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/czarny-scenariusz-dla-polski-objawienie.html
"I rzekli do nich synowie izraelscy: Obyśmy byli pomarli z ręki Pana w ziemi egipskiej, gdyśmy siadali przy garnku mięsa i mogli się najeść chleba do syta! Bo wyprowadziliście nas na tę pustynię, aby całe to zgromadzenie zamorzyć głodem. (4) Na to rzekł Pan do Mojżesza: Oto Ja spuszczę wam jako deszcz chleb z nieba! I wyjdzie lud, i będzie codziennie zbierał, ile mu potrzeba, abym go doświadczył, czy chce postępować według prawa mojego, czy też nie [...] Dom Izraela nazwał ten pokarm manną, a była ona jak ziarno kolendra, biała, a miała smak placka z miodem. (32) I rzekł Mojżesz: Oto, co rozkazał Pan: Przechowajcie z tego jeden pełny omer dla przyszłych pokoleń waszych, aby widzieli chleb, którym was karmiłem na pustyni, gdym was wyprowadził z ziemi egipskiej." - Księga Wyjścia 16
"Pospólstwo zaś, które znalazło się wśród nich, ogarnęła pożądliwość, więc także i synowie izraelscy zaczęli na nowo biadać i mówili: Obyśmy mogli najeść się mięsa! (5) Przypominamy sobie ryby, któreśmy jadali w Egipcie za darmo, i ogórki, dynie i pory, i cebulę, i czosnek; (6) a teraz opadliśmy z sił, bo nie mamy nic, a musimy patrzeć tylko na tę mannę. (7) Manna zaś była jak ziarno kolendra, a wygląd jej był jak żywica bdelium. (8) Ludzie rozchodzili się i zbierali ją, i mielili w żarnach albo tłukli w moździerzach, i gotowali w garnkach, i robili z niej placki, smak jej zaś był jak smak placka na oliwie. (9) Gdy rosa opadała w nocy na obóz, opadała nań także manna. (10) Kiedy Mojżesz usłyszał, że lud biada w każdej rodzinie, każdy u wejścia do swego namiotu, zapłonął wielki gniew Pana, a również w oczach Mojżesza złym się to wydało. (11) I rzekł Mojżesz do Pana: Dlaczego tak źle obszedłeś się ze swoim sługą? I dlaczego nie znalazłem łaski w twoich oczach, żeś włożył na mnie cały ciężar tego ludu? (12) Czy ja począłem ten lud? Czy ja go zrodziłem, że mówisz do mnie: Nieś go na łonie swoim, jak piastun nosi niemowlę, do ziemi, którą poprzysiągłeś jego ojcom? (13) Skąd mam wziąć mięso, aby dać całemu temu ludowi? Gdyż biadają wobec mnie, mówiąc: Daj nam mięsa, abyśmy jedli! (14) Ja sam nie mogę unieść całego tego ludu, gdyż za ciężki jest dla mnie. (15) A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście. (16) I rzekł Pan do Mojżesza: Zbierz mi siedemdziesięciu mężów spośród starszych Izraela, których znasz jako starszych ludu i jego nadzorców, i przywiedź ich do Namiotu Zgromadzenia, i niech tam staną wraz z tobą; (17) Ja zaś zstąpię i będę tam mówił z tobą, i wezmę nieco z ducha, który jest w tobie, i włożę w nich, i nieść będą wraz z tobą ciężar ludu, abyś nie ty sam musiał go nosić. (18) A do ludu powiesz: Oczyśćcie się na jutro, a będziecie jeść mięso, gdyż biadaliście przed Panem, mówiąc: Obyśmy mogli najeść się mięsa! Wszak dobrze nam było w Egipcie. Pan da wam mięsa i będziecie jeść. (19) Nie będziecie jeść przez jeden dzień ani przez dwa dni, ani przez pięć dni, ani przez dziesięć dni, ani przez dwadzieścia dni, (20) ale przez cały miesiąc, aż wam nozdrzami będzie wychodzić i będzie wam wstrętne, dlatego żeście wzgardzili Panem, który jest wśród was, i biadaliście przed nim, mówiąc: Dlaczego wyszliśmy z Egiptu? (21) I rzekł Mojżesz: Sześćset tysięcy pieszych liczy lud, pośród którego jestem, a Ty mówisz: Dam im mięsa i będą jeść cały miesiąc. (22) Czy można zarżnąć dla nich tyle owiec i bydła, żeby