niedziela, 30 czerwca 2019

Hańba publicznej golizny część 1 - biblijne argumenty dlaczego publiczny basen jest miejscem bezwstydu nie dla chrześcijan



Publiczna nagość była jedynie dobra - w raju przed wyborem nieposłuszeństwa -gdy ludzie przed swym buntem, grzech nie zatracili, nie zniszczyli bycia na obraz, podobieństwo BOGA. Po wyborze grzechu człowiek zamiast niewinności ma upadłą, grzeszną naturę i w takim obecnym stanie publiczna nagość to grzech. Świat który nie pełni woli BOGA, nie uznaje ZMARTWYCHWSTAŁEGO swoim PANEM i swoim ZBAWICIELEM coraz bardziej jest roznegliżowany, coraz więcej pół nagich kobiet i mężczyzn na ulicach, coraz więcej w mediach promocji i zachwalania publicznej nagości, seksualności, negliżu.

 Kolejne granice przyzwoitości są przesuwane i łamane. Przyzwoitość w ubiorze i zachowaniu jest coraz powszechniej uważana za coś staromodnego, głupiego, a to co nieprzyzwoite, nieskromne jest ukazywane jako modne, dobre, godne naśladowania. To co kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu było uważane za nieprzyzwoite, wulgarne, dzisiaj jest uważane często za normalne, dobre, przyzwoite. Granice przyzwoitości są przesuwane coraz dalej i dalej, ale ŚWIĘTY BÓG STWÓRCA nie zmienia swojego zdania, nie zmienia swoich standardów przyzwoitości, skromności w ubiorze, wyglądzie i zachowaniu ludzi.

Nasz przeciwnik - szatan, diabeł chce abyśmy i my należący do Chrystusa - naśladowcy ZMARTWYCHWSTAŁEGO przyjmowali mody, zwyczaje, zachowania bezbożnego świata.
Nasz przeciwnik - szatan, diabeł chce abyśmy i my należący do Chrystusa - naśladowcy ZMARTWYCHWSTAŁEGO mieli coraz mniej przyzwoitości w ubiorze, zachowaniu, a coraz więcej żeby było w naszym ubiorze nagości, negliżu - ogólnie ubierania się i wyglądu na wzór świata i trendów, mód świata.

Publiczna nagość była jedynie dobra - w raju przed wyborem nieposłuszeństwa i przeniknięciem grzeszną naturą. Teraz publiczna nagość jest grzechem więc nudyści czy ludzie skąpo ubrani w miejscach publicznych grzeszą bezwstydem, wystawiają siebie i innych na pokusę, często grzeszą pożądaniem wzrokowym. Stąd też na przykład publiczne baseny, publiczne kąpieliska i miejsca gdzie są roznegliżowani ludzie nie jest miejscem dla naśladowców ŚWIĘTEGO BOGA.
Na przykład publiczne baseny, publiczne kąpieliska znane są ze skąpo ubranych kobiet i mężczyzn. Tam panuje bezwstyd, i intymne części ciała są tylko pozornie okryte. Stroje kąpielowe to pozorne okrycie ciał, części intymnych. Bywałem przed nawróceniem na basenach, kąpieliskach, plażach gdzie przychodzili ludzie opalać się i kąpać i dobrze wiem o czym pisze, dobrze wiem o czym mówię. Wy też dobrze wiecie że te staniki, majtki - te tzw stroje kąpielowe to tak na prawdę parodia okrycia. Kobiety, mężczyźni na publicznych basenach, publicznych kąpieliskach nie różnią się niczym od żony która w staje w samych majtkach i staniku przed swoim mężem w sypialni swego domu, lub od męża który staje w samych majtkach przed swoją żoną w sypialni swego domu. To że bezbożny świat nie ma wstydu, gardzi tym co przyzwoite to mnie nie dziwi, ale dziwi mnie że wielu nazywających się uczniami - naśladowcami Chrystusa nie widzi nic niestosownego, nic nieprzyzwoitego w publicznym roznegliżowaniu na publicznym basenie, kąpielisku czy w nieprzyzwoitych - skąpym ubieraniu się na mieście. Publiczne baseny, publiczne kąpieliska to nie jest miejsce dla chrześcijan, tak samo jak miejscem dla chrześcijan nie jest kasyno, bar, dyskoteka czy dom publiczny i wiele innych. Miejscem dla chrześcijanina nie jest też budynek rzymskokatolicki gdzie odbywa się msza.
Jeśli strój kąpielowy w miejscu publicznym nie jest czymś nieprzyzwoitym, niestosownym dla chrześcijanina to ubierz sobie taki strój kąpielowy i wyjdź na miasto, do supermarketu na zakupy. To że w danym miejscu wielu ludzi ubiera się w strój kąpielowy, to że w danym miejscu wielu robi jakąś rzecz to nie sprawia że dany ubiór, dane zachowanie przestają być grzechem. Nie interesuje mnie co robi większość i jak zachowuje się w jakimś miejscu większość - ja mam patrzeć na Doskonale ŚWIĘTEGO JEZUSA i JEGO naśladować a nie coraz bardziej nieprzyzwoity, coraz bardziej wulgarny i bezbożny świat - "Proszę więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest wasza rozumna służba. 2 A nie dostosowujcie się do tego świata, ale przemieńcie się przez odnowienie waszego umysłu, abyście mogli rozeznać, co jest dobrą, przyjemną i doskonałą wolą Boga." - Rzymian 12:1-2 

Chodzenie półnagim po mieście, bywanie na publicznym basenie czy publicznym kąpielisku gdzie panuje publiczna golizna, negliż nie jest ofiarą świętą, nie nie jest ofiarą przyjemną BOGU, ale jest to niegodne zachowanie i dostosowywanie się do tego świata który gardzi wolą BOŻĄ i ŚWIĘTOŚCIĄ BOŻĄ, przyzwoitością, skromnym zachowaniem itd. To pożądliwości, żądze, namiętności prowadzą chrześcijan na publiczne baseny, na publiczne kąpieliska gdzie panuje golizna, negliż. Te stroje kąpielowe które tam panują są grzeszne w miejscach publicznych. W takim ubierze prezentować się przed innymi ludźmi nie przystoi chrześcijaninowi, tak prezentować to można jedynie się przed mężem lub żoną.

Są części ciała, które powinny być zakryte i to nie pozornie jak przez strój kąpielowy. Strój kąpielowy to pseudo-okrycie  ... " A te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym otaczamy szacunkiem, a nasze wstydliwe członki otrzymują większe poszanowanie.24 Natomiast nasze przyzwoite członki tego nie potrzebują. " - 1 Koryntian 12:23-24a

Może ktoś wyśmieje co tu piszę i powie że mamy XXI wiek, ale XXI wiek nie ma nic do rzeczy do ponadczasowych, niezmiennych Bożych nakazów, standardów odnośnie nagości, ubioru i zachowania. ŚWIĘTY BÓG się nie zmienia, to bezbożny świat idzie coraz dalej i dalej w nieprzyzwoitość, bezwstyd i naśmiewa się z nas biblijnych naśladowców ZMARTWYCHWSTAŁEGO że nie postępujemy jak oni w ich negliżu, bezwstydzie, nieprzyzwoitości, braku skromności itd. Ważne co sądzi BÓG, a nie bezbożny świat więc nie bójmy się mówić prawdy i żyć w czystości, w przyzwoitości : "Aby żyć resztę czasu w ciele już nie dla ludzkich pożądliwości, lecz dla woli Boga.
3 Wystarczy nam bowiem, że w minionym okresie życia spełnialiśmy zachcianki pogan, żyjąc w rozpuście, pożądliwościach, pijaństwie, biesiadach, pijatykach i niegodziwym bałwochwalstwie.
4 Dlatego dziwią się, że nie nurzacie się z nimi w tym samym zalewie rozpusty, i źle o was mówią.
5 Zdadzą oni sprawę temu, który gotowy jest sądzić żywych i umarłych." - 1 list Piotra 4:2-5
Roznegliżowani ludzie w samej bieliźnie w parkach, na skwerkach, na basenach, kąpieliskach - ja im nie zabraniam tego robić. Nie dzwonię w upalny czerwcowy, wakacyjny dzień na policję i nie mówię że na basenie jest bomba aby ewakuowali ludzi stamtąd. To wielka głupota i grzech gdyby ktoś tak zrobił. Nie zabraniam ludziom grzeszyć, ale na pewno przestrzegam chrześcijan np przez ten wpis że to co świat uznaje za niewinne, dobre, czyste nie zawsze jest takie w oczach BOGA i że tak jest np z chodzeniem na publiczne baseny, kąpieliska czy w inne publiczne miejsca gdzie jest golizna, negliż lub inne grzechy.
 Jak miałbym żonę lub córkę to nie chciałbym aby ubierały się w stroje kąpielowe i były oglądane w nich przez innych mężczyzn. Może jakiś szyderca usprawiedliwiając swoje pożądliwości, swoje grzechy, wyciszając sumienie powie : "jak chrześcijanin nie powinien chodzić na publiczny basen gdzie jest golizna i negliż, no to najlepiej nakażmy chrześcijankom aby zakładały chimar, burkę, w nikab jak muzułmanki" - obrona niestosownych, bezwstydnych, nieprzyzwoitych ubiorów i niegodnych miejsc nie oznacza że trzeba wpadać w drugą chorą skrajność jakim są siłowo narzucane chimary, nikaby, burki u muzułmanów. Można przecież skromnie, przyzwoicie się ubierać co widać u wielu kobiet na polskich ulicach. Nie widzę żeby nosiły chimary, burki, nikaby a jednak są przyzwoicie, skromnie ubrane. Jak ktoś chce usprawiedliwiać swoje pożądliwości, swoje grzechy to będzie np szydził, zamiast z pokorą rozważyć co na ten temat mówi BÓG : "Przede wszystkim to wiedzcie, że w ostatecznych dniach przyjdą szydercy, którzy będą postępować według swoich własnych pożądliwości" - 2 list Piotra 3:3

Publiczne chodzenie w bieliźnie, stroju kapielowym jest nienaturalne, jest przeciwne zdrowemu poczuciu wstydu, tylko np gdy człowiek idzie w miejsce gdzie wszyscy tak są ubrani to trochę tłumi sumienie, mniej lub bardziej traci zdrowe poczucie wstydu. Jednak w oczach ŚWIĘTEGO BOGA nadal robi źle, mimo że może stępił w sobie zdrowe, święte poczucie wstydu : " Lecz ty masz czoło kobiety wszetecznej, nie znasz już wstydu " - Księga Jeremiasza 3:3b Biblia Warszawska. Czoło jako symbol umysłu, myślenia. http://mieczducha888.blogspot.com/2017/01/czy-chrzescijanka-moze-nosic-spodnie-i.html
  • To że w jakimś miejscu wszyscy np kradną to znaczy że jak ja coś ukradnę nie będę miał grzechu ?? Będę miał grzech, bo ich zachowanie nie usprawiedliwia mnie. 
  • To że w jakimś miejscu wszyscy np upijają się, narkotyzują to znaczy że jak ja też się upiję lub zażyję narkotyk nie będę miał grzechu ?? Będę miał grzech, bo ich zachowanie nie usprawiedliwia mnie. 
  • To że w jakimś miejscu wszyscy np oglądają pornografię lub używają wulgarnego słownictwa to znaczy że jak ja będę też oglądał pornografię lub używał wulgarnego słownictwa nie będę miał grzechu ?? Będę miał grzech, bo ich zachowanie nie usprawiedliwia mnie. 
To że może cała rodzina, sąsiedzi, znajomi jadą na publiczne basen, nad kąpielisko i paradują roznegliżowani w strojach kąpielowych to nie znaczy że ty masz brać w tym udział. "Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godny. I kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godny. 38 Kto nie bierze swego krzyża i nie idzie za mną, nie jest mnie godny." - Mateusz 10:37-38 , 

"Obiecane nowe serce i woda żywa część 2 - duchowe EKG " - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/10/obiecane-nowe-serce-i-woda-zywa-czesc-2.html - "Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj.
6 Z takich bowiem są ci, którzy wkradają się do domów i usidlają naiwne kobietki obciążone grzechami, wiedzione przez rozmaite pożądliwości;
7 Które zawsze się uczą, a nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy.
8 Jak Jannes i Jambres sprzeciwiali się Mojżeszowi, tak też oni sprzeciwiają się prawdzie, ludzie o wypaczonym umyśle, odrzuceni jeśli chodzi o wiarę.
9 Lecz daleko nie zajdą, bo ich głupota będzie jawna dla wszystkich, jak to się stało i z tamtymi.
10 Ale ty pojąłeś moją naukę, sposób życia, dążenia, wiarę, wytrwałość, miłość i cierpliwość;" - 2 Tymoteusz 3
Podobnie też kobiety niech się zdobią ubiorem przyzwoitym, ze wstydliwością i umiarem, nie z zaplatanymi włosami albo złotem, albo perłami, albo kosztownymi strojami; 10 Lecz dobrymi uczynkami, jak przystoi kobietom, które uznają się za pobożne." - 1 list do Tymoteusza 1:9-10 -  strój kąpielowy kobiety czy mężczyzny w miejscu publicznym nie jest ubiorem przyzwoitym ale nieprzyzwoitym. Tak prezentować się można ale jedynie przed mężem lub żoną, a nie w miejscu publicznym przed innymi ludźmi. To nie jest ubieranie się ze wstydliwością, ale bezwstydne ubranie i nieskromne, nieprzyzwoite dla chrześcijanina, chrześcijanki. Świat jest coraz bardziej bezwstydny, wulgarny ale my nie możemy dostosowywać się do mód, trendów wzorców tego świata naśladując jego grzeszne zachowania : " A nie dostosowujcie się do tego świata, ale przemieńcie się przez odnowienie waszego umysłu, abyście mogli rozeznać, co jest dobrą, przyjemną i doskonałą wolą Boga." - Rzymian 12:2 - dobrą, przyjemną i doskonałą wolą BOGA nie jest na pewno chodzenie półnagim po mieście, lub paradowanie w "kąpielowej bieliźnie" przed innymi ludźmi. To nie jest zachowanie godne chrześcijanina, ale jest to bezwstydne, grzeszne zachowanie. 