im starczyło? Albo gdyby się złowiło wszystkie ryby morskie, to czy im starczy? (23) I rzekł Pan do Mojżesza: Czy ręka Pana jest na to za krótka? Zobaczysz teraz, czy moje słowo ci się spełni, czy nie. (24) Mojżesz wyszedł i opowiedział ludowi słowa Pana. Potem zgromadził siedemdziesięciu mężów ze starszych ludu i kazał im stanąć wokół namiotu. (25) I zstąpił Pan w obłoku, i przemówił do niego. Wziął też nieco z ducha, który był w nim, i złożył na siedemdziesięciu starszych mężach. A gdy duch spoczął na nich, prorokowali, co im się potem już nie zdarzyło. (26) Lecz w obozie pozostali dwaj mężowie; jeden nazywał się Eldad, a drugi Medad; na nich także spoczął duch, gdyż i oni byli wśród wyznaczonych, ale nie wyszli ku namiotowi. Oni też prorokowali, lecz w obozie. (27) I przybiegło pacholę, i oznajmiło Mojżeszowi: Eldad i Medad prorokują w obozie. (28) Na to odezwał się Jozue, syn Nuna, usługujący Mojżeszowi od swojej młodości, i rzekł Panie mój, Mojżeszu, zabroń im tego. (29) Odpowiedział mu Mojżesz: Czyż byłbyś zazdrosny o mnie? Oby cały lud zamienił się w proroków Pana, aby Pan złożył na nich swojego ducha! (30) Potem Mojżesz ze starszymi Izraela wycofał się do obozu. (31) I zerwał się wicher zesłany przez Pana, przywiał od morza przepiórki i rzucił na obóz, na dzień drogi z jednej i na dzień drogi z drugiej strony, wokół obozu, mniej więcej dwa łokcie na ziemi. (32) I zabrał się lud do zbierania przepiórek przez cały ten dzień i przez całą noc, i przez cały dzień następny. Nawet ten, co najmniej zebrał, miał dziesięć chomerów. I rozłożyli je sobie wokoło obozu. (33) Lecz gdy mięso było jeszcze między ich zębami, zanim zostało ono spożyte, zapłonął gniew Pana przeciwko ludowi. Pan zadał ludowi bardzo ciężki cios. (34) Miejsce to nazwano Kibrot-Hattaawa (Groby Rozkoszy), gdyż tam pogrzebano ludzi pożądliwych. (35) A z Kibrot-Hattaawa wyruszył lud do Chaserot i przebywali w Chaserot." - 4 Mojżeszowa 11 -
Lepiej było jeść samą mannę będąc wolnymi, niż jeść ryby, cebulę i inne rzeczy będąc niewolnikiem. Tak mówili niewdzięczni Izraelici : "bo nie mamy nic, a musimy patrzeć tylko na tę mannę" - Gdyby nic nie mieli to nie przeżyliby 40 lat na pustyni. CHRYSTUS YHVH doskonale się nimi opiekował, ale i wychowywał w najlepszy sposób ... "Gdy byli głodni, dałeś im chleba z nieba, wodę ze skały im wydobyłeś, gdy byli spragnieni, i obiecałeś im, że wkroczą i odziedziczą ziemię, którą dać im poprzysiągłeś. (16) Lecz oni, nasi ojcowie, podle postąpili, usztywniając swoje karki i nie słuchając twoich przykazań. (17) Uchylali się od posłuszeństwa, nie pomnąc na cuda, jakie czyniłeś z nimi, owszem, usztywniali swoje karki i wpadli na pomysł, aby wrócić do swojej niewoli w Egipcie. Ale Ty jesteś Bogiem odpuszczenia, miłosiernym i litościwym, cierpliwym i wielce łaskawym, więc ich nie opuściłeś. (18) Nawet gdy uczynili sobie lanego cielca, mówiąc: To jest twój Bóg, który cię wywiódł z Egiptu, i popełniali wielkie bluźnierstwa, (19) Ty dla wielkiego swego miłosierdzia nie opuściłeś ich na pustyni; słup obłoczny nie odstąpił od nich w dzień, prowadząc ich po drodze, ani słup ognisty w nocy, oświetlając im drogę, po której iść mieli. (20) Dałeś im swego dobrego ducha, aby ich pouczał; twojej manny nie odjąłeś od ich ust i wodę im dałeś, gdy byli spragnieni. (21) Przez czterdzieści lat utrzymywałeś ich na pustyni tak, że niczego im nie brakło. Odzienia ich nie zdarły się i nogi ich nie napuchły." - Nehemiasz 9 BW -- "Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część XVI - Marek 8:1-3 przyziemne potrzeby nie są obojętne litościwemu łaskawemu BOGU JEZUSOWI" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html