"A człowiek i jego żona byli oboje nadzy, lecz nie wstydzili się." - Księga Rodzaju 2:25 - tak było przed upadkiem gdy człowiek w swej naturze był niewinny, jednak po wyborze nieposłuszeństwo niewinna natura została utracona i od tego momentu poczucie wstydu wobec golizny jest zdrowym zachowaniem, natomiast niezdrowy, grzeszne zachowanie to publiczna nagość. Gdy Adam i Ewa zgrzeszyli i utracili doskonały duchowy obraz podobieństwa BOGA to zrobili sobie przepadki z liści figowych, ale w oczach BOGA nad byli nadzy. Te przepaski z liści figowych zakrywały zapewne tyle ile dzisiaj zakrywa bielizna. W oczach STWÓRCY byli za skąpo ubrani i BÓG sam uczynił im trwałe ubranie i zakrywające o wiele więcej ciała niż ich "bielizna" z liści figowych : "I uczynił Pan Bóg Adamowi i jego żonie odzienie ze skór, i przyodział ich." - Księga Rodzaju 3:21 
Skoro Adam i Ewa w samej "bieliźnie figowej" byli niedostatecznie ubrani w oczach ŚWIĘTEGO BOGA, to temu samemu ŚWIĘTEMU BOGU tak samo nie podoba się np "basenowa bielizna" w której człowiek publicznie chodzi przed innymi ludźmi. Tłumy które tak samo postępują nie sprawiają że ŚWIĘTY BÓG inaczej na to patrzy. Upał, słoneczny dzień nie sprawia że można chodzić publicznie w stroju kąpielowym, w bieliźnie itd. Nikt nie karze nakładać chimaru, burki, nikabu czy worka po kartoflach, ale i nie ma usprawiedliwienia dla bezwstydu, negliżu jaki ma miejsce na publicznych basenach, publicznych kąpieliskach. Na mieście można odwrócić oczy, bo tu wielu czy większość nie jest ubranych bezwstydnie, ale na basenach, plażach itd zdecydowana większość chodzi w samej "kąpielowe bieliźnie". Nie ma w zakrywaniu ciała różnicy między kąpielowym strojem a codzienną bielizną. W jednej i drugiej wstydem, grzechem jest chodzić w miejscach publicznych w tym m.in miejskie baseny itd. Dla ludzi ze świata, żyjących w ciemności to głupstwa co tu piszę, ale dla chrześcijanina to powinno być normalne, zrozumiałe o czym piszę.

Wielu wierzących będzie sprzeciwiać się Bożym wzorcom, odejdzie od tego co święty, czyste bo woleć będą pożądliwości swoje których nie będą chcieli zostawić - tacy może będą szydzić z tego co tu piszę o przyzwoitym ubiorze, zachowaniu i o bezwstydzie, tym co nieprzyzwoite. Tacy pójdą słuchać kościołów, nauczycieli którzy przyzwalają na naśladowanie bezbożnego świata i na swoje różne pożądliwości : "Głoś słowo Boże, nalegaj w porę i nie w porę, upominaj, strofuj i zachęcaj ze wszelką cierpliwością i nauką. 3 Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy świerzbią. 4 I odwrócą uszy od prawdy, a zwrócą się ku baśniom." - 2 Tymoteusz 4:2-4

  • przebywanie w miejscach publicznych przed innymi ludźmi w bieliźnie, czy w stroju kąpielowym, lub w innym ubraniu które jest nieprzyzwoite, bezwstydne dla chrześcijanina w miejscu publicznym np na mieście - to przynoszenie wstydu, hańby JEZUSOWI i OJCU a chwały.
  • przebywanie w miejscach publicznych przed innymi ludźmi w bieliźnie, czy w stroju kąpielowym, lub w innym ubraniu które jest nieprzyzwoite, bezwstydne dla chrześcijanina w miejscu publicznym np na mieście - to bycie zwietrzałą solą i święcą pod naczyniem - Mateusz 5:13-15
  • przebywanie w miejscach publicznych przed innymi ludźmi w bieliźnie, czy w stroju kąpielowym, lub w innym ubraniu które jest nieprzyzwoite, bezwstydne dla chrześcijanina w miejscu publicznym np na mieście - to zły uczynek który nie sprawia że ludzie chwalą BOGA : "Tak niech wasza światłość świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie." - Mateusz 5:16
  • przebywanie w miejscach publicznych przed innymi ludźmi w bieliźnie, czy w stroju kąpielowym, lub w innym ubraniu które jest nieprzyzwoite, bezwstydne dla chrześcijanina w miejscu publicznym np na mieście - to bycie nieposłusznym dzieckiem i uleganie pożądliwościom : "Jak posłuszne dzieci nie ulegajcie pożądliwościom, jakie władały wami wcześniej, w czasie waszej nieświadomości" - 1 list Piotra 1:14
  • przebywanie w miejscach publicznych przed innymi ludźmi w bieliźnie, czy w stroju kąpielowym, lub w innym ubraniu które jest nieprzyzwoite, bezwstydne dla chrześcijanina w miejscu publicznym np na mieście - to bycie bezwstydnym, nieprzyzwoitym a nie świętym do czego wzywa nas nasz BÓG : "Lecz jak ten, który was powołał, jest święty, tak i wy bądźcie świętymi we wszelkim waszym postępowaniu;16 Gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo ja jestem święty." - 1 list Piotra 1:15-16
Nie ma nigdzie w Biblii, ani w zdrowym chrześcijańskim podejściu pozwolenia na publiczne chodzenie w bieliźnie, stroju kąpielowym, na roznegliżowane ubiory jakie często spotyka się na mieście przeważnie u młodych kobiet, ale często też i u starszych, często też mężczyźni ubierają się niestosownie. Nie skupiam się tutaj na konkretnych ubraniach, ale na pewno basen publiczny, publiczne miejsca gdzie ludzie chodzą "kąpielowej bieliźnie", czy normalnej bieliźnie to nie jest miejsce dla uczniów ZMARTWYCHWSTAŁEGO, to nie miejsce i nie zachowania dla dzieci Bożych. Wiem jak to wygląda bo przed nawróceniem bywałem w takich miejscach i sam w samych majtkach - kąpielówkach chodziłem między tłumami ludzi na basenie, kąpielisku, na plaży. Człowiek który tam idzie swoim ciałem może kusić innych, wystawia innych i siebie na pokuszenie, bo oczy widzą półnagich ludzi, widzą czyjeś żony, czyichś mężów a tu już krok od : "Lecz ja wam mówię: Każdy, kto patrzy na kobietę, aby jej pożądać, już popełnił z nią cudzołóstwo w swoim sercu." - Mateusz 5:28. Na prawdę nie są to miejsca dla prawdziwych naśladowców Zbawiciela. 
" Czy się wstydzą, że popełnili obrzydliwość? Oni nie potrafią się wstydzić, nie umieją także się rumienić. Dlatego padną wśród poległych, runą, gdy ich nawiedzę - mówi Pan " - Księga Jeremiasza 6:15 BW - coraz częściej ludzie szczycą się swoimi pożądliwościami, chlubią się swoimi grzechami. Nie tylko ich nie porzucają, ale są często z nich dumni i wywlekają je publicznie i w mediach. Będzie jeszcze gorzej aż kiedyś miara grzechu się przebierze i WSZECHMOGĄCY BÓG - JEZUS uczyni to co obiecał... 
To pożądliwości ciała i oczu prowadzą ludzi w te miejsca i w takie publiczne ubiory. DOBRY PASTERZ nikogo tam nie prowadzi, bo tam jest pełno grzechów, bezprawia i kto naśladuje te ubiory, zachowania sam się zanieczyszcza. ŚWIĘTY BÓG tam nie wysyła, ale człowiek w samowolce sam się tam posyła pociągany swoimi pożądliwościami, którym powinien powiedzieć "NIE", a nie ulegać im. Trzeba zaprzeć się siebie i wybrać doskonalą wolę BOGA - PAN jest nad nami, a my jesteśmy JEGO własnością, JEGO sługami-niewolnikami [doulos] więc mamy chodzić tylko tam gdzie ON chce - gdzie jest JEGO wola, a nie tam gdzie chcą nasze pożądliwości i bezbożne mody. Nie ważne że jest upał, słońce świeci - to nie usprawiedliwia bezwstydu, nieprzyzwoitego ubioru i zachowania niegodnego dziecka Bożego. Wola PANA - to co ON chce a nie my. To jest prawdziwe chrześcijaństwo : "Przekręcane nauki JEZUSA - Prawdziwe biblijne znaczenie słów o zapieraniu się siebie i codziennym braniu niesieniu swojego krzyża. "http://mieczducha888.blogspot.com/2019/05/przekrecane-nauki-jezusa-prawdziwe.html

Do tego standardu mamy dążyć w procesie uświęcenia : " Bądźcie więc doskonali, tak jak doskonały jest wasz Ojciec, który jest w niebie" - Mateusz 5:48 - a ZBAWCA na pewno gdy był na ziemi, nie ubrałby się w same majtki, kąpielówki i nie poszedłby w publiczne miejsce poopalać się, pokąpać razem z innymi roznegliżowanymi kobietami i mężczyznami. Gdy chodził po ziemi jako człowiek to tam też były upały, też było słońce ale ON nie zajmował się pożądliwościami ciała i oczu, nie naśladował świata, ale : "Ja sam od siebie nie mogę nic czynić. Jak słyszę, tak sądzę, a mój sąd jest sprawiedliwy, bo nie szukam swojej woli, ale woli tego, który mnie posłał, Ojca." - Jan 5:30 _______ "A ten, który mnie posłał, jest ze mną. Ojciec nie zostawił mnie samego, bo ja zawsze czynię to, co mu się podoba." - Jan 8:29 ________ "Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode mnie ten kielich. Jednak nie moja wola, lecz twoja niech się stanie." - Łukasz 22:42 _______ "Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę, na początku księgi napisano o mnie;8 Pragnę czynić twoją wolę, mój Boże, a twoje prawo jest w moim wnętrzu." - Psalm 40:7-8
 "Zstąpiłem bowiem z nieba nie po to, żeby czynić swoją wolę, ale wolę tego, który mnie posłał." - Jan 6:38

                                                      HAŃBA NAGOŚCI

Nagość jest dobra w sypialni przed mężem lub żoną, a nie w miejscu publicznym przed innymi ludźmi. "Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się ubrał i żeby nie ujawniła się hańba twojej nagości, a swoje oczy namaść maścią, abyś widział." - Objawienie Jana 3:18 - tu i w Obj 16:15 chodzi o duchową nagość, ale te przykłady duchowej nagości mówią nam też coś o dosłownym ubiorze i dosłownej nagości ... "Oto przychodzę jak złodziej. Błogosławiony, kto czuwa i strzeże swoich szat, aby nie chodził nago i aby nie widziano jego hańby." 

"Czyż nie wiecie, że wasze ciała są członkami Chrystusa? Czy więc wezmę członki Chrystusa i uczynię je członkami nierządnicy? Nie daj Boże!" - 1 Koryntian 6:15 - nasze ciała są świątynią BOGA - BARANEK i OJCIEC zamieszkują w nas więc nie ma pozwolenia aby świątynią naszego ciała była używana ku bezwstydowi, ku temu co nieprzyzwoite, nie jest miłe w oczach BOGA.

"Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla kościoła Bożego; 33 Tak jak i ja się wszystkim we wszystkim podobam, nie szukając w tym własnej korzyści, ale korzyści wielu, aby byli zbawieni." - 1 Koryntian 10:32-33 - jeśli chrześcijanie chodzą w miejsca bezwstydu, gdzie króluje grzech i naśladują go np publiczną basenową, plażową golizną to są zgorszeniem dla innych chrześcijan, oraz są zgorszeniem dla niewierzących ludzi. Ktoś np świeżo nawrócony słyszy jak jacyś chrześcijanie byli na basenie i myśli sobie że to dobre, normalne zachowanie. Sam ich naśladuje idąc w takie miejsce pełne nagości, negliżu i grzeszy swoimi oczami pożądając czyjejś roznegliżowanej żony. Rozbudzony seksualnie wraca do domu i upada np w grzech masturbacji, w grzech pornografii. Według np tej nowotestamentowej zasady : "Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić wina ani żadnej rzeczy, przez którą twój brat się obraża, gorszy albo słabnie." - Rzymian 14

" A nierząd i wszelka nieczystość albo chciwość niech nie będą nawet wśród was wspominane, jak przystoi świętym; 4 Także sprośność, niedorzeczne gadanie i nieprzyzwoite żarty, ale raczej dziękczynienie." - Efezjan 5:3-4 - chodzenie w samej bieliźnie w miejscu publicznym np na basenie między innymi ludźmi to jest nieczystość, sprośność, bezwstyd. Zdrowo myślący chrześcijanin przyzna mi rację. 
Bo wiecie o tym, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec, to znaczy bałwochwalca, nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga.
6 Niech was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo z powodu tych rzeczy przychodzi gniew Boga na synów nieposłuszeństwa.7 Nie bądźcie więc ich wspólnikami.8 Byliście bowiem niegdyś ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jak dzieci światłości;9 (Bo owoc Ducha jest we wszelkiej dobroci, sprawiedliwości i prawdzie).10 Badając to, co podoba się Panu;11 I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie.12 O tym bowiem, co się u nich po kryjomu dzieje, wstyd nawet mówić." - Efezjan 5
" Abyście byli nienagannymi i niewinnymi dziećmi Bożymi, bez zarzutu pośród narodu złego i przewrotnego, wśród którego świecicie jak światła na świecie;" - Filipian 2:15 - chrześcijanin chodzący w miejsca negliżu, bezwstydu i sam tak postępujący przestaje być światłem bo upodabnia się w swym zachowaniu, wyglądzie do narodu złego i przewrotnego. Bezwstyd, negliż publiczny to nie jest bycie nienagannym ale nagannym, to nie bycie niewinnym ale winnym, skalanym. Trzeba pokutować z tego, porzucić takie grzeszne zachowania.

Bycie roznegliżowanym w bieliźnie w parku, na skwerku, na basenie to skutek pożądliwości, to owoc złej namiętności - "Umartwiajcie więc wasze członki, które są na ziemi: nierząd, nieczystość, namiętność, złe żądze i chciwość, która jest bałwochwalstwem;" - Kolosan 3:5

"Hedonizm - niszczyciel kościołów. Zmieniona perspektywa część 11sta " http://mieczducha888.blogspot.com/2018/06/hedonizm-niszczyciel-koscioow-zmieniona.html
     " Podobnie też kobiety niech się zdobią ubiorem przyzwoitym [ kosmios 2887 ], ze wstydliwością [aidos 127 ] i umiarem [ sophrosyne 4997 ], nie z zaplatanymi włosami albo złotem, albo perłami, albo kosztownymi strojami; 10 Lecz dobrymi uczynkami, jak przystoi kobietom, które uznają się za pobożne." - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 2:9-10
Paweł tutaj nie mówi, że nie można dbać o fryzurę, albo nie można mieć jakiejś biżuterii. Wskazuje co powinno być priorytetem, a co powinno być z tyłu. Pokazuje że duchowy, wewnętrzny człowiek powinien być piękny i to powinno być ozdobą - na świeczniku. A nie jak u świata - na świeczniku są tylko ubrania, klejnoty, ciało a w środku zgnilizna, grzech. Paweł nie zakazuje robienia np warkoczy, czy jakiejś fryzury i nie zakazuje biżuterii ale sugeruje żeby to było w skromnym, przyzwoitym, czystym wydaniu a nie jak u bezbożnego świata gdzie te rzeczy są priorytetem i w jak największym, jak najbardziej luksusowym, afiszującym wydaniu - tak aby zwracać uwagę na siebie. Tak aby pożądać ich i ich rzeczy - aby ich wszyscy mieli na ustach. 
A wielu wierzących nie tylko będąc w świecie ubiera się jak bezbożny świat, ale również gdy spotykają się z innymi chrześcijanami - ich ubiór przypomina ubiór ludności Sodomy, a nie ubiór ludu Bożego, który nie jest z tego świata jak powiedział MISTRZ.  Ani brat ani siostra nie powinni swoim ubiorem czy negliżem wzbudzać uwagi, rozpraszać czy kusić - nikogo. Ani ludzie ze świata , ani braci czy siostry i to szczególnie na wspólnym zgromadzeniu, gdzie uwaga, umysły powinny być skupione na PANU JEZUSIE, na BOŻYM SŁOWIE a nie na jakichś częściach ciała brata czy siostry, lub jakichś  afiszujących biżuteriach, gadżetach itd. 
KOSMIOS - uporządkowany, cnotliwy, przyzwoity, skromny, dobrze zorganizowany, dobrze ułożony, przystojny, porządny, stateczny

AIDOS - wstyd, poczucie wstydu, skromność  - AIDOS poprzedza i zapobiega przed hańbiącym, niegodnym czynem. Kto go nie ma ten nie widzi nic złego na przykład w ubiorze który jest z gatunku negliżu czy całkowitej publicznej goliźnie - filmy pornograficzne, nudyści.  

SOPHROSYNE - zdrowy rozum , roztropność, powściągliwość, opanowanie. Solidny umysł który sprzeciwia się lekkomyślności, niestosowności, nieopanowaniu, zmysłowości, żądzom, światowym pożądliwościom, dumie. Umysł który widzi prawidłowo stan rzeczy. Ma trzeźwy obraz - nie zniekształcony. 

Obyśmy wiedzieli jak stosownie, skromnie zawsze się ubierać, zachowywać czy to w czasie upałów czy w czasie innych pór, miejsc. Szukajmy u Chrystusa mądrości i prowadzenia biblijnego w tym temacie i w innych rzeczach abyśmy byli nienaganni, ale ubierali się, postępowali przyzwoicie. Granice przyzwoitości są przesuwane coraz dalej i dalej, tak że to co było uważana za bezwstydne, wulgarne, nieprzyzwoite dzisiaj już przez świat takie nie jest. Świat będzie pogrążał się w coraz większe grzechy, ale my pozostańmy na miejscu świętym, przyzwoitym nawet jeśli będą z nas szydzić, wyzywać nas, atakować. WSZECHMOGĄCY JEZUS - ŻYWY BÓG jest z nami aby utrzymać nas na świętej drodze. " Niech nikt nie lekceważy twego młodego wieku; lecz bądź dla wierzących przykładem w mowie, w postępowaniu, w miłości, w duchu, w wierze, w czystości " - 1 Tymoteusz 4:12 

"Czy chrześcijanka może nosić spodnie i bikini ?? " http://mieczducha888.blogspot.com/2017/01/czy-chrzescijanka-moze-nosic-spodnie-i.html
Bezwstydne jest pójście w bikini, w bieliźnie do sklepu na zakupy, albo na miasto, więc takie samo jest bezwstydne bycie w nich na publicznym basenie - " Bóg bowiem nie powołał nas do nieczystości, ale do świętości." - 1 Tesaloniczan 4:7 - czy strój kąpielowy w miejscu publicznym to ubranie bliższe oblubienicy, czy nierządnicy ?? Gdybym miał żonę to nie chciałbym aby w "basenowej" bieliźnie była oglądana przez innych mężczyzn. Paradowanie przed innymi kobietami w samych majtkach - kąpielówkach też normalnie powinno wywoływać poczucie wstydu. Taki ubiór i zachowania to anty-Boże zachowanie. Zdrowe poczucie wstydu mówi o tym, zdrowe sumienie o tym mówi. To nie są zachowania i miejsca dla tych którzy mówią, że są własnością Chrystusa swojego PANA. PAN tam nie posyła, ale pożądliwość gdy ktoś jej ulega. W Chrystusie jest siła aby sprzeciwić się pokusie, pożądliwości a nie ulegać jej. 

        chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 30.06.2019 Puławy , Dominik




sobota, 29 czerwca 2019

uwolniony od legionu demonów - cenna lekcja z Dekapolu dla chrześcijan




"A gdy wsiadł do łodzi, prosił go ten, który był opętany, aby mógł przy nim zostać.
19 Lecz Jezus mu nie pozwolił, ale powiedział: Idź do domu, do swoich, i opowiedz im, jak wielkie rzeczy Pan ci uczynił i jak się nad tobą zmiłował.
20 Odszedł więc i zaczął w Dekapolu opowiadać, jak wielkie rzeczy Jezus mu uczynił. I wszyscy się dziwili." - Ewangelia Marka 5:18-20

A człowiek, z którego wyszły demony, prosił go, aby mógł przy nim zostać. Lecz Jezus odprawił go, mówiąc:
39 Wróć do swego domu i opowiedz, jak wielkie rzeczy Bóg ci uczynił. I odszedł, opowiadając po całym mieście, jak wielkie rzeczy Jezus mu uczynił." - Ewangelia Łukasza 8:38-39

Historia tego uwolnionego od demonów człowieka jest wielkim przykładem dla nas. Ten człowiek opowiadał o Chrystusie Zbawicielu, o nowym życiu dzięki łasce Bożej nie tylko w swym domu, nie tylko wśród znajomych, nie tylko po całym mieście gdzie mieszkał, ale składał świadectwo o Zbawicielu, mówił o łasce Bożej, o swoim świadectwie w dziesięciu miastach - w Dekapolu. Patrząc na mapę Dekapolu - na położenie tych dziesięciu miast, to ten uwolniony od demonów przez Zbawcę człowiek musiał wkładać całe serce w swoje głoszenie o łasce ZBAWICIELA. Musiał poświęcić mnóstwo czasu, energii, sił aby przemierzać te dziesięć miast i opowiadać co zrobił dla niego PRAWDZIWY BÓG przez jedynego Zbawiciela. 

Nie było samochodów, rowerów, sklepów czy innych udogodnień które my mamy, a jednak ten człowiek tak bardzo poświęcił swoje życie Chrystusowi że poniósł te wszystkie ofiary, trudności, niedogodności, niewygody - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/09/wbrew-sobie-i-swiatu-wypynmy-na-gebie.html : "wbrew sobie i światu wypłyńmy na głębie Łukasz 5:4-5 - Bądźmy mężny i dzielny w JEZUSIE WSZECHMOGĄCYM BOGU"

Ten człowiek z miłości do swego Zbawiciela, z miłości do BOGA wielce poświęcił się opowiadając w tych 10 miastach swoją historię, opowiadając o zbawieniu, łasce i prawdziwej wolności w JEZUSIE.

Tylko miłość do BOGA mogła go poprowadzić na taką wielką misję głoszenia o Chrystusie w Dekapolu - w dziesięciu miastach : "Nieustannie wspominając wasze dzieło wiary i trud miłości, i wytrwałość w nadziei w naszym Panu Jezusie Chrystusie, przed Bogiem i naszym Ojcem;" - 1 Tesaloniczan 1:3. Paweł również przez miłość do Zmartwychwstałego i do OJCA był gotowy na wszelkie poświęcenie, na znoszenie wszelkich przeciwności i utrapień : "Lecz chociaż przedtem, jak wiecie, doznaliśmy cierpień i byliśmy znieważeni w Filippi, to jednak odważyliśmy się w naszym Bogu, by wśród wielu zmagań głosić wam ewangelię Boga. 3 Nasze pouczenie bowiem nie wzięło się z błędu ani z nieczystości, ani z podstępu; 4 Lecz jak przez Boga zostaliśmy uznani za godnych powierzenia nam ewangelii, tak ją głosimy, nie aby podobać się ludziom, ale Bogu, który bada nasze serca." - 1 Tesaloniczan 2:2-4

Paweł na każdym kroku miał przeciwników, utrapienia, uciski a jednak z powodu miłości do BOGA i do braci, sióstr i pozostałych ludzi nie wycofał się, nie odpadł od wiary, nie dał się zatrzymać, nie dał się zniechęcić ale w mocy swego ZBAWICIELA wytrwał do końca jako JEGO dobry żołnierz a nie zły żołnierz - dezerter : "Dlatego znoś trudy jak dobry żołnierz Jezusa Chrystusa." - 2 Tymoteusz 2:2 ... "Tak i wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, będą prześladowani." - 2 Tymoteusz 3:12 .... "Ja bowiem już mam być złożony w ofierze, a czas mojego odejścia nadchodzi.7 Dobrą walkę stoczyłem, bieg ukończyłem, wiarę zachowałem" - 2 Tymoteusz 4:6-7

Ten opętany człowiek który został uwolniony od demonów i który po Dekapolu opowiadał o JEZUSIE ZBAWICIELU, o łasce i miłosierdziu BOGA na pewno miał mnóstwo przeciwników. 
  • Na pewno ten człowiek usłyszał pod swoim adresem wiele szyderstw, wiele wyzwisk, 
  • Na pewno doświadczył wielu nieprzyjemnych słów, zachowań od różnych ludzi. 
  • Nie jeden pewnie kazał mu milczeć
  • Nie jeden pewnie mówił że nie chce słuchać tych jego "bzdur".
  • Nie jeden pewnie nazwał go szalonym, nie jeden pewnie mówił że nadal jest opętany przez demony tylko teraz kierują go do opowiadania o "jakimś Jezusie z Nazaretu". 
  • Nie jeden raz pewnie ten człowiek był ignorowany
  • Nie raz pewnie widział szydercze miny, szepczących ludzi którzy mówili nieprawdę o nim i żartowali z niego.
  • Nie raz doświadczył różnych innych przykrości od wielu ludzi, ale nie zniechęcił się, nie wycofał bo miłość do BOGA i do ludzi w tym tych przeciwników była większa od ich wrogości, nienawiści. 
Wiedział dobrze z czego został wyratowany przez Zbawiciela. Wiedział dobrze że to co opowiada po tych dziesięciu miastach jest prawdą, biblijną prawdą a prawda zawsze wygrywa nad tymi którzy żyją w kłamstwie i nad tymi którzy się jej sprzeciwiają. 

Jest w Ewangelii Łukasza historia uzdrowienia dziesięciu trędowatych, ale tylko jeden z nich powrócił do Chrystusa dziękując MU : "Lecz jeden z nich, widząc, że został uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem. 16 I upadł na twarz do jego nóg, dziękując mu. A był to Samarytanin. 17 Jezus zaś odezwał się: Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? 18 Nie znalazł się nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec." - Ewangelia Łukasza 17:15-18 - ten jeden tylko prawdziwie ujrzał BOŻĄ ŁASKĘ  i JEGO MIŁOŚĆ i dlatego zawrócił do Zbawiciela. Tamtych pozostałych dziewięciu nie byli w swych sercach prawdziwie poruszeni i prawdziwie wdzięczni BOGU. Może myśleli jak teraz będą "korzystać z życia" - jak teraz będą korzystać z cielesnych uciech, jak teraz będą spełniać pożądliwości ciała i oczu, w jaki sposób teraz mogą zarobić jak najwięcej i zrobić "karierę". Może po uzdrowieniu takiego rzeczy mieli - takie rzeczy jakie panowały i panują i dzisiaj w sercach tych którzy miłują ten świat, jego pożądliwości i mody.
Ten uwolniony opętany który opowiadał po Dekapolu co uczynił dla niego ZBAWICIEL miał w sercu jakiej łaski, jakiego daru doświadczył od BOGA więc nie poszedł za grzechami, nie poszedł za bzdurami, nie poszedł za pożądliwościami świata, nie poszedł za pieniędzmi i nie zaczął biec w wyścigu szczurów. ON poszedł w odwrotnym kierunku niż idzie ten pożądliwy, egoistyczny, hedonistyczny świat. Poszedł na przekór sobie i tłumom za ZBAWICIELEM co kosztowało go wiele trudów, doświadczeń, ucisków i poświęcenia - ale wiedział że to nic w porównaniu z tym co otrzymał od Chrystusa. Ten uwolniony opętany głoszący po dziesięciu miastach patrzył z perspektywy wieczności na swoje trudy, na swoją służbę - z perspektywy wieczności w raju z BOGIEM MIŁOŚCI który jest z nim w Dekapolu, w tej jego służbie. Tak jak Mojżesz wybrał radykalnie CHRYSTUSA a nie układy z tym światem i marnowanie siebie na pożądliwości : "Przez wiarę Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona; 25 Wybierając raczej cierpieć uciski z ludem Bożym, niż mieć doczesną rozkosz z grzechu. 26 Uważał zniewagi znoszone dla Chrystusa za większe bogactwo niż skarby Egiptu, bo wypatrywał zapłaty." - list Pawła do Hebrajczyków 11:24-26
Ten uwolniony opętany po tym jak opowiadał o Zbawcy, swoje świadectwo w swoim mieście nie powiedział sobie : "opowiadałem swoją historię uwolnienia przez Zbawiciela po całym mieście, zrobiłem co było trzeba a teraz zajmę się swoimi marzeniami [czytaj pożądliwościami]. Wystarczy to co tu powiedziałem. BÓG dał mi wolność żebym korzystał z życia pełną piersią - tylu rzeczy nie robiłem jeszcze w życiu, tylu miejsc jeszcze nie widziałem w życiu. Świat ma mi tyle do zaoferowania a życie jest krótkie, więc nie będę szedł poza moje miasto aby komuś opowiadać moją historię. Zresztą tak wiele osób jest niechętnych słuchać, tyle nasłuchałem się sprzeciwów, szyderstw, wyzwisk że mam już dość. Nie będę głosił w Dekapolu. Czas spełniać swoje marzenia a nie znosić ucisku, przykrości. BÓG jest DOBRY, BÓG jest MIŁOŚCIĄ więc na pewno też nie chce abym szedł do Dekapolu aby doświadczać tylu sprzeciwów, tylu przykrych słów i gestów. Na pewno BÓG który jest  DOBRY, BÓG jest MIŁOŚCIĄ chce abym realizował swoje marzenia, i korzystał z tego świata bo to nie niesie mi sprzeciwów, przykrości. Życie jest takie krótkie więc nie mam zamiary tracić czasu w Dekapolu na mówienie o JEZUSIE, czas zobaczyć Rzym i jego uciechy, rozrywki. To jest wielki świat i prawdziwe życie pośród zabawy, rozkoszy, przyjemności - a nie jakiś zaściankowy Dekapol i dawanie świadectwa o JEZUSIE co przynosi trudy, sprzeciwy."  
Jednak ten uwolniony nie powiedział tak sobie i tak nie postępował. On wybrał ZBAWICIELA, życie wieczne i dawanie świadectwa w Dekapolu wierząc że to przyniesie chwałę JEZUSOWI i będzie przez BOGA użyte ku nawróceniu, zbawieniu innych ludzi. A co my byśmy wybrali - Dekapol czy Rzym ?? "Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.16 Wszystko bowiem, co jest na świecie – pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha życia – nie pochodzi od Ojca, ale od świata. 17 A świat przemija wraz ze swoją pożądliwością, ale kto wypełnia wolę Boga, trwa na wieki." - 1 list Jana 2:15-17 - "Hedonizm - niszczyciel kościołów. Zmieniona perspektywa część 11sta  " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/06/hedonizm-niszczyciel-koscioow-zmieniona.html

Co my dzisiaj wybieramy - Dekapol czy Rzym. Dawanie świadectwa o ZMARTWYCHWSTAŁYM, co uczynił w naszym życiu i co dalej czyni, jak nas zbawił - czy wybieramy może pseudo-chrześcijańskie życie w pożądliwościach ciała i oczu gdzie Jezus jest gdzieś na uboczu naszego serca, na uboczu naszego życia a w centrum jesteśmy my i nasze pożądliwości nazywane dziś [hobby, marzenia, korzystanie z życia itp].  " Wszystko bowiem, co jest na świecie – pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha życia – nie pochodzi od Ojca, ale od świata. 17 A świat przemija wraz ze swoją pożądliwością, ale kto wypełnia wolę Boga, trwa na wieki." - 1 list Jana 2:16-17 ________ "A umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już więcej nie żyli dla siebie, lecz dla tego, który za nich umarł i został wskrzeszony." - 2 Koryntian 5:15 ________ "Aby żyć resztę czasu w ciele już nie dla ludzkich pożądliwości, lecz dla woli Boga." - 2 list Piotra 4:2 - chrześcijaństwo bez zapierania się siebie aby żyć da woli Bożej to pseudo-chrześcijaństwo które nie daje pokoju ducha, radości, sił, pewności zbawienia, owocu ducha itd - "Przekręcane nauki JEZUSA - Prawdziwe biblijne znaczenie słów o zapieraniu się siebie i codziennym braniu niesieniu swojego krzyża. " - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/05/przekrecane-nauki-jezusa-prawdziwe.html

Zbawca z miłości do mnie poszedł do końca nie zniechęcając się, nie wycofując uciskami, zniewagami, szyderstwami itd - więc i ja z miłości do NIEGO dzięki JEGO łaskawej mocy, obecności we mnie chcę pójść też do końca dając świadectwo o NIM, o zbawieniu w NIM - nie zniechęcając się, nie wycofując uciskami, zniewagami, szyderstwami itd.

Chodzę w różne miejsca opowiadając o ZMARTWYCHWSTAŁYM, co uczynił w moim życiu, jak mnie zbawił i często doświadczam ignorancji, niechęci, wrogości, szyderstw ale często też spotykam osoby które chętnie słuchają o ZBAWICIELU, mojego świadectwa zbawienia i nie jedna osoba mi mówiła że dobrze robię, żebym robił tak dalej. Jakbym patrzył na przeciwności, przykrości to już dawno dałbym sobie spokój - ale gdybym się wycofał to byłoby to tchórzostwo i zwycięstwo diabła. gdybym się wycofał, zrezygnował z mówienia o ZBAWICIELU, o łasce zbawienia której doświadczyłem to nie poznałbym wielu osób pozytywnie nastawionych. 
Nie raz tak było że na jednym piętrze miałem sprzeciw, a poszedłem później na inne piętro i miałem super rozmowę z ludźmi o Chrystusie, którzy dziękowali BOGU za moje świadectwo i zachęcali mnie że dobrze robię i żebym dalej innym mówił świadectwo o PANU i Zbawicielu w moim życiu. Gdybym się wycofał, zrezygnował po sprzeciwie, niechęci, uśmieszkach, ignorancji itd to nie poszedłbym na to inne piętro i ci ludzie nie usłyszeliby tego ode mnie, nie poznalibyśmy się. Trzeba dać się prowadzić DOBREMU PASTERZOWI - ŻYWEMU JEZUSOWI który daje odwagę, zapał, siły, świętą gorliwość, mądrość i to co potrzebne. Prośmy o to wytrwale, nieprzerwanie i niech PAN prowadzi nas gdzie uzna za najlepsze, niech używa tak jak ON chce. Nie każdy ma może dane aby mówić do tłumów, ale każdy zbawiony wierzę że ma nie jedną możliwość do mówienia komuś o Zbawicielu i do okazywania w swoich czynach, postępowaniu Chrystusa, JEGO charakteru.
Nie zniechęcajmy się nigdy przeciwnościami, uciskami, wrogością, zniewagami, szyderstwami ani żadnymi innymi rzeczami. Bądźmy dobrymi żołnierzami Chrystusa trwając w społeczności z BARANKIEM i z OJCEM. "W końcu, moi bracia, umacniajcie się w Panu i w potędze jego mocy.11 Przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli się ostać wobec zasadzek diabła. 12 Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata, przeciw duchowemu złu na wyżynach niebieskich." - Efezjan 6:10

Przegranym jest ten który się wycofuje, rezygnuje, poddaje - ale dobry żołnierz Chrystusa idzie do przodu na przekór wrogim tłumom, nie dezerteruje bo siłę ma w swym BOGU a nie w sobie : "Lecz powiedział mi: Wystarczy ci moja łaska. Moja moc bowiem doskonali się w słabości. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa.10 Dlatego mam upodobanie w słabościach, w zniewagach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach ze względu na Chrystusa; gdy bowiem jestem słaby, wtedy jestem mocny." - 2 Koryntian 12:9-10 - "Silniejszy od strongmanów metamorfoza dekady część 2 - wzrost mięśni wiary wzrost duchowej siły"http://mieczducha888.blogspot.com/2018/07/silniejszy-od-strongmanow-metamorfoza.html

"Umiem uniżać się, umiem też obfitować. Wszędzie i we wszystkim jestem wyćwiczony: umiem być syty i cierpieć głód, obfitować i znosić niedostatek. 13 Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia." - Filipian 4:12-13

Gdy dzieliłem się na początku z ludźmi o Zbawicielu, gdy opowiadałem im swoje świadectwo zbawienia i przychodziły czasem sprzeciwi, wrogość to smutno mi było, pojawiało się zniechęcenie, pojawiały się zwątpienia aby zostawić to, dać sobie spokój z tym, zrezygnować. Ale gdy następnego dnia wychodziłem zniechęcony to często właśnie wtedy gdy na przekór sobie szedłem to często wtedy PAN mi dawał w trakcie głoszenia wielkie zbudowanie, pocieszenie i często spotykałem, poznawałem pozytywnie nastawionych ludzi. Gdybym się poddał zniechęceniu, smutkowi i zrezygnował z dalszego wychodzenia do ludzi to przegrałbym z diabłem i nie przyniósł jak wierzę dobrego świadectwa wielu ludziom. Dziś sprzeciwy, wrogość też mnie smuci ale już tak się na tym nie skupiam, nie robi to na mnie takiego zniechęcającego wrażenia jak na początkach. PAN JEZUS widzę że mnie hartuje, wzmacnia przez m.in te trudności, sprzeciwi ze strony niektórych ludzi. Gdy się sprzeciwiają, nie chcą słuchać, mówią że im już przeszkadzam to grzecznie kończę mówić, odchodzę i idę w inne miejsce do innych ludzi ... "pereł przed wieprze" się nie rzuca więc wobec wrogo nastawionych nie ma co na siłę mówić, na siłę przekonywać. Na siłę nic dobrego się nie zrobi. 
Sam PAN JEZUS miał tylu przeciwników, tyle wrogości, sprzeciwów, ataków a nigdy nie zgrzeszył, czynił cuda i miał doskonałą naukę więc i my będziemy mieć sprzeciwy którzy nie jesteśmy doskonali jak ON. Jednak nie zniechęcamy się, nie rezygnujmy przez ataki, wrogość, sprzeciwy. Tacy ludzie z takimi zachowaniami byli na przestrzeni całej historii - Boży lud zawsze miał takie problemy, więc nie rezygnujmy ze służenia OJCU i BARANKOWI, nie dajmy sobie zamknąć ust. Mówimy prawdę biblijną i prawdę z naszego życia jak Zbawiciel nas zbawił, zmienia więc nie musimy się lękać, wstydzić. Nie robimy nic złego mówimy prawdę w świecie kłamstwa. Mówienie prawdy w świecie kłamstwa przynosi sprzeciwy, wrogość - ale my dzielnie mówmy dalej prawdę, PAN jest i będzie z nami bo ON jest PRAWDĄ i kocha prawdę, doprowadzi do zwycięstwa prawdy. Nigdy sami. 
Uwolniony od demonów człowiek rozgłaszał prawdę i to w dziesięciu miastach. Poświęcił siebie na tę służbę i obyśmy i my codziennie całych siebie poświęcali BARANOWI i OJCU szukając ICH woli i pełniąc ją : "Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie." - Mateusz 7:21 _____ "Naucz mnie czynić twoją wolę, bo ty jesteś moim Bogiem" - Psalm 143:10a - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/05/przekrecane-nauki-jezusa-prawdziwe.html

 Ten uwolniony od legionu demonów nie wycofał się, nie zniechęcił wrogością, sprzeciwami bo miłość do TEGO który GO zbawił, uwolnił była ponad wszystko i oby u nas też tak było : "A Jezus mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana, swego Boga, całym swym sercem, całą swą duszą i całym swym umysłem. 38 To jest pierwsze i największe przykazanie." - Mateusz 22. Miłość do BOGA i do ludzi nie porzuca głoszenia DOBREJ NOWINY - drogi zbawienia i składania osobistego świadectwa o swoim zbawieniu przez Zmartwychwstałego. Miłość do BOGA i ludzi wybiera życie według woli Bożej, a nie według swoich żądz i światowych pożądliwości http://mieczducha888.blogspot.com/2018/05/niszczycielska-muzyka-i-telewizja.html

          chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 29.06.2019 Puławy , Dominik



piątek, 28 czerwca 2019

Ewangelizacyjne wyjście po krojony chleb i owoce - prowadzenie JEZUSA BOGA PRAWDZIWEGO




Nawet wyjście na drobne zakupy ZMARTWYCHWSTAŁY ZBAWCA i BÓG może obrócić ku mówieniu o NIM, ku dzieleniu się DOBRĄ NOWINĄ o zbawieniu w łasce Bożej przez wiarę w PANA i ZBAWICIELA.Ku dzieleniu się świadectwem co JEZUS uczynił w naszym życiu, co dalej czyni i jak uczynił nas dziećmi BOGA OJCA. Ku zachęcie do czytania listu od BOGA - jedynej natchnionej księgi - Biblii. Nawet niepozorne wyjście na drobne zakupy PAN JEZUS może pobłogosławić tak że nie jednej osobie wtedy można mówić o NIM.
ON niepozorne dwie rybki i niepozornych pięć chlebów tak rozmnożył że najadły się tysiące osób. To co niepozorne w naszych oczach może być przez WSZECHMOGĄCEGO, WSZECHMĄDREGO STWÓRCĘ obrócone w wielkie rzeczy. 😊😊😊😊 Nie lekceważmy niczego, bądźmy czujni, gotowi w każdy czas i wierni, sprawiedliwi również w najmniejszych rzeczach.
Tak było dzisiaj u mnie. Tata nie kupił mamie krojonego chleba i mama chciała też jakieś owoce, więc powiedziałem że ja pójdę i kupię jej ten chleb i zobaczę przy stokrotce jakimi owocami handlują ludzie. Nie mam daleko ze 400-500 metrów do stokrotki i do miejsca gdzie ludzie sprzedają swoje owoce. Zanim wychodzę z domu to zawsze się modlę aby DOBRY PASTERZ prowadził mnie i strzegł bo na ulicach większość nie jest JEGO uczniami. Wiele wilków wokoło a ja jestem bezbronną owcą, więc bez PASTERZA BOGA nie chcę wyruszać. Proszę GO o o mądrość, odpowiednie słowa, godne JEGO zachowanie, abym gdy postawi na mojej drodze kogoś to miał właściwe słowa, Chrystusowe zachowanie, owoc ducha. Aby to co mówię, czynię przynosiło MU i OJCU chwałę i było ku nawróceniu, ku zbawieniu, duchowemu zbudowaniu dla tych osób, a nie ku zgorszeniu, i nie ku hańbie BOGU. Modlę się i  dopiero wychodzę z domu.  Najpierw idę do stokrotki, kupuję ten krojony chleb i gdy jedną ręką pakuje go do siatki to obok mnie stoi starszy pan. Odzywam się do niego : "jak dobrze mieć dwie ręce" - i zaczynam opowiadać historię swojego wypadku, jak straciłem rękę, jak JEZUS zostawił mnie przy życiu i jak prowadzi, umacniam daje pokój ducha. Opowiadam mu jak jeszcze dawno przed wypadkiem gdy byłem w beznadziei, depresji, lękach zacząłem w domu czytać Biblię i jak ON Zbawiciel któremu wyznałem swe grzechy, zmienił moje życie uwalniając od beznadziei, grzechów, nałogów i teraz jestem dzieckiem Bożym, a BÓG moim OJCEM który jest nieskończenie lepszy od najlepszych ludzkich ojców. JEZUS umarł za nasze grzechy i zmartwychwstał więc w NIM przebaczenie, zbawienie, sens życia. Tu jestem na krótko pielgrzymem - jest obietnica zmartwychwstania więc zmierzam do domu OJCA gdzie jest nieskończenie lepiej niż na tym świecie. Zachęcam tego pana aby czytał Biblię i żegnamy się.

Wychodzę ze stokrotki po zakupie chleba i rozglądam się jakie owoce mają ludzie. Widzę np truskawki, czereśnie, czerwone porzeczki. Mam woli słodsze owoce więc kupuję truskawki. Proszę sprzedającego aby jak może to włożył do siatki mi te truskawki, on chętnie to robi i również jemu opowiadam o wypadku, o JEZUSIE ŻYWYM BOGU w moim życiu który jest moim PANEM i moim ZBAWICIELEM. Zachęcam go do czytania Biblii i się żegnamy
"PAN JEZUS nadal czyni cuda - uratowany spod TIR-a część 2 "http://mieczducha888.blogspot.com/2016/11/pan-jezus-nadal-czyni-cuda-uratowany.html
Idę dalej teraz w poszukiwaniu czereśni. Pytam jednego pana po ile ma pojemniczek z czereśniami - mówi że po 6 złotych. Chcę iść dalej aby tam jeszcze zobaczyć tamte czereśnie, ale pan mnie zagaduje i mówi że sprzeda po 5 złotych. Pomyślałem sobie że kupię już od niego - nie chodzi o pieniądze czy za 6 złotych czy za 5 złotych - kupię już od niego nie lekceważąc jego propozycji. W trakcie kupna zaczynam mu mówić o swoim wypadku, nawróceniu, o sile i sensie życia jaki mam w JEZUSIE mym BOGU, i w BOGU OJCU którego jestem dzieckiem, a  ON nigdy mnie nie zostawi na lodzie, nigdy nie zawiodę się na NIM bo to OJCIEC DOSKONAŁY, WSZECHMOGĄCY. Ten pan zaczyna być coraz bardziej otwarty na to co mówię o ZMARTWYCHWSTAŁYM, na to co mówię o OJCU, o swojej wierze biblijnej. Zadaje różne pytania i mówi mi, że często mnie tu widzi - widzi moje bluzy z wersetami biblijnymi, z "rybką" i napisem "JEZUS" i chciał ze mną porozmawiać już kiedyś, ale jakoś nie było okazji. JEDYNIE MĄDRY BÓG ma swój odpowiedni czas i swoje miejsce, swoje sposoby 😊😊😊😊😊 - jak dobrze bezgranicznie ufać OJCU i BARANKOWI których dziećmi, ludem jesteśmy.
Zachęcam tego pana od czereśni aby czytał Biblię, bo mówię że u mnie w dużym stopniu dzięki łasce Bożej zaczęło się właśnie od czytania Biblii i w niej znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania - np "po co żyję??" , "jaki sens ma życie??" , "dokąd zmierza świat i ja sam ??" itd. Ten pan mi odpowiedział, że teraz nie ma bardzo czasu na czytanie, ale na jesień może zacznie czytać. Zaproponowałem mu że przyniosę mu Nowy Testament, a on pyta : "czy za darmo??". Tak za darmo - odpowiadam i umówiliśmy się na jutro rano, że jak mi BÓG da się obudzić i tylko będę mógł to przyniosę mu ten Nowy Testament. Jak PAN JEZUS da to jutro około 8.00 rano pójdę i zaniosę temu człowiekowi Nowy Testament z Księgą Psalmów i Przysłów Salomona. Oby czytał i wierzył w to co tam jest. Żegnam się z tym panem i wracam do domu.
W czasie drogi powrotnej do domu po zakupie chleba krojonego dla mamy, i truskawek oraz czereśni mijam pewien zaparkowany samochód. Widzę w nim siedzącego Roma w wieku około 30-35 lat który pali papierosa. W sercu mam myśl abym zawrócił, abym porozmawiał z nim i dał mu broszurkę ewangelizacyjną dla Romów którą kiedyś napisałem, wydrukowałem na komputerze i noszę je przy sobie. Staję, modlę się w duchu prosząc PANA JEZUSA o prowadzenie, ochronę, właściwe słowa i aby to było ku chwale Bożej i dla tego człowieka ku nawróceniu, ku zbawieniu.
Wyciągam z kieszeni tę broszurkę dla Romów. Odwracam się, pochodzę do samochodu i mówię dzień dobry. Ten Rom przycisza muzykę w samochodzie i odpowiada dzień dobry. Pytam czy mogę mu zająć chwilkę, czy mógłbym mu przeczytać coś. Mówi że mogę. Rozkładam kartkę i zaczynam czytać fragment biblijnej modlitwy "OJCZE NASZ" - ten fragment jest w języku romskim. ON rozumie co czytam i mówię mu że chciałem mu to dać żeby przeczytał sobie. Mówię że ten fragment jest po romsku, ale resztę to sam napisałem bo nie traktuję Romów jako gorszych. Mówię że traktuje równo Romów, Polaków, Chińczyków, Rosjan i innych ludzi. JEZUS umarł za nas jednakowi, nie ma lepszych i gorszych. Jesteśmy bliźnimi, a jest przykazanie : "miłuj bliźniego swego jak siebie samego". On powiedział że wszyscy jesteśmy ludźmi i zgodził się z moją argumentacją.
Opowiedziałem mu o wypadku swoim. Powiedział że to cud. Powiedziałem mu o swoim dawnym życiu przed nawróceniem, gdy z ciałem było dobrze, ale z psychiką miałem katastrofę i jak JEZUS przez czytanie Biblii pokierował mnie ku sobie, zmienił moje myślenie, zabrał moje nałogi, grzechy, depresje, lęki - jak zbawił mnie, uczynił Bożym dzieckiem. Powiedziałem temu Romowi że nie ma takiego grzechu czy nałogu z którego JEZUS ZBAWICIEL nie mógłby nas uwolnić. Tu jesteśmy na chwilkę, bo nawet 100 latkowie mówią że szybko im zleciało więc dobrze pójść za JEZUSEM - uznać go swoim ZBAWCĄ i poddać MU swoje życie jako swemu PANU. Tylko ON może nam przebaczyć, uwolnić nas z grzechów i dać nam moc, siłę aby pełnić wolę BOGA. Ojciec ziemski mnie nie zostawił to tym bardziej BÓG jako doskonały OJCIEC nie zostawi. Jezus umarł za nas i zmartwychwstał więc nie jesteśmy BOGU obojętni. Poleciłem mu aby czytał Biblie, powiedziałem że oby wszyscy Romie w JEZUSIE mieli zbawienie, pokój ducha i żyli na JEGO chwałę. Pożegnaliśmy się i odszedłem. Dobrze mi się rozmawiało z tym człowiekiem. Obyśmy byli wspólnie sługami-niewolnikami [doulos] Chrystusa i w NIM braćmi na śmierć i życie !!!
"Romowie i Polacy braćmi Jamaro DAD DADO amaro część 2 - Jezusowa rodzina "http://mieczducha888.blogspot.com/2019/06/romowie-i-polacy-bracmi-jamaro-dad-dado.html
Następnie poszedłem troszkę boczną drogą tak aby przejść obok przystanku autobusów miejskich. Siedziały cztery osoby - trzy starsze panie i jeden pan. Pomodliłem się w duchu o prowadzenie Boże i podszedłem do nich. Spytałem ich, czy jak nie przeszkadzam to czy mogę im coś powiedzieć. Jedna pani powiedziała że nie przeszkadzam więc zacząłem opowiadać o swoim wypadku, jak straciłem rękę i że moja siła, pokój ducha jest w JEZUSIE ŻYWYM BOGU. Jak zmienił mnie jeszcze przed wypadkiem i jak umacnia. Zachęcałem do czytania Biblii i mówiłem że nie jestem z organizacji Świadków, a dowodem jest to, że np uznaję JEZUSA jako BOGA a nie stworzenie i że po wypadku dostałem ze 20 jednostek krwi. "Osiem dowodów biblijnych że JEZUS jest BOGIEM równym OJCU " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/02/osiem-dowodow-biblijnych-ze-jezus-jest.html
Trzy osoby z tych czterech chciały dać mi pieniądze, ale oczywiście odmówiłem im. Powiedziałem że poszedłem do pracy, mam rentę - z materialnych rzeczy niczego mi nie brakuje ale żeby zamiast mi, to dały osobom które na prawdę są biedne, na prawdę potrzebują finansowego wsparcia. Podziękowałem im za okazanie mi serca, za chęć pomocy i powiedziałem im, że skoro oni którzy mnie nie znają chcą mi pomóc, to o ile bardziej DOSKONALE DOBRY BÓG którego jestem dzieckiem pomoże mi, nie zostawi nigdy na lodzie. Wspomniałem im, że jak mają wnuki, dzieci to warto ich zachęcić aby oddawali krew bo ona ratuje życie. Wspomniałem że do kościoła katolickiego nie chodzę bo jak czytam Biblię i porównuję jej nauki do nauk kościoła rzymskokatolickiego to widzę dwa różne światy. 
Nadjeżdża autobus miejski te osoby wstają, żegnamy się i ta jedna z pań w wieku koło 80-lat pyta mnie o imię. Odpowiadam że "Dominik". Ona mi mówi że będzie się modlić za mnie, ja mówię że dobrze ale nie do aniołów, nie do świętych, nie do Maryi, ale wprost do samego JEZUSA. Odpowiedziała : "dobrze". Pożegnaliśmy się i od przystanku już wróciłem do domu po drodze modląc się i dziękując za te wszystkie spotkane osoby, za jak wierzę dobre i odpowiednie słowa wypowiedziane do nich, dobre Chrystusowe zachowanie dzięki łasce ŻYWEGO BOGA który dobrze poprowadził i dał wrócić cało i zdrowo do domu. W sercu zapanowała duża radość. Proszę o modlitwy za tymi ludźmi aby byli wśród nawróconych, zbawionych, postępujących na chwałę JEZUSA i OJCA. Proszę o modlitwy za mną aby moje wyjścia zawsze były ku chwale BOGA JEZUSA i OJCA dzięki ICH łaskawemu prowadzeniu, ICH mocy.