Nie rozpieszczał, bo ON nie rozpieszcza, ale dbał o nich doskonale i kierował do ziemi obiecanej. Nami również doskonale się opiekuje i wychowuje, prowadzi do rajskiego doskonałego świata. Nie porzuci nas, nie opuści = pilnujmy się abyśmy to my JEGO nie opuścili. ON na siłę nas nie trzyma, bo do miłości nie można zmusić. Jeśli pogardzimy JEGO i OJCA miłością, ICH zbawieniem to sami na siebie sprowadzimy wieczne zatracenie, potępienie ... Zawsze bezgranicznie ufajmy DOSKONAŁEMU PANU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI któremu OJCIEC dał wszystko, dał całą władzę moc w niebie i na ziemi. Bądźmy bezgranicznie poddani, posłuszni MU. Bądźmy wdzięczni. Zawsze oddawajmy chwałę JEMU i OJCU. Wszelkie dobro jest od NICH. ONI wszystko stworzyli. Oni dają nam życie doczesne jak i wieczne z łaski przez wiarę ... Jedni mówili nie mamy nic tylko tą nędzną mannę, ale ludzie jak Mojżesz mówili że mamy tak wiele - mamy "aż mannę" i jesteśmy prowadzeni do ziemi obiecanej, a nie jesteśmy niewolnikami Egiptu. Niestety wielu Izraelitów mentalnie było nadal niewolnikami Egiptu. Ich ciało było poza Egiptem, ale duchowo byli nadal w niewoli. My myślny jak dzieci BOŻE, postępujmy jak dzieci BOŻE a nie jak niezbawione dzieci ciemności.
- "nadchodzący Hiobowy test wiary na wszystkich chrześcijan i wszystkie kościoły - Jak pozostać wiernym Chrystusowi w czasach ostatecznych siła na czas ucisku część 10" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/nadchodzacy-hiobowy-test-wiary-na.html
- "Nadchodzący czas przesiewu chrześcijan - wielu się zgorszy i zdradzi JEZUSA BOGA ŻYWEGO. Jak pozostać wiernym Chrystusowi w czasach ostatecznych siła na czas ucisku część 11" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/nadchodzacy-czas-przesiewu-chrzescijan.html
- "Jak pozostać wiernym Chrystusowi w czasach ostatecznych siła na czas ucisku część XII - Każda dobra podróż wymaga zrobienia pierwszego kroku i nie wycofywania się, nie rezygnowania w trakcie" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/07/jak-pozostac-wiernym-chrystusowi-w.html
- "Mordercze polowanie na chrześcijan. Jak pozostać wiernym Chrystusowi w czasach ostatecznych siła na czas ucisku część XIII" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/11/mordercze-polowanie-na-chrzescijan-jak.html
" Od góry Hor wyruszyli potem ku Morzu Czerwonemu, aby obejść ziemię Edom. Lecz lud zniecierpliwił się w drodze. (5) I zaczął lud mówić przeciw Bogu i przeciw Mojżeszowi: Po co wyprowadziliście nas z Egiptu, czy po to, abyśmy pomarli na pustyni? Gdyż nie mamy chleba ani wody i zbrzydł nam ten nędzny pokarm. (6) Wtedy zesłał Pan na lud jadowite węże, które kąsały lud, i wielu z Izraela pomarło. (7) Przyszedł więc lud do Mojżesza i rzekli: Zgrzeszyliśmy, bo mówiliśmy przeciwko Panu i przeciwko tobie; módl się do Pana, żeby oddalił od nas te węże. I modlił się Mojżesz za lud. (8) I rzekł Pan do Mojżesza: Zrób sobie węża i osadź go na drzewcu. I stanie się, że każdy ukąszony, który spojrzy na niego, będzie żył. (9) I zrobił Mojżesz miedzianego węża, i osadził go na drzewcu. A jeśli wąż ukąsił człowieka, a ten spojrzał na miedzianego węża, pozostawał przy życiu." - 4 Mojżeszowa 21 BW
- Co zrobisz bez ulubionych potraw ??