Wcześniej rano na ewangelizacji m.in. w dwóch placówkach medycznych i na mieście spotkałem różne inne osoby - część chętnie posłucha, inni nie chcą, innym przeszkadza. Różnie to bywa, ale na siłę jak ktoś nie chce to nie rozmawiam bo to nie prowadzi do niczego dobrego.
"Jutro umrze 160 tysięcy osób starość i przemijanie nie muszą być straszne dołujące "http://mieczducha888.blogspot.com/2016/04/jutro-umrze-160-tysiecy-osob-starosc-i.html

Proszę o modlitwy za tymi wszystkimi ludźmi, czy to pozytywnie nastawionymi, czy negatywnie. Módlmy się za nimi aby jedni i drudzy prawdziwie uwierzyli w ZMARTWYCHWSTAŁEGO, prawdziwie przyszli do NIEGO ze swymi grzechami, winami i doświadczyli przebaczenia, zbawienia, uświęcenia. Aby prawdzie poddali MU swoje życie jako swemu PANU, WŁAŚCICIELOWI, mieli nowe serce i nowego ducha - coraz bardziej i bardziej byli podobni do obrazu SYNA w myślach, czynach i słowach ku chwale BARANKA i ku chwale OJCA jako ich dzieci mające obietnice zmartwychwstania, życia wiecznego, bycia z NIM w Nowym Jeruzalem - BOŻYM MIEŚCIE.
Dobrze gdziekolwiek się jest być gotowym w ZMARTWYCHWSTAŁYM do dzielenia się DOBRĄ NOWINĄ, świadectwem Chrystusowym.
Dobrze zanim gdziekolwiek się pójdzie to modlić się o JEZUSOWE prowadzenie, JEGO ochronę, o właściwe słowa i właściwe czyny. Nawet niepozorne wyjście kilkaset metrów od domu po chleb i owoce może być bardzo owocne i to nie tylko w te dosłowne owoce z pół, ale też w dobre owoce CHRYSTUSOWE ku JEGO chwale, ku chwale OJCA i ku nawróceniu, zbawieniu wielu ludzi. 
 "Lecz z łaski Boga jestem tym, czym jestem, a jego łaska względem mnie nie okazała się daremna, ale pracowałem więcej od nich wszystkich, jednak nie ja, lecz łaska Boga, która jest ze mną. 11 Czy więc ja, czy oni, tak głosimy i tak uwierzyliście." - 1 list do Koryntian 15:10-11- nic ze mnie, wszystko dzięki łasce ŁASKAWEGO BOGA. Cała chwała dla NIEGO, żadna dla mnie. 

" Wtedy powiedział do swoich uczniów: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. 38 Proście więc Pana żniwa, aby wysłał robotników na swoje żniwo." - Mateusz 9:37-38 - módlmy się aby dobrych robotników Chrystusowych było wielu i obym ja, my żebyśmy też byli dobrymi robotnikami Chrystusa. Dobrymi a nie złymi robotnikami - leniami, tchórzami czy mówiącymi to co chce słyszeć świat czyli pozwolenie na pożądliwości, duchowe zdrady, miłowanie tego bezbożnego świata i jego mód, zwyczajów, jego rzeczy. Prawdziwa Dobra Nowina o zbawieniu z łaski zawiera też zapieranie się siebie, aby żyć według woli Bożej objawionej w Biblii - "Przekręcane nauki JEZUSA - Prawdziwe biblijne znaczenie słów o zapieraniu się siebie i codziennym braniu niesieniu swojego krzyża. " - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/05/przekrecane-nauki-jezusa-prawdziwe.html - wiadomo tak przelotnie na ulicy, w publicznych miejscach nie wszystko zawsze da się powiedzieć, i nie wszystko dany człowiek zrozumie, dlatego potrzebuję, potrzebujemy JEZUSOWEGO prowadzenia bo ON zna serca wszystkich ludzi i ON wie co dany człowiek na dany czas powinien od nas usłyszeć, co zobaczyć w naszym zachowaniu. Prowadź PANIE JEZU bo sam w sobie nie mam nic dobrego. My zasiejemy, ktoś inny zasieje jeszcze coś, może ktoś inny jeszcze zasieje, a inni podleją i PAN da wzrost. ZBAWICIEL WSZECHMOGĄCY ma miliony sposobów, miliony możliwości ... ważne abyśmy nawet nie widząc owocu to dalej byli dobrymi robotnikami, dobrymi żołnierzami i nie ustawali w trwaniu przy PANU i OJCU i w czynieniu w ICH MOCY ich DOBRA ... http://mieczducha888.blogspot.com/2018/08/wyzwolenie-z-duchowego-znuzenia.html : "Uwolnienie z więzienia przeszłości - koniec traum nieprzebaczenia gorzki żali załamywania się "
 " A proszę was, bracia, przez naszego Pana Jezusa Chrystusa i przez miłość Ducha, abyście razem ze mną walczyli w modlitwach za mnie do Boga; 31 Abym został wybawiony od tych, którzy są niewierzący w Judei, i żeby moja posługa, którą wykonuję dla Jerozolimy, została dobrze przyjęta przez świętych " - Rzymian 15:30 - Paweł też tutaj nazywa modlitwę - walką. 
We wszelkiej modlitwie i prośbie modląc się w każdym czasie w Duchu, czuwając nad tym z całą wytrwałością i z prośbą za wszystkich świętych; 19 I za mnie, aby była mi dana mowa, bym z odwagą otworzył moje usta do oznajmienia tajemnicy ewangelii; 20 Dla której sprawuję poselstwo w łańcuchach, abym o niej odważnie mówił, tak jak powinienem mówić. " - Efezjan 6:18-20 - Paweł prosi m.in o właściwe słowa przy głoszeniu i odwagę. Skoro on o to prosił, to tym bardziej ja potrzebuję modlitw waszych o te rzeczy przy wyjściu do szpitala i do innych miejsc gdzie PAN poprowadzi w swojej wielkiej łasce. 

Wiem bowiem, że to doprowadzi do mojego zbawienia dzięki waszej modlitwie i pomocy Ducha Jezusa Chrystusa; 20 Zgodnie z moim gorliwym oczekiwaniem i nadzieją, że w niczym nie będę zawstydzony, lecz z całą odwagą, jak zawsze, tak i teraz, uwielbiony będzie Chrystus w moim ciele, czy to przez życie, czy przez śmierć. " - Filipian 1:19-20 


"wbrew sobie i światu wypłyńmy na głębie Łukasz 5:4-5 - Bądźmy mężny i dzielny w JEZUSIE WSZECHMOGĄCYM BOGU " - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/09/wbrew-sobie-i-swiatu-wypynmy-na-gebie.html

Trwajcie w modlitwie, czuwając na niej z dziękczynieniem;3 Modląc się jednocześnie i za nas, aby Bóg otworzył nam drzwi słowa, żebyśmy mówili o tajemnicy Chrystusa, z powodu której też jestem więziony; 4 Abym ją objawił i mówił tak, jak powinienem." - Kolosan 4:2-4 - niech PAN JEZUS otwiera drzwi dla głoszenia JEGO Dobrej Nowiny i oby była to prawdziwa Dobra Nowina a nie rozwodniona, cukierkowata. Oby PAN dawał właściwe słowa na właściwy czas i właściwe zachowanie godne Jego osoby. 


"Szpitalna Ewangelizacja - Jezusowa miłość agape u wielu oziębnie Ewangelia Mateusza 24:12 " http://mieczducha888.blogspot.com/2018/11/szpitalna-ewangelizacja-jezusowa-miosc.html

            chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 28.06.2019 Puławy , Dominik


czwartek, 27 czerwca 2019

Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 13sta - wojenna hiperinflacja znamię bestii i JEZUSOWE zaopatrzenie




Gdy kazało się że jednak nie potrzebuje 5 lat pracy aby dostać rentę i gdy ZUS przyznał mi rentę w marcu 2019 roku, to powinien według sprawiedliwości mieć wyrównanie - zwrócone pieniądze od grudnia 2017 roku do marca 2019. Koło 10-12 tysięcy złotych powinienem mieć zwrócone - wyrównane ale żeby tak się stało, to musiałbym iść z ZUS-em do sądu. Nie wiedziałem co zrobić w tym temacie, więc prosiłem WSZECHMOGĄCEGO JEZUSA jaka jest JEGO wola w tej sprawie i PAN JEZUS dał mi przekonanie żebym odpuścił sobie tę sprawę, żebym nie szedł z tym do żadnego sądu, żebym nie kopał się w tej sprawie z ZUS-em bo więcej z tego będę miał problemów niż pożytku i dam złe świadectwo, oraz duchowo się osłabię tym wszystkim. Posłuchałem BOGA i przyszedł pokój ducha, przekonanie od BOGA że dobrze wybrałem odpuszczając sobie sprawy sądowe, odpuszczając szarpanie się o te 10-12 tysięcy złotych. W BOGU mam nieskończenie więcej niż miliarderzy. Przynoszeniu OJCU i BARANKOWI chwały, dawanie dobrego świadectwa w świecie chciwości, oraz pokój ducha zamiast duchowego wyniszczania przez zaabsorbowanie tymi wszystkim sprawami sądowymi, skupianiem się na pieniądzach jest bezcenne, ważniejsze od największych nawet pieniędzy.

BÓG mój OJCIEC i mój Zbawca który umarł za mnie poświęcając się jako doskonały człowiek, który zmartwychwstał jako BÓG równy OJCU - oni jak będą chcieli i będą widzieli że potrzebuje koniecznie jakichś pieniędzy to na miliony sposobów mogą mi je dać, lub zarobić. Jak BÓG ŻYWY uzna że potrzebuje np 1000 złotych to w taki czy inne sposób da mi ten 1000 złotych. Da mi tyle ile rzeczywiście potrzebuje, a nie tyle ile człowiek chce na pożądliwości ciała i oczu, na żądze światowe.
Jak BÓG ŻYWY uzna że potrzebuje koniecznie np 1000.000 - milion złotych to w taki czy inny sposób da mi ten milion złotych przez innego człowieka lub przez zarobienie. Jeśli jednak nie potrzebuje koniecznie np miliona złotych, czy np 10-12 tysięcy złotych to nie da mi ich, bo po co to miałoby być jakimś balastem, ciężarem, czy rzeczą która odciągałaby mnie od mego OJCA i ZBAWCY. Bóg w razie konieczności może dać i miliony, ale jeśli jest konieczność dla człowieka aby miał np 1000-2000 złotych to da MU tylko tyle ile prawdzie mu potrzebne, a nie dziesiątki tysięcy czy miliony. BÓG nie jest chciwy, ale wie że nadmiar jest nam niepotrzebny, i wie że mogłoby to nas odciągnąć od NIEGO lub sprowadzić na nas różne niebezpieczeństwa tak duchowe, jak i fizyczne. W świecie chciwości wielu nie zrozumiałoby o czym mówię, ale kto prawdziwie wierzy JEZUSOWI i ufa JEGO słowom ten wie o czym piszę. Pieniądze same w sobie nie są złe, można je dobrze wykorzystać na chwałę BOGA, ale gonitwa za nimi aby być bogatym zgubiła miliony ludzi i miliony mając bogactwa są nimi zniewoleni, służą bożkowi mamonie. Zbawca mówi nam : "nie gromadźcie skarbów na ziemi". ON zna ludzką naturą doskonale i ostrzega też : "Powiedział też do nich: Uważajcie i strzeżcie się chciwości, gdyż nie od tego, że ktoś ma obfitość dóbr, zależy jego życie" - Łukasz 12:15 - życie zależy od BOGA - czy ktoś ma miliardy czy może nie ma nic to życie nie zależy od obfitości materialnych rzeczy. Tak są rachunki, jedzenie też się kupuje ale nasza siła, ufność, nadzieja musi być w STWÓRCY a nie w pieniądzach, bo bez NIEGO nic byśmy nie mieli, nic nie zarobili, nie żylibyśmy bez NIEGO.
"Następnie Amasjasz zebrał Judejczyków i oddał ich według rodów pod komendę dowódców nad tysiącami i setników dla całego Judy i Beniamina, dokonał też przeglądu mężczyzn od dwudziestu lat wzwyż i doliczył się trzystu tysięcy zdatnych do boju, uzbrojonych w dzidę i tarczę (6) oraz najął z Izraela sto tysięcy dzielnych wojowników za sto talentów srebra(7) Lecz przyszedł do niego pewien mąż Boży i rzekł: Królu! Niech nie wyrusza z tobą wojsko Izraela, gdyż Pan nie jest z Izraelem, z nikim z Efraimitów. (8) Lecz wyrusz sam! Działaj! Wytrwaj dzielnie w boju! W przeciwnym razie Bóg przywiedzie cię do upadku wobec nieprzyjaciół. Bóg ma bowiem moc, by wesprzeć, ale i przywieść do upadku. (9) Wtedy rzekł Amasjasz do męża Bożego: A co zrobić ze stu talentami, które dałem wojsku izraelskiemu? Mąż Boży odpowiedział: Pan ma tyle, że może ci dać więcej niż to. (10) Amasjasz oddzielił więc wojsko, które przyszło do niego z Efraima, aby powrócili do swych miejscowości; lecz oni wybuchnęli wielkim gniewem na Judę i powrócili do swych miejscowości mocno zagniewani. (11) Amasjasz zaś nabrał odwagi i powiódł swój zbrojny lud, i doszedł do Doliny Solnej, gdzie pobił dziesięć tysięcy mieszkańców Seiru, (12) dziesięć tysięcy zaś uprowadzili Judejczycy żywcem do niewoli, a przywiódłszy ich na szczyt skały, strącili ich ze szczytu skały tak, iż wszyscy się roztrzaskali" - 2 Księga Kronik 25
"Przywiązanie do ziemskich rzeczy to grzech i pułapka - gdzie skarb tam serce " - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/08/przywiazanie-do-ziemskich-rzeczy-to.html

Nie będę się sądził z ZUS-em bo mój PAN tak zdecydował, a to JEGO wola - to co ON chce mamy robić, a nie to co my chcemy. ON PANEM my JEGO sługami, ON KRÓLEM my JEGO poddanymi.

Chwała dla OJCA i BARANKA przez czyste, święte postępowanie  i dawanie świadectwa w chciwym świecie polegającym na pieniądzach, szukającym w nich bezpieczeństwa, radości itd jest ważniejsze, cenniejsze od wszystkich skarbów świata. Wiele osób powiedziałoby że głupio zrobiłem nie idąc do sądu z ZUS-em, ale powiedzieliby tak bo pewnie chciwość jest w ich sercach, w mamonie pokładają bezpieczeństwo itp. Po co miałbym tracić czas, pieniądze, energię na sądzenie się z ZUS-em o te pieniądze ?? Duchowego zbudowania nie miałbym z tego, ale duchowe szkody w sercu-umyśle i zmarnowanie czasu. Umysł zaabsorbowany szarpankami sądowymi, przygaszenie Bożego ducha, duchowe osłabienie rodzące niepokój, smutek, gorycz, złość itd. Chwała PANU JEZUSOWI i OJCU że dali mi przekonanie abym odpuścił sobie sądowe szarpanki i że dają mi wiarę która sprawia że nie pokładam swej ufności, nadziei, bezpieczeństwa czy czegoś innego w pieniądzach, ale tylko w SYNU i OJCU którzy są WSZECHMOGĄCY, miłują mnie miłością doskonałą przez co opiekują się mną, troszczą się o mnie, chronią mnie, wychowują, prowadzą ku cudownej wieczności.

Dowodem pobożności prawdziwej jest poprzestawianie na tym co się ma, a nie gonitwa chciwości i egoistyczne bezbożne gromadzenie ziemskich skarbów ... "Wielkim zaś zyskiem jest pobożność wraz z poprzestawaniem na tym, co się ma.7 Niczego bowiem nie przynieśliśmy na ten świat, z pewnością też niczego wynieść nie możemy. 8 Mając natomiast jedzenie i ubranie, poprzestawajmy na tym. 9 A ci, którzy chcą być bogaci, wpadają w pokusy i w sidła oraz w wiele głupich i szkodliwych pożądliwości, które pogrążają ludzi w zgubie i zatraceniu10 Korzeniem bowiem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy; niektórzy, pragnąc ich, zboczyli z drogi wiary i poprzebijali się wieloma boleściami11 Ty zaś, człowieku Boży, uciekaj od tego wszystkiego, a podążaj za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, cierpliwością, łagodnością." - 1 Tymoteusz 6:6-11 - nie brakuje mi jedzenia, ubrać, dachu nad głową, ani niezbędnych przyziemnych rzeczy. Mam o wiele więcej rzeczy doczesnych niż bracia, siostry w wielu innych krajach i niż apostołowie i sam Zbawca gdy był na ziemi, więc po co miałbym szarpać się w sądzie ?? To głupota by była i chciwość. 

"11 niewygodnych pytań do uczniów JEZUSA CHRYSTUSA część 2 " - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/06/11-niewygodnych-pytan-do-uczniow-jezusa.html - dobrze odpowiedzieć sobie na te pytania.
Ludzie często sądzą się z własnymi braćmi, z własnymi siostrami, rodzinami o ziemskie majątki. Wstyd i hańba, ale do tego m.in. prowadzi nieznajomość Zbawiciela, nie pokładanie w NIM nadziei, ufności, swego bezpieczeństwa. Wielu tych rzeczy szuka w mamonie, a nie u STWÓRCY. "I powiedział mu ktoś z tłumu: Nauczycielu, powiedz memu bratu, aby podzielił się ze mną spadkiem. 14 Lecz on mu odpowiedział: Człowieku, któż mnie ustanowił sędzią albo rozjemcą między wami? 15 Powiedział też do nich: Uważajcie i strzeżcie się chciwości, gdyż nie od tego, że ktoś ma obfitość dóbr, zależy jego życie. 16 I opowiedział im przypowieść: Pewnemu bogatemu człowiekowi pole przyniosło obfity plon." - Łukasz 12:13-16. Pójście samo do sądu w sprawiedliwej sprawie może być czasem Bożą wolą, ale może BÓG też chcieć aby odpuścić sobie, ponieść szkodę bo szarpanka sądowa może być złym świadectwem, może przynosić wstyd BOGU i może przynosić duchowe szkody i różne niebezpieczeństwa od ludzi jak nienawiść, zemsta itp. Dobrze szczerze, pokornie szukać woli Bożej - jak w danym przypadku powinniśmy postąpić aby to było zgodne z tym co BÓG chce. 
"Powiedział też do nich: Uważajcie i strzeżcie się chciwości, gdyż nie od tego, że ktoś ma obfitość dóbr, zależy jego życie" - Łukasz 12:15 - człowiek w upadłej naturze ma tendencje do szukania schronienia, ufności, nadziei, bezpieczeństwa w pieniądzach. Ale uczeń WSZECHMOGĄCEGO ZBAWICIELA który zna BOGA jako swojego doskonałego OJCA nie powinien pokładać w pieniądzach żadnej ufności, żadnej nadziei i bezpieczeństwa. Świat nie zna OJCA, bo nikt z cielesnego urodzenia nie jest dzieckiem Bożym. Kto jednak narodził się na nowo przez wiarę w Chrystusa, gdy został zbawiony i ma nowe serce i nowego ducha - ten wie że ma DOSKONAŁEGO OJCA nad sobą który jest nieskończenie lepszy od ziemskich, ludzkich ojców. Ziemscy ojcowie pomagają swoim dzieciom, troszczą się o nie, chronią je, wychowują, karcą ku dobru, karmią, dają dobre dary - to o ile bardziej DOSKONAŁY OJCIEC BÓG i BARANEK tacy są wobec nas którzy jesteśmy ich dziećmi, częścią ich rodziny. Wstydem, hańbą jest gdy dziecko Boże pokłada ufność, nadzieję np w pieniądzach a nie w BOGU WSZECHMOGĄCYM swoim OJCU i swoim ZBAWICIELU.

                                                                   syn, córka miliardera

Przyziemny przykład : załóżmy że jest ziemski miliarder i ma syna, córkę którym ktoś nie zwrócił np 12 tysięcy złotych. Czy mądre, dobre byłoby gdyby ten syn, córka miliardera szła na sądowe szarpaniny o te pieniądze, co przyniosłoby im duchowe zniszczenia, stratę czasu, energii, pieniędzy i przyniosło złe świadectwo dla swego ojca. Nie byłoby mądre i dobre aby syn, córka tego miliardera szarpała się po sądach o jakieś pieniądze. Ten ojciec powiedziałby : "synu, córko daj sobie spokój z tą sprawą. Odpuść sobie to. Tyle ile będzie ci potrzebne to dam ci. Daj sobie spokój z sądową szarpanką bo stracić czas, energię, pieniądze i duchowo wyjdziesz słabszy/a z tego. Poza tym to przyniesie mi wstyd, bo jak to będzie wyglądało że dziecko miliardera szarpie się po sądach o jakieś tam pieniądze. Odpuść sobie ten sąd, tą sprawę. Zapomnij o niej."
  • Mój OJCIEC BÓG i JEZUS równy OJCU są nieskończenie więksi, potężniejsi od najpotężniejszych ludzi w tym miliarderów. 
  • Mój OJCIEC BÓG i JEZUS równy OJCU są nieskończenie bardziej kochający, dobrotliwi od najlepszych ludzkich ojców. 
  • nie chcę mojemu OJCU BOGU i JEZUS równy OJCU przynosić wstydu, szarpiąc się po sądach o np pieniądze - wynalazek człowieka, który przeminie kiedyś. 
Czasem lepiej stracić czas, ponieść szkodę a przez to dać dobre świadectwo chrześcijańskie i przynieść Zmartwychwstałemu i Ojcu chwałę niż zyskać coś, wygrać coś a dać złe anty-chrześcijańskie świadectwo i wstyd, hańbę. Czasem to co wydaje się zyskiem jest tak na prawdę stratą, czymś co przyniesie szkody.  "W ogóle już to przynosi wam ujmę, że się ze sobą procesujecie. Czemu raczej krzywdy nie cierpicie? Czemu raczej szkody nie ponosicie?" - 1 Koryntian 6:7
Dlaczego miałbym bić się w sądzie z ZUS-em czy kimś innym o np pieniądze ?? Ktoś może powie, że należy mi się to. Ale czasem koszty są większe niż zyski i tak jest w moim przypadku tych 10-12 tysięcy złotych. Bez tych pieniędzy BÓG i tak jest i będzie moim OJCEM i : "nie od tego, że ktoś ma obfitość dóbr, zależy jego życie" i "nie gromadźcie skarbów na ziemi". Człowieka do takich bitew ciągnie może trochę poczucie sprawiedliwości, poczucie krzywdy ale więcej pewnie jest w tym chciwości, i nieświadomego może pokładania bezpieczeństwa, przyszłości w pieniądzach. Przychodzi np wojna dochodzi do hiperinflacji i te tysiące, miliony stają się kupą makulatury.
Jeśli koniec tego świata jest daleki to PAN JEZUS i OJCIEC zatroszczą się o przyziemne, potrzebne rzeczy jeśli wpierw szukać będziemy Królestwa Bożego i sprawiedliwie postępować - Mateusz 6. 

"Lepsza jest odrobina, którą ma sprawiedliwy, niż wielkie bogactwa wielu niegodziwych; [...] PAN kieruje krokami dobrego człowieka i jego droga mu się podoba. 24 Choćby upadł, nie zostanie całkowicie powalony, bo PAN podtrzymuje go swą ręką. 25 Byłem młody i jestem już stary, lecz nie widziałem sprawiedliwego, który by był opuszczony, ani żeby jego potomstwo żebrało o chleb." - Psalm 37

Jeśli PAN JEZUS i OJCIEC będą widzieć że potrzebuję koniecznie czegoś w przyziemnych sprawach i w pełnieniu woli BOGA to w swoim czasie i na swój sposób udzielą mi tego. Nie za mało, ale i nie za dużo. Tyle ile będzie konieczne w ich oczach, bo ONI doskonale wiedzą czego i ile tak naprawdę potrzebujemy. U wielu wierzących i w wielu kościołach jest kult pieniędzy - więcej, więcej i więcej. A ja na razie mam 935 zł, na pół etatu zarabiałem około 1000 zł i widocznie tyle mi wystarczy, nie potrzebuję widocznie więcej i dziękuję PANU i OJCU za to wszystko, bo bez NICH nic bym nie miał. Jak będą widzieć że lepsze z jakichś powodów dla mnie będzie abym miał jeszcze mniej to chwała jedynie mądremu BOGU, a jak uznają że koniecznie potrzebuję więcej czegoś to i  tak niech będzie i chwała jedynie mądremu BOGU znanemu jedynie w Synu Człowieczym i o którym świadczy jedyna natchniona księga - Biblia. 


                                                              znamię z Objawienia Jana

A jeśli żyjemy w końcówce czasów ostatecznych i za np kilka-kilkanaście lat nadejdzie znamię bestii - zwierzęcia bez którego nic się nie kupi i nie sprzeda, to tym bardziej głupotą jest gromadzenie skarbów ziemskich, sądowe szarpanki o np pieniądze. Nadchodzi znamię i co mi nawet po milionach, miliardach jak przyjęcie znamienia, oznaczać będzie zdradę Chrystusa i utratę życia wiecznego w NIM.  "I sprawia, aby wszyscy, mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy, przyjęli znamię na prawą rękę lub na czoło;17 I aby nikt nie mógł kupić ani sprzedać, tylko ten, kto ma znamię, imię bestii lub liczbę jej imienia." - Objawienie Jana 13:16-17

 "Niech ubogi brat chlubi się ze swojego wywyższenia;10 A bogaty ze swego poniżenia, bo przeminie jak kwiat trawy. " - list Jakuba 1:9-10 ..... "Znam twoje uczynki, ucisk i ubóstwo – lecz jesteś bogaty – i bluźnierstwo tych, którzy mówią, że są Żydami, a nimi nie są, ale są synagogą szatana." - Objawienie Jana 2:9 Duchowe bogactwo prawdziwe czyni bogatym, a kto nie jest bogaty duchowo w Zmartwychwstałym i w Ojcu ten jest biedny choćby miał i miliardy dolarów, góry złota
: "Mówisz bowiem: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, że jesteś nędzny i pożałowania godny, biedny, ślepy i nagi." - Obj 3:17 ........ "I powiem mojej duszy: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij i wesel się. 20 Ale Bóg mu powiedział: Głupcze, tej nocy zażądają od ciebie twojej duszy, a to, co przygotowałeś, czyje będzie? 21 Tak jest z każdym, kto gromadzi skarby dla siebie, a nie jest bogaty w Bogu." - Łukasz 12 

Ważniejsze, cenniejsze jest wolne serce dla BOGA, niż zaabsorbowanie - obciążone serce nadmiarem, chciwością, gromadzeniem i pilnowaniem ziemskich skarbów. Fałszywi nauczyciele są często chciwi, zachłanni jak ostrzega Biblia więc uważajcie na to.
Czy nadejdzie globalna wojna, globalny krach i hiperinflacja - 2 i 3 pieczeń z Objawienia Jana 6:3-6, czy może nadejdzie np kilka-kilkanaście lat po tej wojnie znamię to pieniądze nikogo nie uratują, chrześcijanin nie powinien nigdy gromadzić ziemskich skarbów i być chciwy, zachłanny - tym bardziej w czasach ostatecznych gdzie powszechna będzie zachłanność, chciwość, pokładanie siły, bezpieczeństwa w pieniądzach : "A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy.
2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni;3 Bez naturalnej miłości, niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych;4 Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga;5 Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj." - 2 Tymoteusz 3
"Cierpieliście bowiem ze mną w moich więzach i przyjęliście z radością grabież waszego mienia, wiedząc, że macie w sobie lepszą i trwałą majętność w niebie." - list Pawła do Hebrajczyków 10:34 - tutaj więcej m.in o tym wersecie i wielkiej wierze tych którzy nie walczyli z prześladowcami którzy ich grabili, nie smucili się ale radowali wiecznym skarbem w raju :  http://mieczducha888.blogspot.com/2018/12/dlaczego-nigdy-nie-bede-ateista-wieczne.html - nie było wolą Bożą po wypadku bić się w sądzie o dziesiątki, czy setki tysięcy odszkodowania. Nie dostałem ani złotówki, ale mam rzeczy nieskończenie większe, cenniejsze - bo wieczne w domu OJCA 😊😊😊😊😊 - "Złote Miasto niesamowity wieczny dom chrześcijan część 2 - kontrast" - http://mieczducha888.blogspot.com/2018/04/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom.html

" Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. 39 Lecz ja wam mówię: Nie sprzeciwiajcie się złemu, ale jeśli ktoś uderzy cię w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. 40 Temu, kto chce się z tobą procesować i wziąć twoją szatę, zostaw i płaszcz." - Mateusz 5:38-40 ... "Skazaliście i zabiliście sprawiedliwego, a on nie stawia wam oporu." - Jakub 5:6

Chwała BOGU że daje do serca wolność od gonitwy za mamoną, wolność od gromadzenia skarbów na ziemi, wolność od pazerności, skąpstwa, chciwości, zachłanności przez to że pokładamy przez wiarę ufność, bezpieczeństwo, przyszłość w ŻYWYM BOGU - OJCU i BARANKU : "Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną;
20 Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną.
21 Gdzie bowiem jest wasz skarb, tam będzie i wasze serce.
22 Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest szczere, całe twoje ciało będzie pełne światła.
23 Jeśli zaś twoje oko jest złe, całe twoje ciało będzie pełne ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie?
24 Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował, albo jednego będzie się trzymał, a drugim pogardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie.
25 Dlatego mówię wam: Nie troszczcie się o wasze życie, co będziecie jeść albo co będziecie pić, ani o wasze ciało, w co będziecie się ubierać. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż ubranie?
26 Spójrzcie na ptaki nieba, że nie sieją ani nie żną, ani nie zbierają do spichlerzy, a jednak wasz Ojciec niebieski żywi je. Czy wy nie jesteście o wiele cenniejsi niż one?
27 I któż z was, martwiąc się, może dodać do swego wzrostu jeden łokieć?" - Mateusz 6

Przeciętny mieszkaniec np Polski jest bogatszy materialnie od Chrystusa gdy był na ziemi i od apostołów !!! Za te nawet minimalne pensje można kupić o wiele więcej jedzenia, ubrań, przyziemnych rzeczy niż Chrystus, apostołowie i przeciętni Izraelczycy 2000 lat temu. Materialnie jesteśmy o wiele bogatsi niż apostołowie i Zbawca gdy był na ziemi, a jednak OJCIEC zaopatrywał ich w to co potrzebowało ciało, w to co niezbędne do pełnienie JEGO woli więc nie bądźmy małowierni, nie troszczmy się - nie zamartwiajmy. Ufajmy OJCU i BARANKOWI i służmy IM a to co konieczne, niezbędne wierzę że będzie nam dane w odpowiednim czasie i według Bożych różnorakich sposobów które przekraczają naszą wyobraźnie : "I powiedział do nich: Gdy was posyłałem bez sakiewki, bez torby i bez obuwia, czy brakowało wam czegoś? A oni odpowiedzieli: Niczego." - Łukasz 22:35 - szukajmy KRÓLESTWA BOŻEGO i pilnujmy aby żyć sprawiedliwie w uświęceniu a to co niezbędne wierzę że będzie nam dane. Izraelici też mieli próby z głodem, pragnieniem ale DOSKONAŁY BÓG i OJCIEC przez to ich kształtował, uczył, umacniał duchowo. To diabeł chce nam wmówić że potrzebujemy więcej, więcej i więcej aby odwrócić nasze serce od BOGA i od skarbu w niebie, od prawdziwej służby.

Będzie możliwość ratunku fizycznego w czasach ostatecznych, ale m.in obciążone serca gromadzeniem skarbów ziemskich nie będą miały sił, ochoty zostawienia wszystkiego i uratowania się. Żona lota 2.0. - "Tego dnia, jeśli ktoś będzie na dachu, a jego rzeczy w domu, niech nie schodzi, aby je zabrać, a kto będzie na polu, niech również nie wraca. 32 Pamiętajcie żonę Lota. 33 Kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto je straci, zachowa je." - Łukasz 17 http://mieczducha888.blogspot.com/2015/09/nie-bedzie-pochwycenia-przed-2019_7.html
Obyśmy byli prawdzie bogaci w BOGU, bogaci w wiarę, nadzieję i miłość agape. Z tymi 10-12 tysiącami z ZUS-u nie wzbogaciłbym się, a bez tych 10-12 tysięcy złotych nie zbiednieję 😊😊😊😊😊😊😊 ... nagi się urodziłem i nagi stąd odejdę, ale mam prawdziwi wieczny skarb tam gdzie Boże miasto - Nowe Jeruzalem. 
"Wielkim zaś zyskiem jest pobożność wraz z poprzestawaniem na tym, co się ma." - 1 Tymoteusz 6:6 - poprzestajemy na tym co mamy czy pragniemy więcej i więcej i więcej. Czy zadowalamy się tym co mamy i dziękujemy BOGU za to co mamy ?? Czy narzekamy i chcemy więcej więcej. Nie chcę nigdy narzekać, ale zawsze dziękować i prosić o tyle ile to konieczne, a nie o tyle ile narzuca nam świat i jego pożądliwe mody, zachcianki, czy pożądliwe zachowania jakichś wierzących. 
Wszechmogący STWÓRCA ma moc zachować nas przy życiu nawet w najgorszych czasach, nawet w czasie znamienia. Eliasz nic nie miał a BÓG karmił go m.in przez kruki i ten BÓG biblijny ma miliony innych sposobów, więc to w NIM miejmy swoje oparcie, nadzieję, ufność, siłę a nie w ludzkich pieniądzach czy w ziemskich skarbach ... "Oto oko PANA nad tymi, którzy się go boją, nad tymi, którzy ufają jego miłosierdziu; 19 Aby ocalić od śmierci ich duszę i żywić ich w czasie głodu. 20 Nasza dusza oczekuje PANA, on jest naszą pomocą i tarczą" - Psalm 33 - "Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 11-sta - Nieskończony" - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/08/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html
"A gdy zdjął trzecią pieczęć, usłyszałem, jak trzecia postać mówiła: Chodź! I widziałem, a oto koń kary, ten zaś, który siedział na nim, miał wagę w ręce swojej. (6) I usłyszałem jakby głos pośród czterech postaci mówił: Miarka pszenicy za denara i trzy miarki jęczmienia za denara; a oliwy i wina nie tykaj." - część 3 : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/06/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html

Gdy przyjdzie wojenna hiperinflacja lub późniejsze znamię to gromadzący skarby ziemskie co zrobią ?? Oby nie popełniali samobójstw, nie załamywali się, ale ze skruchą przyszli ze swymi grzechami do Zmartwychwstałego Zbawiciela po prawdziwe wieczne skarby i pokój ducha.  "Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 12-sta : diabeł złodziej serc i umysłów " - http://mieczducha888.blogspot.com/2017/11/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html

                chwała OJCU oraz BOGU PRAWDZIWEMU JEZUSOWI - Ewangelia Jana 20:28, 1 Jan 5:20, Objawienie 5:13  .... Charis2007@wp.pl ... 27.06.2019 Puławy , Dominik