- Co zrobisz gdybyś miał jeść ciągle jedno i to samo ??
- Co zrobisz gdybyś miał przez jakiś czas jeść np. połowę tego co teraz w czasach ogólnego dobrobytu ?? Przemyślmy to wszystko z PANEM JEZUSEM Cudownym Doradcą ...
Za czasów 3.5 rocznego panowania antychrysta - człowieka grzechu będzie ogromny dostatek, ogromny dobrobyt dla tych którzy pójdą za nim. Ci którzy pójdą za antychrystem będą mieć wszelkie dostępne ulubione pokarmy, smakołyki, ale wybierając człowieka grzechu, a odrzucając ZMARTWYCHWSTAŁEGO WSZECHOTĘŻNEGO PANA JEZUSA CHRYSTUSA jako swojego : BOGA, PANA, ZBAWICIELA nie będą w raju, będą zniszczeni - unicestwieni/anihilowani w jeziorze ognia. Ci którzy wybiorą antychrysta, a odrzucają i odrzucać będą PANA JEZUSA CHRYSTUSA - ci ludzi stracą wszystko - "jak antychryst oszuka wielu chrześcijan część 1" - https://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/jak-antychryst-oszuka-wielu-chrzescijan.html
"A nie mówię tego z powodu niedostatku, bo nauczyłem się przestawać na tym, co mam. (12) Umiem się ograniczyć, umiem też żyć w obfitości; wszędzie i we wszystkim jestem wyćwiczony; umiem być nasycony, jak i głód cierpieć, obfitować i znosić niedostatek. (13) Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie. " - Filipian 4 BW ________ " Aż do tej chwili cierpimy głód i pragnienie, i jesteśmy nadzy, i policzkowani, i tułamy się. (12) I trudzimy się pracą własnych rąk; spotwarzają nas, my błogosławimy; prześladują nas, my znosimy, (13) złorzeczą nam, my się modlimy; staliśmy się jak śmiecie tego świata, jak omieciny u wszystkich aż dotąd" - 1 Koryntian 4 BW ___________ "Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata. (35) Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie, (36) byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie. (37) Wtedy odpowiedzą mu sprawiedliwi tymi słowy: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym, a nakarmiliśmy cię, albo pragnącym, a daliśmy ci pić? (38) A kiedy widzieliśmy cię przychodniem i przyjęliśmy cię albo nagim i przyodzialiśmy cię? (39) I kiedy widzieliśmy cię chorym albo w więzieniu, i przychodziliśmy do ciebie? (40) A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście." - Mateusz 25 ... "I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi! (50) Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką." - Mateusz 12 -- jako wierni chrześcijanie możemy m.in. chorować, być głodni, być w prześladowaniu więziennym itd. ale PAN JEZUS wszystko widzi, da tyle potrzebnej mocy aby wytrwać w każdej próbie. Ma nieskończoną ilość sposobów aby zaopatrzyć, pomóc więc co by się nie działo kierujmy wzrok na NIEGO, polegajmy na NIM, a nie na sobie, nie na żadnym stworzeniu, nie na materialnych rzeczach.
PAN JEZUS nadal czyni cuda uratowany spod TIR-a część 4 uwolnienie z niewoli m.in : lęków stresu depresji nałogów beznadziei kompleksów głodu miłości" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/06/pan-jezus-nadal-czyni-cuda-uratowany.html
Biblijny anihilacjonizm : "Piekielne bluźnierstwo i kłamstwo kontra biblijna prawda kondycjonalizmu i anihilacjonizmu część 3 piekielny grzech wielu chrześcijan gorszy niż grzech Halloween" - https://mieczducha888.blogspot.com/2020/10/piekielne-bluznierstwo-i-kamstwo-kontra.html
Biblijny binitarianizm : "Biblijny binitarianizm prawdą - dlaczego trynitarianizm i unitarianizm są błędnymi skrajnościami część 27 - Binitarianizm w Dziejach Apostolskich" - https://mieczducha888.blogspot.com/2021/09/biblijny-binitarianizm-prawda-dlaczego.html ........... Chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI, PANU ZBAWCY YHVH np. - Ewangelia Jana 1:1, 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13, 1 Koryntian 8:5-6 i wiele innych .... Charis2007@wp.pl ... 20.01.2022 Puławy , Dominik Marzec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz